Pokerzysta czy freerollowiec?

32

Turnieje pokerowe z darmowym wpisowym, czyli freerolle, od wielu lat są niezmiernie popularne we wszystkich sieciach pokerowych. Dziesiątki tysięcy ludzi codziennie próbuje szczęścia w wielu odmianach pokera. Dla większości z nich turnieje tego typu są świetną okazją do zabawy, a przy tym odrobiny emocji, bez konieczności wydawania na ten cel choćby centa.

W dalszej części artykułu zastanowimy się nad drugą stroną tego typu gier ? stosunkiem poświęcanego czasu do zysków oraz do rozwoju własnych pokerowych umiejętności.

Freerolle można podzielić na cztery kategorie:

– Takie, w których za zajęcie miejsc płatnych na konto gracza przelewane są pieniądze.

– Satelity do większych turniejów

– Takie, w których za zajęcie miejsc płatnych gracz otrzymuje nagrody rzeczowe.

– Statusowe. Turnieje tylko z nazwy zaliczające się do freerolli. Chociaż nie wymagają wpisowego, to udział w nich mogą brać jedynie osoby mające odpowiedni status VIP-owski, członkowski na danej platformie. Status ten uzyskuje się najczęściej poprzez odprowadzanie wskazanej ilości rake.

Na razie skupmy się na pierwszych dwóch podpunktach. Problemem freerolli jest również ich największa zaleta, czyli brak wpisowego. Ponieważ gracze freerollowi nie zainwestowali nic w grę, nie mają też nic do stracenia. Większość z nich i tak nie ma zamiaru poważnie zainteresować się pokerem. Są to zarówno kompletni nowicjusze, którzy nieraz dopiero w trakcie gry poznają jej zasady; gracze o bardzo wysokim mniemaniu o swoich umiejętnościach czerpiący wiedzę z gry zawodowców obejrzanej w TV i próbujący wcielać ją w życie we freerollach; miłośnicy lotto lubiący co jakiś czas rzucić all in-em; freerollowi ?regularsi? oraz wielu innych. Właśnie dlatego osoby zaczynające swoją przygodę z pokerem w ten sposób i myślące o dalszym rozwoju, oprócz nauki podstaw gry w turniejach MTT (Multi Table Tournaments) już na wstępie powielają schematy złej gry i nieprawidłowego myślenia. Co jakiś czas można także usłyszeć o graczach, którzy w niedługim czasie po zarobieniu pierwszego kapitału stawali się na powrót bankrutami. Powodem takiej sytuacji jest oczywiście brak szacunku dla uzyskanych w ten sposób pieniędzy. W końcu freerolle mają to do siebie, że w przypadku przegranej zawsze można do nich powrócić.

I tu pojawia się najistotniejsza kwestia, czyli stosunek czasu do wyników. Czy ktokolwiek z Was idąc do pracy zgodziłby się na zapłatę w wysokości 90 centów za 9 godzin? Tymczasem 90 centów jest nagrodą za znalezienie się w pierwszych płatnych miejscach jednego z cotygodniowych głównych freerolli. Dojście do miejsc płatnych zajmuje około 3 godziny ? pod warunkiem, że? zdobędzie się wcześniej w satelitach bilet. To już na wstępie oznacza zakwalifikowanie się do mniej, niż 1% wszystkich uczestników z około 10.000 biorących udział. Same kwalifikacje to ponad 6 godzin gry. Oczywiście freerollowi szperacze znajdują dla siebie inne, mniej czasochłonne turnieje. Jednak czy oznacza to, że ich realny długoterminowy zysk na godzinę jest większy niż wspomniane 90 centów? Nie, ponieważ gdyby tak było, to ludzie nie mieliby powodów do przechodzenia do gry na realne pieniądze. Właśnie dopiero dysponowanie własnymi pieniędzmi w grach na realne pieniądze weryfikuje to, czy ktoś ma szansę na pokerze zarabiać czy też będzie jedynie przekaźnikiem między roomem, od którego wygra kilka dolarów, a innymi graczami, którym te pieniądze odda. Gra na pieniądze – chociaż zdecydowanie bardziej wymagająca, niż freerolle ? uświadamia też w praktyce o stosunku poświęcanego czasu do samorozwoju i zysków. Osoba ugrywająca z freerollowych pieniędzy regularnie chociażby 5$ dziennie w grach realnych nabierze zupełnie innego stosunku do spędzania godzin na darmowych turniejach. Bo czy przyjemnością jest ? grając w oparciu o zdobytą na grach na realne pieniądze wiedzę – zostać wyeliminowanym przez gracza z olbrzymimi zasobami szczęścia w danym dniu, a następnie patrzeć jak ów gracz bez żadnego przejęcia oddaje wszystkie żetony jeszcze większemu szczęściarzowi? Nie, a gracz posiadający choćby niewielką wiedzę i kapitał zaczyna bardziej cenić siebie i poświęcany czas. Dodatkowym minusem grania freerolli jest brak możliwości uczestniczenia w innej, niż turniejowa, grze. Zawsze może się okazać, że w trakcie turnieju, po kilku godzinach, gracz nie będzie mógł dalej kontynuować gry czy to ze względu na problemy z Internetem czy też konieczności dłuższego oderwania się od komputera.

W przypadku 3 i 4 rodzajów freerolli sytuacja wygląda nieco inaczej. Freerolle z nagrodami rzeczowymi są zazwyczaj okazjonalne i służące określonym celom marketingowym. Uczestnictwo w nich nie jest przekładane typowo na czas-zysk. W końcu nie rzadko bywa tak, że oferowane przez pokeroomy nagrody poza freerollami są nie do kupienia. Czy warto w nich grać? Oczywiście, tyle, że dla jednej osoby motywacją do uczestnictwa może być wycieczka zagraniczna, dla innej plastikowe karty. Ostatniego rodzaju – freerolli statusowych nie będziemy omawiać. Zazwyczaj kwoty w nich gwarantowane same w sobie są zachętą. Czym innym jest gra we freerollu z pulą gwarantowaną 100$, a czym innym z pulą 100.000$. Poza tym uczestnicy freerolli statusowych nie prezentują poziomu gry uczestników klasycznych freerolli.

Pytanie tytułowe: Czy myśląc poważnie o rozwoju pokerowym warto grać freerolle?

Warto kilka maksymalnie kilkadziesiąt razy spróbować wygrać freerolle, a jeżeli to nie daje rezultatu zastanowić się nad inną możliwością zasilenia konta. Pamiętajmy przy tym, że niektóre pokeroomy nie pozwalają na bezpośrednią wypłatę pieniędzy ugranych na freerollu (najpierw część sumy musimy obrócić w postaci rake), tak więc prędzej lub później będziemy zobowiązani do gry na realne pieniądze.

Zawsze znajdą się osoby twierdzące, że nie stać ich na samodzielną wpłatę (lub nie wiedzą skąd poza freerollami uzyskać pieniądze). Zastanów się zatem Czytelniku myślący poważnie o pokerze, czy Ciebie konkretnie bardziej nie stać na kapitał czy też na ?pracę?, w której o ile w ogóle będziesz zarabiał, to prawdopodobnie będzie to kwota mniejsza, niż dolar na godzinę.

Poprzedni artykuł$500 polski freeroll na Everest Poker
Następny artykułWyniki Ligi PokerTexas na PokerStars – VII turniej

32 KOMENTARZE

  1. Grywam tylko na PS więc wypowiadam się na podstawie doświadczeń z tym tylko roomem. Freerolle ogólne dla kilku tys. osób to zdecydowanie starta czasu, chyba że ktoś ma 6-7h wolnego czasu (pamiętając, że większość to tylko satelity do turniejów z nagrodami pieniężnymi). Za to freerolle pl z pulą 250$ to imo dobry sposób na poznanie gry i zarobienie kilku dolarów na np sng za 0.10$ 🙂 Poza tym w grywa w nich nawet pewna liczba ludzi którzy wg mnie mają 1000 razy większe pojęcie o grze niż starujący w turniejach za kilka $.

  2. ale z pewnością byś miał błędy w tych obliczeniach, bo zero to nie jest nic, od strony matematyki zero, to coś co istnieje, nie wiem jak to wytłumaczyć…

    przykład weźmy 40/0=x mnożenie będzie odwrotne x*0=40 co raczej nie działa…gdyby 0/0 było wykonalne, padłaby połowa teorii mat czy nawet podstaw jak mnożenie

  3. Dla mnie nawet lepiej by było gdyby przez zero się dzieliło. Łatwiej liczyć pochodne, granice.. całki..

  4. tak o Suerte chodziło:P

    Ktoś się pytał o freerolla 100k$, proszę: Doyles Poker, wymagany ticket z satelity…

  5. Suerte Poker – 15 sierpnia o 30k$ a na razie to 3 kwale tygodniowo po 10% z każdej wchodzi do finału. Zapisanych na koniec poniżej setki.Anoxic, i co, specjalnie czekałeś żeby mi o tym napisać tak jak w podstawówce uczyli – cholero nie dziel przez zero?

    Masz nic, inwestujesz to nic, nic to nic 😛

    Dobra skończmy ten temat, bo do niczego nie prowadzi.

  6. Na dniach są freerolle o 30k$ – 300 osób, wymagany ticket z satelitki (roomu nie podaję, z oczywistych względów, jedynie powiem, że sieć cake)10k$ – room Cake Poker (około 300 osób, wymagany ticket, który dodają automatycznie po napisaniu maila do jakiegoś senatora, napisałem tylko “Legalize online gaming in USA” i dostałem ticketa)

    Także czasem nie są złe free…

  7. może i anoxic masz rację, co raz częściej zaczynam grać cash, np. w playersonly, stars czasem wejdę, ale dostaję zawału od riverów, moja wiadomość miała na celu wyrażenie zdania, że freeroll nie jest taki zły, jakim go, niektórzy widzą…

    żadna prowokacja:)

  8. Więcej w tym czasie można wygrać na cashu/SnG, zamiast szukać haseł, łamać hasła i grać 10 freerollów dziennie.ale może się mylę :(((((

  9. podaje przykład: playersonly(sieć Cake) prywatny freeroll, nazwa Kentucky, hasło nie pamiętam, pula była 5k$, ludzi 800…

  10. Przecież to są freerolle okazjonalne.

    Nie są regularne. A tak to jest jak się rejestruje w roomie tylko po to żeby zagrać ciekawe free, a potem i tak się go nie odpala a na dysku zostaje.Artykuł taki o, ale nie jest napisany z każdego punktu widzenia.anoxic, 0$/0$ * 100% =…. 0%A i czy autor tego arta powie mi gdzie widział freeroll o 100k$ 😉

  11. LOL ramzi lowca freerollow!!!Malo z fotela nie spadlem jak przeczytalem ten post. Taka kasiora z freerollow a JD o 2 baksy na gg prosisz?Wez sie ogarnij i badz soba czlowieku!

    A jesli to prawda to prosze cie podaj nazwy tych roomow gdzie za 1 miejsce we freerollu jest 1K, sam z checia pogram bo 1K$ za free zawsze sie na cos przyda.

  12. lol ramzi na pewno znajdujesz 6 osobowe freerolle z pulą 100$lol@tyle syfiastych softów na dysku.ja mam około 5

  13. Ja zaczynałem od freerollow ale zeby grac to caly czas to tak jakby siedziec w przedszkolu i sie nie rozwijac 😉

  14. freerolle nie są opłacalne?:) Autor chyba nie ma pojęcia o czym pisze:) mam na kompie zaintalowanych ponad 80softów pokerowych, codziennie na pocztę dostaję wiadomości z pewnych stron, prywatnych for, angielskich serwisów, czy też informacje przekazywane po znajomości.

    Bo takie coś jak prywatny freeroll na hasło w doyles o 100$ z 6 osobami, to praktycznie darmowy sitek z porządną pulą, jak na liczbę osób, a takich freerolli znajduję po parę tygodniowo. Natomiast codziennie mam freerolle z pulą od 100 do 300 euro i około 80 osób. To jest czysty zysk bez inwestycji. Natomiast, jeśli oceniacie freerolle przez pryzmat fulltilt czy pokerstars, to takie macie zdanie.

    Osobiście, jeśli chodzi o freeroll, takie roomy jak FullTilt, PS, Expekt, bwin, omijam szerokim łukiem i nawet nie uruchamiam softu.

    Dla mnie to niezłe podreperowanie budżetu, który na studiach jest skromny.

    Moje wygrane we freerollach:

    6xkoło 1000$

    2×800$

    1×600 euro

    Tygodniowo: od 100-300 euro

    Dla studenta, taki grosz nie śmierdzi, a miliony to mi się nie marzą, lepszy rydz niż nic, a po 12 godzin dziennie freerolli nie gram.

  15. Nie zgadzam sie z tym artykulem – jestem typowo weekendowym graczem – zazwyczaj gram ze znajomymi, a freerolle jak nie mam nic lepszego w danym momencie do roboty. Nie wszyscy graja w pokera by zarabiac

  16. Dobry freeroll to też dobra rzecz.

    Można grać freerolle ale takie jak np. FT czy PS po kilka tysięcy o 50 lub 100$ tylko w mniejszych roomach, które robią free po kilka tysięcy $-? żeby przyciągnąć uwagę. Kiedyś to co chwilę w Boss Medii jakiś room miał free o 10k? i grało 2k ludzi, i Polacy też wygrywali wtedy po te 2k

    Najżałośniejszy turniej, który kiedyś widziałem przez przypadek to: ponad 2000 ludzi, pula 10$ i za 150 miejsce było aż… 0.01$anoxic, 0$ zainwestowane we wpisowe do freerolla (0$) to nie 100% czyli cały roll, tylko 0%

  17. anoxic teraz juz nie gram raczej free ale co powiesz o freerolach na haslo o 500$ a gra 50-60 osob dobre freerole nie? 🙂 wiec nie dziw sie ze ludzie łamią hasła ;D

    sam osobiscie lubie sobie zagrac free o 200$ jak gra 20 osób bo wychodzi jak przy bi 10$ 😉

    zeby sie opłacało grac free to musi być mniej osob niż $ w puli 😉 inaczej jak napisał Rado każda reka ALL-IN

  18. Freerollowi regsi rox.

    Wyszukują na internecie wszystkie możliwe freerolle na wszystkich możliwych roomach z pulą dodaną i grają kilka godzin dziennie czy to na ftp, stars, party czy na jakichś krzakach.Albo posuwają się jeszcze dalej, do szukania / łamania haseł w prywatnych turniejach freeroll :DPrzykładem mogą być np. zagraniczni goście co czwartek odwiedzający forum pokerzysta spamując “password to expext freeroll please?!!!!!?!” lub stosując wymyślniejsze sztuczki takie jak tłumaczenie translatorem próśb o hasło na język polski; co potem wygląda m.in tak “ja prosi o pozwolenie do turniej w Expekt Poker, ja w długim okresie już zapisany na forum”W polsce też mamy takich agentów którzy grają w każdym frirolu na świecie. Rozumiem, można sobie grać freerolle tylko dla polaków na unibet czy pokerstars a nie prztrzepywać internet żeby znaleźć super turniej z pulą dodaną 25$ dla graczy z libańskiego forum pokerowego, złamać hasło do owego turnieju i okradać biednych libańczyków.Jakby nie można było zarejestrować się na kilku stronach oferujących no-deposit bonus i o wiele, wiele szybciej i przede wszystkim EFEKTYWNIEJ zarabiać pieniądze na pokerzereasumując ; nie ma sensu grać frirolihttp://www.pokerhand.org/?4478930chyba że w takim celu^

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.