Nie raz już pokazaliśmy, że jako pokerowa społeczność potrafimy się zjednoczyć i pomóc będącym w potrzebie.
Tym razem życiowy bad beat dopadł jednego z polskich pokerzystów Andrzeja Witczaka, którego niektórzy lepiej zapewne znają pod jego internetowym nickiem „anglin”, pod którym prowadzi on bloga na PokerStrategy.
Andrzej niedawno dowiedział się, że ma nietypową odmianę nowotworu i jedyną szansą na leczenie jest wyjazd do zagranicznej kliniki. Taki wyjazd wiąże się oczywiście z bardzo wysokimi kosztami. Andrzej sam zebrał część potrzebnych pieniędzy, ale potrzebna jest każda pomoc. Dlatego też pokerowe środowisko postanowiło pomóc jednemu z nas.
Andrzejowi możemy pomóc wpłacając pieniądze na konto:
Andrzej Witczak
numer konta 63 2490 1044 0000 4200 8585 6603
O Andrzeju pisaliśmy kiedyś po jego sukcesie w programie telewizyjnym Face the Pro. Więcej o pokerowych losach Andrzeja, a także o zmaganiach z chorobą możecie przeczytać na blogu anglina.
Poniżej fragment bloga Andrzeja dotyczący jego choroby:
„W sobotę wyszedłem ze szpitala. Niestety nie sam. Los uznał, że wystarczająco długo żyłem na upswingu i teraz zaserwował mi bad beata zapowiadającego downswing. Carcinoma pancreatis (Insulinoma) – pod tą, w sumie nawet ładną, nazwą kryje się mój nowy, niechciany, obcy pasażer, który wybrał sobie moja trzustkę jako początek inwazji na mój organizm. Po naszemu to po prostu rak trzustki.
Wszystko zaczęło się od tomografii, która wykazała, że w ogonie mojej trzustki zamieszkał sobie guz o średnicy 3 cm, gnojek umiejscowił się tak, że uciska śledzionę, powodując naciek. Potem wszystko potoczyło się jak w przepisie Alfreda Hitchcoka na dobry thriller, który powinien zacząć się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie ma już rosnąć, szkoda tylko, że to nie jest film, tylko moje życie. Kolejne badania i okazało się, że guz jest nieresekcyjny…. czyli po naszemu mówiąc – nie da się go zoperować, aby się go pozbyć z mojego organizmu. Jest za duży i usadowił się w takim miejscu, że „współczesna polska chirurgia” nie poradzi sobie z nim.
Gdy usłyszałem tę diagnozę, poczułem się jakby ktoś walnął mnie młotkiem w głowę, nie za bardzo mogłem zebrać myśli do kupy.
Zrobione w trybie ekspresowym badania histopatologiczne pobranego wycinka spowodowały niezłe poruszenie, a w mojej sprawie zebrało się nawet konsylium lekarskie, co podobno jest dosyć rzadkie.
Radzili, radzili i w sumie gówno uradzili. Mój rak jest „wyjątkowy” tzn. bardzo rzadko występuje, bo 1 na 1 000 000 przypadków i niestety w Polsce nikt się zbytnio nie zna na jego leczeniu i nie ma wypracowanych systemów leczenia z wyjątkiem radykalnej operacji, która niestety w moim przypadku nie wchodzi w grę. Jako pocieszenie dowiedziałem się, że „mój” rak zabije mnie w ciągu 2-3 lat, a nie 6-8 miesięcy jak w przypadku standardowego raka trzustki. Hehe, niezłe pocieszenie k***. Bez nowoczesnego leczenia moje szanse na przeżycie są bliskie zeru (tylko cud może mnie uratować, a ja w cuda nie wierzę).”
No to widzę, że akcja na PT była jednodniowa… Tym razem to już pełna sugestia: może by tak administrator PT przytrzymał temat na głównej przez jakiś czas? Tak aby koledzy, nie odwiedzający konkurencyjnej strony, nie zapomnieli.
U mnie przelew odpada. Pomocne byłoby gdyby Andrzej posiadał konto Neteller albo udostępnił poprzez bloga dane konta osoby pośredniczącej.
Co do przelewów na PS, wydaje mi się dobrym pomysłem skontaktowanie się z obsługą P* aby wyjaśnić sytuację i poprosić o uczynienie wyjątku w tym wypadku – tak aby każdy mógł przelać chociaż te 10$. Już nie wspomnę, że dobrze by to wyglądało gdyby dokonał tego któryś z partnerów P* (bez sugestii). A może by tak zorganizować turniej charytatywny gdzie 100% puli nagród powędruje do Andrzeja a za 1 miejsce nagrodą będzie satysfakcja z wygranej? (tu również nie było sugestii do PT).
Podajcie nick na PS na jaki można przelać
Jutro cos wplace na konto i cos wysle, niewiele ale zawsze, grosz do grosza….. jedziemy panowie i panie, trzymaj sie gosciu!!
Cegła poleciała, jedziemy z tym ludzie może kiedyś Wy będziecie potrzebowali pomocy…
Mega szacunek do PT za podanie adresu bloga, który znajduję się na stronie konkurencji, fajnie że w takim momencie macie na takie rzeczy wy*** 🙂
Witam – Ja pośredniczę w przelewach pokerstars/skrill na konto Andrzeja.
Po wszystkim wysyłam na maila potwierdzenie przelewu , tutaj założyłem dopiero konto żeby pomóc innym użytkownikom w przelewach , ale na pokerstrategy jestem bardziej znany i już kilka przelewów od graczy stamtąd zrealizowałem, jeżeli ktoś chciałby przelać kasę z moją pomocą proszę PM tutaj albo na strategy. Pozdrawiam
GL…
A może jakaś znana i zaufana twarz PT zechce pośredniczyć przy przelewach na P*? Ktoś z blogerów albo Pawcio, bo na koncie czysto a na P* kilka dolców się znajdzie (zapewne nie tylko u mnie).
Na gre w pokera tez trzeba miec pozwolenie i wszyscy to olewaja. Mysle, ze jak zostanie Ci pare lat zycia to nie bedziesz sie przejmowal glupimi pozwoleniami.
Na forum PS są osoby z kontem na P*, ktorym mozna zrobic transfer $$$ i one zbiorczo to przekażą do Andrzeja. Zbyt duzo malych przelewow tez mogloby stkutkowac blokadą konta na P*.
AFAIK na publiczną zbiórkę pieniędzy trzeba mieć stosowne pozwolenie. Skoro trzeba mieć, to są tez zapewne konsekwencje gdy się takowego nie posiada.
Dziwnym trafem przedwczoraj ogladalem odcinek, kiedy to mierzyl sie z Hansenem … dolaczam do akcji, i robie przelew
a mozna na konto na pokerstars przelac ? jesli ma
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.