Londyn doprawdy za nic ma jakieś tam pokerowe turnieje, życie bowiem toczy się tutaj w swoim zwyczajowym szalonym tempie. Na ulicach doświadczamy nieustępującego ścisku, zewsząd słychać wszystkie języki świata, wczoraj pod klubem, gdzie zorganizowano welcome party, odbył się jakiś dziwny przemarsz tłumów młodych czarnoskórych mieszkańców Londynu, i nawet pogoda wydaje się ten zawrotny rytm odzwierciedlać: wizyty słońca nieustannie zakłócane są poprzez spontaniczne ataki deszczu.
Tymczasem okazuje się, że choć pula nagród w turnieju zapowiada się nad wyraz atrakcyjnie (a to ze względu na 250 tysięcy funtów, które dokłada w prezencie PokerStars), wpisowe w wysokości 5400 GBP odstraszyło większość polskiej ekipy. W efekcie dane nam będzie śledzić dole i niedole zaledwie trzech polskich graczy: Górala, Żelika oraz Hajjera. Oczywiście mamy nadzieję, że niedostatki w ilości nie przełożą się na obniżoną jakość i wreszcie będziemy mieli przyjemność donieść o sukcesie rodaków na EPT.
Jak wspomniałam powyżej, wczoraj odbyła się tradycyjna impreza powitalna. I choć lokal ? Cafe Paris ? rzeczywiście mógł zrobić swoim wystrojem wrażenie, niestety sama impreza przeszła z kolei całkowicie bez echa (o fajerwerkach nie wspominając). W konsekwencji setki zgromadzonych na środku sali ludzi ledwie podrygiwały jedną nogą… I to pomimo wybornej muzyki, apetycznych przystawek oraz sowicie rozlewanego darmowego alkoholu.
Największą atrakcją wieczoru okazał się występ bujającej się na obręczy baletnicy w klatce. Entuzjazm na zdominowanej przez męską publikę sali osiągnął szczyt w momencie, gdy owa pani zaczęła się rozbierać, a na deser długo i namiętnie wyjmowała sobie z ust niekończącą się pomarańczową tasiemkę… Po występie goście rychło zaczęli opuszczać bar. Z pewnością w zatrzymaniu ich nie pomógł absolutny zakaz palenia.
A teraz wracamy do gry.
Dzisiaj kibicujemy Żelikowi i Hajjerowi!
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 15:40
Wiemy już, że dzisiaj wystartowało 278 graczy, przy czym każdy z nich zaczyna ze stackiem w wysokości 10 tysięcy. Jeden poziom blindów trwa standardowo godzinę.
Polacy od samego początku zostali oczywiście wrzuceni na głęboką wodę: Żelik ma przy stole Chada Browna oraz spóźnionego pół godziny Sorela Mizzi, Hajjer tymczasem może zmierzyć się z Williamem Thorsonem oraz p3achykeenem. I rzeczywiście zmierzył! Do p3achykeena co prawda przegrał drobniaki, w rozdaniu z Thorsonem jednakże trafił strita z flopa mając KT, dzięki czemu nabudował się do 13 tysięcy (check call na flopie, a potem już śmiało betował do końca, co przeciwnik uparcie callował). Żelik jak na razie przegrywa małe pule, przez co spadł do 7,5k.
Skarżyłam się gdzieś, że w Barcelonie sala do gry była ciasna? Kasyno Victoria niestety może się w tej kategorii ogłosić niekwestionowanym mistrzem… Gracze siedzą w potwornym ścisku (ścisk dzieli się przy tam na małą salę, gdzie gra Żelik, oraz salę dużą, dokąd trafił z kolei Hajjer), do tego co poniektórzy zawodnicy postanowili sobie w dodatku rozstawić stoliki z jedzeniem, w efekcie czego nie sposób się swobodnie przemieszczać, o robieniu zdjęć nie wspominając. Jakby tego było mało, pressroom znajduje się w dziwnym oddalonym miejscu, dokąd prowadzi labirynt schodów i korytarzy ? oby chociaż odbiło się to pozytywnie na kondycji dziennikarzy.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 16:10
Blindy wskoczyły na poziom 50/100, natomiast graczy zamiast ubywać…przybywa! Ostatnio pisałam o 278 zawodnikach, obecnie zaś jest ich już 282, nie wiadomo więc nawet, czy mamy pierwszego wyeliminowanego pechowca.
A tymczasem przeciwnicy Żelika okazują się uprawiać grę nad wyraz agresywną. Gracz na średniej pozycji otwiera podbiciem do 300, doczekuje się przebicia od buttona do 1100 i decyduje się na call. Panom nie brakuje pary także po flopie, jednak koniec końców na boardzie Q77J2 dochodzi do podziału pomiędzy…T9o pierwszego agresora oraz T5s przeciwnika.
Sam Żelik z kolei odbudował stack do niespełna 11k i na razie w skupieniu (oraz słuchawkami na uszach) zrzuca karty nawet wtedy, gdy znajduje się na pozycji. Póki co okoliczności, w których do powiększenia jego stanu posiadania doszło, nie są mi znane, obiecał jednak, że w przerwie zreferuje mi dokładnie przebieg zdarzeń. Hajjer utrzymuje poziom 12k.
Na zdjęciu Sorel Mizzi, który właśnie wypełnia formularz, a żeby zrobiło się już całkiem kolorowo, w bonusie dorzucamy Freddiego Deeba w żółtym swetrze oraz Davida Benyamine'a w w równie żółtym podkoszulku.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 17:15
Żelik zachwala przeciwników: chociaż prezentują wysoki poziom, paradoksalnie gra mu się przez to lepiej! Na razie praktykuje solidnego pokera wolnego od zbędnych szaleństw, dzięki czemu jego stack mimo chwilowych zawirowań systematycznie rośnie (bo jak inaczej nazwać rozdanie, w którym na flopie Q9x ma na dużym blindzie Q9, turn i river przynoszą dwa kolejne walety, a przeciwnik agresywnie bije?).
Nie może również narzekać na karty: miał już 99, KK, AQ oraz AA, przy czym dzięki tej ostatniej parze wzbił się na poziom około 16k. A było to tak…
Gracz ze średniej pozycji otwiera podbiciem do 350, natomiast siedzący na CO Żelik przebija do 950. Po długim namyśle ze strony przeciwnika wreszcie doczekuje się sprawdzenia i na flopie lądują 8s Kc 2c. Po kolejnych deliberacjach oraz przeliczeniu żetonów 55 razy oponent decyduje się na check call (Żelik zabetował bowiem za 1050); turn przynosi 8d, co wstrzymuje akcję, na river z kolei spada 6s. W tym momencie zawodnik będący na średniej pozycji raz jeszcze czeka, Żelik postanawia więc value betować za 3 tysiące. I znowu obserwujemy rytuał liczenia żetonów, drapania się po łysej głowie i ożywionej pracy wszystkich mięśni twarzy, aż w końcu niezdecydowany gracz wrzuca niechętnie 3 różowe żetony. Po ukazaniu się asów szybko muckuje, ma przed sobą już tylko niespełna 2 tysiące i w następnym rozdaniu ostatecznie odpada. Tak, Żelik określił swoich przeciwników krótko: ?niedowiarki?. Wszystko sprawdzają!
Hajjer tymczasem spadł do 11k i na razie spokojnie folduje.
Na zdjęciu durrrr w pełnej krasie (i jeszcze przy kasie).
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 17:55
Tendencja zwyżkowa utrzymuje się, tym razem już u obu Polaków. Hajjer zatem ładnie odbił się od 9k do 13k dzięki trafieniu tripsa dziewiątek na boardzie Kh 9d 7d 9c i zagraniu check raise na turnie, Żelik natomiast ma już 20k! Niestety na szczegóły będziemy musieli czekać do przerwy, Paweł bowiem postanowił skupić się na grze i nie wdawać w żadne rozmowy w trakcie. Jak na razie skutkuje…
A tymczasem przy stole znajdującym się obok Żelika zasiadł Chris Ferguson. W chwili, gdy nie jest akurat w rozdaniu, umila sobie czas…grając w jakąś grę logiczną na komórce. Najwyraźniej jednak nie jest to widok zbyt interesujący, bowiem najwięcej widzów tłoczy się przy stole, gdzie miejsce wylosował Patrik Antonius oraz Erica Schoenberg.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 18:45
Hajjer wyeliminował Thorsona! Co prawda ten ostatni miał już niewiele ponad dwa tysiące w momencie, gdy doszło do kluczowego rozdania, jednak prestiż to prestiż, a co. Wszystko zaś zaczęło się od tego, że William podbił do 800 (blindy to już 100/200) i otrzymał call od Polaka. Na flopie 345 Hajjer sprawdził continuation bet przeciwnika mając A6, po czym gdy na turnie spadł as, doszło do all-ina ze strony prosa. Thorson pokazuje parę 77, river niczego nie zmienia, czym samym po małej wcześniejszej wpadce Hajjer wraca ponownie do poziomu 13k (przy obecnym średnim stacku wynoszącym 12,9k).
Żelik z kolei ma ponad 18 tysięcy i spokojnie folduje z przerwami na rozegranie okazjonalnych małych pul. Jedną z nich udało mi się zauważyć w momencie, gdy akurat postanowił zlimpować z buttona za rozpoczynającym rozdanie Chadem Brownem. Do gry dołączył się siedzący na małym blindzie Mizzi i na flopie zobaczyliśmy 9d 2d 5c. W tym momencie nagle uaktywnił się duży blind, który wrzucił do puli 425. Jedynym chętnym na kontynuację gry okazał się Żelik, jednak gdy na turnie spadła 4c, obaj panowie poczekali. River to 7c i duży blind ponownie odzyskuje rezon na tyle, aby zabetować za 300, Żelik jednak nie daje się zwieść: sprawdza i jego As 5h okazuje się być ręką wygrywającą. Oponent odsłania jedynie Tc…
A tymczasem świetnie manipuluje swoimi przeciwnikami…Vicky Coren. Po dwóch limpach gracz z małego blinda przy jej stole podbija nagle do…2200. Zdziwiona pokerzystka pyta oczywiście, dlaczego raise wynosi aż tyle, przeciwnik daje się wciągnąć w rozmowę, i nagle zanim w ogóle udaje mu się zdać z tego sprawę, już odsłania parę 88 i zaczyna w dodatku tłumaczyć, dlaczego akurat tak zagrał. Kobiety mają niesamowitą moc 🙂
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 19:30
Hajjer okazał się być pogromcą kolejnego shortstacka, dzięki czemu ma przed sobą już 18 tysięcy. Najwyraźniej jednak za dużo szczęścia naraz być nie może, bowiem w tym samym czasie do 15 tysięcy spadł Żelik. Rozdanie potoczyło się następująco: gracz z pierwszej pozycji limpuje za 200, następny zawodnik podbija do 775 i otrzymuje call od siedzącego jeszcze dalej Hiszpana. W tym momencie znajdujący się na późnej pozycji Polak uzasadnienie podbija stawkę do 2375 z AKo (jak sam później skomentuje, powinien był uderzyć za co najmniej 3 tysiące). Po foldach dwóch pierwszych graczy już zanosi się na to, że rozdanie zakończy się jeszcze przed flopem, Hiszpan jednakże ostatecznie decyduje się na call. Flop dosyć przyjazny w postaci 349 (w tym dwa trefle) skłania Żelika do betu za 3 tysiące, tu jednak ponownie niespodzianka ze strony przeciwnika z krainy Don Kichota: check-raisuje do 10k! Po tradycyjnym hollywoodowaniu (jak zwykł mawiać David Williams) Żelik oczywiście odpuszcza, prosząc przy tym o pokazanie kart. Adresat prośby odpowiada, że nie rozumie po angielsku, gdy więc ktoś inny uprzejmie tłumaczy mu, w czym rzecz, zadowolony postanawia odsłonić jedną 4.
Na zdjęciach piękna Erica oraz równie piękny (jeśli nie piękniejszy…) Antonius.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 20:30
Wygląda na to, że lepiej nie opuszczać Hajjera choćby na chwilę, bowiem ostatnio to właśnie on odgrywa przy swoim stole pierwsze skrzypce. Wiernie wtóruje mu w tym gracz siedzący tuż obok, który najwyraźniej przyrzekł sobie, że w rozdaniach z Polakiem nie będzie w ogóle foldował. Zaczęło się od AJs, z którą to ręką Hajjer otwiera z wczesnej pozycji podbiciem do 800 (blindy, jak zapewne już się domyślają czytelnicy, to obecnie 150/300) i zostaje sprawdzony przez sąsiada. Na flopie pojawiają się AQK i Polak postanawia uderzyć z grubej rury: 6 tysięcy! Oponentowi jednak bet ten nie wydaje się za duży, bowiem spokojnie sprawdza, aby proceder ten powtórzyć także na turnie. Na riverze obaj gracze już czekają i ręka Hajjera okazuje się zwycięską, dzięki czemu wskakuje na poziom 28k.
Kilka rozdań Hajjer znajduje na małym blindzie Jh Jc. Cały stół zdążył już był zrzucić karty, Polak ponownie więc otwiera podbiciem do 800, sąsiad zaś raz jeszcze decyduje się na call. Flop przynosi same kara, w tym asa. Nieustraszony rodak postanawia zagrać dosadnie: 3 tysiące. Przeciwnik oczywiście sprawdza. Turn to kolejna karowa blotka, akcja więc ustaje, river z kolei dopełnia karową panoramę i znowu checki. Okazuje się, że As 6c sąsiada wystarcza, aby zgarnąć pulę.
Potem są jeszcze QQ, AQ oraz TT, jednak akurat przez te ostatnie Polak spada z 26k do 22k. Mimo wszystko narzekać nie ma na co!
Narzekać mógłby za to Żelik, który stopniowo żetony traci. Najpierw 1,5k w momencie, gdy short stack na małym blindzie zagrywa all-in z T6o i Polak dokłada z dużego blinda mając A8o, następnie zaś uwikłał się w takie oto rozdanie:
zawodnik z wczesnej pozycji podbija do 750, otrzymuje call od gracza z późnej pozycji oraz call z buttona od Polaka. W tym momencie wspomniany już przy okazji poprzedniej notki Hiszpan podbija z małego blinda do 3250. Pierwszemu agresorowi nie pozostaje nic innego jak zagrać all-in za 6025 łącznie, w takiej sytuacji drugi gracz oraz Żelik pasują, Hiszpan natomiast zmuszony jest dołożyć i pokazuje AQ ? rękę, którą miał również Polak. All-inujący się zawodnik odsłania JJ, jednak as na flopie niweczy nadzieje na podwojenie. W wyniku tych i kilku innych drobnych rozdań Żelik spadł więc do niespełna 11k.
Na zdjęciach jeden z oponentów Hajjera – p3achykeen – oraz siedzący przy stole Żelika Chad Brown.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 21:05
Overbety wychodzą jak na razie Hajjerowi na zdrowie ? odbił się już do 24k i ku rozpaczy niechętnych do sprawdzania tak wysokich betów przeciwników nie przepuszcza żadnej okazji na przywłaszczenie sobie kilku cudzych żetonów.
Niestety stack Żelika konsekwentnie zanika… Przy 179 uczestnikach wciąż pozostających w grze (i niecierpliwie już czekających na zbliżającą się przerwę obiadową) oraz średnim stacku liczącym sobie 16,200 ? 7,5k Polaka prezentuje się trochę…nieśmiało. Nie traćmy jednak nadziei: na pewno szybko się odbije!
Na zdjęciu podejmujący trudną decyzję Gus Hansen. Jaka mina, taka akcja, czyli koniec końców – fold.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 23:00
Żarty się skończyły, przerwa obiadowa ? też. Żelik rozpoczyna nowy poziom blindów (200/400 ante 50) ze stackiem 6350, pora zatem na działania radykalne. Początek niestety okazuje się niezbyt udany: przymusowo traci część żetonów z okazji blindów, po czym zostaje przesadzony na sąsiedni stół. A tam decyduje się znienacka na zagranie cokolwiek w jego sytuacji…ekstrawaganckie: po tym, jak jedyna przy stole kobieta limpuje z pierwszej pozycji, Żelik również postanawia dołożyć z buttona. Na flopie pojawiają się 8c 8d 5d i cała trójka (z dużym blindem włącznie) czeka. Turn przynosi 6h, a wraz z nią i bet pokerzystki w wysokości 1000, co postanawia sprawdzić Polak. Na riverze odsłania się Kc, jednak oboje czekają i gdy kobieta pokazuje parę 77, Żelik muckuje karty. Powie potem, że miał Q7s…
Dwie udane kradzieże blindów poprzez wysunięcie wszystkich swoich żetonów na środek pozwalają mu wrócić do stanu 6k, wciąż jednak czekamy na podwojenie. A przy nowym stole może to wcale nie być takie łatwe! Raise'y bowiem nie są co prawda wysokie (przeważająca część graczy wyraźnie preferuje tutaj small ball), jednak chętnych do sprawdzania ich nie brakuje, a potem nagle okazuje się, że pierwszy podbijający ma słabe karty, gracz callujący natomiast pokazuje na przykład…asy.
Doskonale poczyna sobie natomiast Hajjer. Dzięki parze JJ udało mu się wycisnąć parę tysięcy od p3achykeena, para QQ z kolei pozwoliła mu dobić wysokością stacka aż do 30k! Na pytanie ?jak to się stało, że masz 30k?? odpowiada po prostu: ?dawali…?. W ramach ciekawostki powiem, że jego nową sąsiadką została Vicky Coren.
Obecnie w grze pozostaje jeszcze 127 graczy, natomiast średni stack to 22,800.
Na zdjęciu uśmiechająca się Vanessa Rousso.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 23:40
Wracam do Żelika i zastaję taką samą sytuację jak w momencie, gdy go opuszczałam: niewiele ponad 6 tysięcy przed sobą, blindy wskoczyły już na poziom 300/600 ante 75, a gdy w dodatku akurat dostał na dużym blindzie asy, cały stół z małym blindzie włącznie postanowił mu tym razem właśnie odpuścić…
Czekamy więc dalej. I długo nie musimy, bowiem już kilka rozdań później Żelik z buttona otwiera jak gdyby nigdy nic podbiciem do 1850, zostawiając sobie niewiele ponad 4k przed sobą. Mały blind decyduje się postawić sprawę jasno i stawia go na all-inie, na co ucieszony Polak reaguje natychmiastowym callem pokazując równocześnie Qh Qs. Przeciwnik ma jedynie As 4c, jednak gdy pojawia się flop w postaci Tc 3c Kc, uśmiech Żelika zastyga… Na szczęście turn to Th, river z kolei przynosi Ks i szczęśliwy Polak nareszcie ma 13k w stacku!
Zanim jednak udaje mu się ochłonąć, ponownie wchodzi do gry! Tym razem Amerykanin znany nam z tego, iż wyrzucił Krawca ze stołu finałowego w side evencie w Barcelonie podbija z wczesnej pozycji do 1550. Po długim namyśle Żelik przebija do 4275, po czym nagle uaktywnia się opisana już wcześniej kobieta będąca na małym blindzie: winduje stawkę do 11,3k! Amerykanin zgodnie z przewidywaniami odpuszcza, Żelikowi z kolei nie pozostaje nic innego jak zagrać all-in, który zadowolona przeciwniczka natychmiast sprawdza z – czyżby innym ? asami. Rozczarowany Polak pokazuje oczywiście króle… Na flop spadają 7s 6s 5s (niestety król pikowy nie jest wystarczająco dobry w starciu z pikowym asem), turn to 8h, na riverze natomiast pojawia się 9c dająca podział z okazji strita!
W efekcie Żelik ma już 14,5k, Hajjer wciąż utrzymuje poziom 30k, średni natomiast to 26,300 przy 109 zawodnikach. Oby tak dalej!
Na pierwszym zdjęciu widzimy oczywiście Gavina Griffina, na drugim z kolei panią słynną z rozdania z Philem Hellmuthem, gdzie oboje mieli asy, ich przeciwnik natomiast dostał akurat króle. Pamiętacie owo "honey, I've got them!"? Również z nią przyszło Hajjerowi siedzieć przy stole.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 00:35
W wyniku kolejnych wewnątrzturniejowych migracji przy jednym stole znaleźli się akurat Gus Hansen, Chad Brown oraz Sorel Mizzi, wielkie starcie gigantów wydawało się zatem nieuniknione. I rzeczywiście do walki ku uciesze publiczności w końcu doszło: w momencie, gdy podeszłam, trzej zawodowcy znajdowali się akurat na potrójnym all-inie przed flopem. Mizzi pokazał Kc Kh, Brown otrzymał Ah Ks, mający najmniej żetonów Hasen z kolei spróbował swoich sił z As Qd. I choć wydawało się, że to właśnie ten ostatni znajduje się w najgorszej sytuacji, po odsłonięciu flopa w postaci 9d Jd 2d jego szanse nagle dramatycznie wzrosły… Lekko zdenerwowany, acz z uroczym uśmiechem, Hansen nonszalancko rzuca: ?by the way, does anyone have a diamond?? (a swoją drogą, czy ktoś w ogóle ma karo?). W międzyczasie na turnie pojawia się niczego nie zmieniająca 7s… I gdy cały stół wraz z ekipą telewizyjną oraz liczną publicznością zamiera w oczekiwaniu na river, już po chwili możemy zobaczyć tam soczystą 5d dającą Gusowi potrojenie, Chadowi natomiast eliminację z dalszej gry.
Turniejowa przeprowadzka przypadła w udziale także mającemu 13k Żelikowi. Po kilku rozdaniach trafia wreszcie na dużego blinda, skąd może wraz z dwoma limpującymi graczami oraz małym blindem zobaczyć na flopie Js Tc 2s. Wszyscy czekają. Gdy jednak na turnie spada 3c, mały blind (ten sam zresztą, który wcześniej podwoił Żelika w rozdaniu QQ vs A4) betuje za 2 tysiące. Po długim namyśle Polak decyduje się na zagranie all-in… To już ostatnia ręka przed przerwą, oby więc nie okazała się tą ostatnią w turnieju! Przeciwnik zastanawia się, mruczy pod nosem, że tym razem naszego rodaka podwajać nie zamierza, aż w końcu folduje. Dzięki temu Żelik ma obecnie 17k i wreszcie większe pole do manewru. Po rozdaniu zdradził, iż dostał akurat As4s i rozważał zagranie all-in jeszcze przed flopem.
Hajjer tymczasem po lekkich wzlotach i upadkach utrzymuje poziom 27k. Przed nami ostatni na dzisiaj level, trzymajmy zatem kciuki, aby obaj Polacy dotrwali do dnia drugiego!
Na zdjęciu należący do teamu Everest Poker Fin: słynie z tego, że zawsze zakłada do gry specjalne szkła kontaktowe, które nadają mu iście upiorny wygląd. Na drugim widzimy oczywiście cudowne dziecko pokera – Annette Obrestad.
PokerStars.com EPT Londyn – Godzina 01:35
Zanim dzień pierwszy został wreszcie oficjalnie zakończony, Żelik zdążył zmienić stół jeszcze dwa razy! Najpierw zatem wylądował tuż na lewo od nabudowanego i bojowo nastawionego Gusa Hansena, który swoim stylem gry i rozmiarem stacka przypominał raczej rozpędzoną lokomotywę… W efekcie Polakowi nie udało się tam zagrać ani jednej ręki z wyjątkiem niesprawdzonego all-ina z KQo, którym uraczył gracza na buttonie próbującego ukraść mu blinda.
Następnie trafił do stołu, gdzie tuż obok miał zdobywcę bransoletki Alana Smurfita, zaś kilka miejsc dalej członka teamu PokerStars ? Victora Ramdina. Niestety jednak również i tutaj nie dane było Żelikowi zabłysnąć: czas szybko się skończył i zanim zdążył podjąć jakąkolwiek akcję, już trzeba było pakować żetony do niebieskiej foliowej torby. Żetonów tych uzbierało się ostatecznie 14,900.
Miejsce gry przyszło zmienić także Hajjerowi. Wylądował przy stole, gdzie szalonym callem zabłysnął pewien sympatyczny Cypryjczyk (po podbiciu wystosowanym z buttona sprawdził reraise all-in dużego blinda za niemal wszystkie swoje żetony mając jedynie KQ w treflach, przeciwnik tymczasem również pokazał drzewka, tyle że akurat 87), co nastawiło pana Jerzego raczej defensywnie i już do końca levelu nie wziął udziału w żadnym rozdaniu. Dzień zakończył z 21,900 (jak sam podsumowuje: trochę mu zabrali).
Do dnia drugiego awansowało w przybliżeniu 80 graczy, średni stack wynosi zatem 35,900.
Jutro będziemy śledzić losy Górala oraz jeszcze jednego ? jak się okazało ? rodaka, więcej o tym jednakże dopiero w następnym odcinku.
stawiam na K.K.
To kto, Jacku, grał wczoraj za Ciebie na PS? lol
Kiler to wczoraj grał w Hiltonie turek za 200 zeta, więc wątpię 🙂
stawiam na kilera albo na kielbaxa
od kartki poiwialo grozą wywyższenia : bedzie gral jeszcze jeden polak – wiem ale nie powiem, jutro sie dowiecie… naszczescie to juz niedlugo.
jak sie nazywa ten drugi polak co dziś zagra?
ad Kartka
Dziękuję za info i relacje. Będę na pewno kibicował.
ad PneumokokGóral gra w dzisiejszym dniu 1B, który rozpoczyna się o 13.30 czasu lokalnego (czyli 14.30 czasu polskiego).
annette :)))))))))))thx za foto 🙂
zelik to najlepszy pokerzysta w polsce obecnie i tu nie ma watpliwosci.
Ktoś wie o której dzisiaj zaczynają grać ? W jakim turnieju startuje Góral ?
Goooooooooooooooooooooooooooo zelik gooooooooooooooooooooooooooo
Fajna relacja kartka. Powodzenia dla Zelika, Hajjera, Gorala oraz tajemniczego 4 gracza 🙂
Oj teraz Ty Kartka się nie bocz:
) Przecież wiesz, że zawsze z wypiekami na twarzy czytam Twoje relacje:)wow… Ivan Demidov – jeden z november nine – jest na jutrzejszym final table main eventu WSOPE 🙂 to sie nazywa rush 🙂
Ta pani od rozdania z Hellmuthem nazywa się Beth Shak.
Podoba mi się podejście do turnieji Pana Hajera. Daj
sweitna dluga relacja, czekamy na wiecej
Zauważyłem Kartka , że opisujesz Gusa w sposób wyróżniający go pośród innych ;
))) Na żywo jest tak samo przystojny,jak na zdjęciach i filmach ?? ;)))no to good luck Hajjer i Zelik 🙂
Zelik chyba przezywa ostatnio upswing, wiec oby mial do niego piekne zwieczenie 🙂
Jeszcze niecała godzina.
Do ktorej beda dzisiaj grac?
Czaruś zawsze mnie interesował, tylko wcześniej to ukrywałam:)
ad gość
Jeden z sędziów grał w pokera bo na stoliku miał pismo pokerowe.Myślałem,że to może Ty.
dawaj Hajjler!! ciśnij !!
“Masz racje ?gość? 😉 liga . Czyżby sędzia ? Jak tak to rozmawialiśmy”.Ja byłem tam tylko jednym z grajków 🙂 A sędziowie, swoją drogą, też kilka razy dali d… – choć oczywiście nie tak bardzo jak organizatorzy
Mam nadzieję, że jak najszybciej na portalu pojawi się jakaś relacja Hajjera bo już krótkie: ?dawali…? wywołuje uśmiech na twarzy.
Kartka ja jak mało kto doceniam Twoją pracę na tym portalu. “Ale są tacy co wsadzają szpilki.To nie ludzie to wilki“To mówiłem ja Pneumokok trener II klasy
Masz racje “gość” 😉 liga . Czyżby sędzia ? Jak tak to rozmawialiśmy.
““Ścisk ? Byłem w te upalne wakacje na imprezie szachowej powiedzmy wyższej rangi. Gdzie organizatorzy zdusili 80 mężczyzn w jednym pomieszczeniu siedzących ciasno koło siebie, mają tylko wąskie przejście koło ściany. W dodatku dostali 1 toaletę z 1(!) muszlą klozetową. Da się ? Można ? Można ;-)”“mowa o Ustroniu? organizacja tego turnieju, to była kompromitacja I klasy…
kartka, Ty sie nie musisz tlumaczyc nikomu. Sa tacy ,ktorzy Twoja prace doceniaja i z checia czytaja wszystkie Twoje wypociny. Pozdrawiam
hej mucha widze ze i ciebie w koncu zaczal poker interesowac??????????:)
jak pawel bedzie bardziej skory to szepnij mu ze cezary jest jzu w 100 tak ze niech drzy przed hu:)
pozdrawiam wsyztskich a ciebie karteczko szczegolnie
dajesz hajer dajesz
Jak mnie żona kiedyś zagadała przy pokerze on line to mając KK i przesuwając suwak do podbicia znacznego bo było 4 limperów wcisnąłem na końcu fold :-/
ad Blasco666A w którym momencie napisałam, że co chwilę go pytam o jakieś wcześniejsze rozdania? O ile się nie mylę, to sformułowałam to jasno: “Niestety na szczegóły będziemy musieli czekać do przerwy, Paweł bowiem postanowił skupić się na grze i nie wdawać w żadne rozmowy w trakcie.”Zresztą, skoro już o tym rozmawiamy, nie rozmawiałam z nim przy stole ANI RAZU.
ad Kartka
Nie znam Ciebie i Blasco666. Powiem tylko,że czasami faceci nie potrafią inaczej wyrazić tego, iż uważają kobietę za interesującą 😉 Ale może się mylę i chodzi o zupełnie coś innego.
Ja przeciwnika Żelika oceniam na 44 pomimo,że odsłonił jedną 4. rease po takich podbiciach z A4s 45s raczej mało prawdopodobne,jak Żelik grał tight
Oj Kartka, ten o pigułce gwałtu to może przesadziłem (ale drink był niezły, nie?:-) ale co do tego tutaj, to ja serio myślę, że jak facet gra ważny turniej i co chwilę go pytasz o jakieś wcześniejsze rozdania, to może się lekko z równowagi wytrącić…
ad Blasco666ja absolutnie nie mam nic do Twoich komentarzy, po prostu ten ostatni o pigułce gwałtu oraz ten dzisiejszy wydały mi się cokolwiek…niepotrzebne. Nie ma co się boczyć, no już.
Mam na imię Piotrek
Jeżeli moje komentarze faktycznie tak dramatycznie odbiegają od poziomu pozostałych wypowiedzi gotów jestem nic już nie pisać. Ja nie jestem JD, żeby dyskutować z kimkolwiek, kogo imienia nawet nie znam i bronić przez anonimami swoich racji. Miłej zabawy.
Od zawsze komentarze Blasco666 są dziwne. Taki Pseudo Troll.
nigdy nie były specjalnie najwyższych lotów:)świetna praca Kartka!
ad Blasco666mam dziwne wrażenie, że Twoje komentarze ostatnio dramatycznie tracą poziom
Kartka, nie przeszkadzaj mu bo odpadnie…
Zelinio zaciskamy posladki, powodzenia!!!
Powodzenia panowie 🙂 Czekamy na ft…
Z tym,że zawodnicy przybywają w turnieju to tak jak z naszymi kombatantami których liczba zaczęła w pewnym czasie… rosnąć. Powód to zmiany przypisów dających uprawnienia kolejnym.
No ale najważniejsze aby karta naszym przychodziła a oni potrafili to wykorzystać !
Ścisk ? Byłem w te upalne wakacje na imprezie szachowej powiedzmy wyższej rangi. Gdzie organizatorzy zdusili 80 mężczyzn w jednym pomieszczeniu siedzących ciasno koło siebie, mają tylko wąskie przejście koło ściany. W dodatku dostali 1 toaletę z 1(!) muszlą klozetową. Da się ? Można ? Można 😉
powodzenia chłopaki.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.