Pokertour Ilava-Klobusice 2015 – dzień 1B

Zaczęli prawie planowo, kilka minut po 18:00 i praktycznie podczas pierwszego poziomu blindów wypełniła się większość miejsc w Double Star. Przez pierwszych 40 minut gracze raczej spokojnie przyzwyczajali się do stolików, czego dowodem jest brak jakiejkolwiek eliminacji. 

Na placu boju pojawiło się kilku naszych graczy, którzy jednak toną w odmętach słowackiej masy pokerowej. Niespodziewanie pojawił się Nessie (na zdjęciu obok), którego przyjazdu nie przewidywali nawet najstarsi Górale. Niestety nie pojawił się młodszy z klanu Kądzielów – podobno utknął gdzieś w stolicy, a słuchy chodzą, że prowadzi tam akcje dywersyjne z ramienia sosnowieckich dżihadystów.

Szczegóły turnieju:

Blindy: 50/100

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 20 000

Czas trwania blindów: 40 min

Swoją obecnością zaszczycił graczy sam Rado, przez którego niedomaganie przegrałem z panem dyrektorem turnieju 50PLN. Rado przyjechał do Ilavy samochodem i … zaniemógł biedaczysko w hotelowym łóżku. Pojawił się kilkanaście minut temu bladziutki, jak eskimoski zadek – widać, że jeszcze nie dostarczono pektyn (czy tam oktan) do organizmu. 

Rado dostał miejsce przy stoliku z Nessim, a zatem dość często będę tam zaglądał. Nessi niestety zaraz na starcie stracił około 40% stacka w pierwszych rękach i teraz oscyluje w granicach 13k-14k.

Przez ostatnie kilkadziesiąt minut – jak na turniej pokerowy przystało – mieliśmy kilka eliminacji. Gracze jednak się nie poddają i jeden po drugim dziarsko zmierzają po re-entry.

Blindy: 75/150

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 21 043

Czas trwania blindów: 40 min

Obiecaliśmy sobie, że relacja będzie profesjonalna i bezstronna, ale chyba się nie da. Widać, że niektórzy Słowacy traktują ten turniej, nie inaczej, jak dobrą zabawę. 

Po raise z UTG mieliśmy call od pana na small blindzie, a następnie 3-bet do 3000 od big blinda. Agresor zdecydował się na all-in za prawie 12 000 i dostał natychmiastowe sprawdzenie – bez żadnego żalu od rzeczonego wcześniej jegomościa z małej w ciemno. Big blind pokiwał głową i w końcu spasował.

UTG: A J

Small blind: A 2

Już na flopie spadła 2 i było praktycznie po wszystkim. Pan z AJ udał się bardzo niechętnym krokiem dorzucić 150 € do puli nagród.

A tymczasem rozpoczyna się pierwsza w tym dniu godzinna przerwa.

Blindy: 75/150

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 21 043

Czas trwania blindów: 40 min

Godzinna przerwa właśnie dobiegła końca. Tutaj trzeba pochwalić Słowaków za bardzo dobre jedzenie, które przygotowano dla wszystkich umęczonych (jedni byli zmęczeni grą, inni … inaczej). Wzrosła nam nieco liczba buy-inów do 131. Na sali pojawił się też Killer, który powiększył polską reprezentację.

Blindy: 100/200

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 21 833

Czas trwania blindów: 40 min

Rado zdecydował się na sprawdzenie czujności swoich słowackich rywali. Stwierdził, że 4-2 jest dobre na grę w 5-way pocie i sprawdził lekkie podbicie do 500 od Przemka, żeby zobaczyć, co na flopie spadnie. Tam pojawiły się J-6-4 i wtedy jeden ze Słowaków uderzył donkiem za 700. Rado stwierdził, że rywal nie jest zbyt pewny swego i walnął raise do 3500. Dostał sprawdzenie i na turnie pokazała się Dama. Słowak znowu zdecydował się na donka za 2000, a Rado stwierdził, że przeciwnika można wywalić, a all-in za 13 500 zdecydowanie się do tego nadaje. Rywal jednak nie miał zamiaru uciekać, ponieważ na turnie dostał drugą parę z Q-J. Rado miał dwa outy, aby zostać przy stoliku, ale niestety skończyło się na oucie ze stolika. Teraz czekamy aż pan hrabia łaskawie uda się do kasy i zrobi re-entry.

Na zdjęciu: „Re-entry poczeka, niech się przynajmniej te ante zaczną, żeby siary nie było”.

Blindy: 100/200

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 23 089

Czas trwania blindów: 40 min

Najlepszym z Polaków na ten moment jest Malina, który nabudował się do ponad 40 000. W jednym z ostatnim rozdań 4. poziomu blindów Polak otworzył z UTG+1 i dostał sprawdzenie od Słowaka siedzącego 3 miejsca dalej oraz od jegomościa na BB. Flop przyniósł 4 8 Q i Polak zagrywa c-bet w wysokości 1600. Rywal sprawdza na pozycji sprawdza, natomiast pan z BB pasuje. Gdy na turnie spada T , Malina po chwili namysłu gra check do swojego przeciwnika, a ten bez zbytnich deliberacji ustala cenę za zobaczenie turna na poziomie 3600. Malina nie wyglądał na szczęśliwego i po długim namyśle, jeden z rywali poprosił o czas. Wtedy Polak odliczył żetony i walnął raise do 9600. Słowak został postawiony praktycznie pod ścianą i wiedząc, że nie ma już za bardzo miejsca na kombinowanie, zrzucił swoją rękę, na co Malina uraczył go widokiem K .

Blindy: 100/200

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 23 089

Czas trwania blindów: 40 min

Nessiemu nie szło w ogóle na początku dzisiejszego dnia. Spadł bardzo szybko do 6000 i oscylował w tych okolicach przez kolejnych kilkadziesiąt minut. W końcu udało się wrócić do początkowego stacka (20 000), a następnie dołożyć jeszcze kilka tysięcy. 

Nessie może mówić o lekkim pechu w dość … humorystycznej sytuacji. W multiway pocie siedzący na buttonie Nessie dołożył przed flopem do limpów i na flopie spadły T 6 Q . Akcja checkiem przeszła do Polaka, a ten uderzył za 700. Krupier jednak pomylił się dość mocno, ponieważ bez akcji u pozostałych graczy wyłożył Q na turnie. Floorman zarządził dość dziwne rozwiązanie – nakazał schować damę do talii, ale wcześniej zalecił spalenie kolejnej karty i wyłożenie zakrytego rivera. Następnie mieliśmy tasowanie, sprawdzenie od jednego z rywali Nessiego i wyłożenie 8 na turnie. Karta z rivera została cały czas zakryta, a ostatni przeciwnik Polaka zagrał check. Romek uderzył za 1600 i ponownie został sprawdzony. Wtedy krupier popełnił kolejny błąd, nakazując Nessiemu pokazanie kart. Ten wiele się nie zastanawiał i wyłożył T 5. Wszyscy oczywiście ze zdumieniem popatrzyli na naszego gracza, natomiast krupier ponownie musiał wzywać pogotowie. Stanęło na tym, że rywal po odsłonięciu rivera może betować, natomiast Nessie może tylko sprawdzić. River przyniósł K i rywal szybko wyrzucił swoje karty do mucka oddając pota Polakowi.

Blindy: 150/300

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 28 623

Czas trwania blindów: 40 min

Właśnie zakończyła się druga w dzisiejszym dniu przerwa. Tym razem było to już tylko 15 minut i gracze ponownie bawią się w przerzucanie żetonów po stolikach oraz stroją mniej lub bardziej poważne miny. 

Dzisiaj gramy w sumie 11 poziomów blindów, natomiast faza re-entry będzie trwała do końca 8. levelu blindów.

Blindy: 200/400

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 28 623

Czas trwania blindów: 40 min

W naszej ekipie najlepiej radzi sobie Malina, który nabudował się do 62 000. Pani Malinowa (żona Maliny) ma około stacka startowego. Nessie również prezentuje podobny poziom, natomiast gwiazdą stał się Debeściak, który zakończył swój udział w dzisiejszej sesji kilka godzin temu. Chłopak jednakże nie poddaje się dalej i szuka możliwości zrobienia … kolejnego re-entry. Sposobów ima się różnych – padła nawet propozycja przyprowadzenia brata … tak po wrocławsku.

Blindy: 200/400

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 30 666

Czas trwania blindów: 40 min

Dziwne to było rozdanie baaardzo. Urlich zagrał limp z UTG (licząc na to, że ktoś wykaże się agresją), a za nim dołożyło jeszcze … 7 rywali! Na flopie T 7 8 i wtedy dziwy straszne. Urlich gra check, jeden z rywali bije za 1600 i call młodzieńca siedzącego tuż za nim. Reszta graczy spasowała i akcja znalazła się u Urlicha, który wcisnął za 16 500. Pierwszy ze Słowaków spasował, a drugi począł się zastanawiać nad swoim żywotem i sensem sprawdzania. Po dobrze ponad minucie namysłu, przeliczeniu trzy razy swoich żetonów, zdecydował się na call z … pocketem 8 8 , które biły na głowę J J Polaka. 

Ten brzydki slowroll jednakże się zemścił, ponieważ na turnie spadł A , a na riverze 2 , które dały Urlichowi kolor oraz podwojenie do ponad 60 000.

Blindy: 300/600

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 36 666

Czas trwania blindów: 40 min

Ponownie bardzo dobre wieści mam dla was. Wielce szanowny Pan Hrabia (Rado) zdecydował się na dokonanie re-entry i w dwóch rozdaniach nabudował się do 50 000. Pierwsze rozdanie było bardzo ciekawe, wielce ciekawe … po open raise oraz jednym sprawdzeniu za 2500, Hrabia zagrał 3-bet do 6500 i dostał w twarz all-inem. I teraz cytujemy jako, że miałem dwa asy, zdecydowałem się sprawdzić, co było raczej prostą decyzją. Rywal pokazał A-Q i na boardzie bez historii Rado zaliczył double-up. 

W kolejnej ręce nasz specjalista od szachownicy wszedł w rozdanie z A Q . I na flopie J-T-8 z jednym treflem wykonał check/call do c-beta rywalki. Na turnie pojawiła się kolejna karta z treflem w indeksie i tym sposobem Rado miał już monster drawa (double belly + flush draw). Rado ponownie stuknął w stół, pani odpaliła drugą beczkę, a nasz gracz wsunął za 32 000. Rywalka niechętnie spasowała i tym sposobem Rado może siedzieć z nami w press roomie i … a tam nieważne.

Blindy: 300/600

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 36 666

Czas trwania blindów: 40 min

Zakończyła się faza re-entry i na zegarze turniejowym mamy w tym momencie 170 buy-inów, co jest bardzo dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę, że jutro będziemy mieli najazd Polaków na Ilava-Klobusice. W stawce pozostało nam nadal 87 pokerzystów i pokerzystek, a dzień zakończymy razem z ostatnim handem 11. poziomu.

Blindy: 400/800

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 39 080

Czas trwania blindów: 40 min

Przed nami dwa ostatnie poziomy blindów. Przed chwilą zakończyła się ostatnia w dniu dzisiejszym przerwa, a ze stolików zniknęły żetony o wartości 25 i 50. Niestety w ostatnim rozdaniu odpadła żona Maliny – czyli pani Malinowa. Nie znam szczegółów, ale podobno poszło bad beatem na riverze. Jutro będzie lepiej!

Blindy: 600/1200

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 46 575

Czas trwania blindów: 40 min

Stawka nam się kurczy, jak męski atrybut na mrozie. Gracze odpadają jeden po drugim i prawdę powiedziawszy, dane na tablicy zmieniają się co kilka minut. Dobre wiadomości od Lumena, który w końcu podwoił stack i ma teraz około 60 000. Na turnie z dwoma waletami nasz gracz trzymał K-J i ochoczo sprawdził all-in blef rywala, który pokazał T-7 (drawing dead). 

Świetny stolik ma natomiast Rado. Większość akcji rozpoczyna się limpem lub dwoma, a Radek gra raise i czasami 3-bet. Po c-becie na flopie rywale zrzucają i tak w koło Macieju. Nasz arcymistrz nabudował się już tym sposobem do ponad 80 000.

Blindy: 600/1200

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 55 737

Czas trwania blindów: 40 min

Na ostatnim poziomie blindów z turniejem pożegnał się Malina. Polak na niskim flopie wpakował się z waletami pod asy luźnego i bardzo dobrze grającego rywala. Niestety z tego pota nie było ucieczki. Ale przecież jutro też jest dzień i czeka nas sesja C pierwszego dnia turnieju. Owocowe małżeństwo już zapowiada walkę.

Obudził się pod koniec Lumen, który agresją wygrywa potężne poty bez showdownu. Nasz gracz ma już 130 000!

Blindy: 800/1600

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 55 737

Czas trwania blindów: 40 min

I mamy koniec sesji B pierwszego dnia Pokertour Ilava-Klobusice. Ostatnie rozdania przyniosły wiele zmian oraz masę śmiechu. Do arkanów przejdzie historyja przy stoliku Lumena. Po otwarciu jednego ze Słowaków, drugi zdecydował się na all-in za 40 BB (przy blindach 800/1600). Pierwotny agresor sprawdził za cały swój stack z … K-7. Okazało się, że był z przodu przeciwko J-6. Towarzyski Lumen oczywiście musiał skomentować sytuację i powiedział panu z K-high, że jest mistrzem karate, na co usłyszał bardzo poważną formułę w języku angielskim:

You don't know the strategy of this game.

I niech to wam przyświeca, gdy tylko zrobicie coś, czego nie potraficie zrozumieć.

W ostatnich rozdaniach nie poszło również Urlichowi oraz Rado. I jeden i drugi zostali sprawdzeni przez słowackich rywali uzbrojonych w czwarte pary na riverze. Niestety nasi mieli … a tam, gorzej mieli. Urlich niestety odpadł, a Rado zakończył z nieco ponad 40 000 w stacku.

Teraz czekamy jeszcze na oficjalne stacki i następnym wpisem zakończymy relację z dzisiejszego dnia.

Blindy: 800/1600

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 55 737

Czas trwania blindów: 40 min

Tomas Duzda (SK) 229 900

Patrik Skarba (SK) 154 700

Klinda Kruspec (SK) 146 300

Stefan Dolinsky (SK) 138 600

Stanislav Balog (SK) 132 000

Ludomir Kuchartk (SK) 128 900

Tomas Likavsky (SK) 128 100

Jakub Witkowski (PL) 116 300

Robino (SK) 107 600

Jakub Fujerik (SK) 100 000

Vladimir Hrubiak (SK) 99 000

Vladislav Vojvodik (SK) 85 900

Erik Androvic (SK) 80 800

Filip Sramka (SK) 79 200

Gregor Janicek (SK) 78 800

Vladimir Garay (SK) 70 300

Dodo Mravik (SK) 63 400

Jaromir Pitaranc (SK) 63 400

Ladislav Zubaj (SK) 58 000

Milan Lanovsky (SK) 55 100

Pavel Olsak (SK) 49 500

Mirosław „KILLER” Kłys (PL) 48 900

Richard Cacik (SK) 48 200

Adam Ciekawy (PL) 48 100

Gabriel Kiss (SK) 47 900

Marian Kohut (SK) 47 200

Radosław Jedynak (PL) 46 600

Pavel Zemicek (SK) 45 600

Lubos Misur (SK) 37 700

Bato Ludoslan (SK) 37 000

Ludovit Fiser (SK) 36 800

Migo Milan (SK) 35 400

Dominique Pacan (SK) 32 900

Jakub Akantis (SK) 32 200

Jerzy Malawski (PL) 22 900

Michal Janiga (SK) 21 300

Matej Lauko (SK) 20 800

Simon20 (SK) 2000

Blindy: 800/1600

Stack początkowy: 20 000

Średni stack: 55 737

Czas trwania blindów: 40 min