Dopiero co tydzień temu byliśmy świadkami rozstrzygnięcia turnieju w Kopenhadze, a już dzisiaj startuje kolejny turniej cyklu European Poker Tour. Tym razem nasze kroki zostały skierowane w kierunku Niemiec, a konkretniej do Berlina, gdzie dziś rozegrany zostanie dzień 1A EPT Berlin.
Przed wyjazdem do stolicy Niemiec wiedziałem o czterech Polakach, którzy mieli zagrać w tym turnieju. Pakiet wyjazdowy w satelitach na PokerStars zapewnili sobie:
- Andrzej Siemieniak (gra w dniu 1A)
- Jacek "atlantic17" Ładny (gra w dniu 1B)
- Grasiu (gra w dniu 1A)
- Patryk "Rambo" Ślusarek (gra w dniu 1A)
Oprócz mega wkurzenia się po stawieniu się w hotelu Hyatt, gdzie rozgrywany jest tutejsze EPT (ale o tym później), spotkało mnie również miłe zaskoczenie, gdyż w hotelowym lobby spotkałem kolejnych naszych pokerzystów:
- Artur Wasek (gra w dniu 1A)
- Łukasz Wasek (gra w dniu 1A)
Trzeba przyznać, że czegoś takiego dawno nie mieliśmy – co najmniej 6 Polaków weźmie udział w EPT Berlin! Nie wykluczam oczywiście odnalezienia jeszcze jakiś ekstra postaci, które niezapowiedziane dotarły do stolicy Niemiec.
Muszę Was z góry przeprosić za nieco gorszą jakość relacji, ale po dotarciu na miejsce okazało się, że organizatorzy przygotowali bardzo mały pressroom i dowiedziałem się, że miejsce z internetem nie zostało dla mnie przygotowane. Klamkę pocałowało kilkudziesięciu dziennikarzy i oburzenie sięgnęło zenitu! Wystarczy, że przytoczę zdanie osoby odpowiedzialnej za pressroom: "Chyba widzisz, co się tutaj dzieje! W takiej sytuacji chyba nie oczekujesz, że Polska dostanie miejsce!"
Nie pozostało mi nic innego jak odnaleźć jakiś alternatywny sposób relacjonowania EPT Berlin i wykupiłem bezprzewodowy internet w lobby hotelu, gdzie rozstawiłem się przy stolikach w głównym holu. Jakoś damy radę, ale w związku ze składaniem komputera po każdym updacie i rozkładaniem go ponownie, wpisy mogą pojawiać się z mniejszą częstotliwością, ale obiecuję robić co tylko w mojej mocy, abyście mogli śledzić boje Polaków w Berlinie!
Na zdjęciu Bracia Wasek z Andrzejem Siemieniakiem w świetle berlińskich ultrafioletów.
Grę zaczynamy o godzinie 12:00!
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 13:00
Gra wystartowała mniej więcej punktualnie o godzinie 12:00 na pierwszym poziomie blindów 50/100.
W związku z dużą frekwencją, na dziś zaplanowane zostało rozegranie aż 9 leveli! Po pierwszych sześciu nastąpi godzinna przerwa na kolację.
Wszyscy nasi gracze zasiedli już do stolików i na szczęście nie mamy żadnego miejsca, w którym spotkałoby się dwóch Polaków. Na pewno szczęśliwym jest również fakt, iż pośród ich współtowarzyszy nie ma żadnego znanego gracza. Jedynie Artur Wasek ma przy swoim stole starszego Włocha, Gianni Giaroni.
W grze nie mogło również zabraknąć Jeffa Sarwera, który siedzi przy stoliku pomiędzy Arturem Waskiem, a Grasiem.
Jak na razie na polskich stołach panuje względny spokój. W delikatnie większe rozdanie wdał się Artur Wasek, wykazując się tym samym wspaniałym czytaniem turna na flopie! Polak podbija z UTG do 250 i dostaje tylko jeden call od gracza na CO. Flop: 9 8 2 . Arczi gra check/call za 500, a ja tymczasem widzę jego karty – A T . Na turnie dealer wykłada upragnioną przez naszego reprezentanta T , po której już do końca mamy check/check i karta młodszego z braci Wasek pokonuje A K przeciwnika.
Na zdjęciu debiutant na cyklu EPT, Grasiu.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 13:50
Najkrótszym obecnie stackiem z obozu Polskiego jest Andrzej Siemieniak, któremu chyba nic nie wychodzi i konsekwentnie oddaje żetony. Ostatnio udało mi się przyuważyć jak Polak na stole K 6 9 4 9 zagrał za 1.100 i po sprawdzeniu natychmiastowo zmuckował swoją rękę. Andrzej ma już tylko ok. 20.000.
Inny z Polskich graczy znalazł się już natomiast na all inie, a był nim Rambo. Akcję na stolę złapałem jak przed Patrykiem leżało 3.200, a jego rywal z buttona przebił do 8.200. Polak zdecydował się na zagranie all in za 24.000, czym zmusza swojego rywala do foldu i tym samym wskakuje na 33.000.
Najlepiej jak na razie radzi sobie Grasiu. Przed paroma minutami znalazł się w trzyosobowym pocie za 1.500 preflop. Na stole obejrzeliśmy: K 9 5 . Gracz z dużego blinda rozpoczyna za 2.500 i dostaje call, a nasz pokerzysta ładuje salwę za 8.200, która skutecznie płoszy obu rywali. Grasiu ma już jakieś 43.000!
Chwalony przeze mnie wielokrotnie Martin Kabrhel dopuścił się bardzo ciekawego zagrania i przez kolejne strity (K 7 J 2 Q) konsekwentnie sprawdzał potężne bety oponenta, aby na riverze się all inować i wyrzucić jednego z graczy z J J. Czech pokazał A T!!!!
W turnieju rozpoczął się już drugi level z blindami 75/150.
Na zdjęciu Patryk "Rambo" Ślusarek.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 14:35
Zdecydowanie najaktywniejszym graczem naszego obozu jest Artur Wasek, który miał już seta króli, damy i mniej więcej co dwa rozdania jest w akcji! Niestety bilans Arcziego jest na minus…
Mieliśmy na sali kolejnego polskiego all ina, a jego autorem był Andrzej Siemieniak, który po podbiciu i re-raise do 1.200 zdecydował się zagrać all in, czym wygrał rozdanie.
Na sali kończy się nam właśnie pierwsza przerwa w dniu 1A. Wracamy do gry na trzecim levelu na blindach 100/200.
W międzyczasie odnalazłem kolejnego Polaka, Pawła "Muzyka" Muzę. Poniżej chipcount przed przerwą naszej ekipy:
Grasiu – 43.000
Łukasz Wasek – 37.000
Jeff Sarwer – 34.000
Rambo – 32.000
Andrzej Siemianiak – 21.000
Artur Wasek – 14.000
Na zdjęciu Andrzej Siemieniak
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 15:25
Podczas przerwy poznałem bardzo ciekawą historię jednego z naszych, a mianowicie Grasia.
Osobiście pamiętam go jeszcze z czasów Polish Poker Tour (niestety on mnie nie pamiętał). Jeff Sarwer, jako że obaj są z trójmiasta, opowiedział mi o tym, jak Grasiu stracił cały swój bankroll z powodu bankructwa pokerroomu, na którym go trzymał. Następnie powoli się odbudowywał niemalże od zera, aby już po nie tak znowu długim czasie zagrać na EPT! Gdyby udało mu się tutaj osiągnąć jakiś sukces, byłaby to przepiękna historia!
Nasz "nowy" zawodnik, Paweł Muza, okazuję się być bardzo butnym i pewnym siebie graczem. Kiedy podszedłem do jego stolika, od razu wypalił: "Kojarzysz którąś z tych fiszek?". Może to i dobrze, bo na pewno lepiej być pewnym siebie aniżeli siedzieć jak trusia i się trząść.
Sporym podstępem wykazał się Łukasz Wasek. Sprawdza on z BB podbicie preflop do 600 i ogląda: Q 9 2 . Po trzech checkach, ostatni gracz uderza za 1.400 i zostaje sprawdzony tylko przez Polaka. Turn: A . W tym momencie Łukasz przejmuje inicjatywę i zagrywa za 1.750 i dostaje call. Na riverze spada 9 i mamy check/check. Zniesmaczony Łukasz odwraca 9 7 i zawija pulę.
Na zdjęciu nasz najświeższy "nabytek", Paweł Muza.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 15:55
Na tablicach turniejowych pojawiły się już pierwsze oficjalne numerki. W związku z zakończeniem już trzeciego poziomu blindów, nie wydaje mi się, żeby late registration jeszcze było dostępne, stąd też ten wynik możemy uznawać za ostateczny. Oficjalnie w dniu 1A zagrało 338 osób, co chyba jest wynikiem nieco poniżej oczekiwań organizatorów (pamiętajmy, że gwarantowaną nagrodą za pierwsze miejsce jest ?1.000.000).
Bardzo dużą pulę przegrał w ostatnim czasie Jeff Sarwer. Po podbiciu do 600 i dwóch callach, gracz z SB decyduje się na re-raise do 2.600. Wszyscy się zrzucili, a Kanadyjczyk uznał to bardziej za jakiś "ruch" i postanowił sprawdzić z Q J z buttona. Na flopie lądują: T 8 7 i mały blind betuje za 3.000. Jeff przebija do 8.500, dając rywalowi tylko dwie opcje – fold lub all in (zostało mu 17.000). Ten decyduje się tą drugą i mamy call! Zawodnik z SB pokazuje 9 9 . Niestety żaden, z licznych, outów Kanadyjczyka nie spada i Jeff zleciał do 10.000.
Reszta Polaków bez większych zmian i ich stacki pozaliczały jakieś minimalne wachania 2-3 tysiące w górę lub w dół.
Rozpoczęliśmy już czwarty level z blindami 150/300.
Na zdjęciu Dragan Galic.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 16:55
W pewnym momencie bardzo dobrze radził sobie Łukasz Wasek, który nabudował się do 42.000. Niestety niewiele się nacieszył tym stackiem, gdyż w momencie gdy dostał J J , jego rywal miał K K i na niskim flopie Polak oddał 10.000.
Coraz lepiej radzi sobie również Andrzej Siemieniak, który najpierw check/raisem na flopie wygrywa pulkę, a następnie na stole T 7 4 5 sprawdza bet za 3.600 do puli 9.000 i po riverze J obaj panowie czekają, a Q Q Polaka okazują się być dobre. Andrzej jest już drugi stackiem pośród naszych!
Kilka ładnych tysięcy oddał Paweł Muza, który od początku do końca wykazywał się agresywnymi betami na stole A T 9 Q 8 , a jego przeciwnik z małego blinda grał tylko check/call. Na showdownie, 3 3 Muzyka okazały się zdecydowanie za słabe na A Q Turka.
Przed samą przerwą swój stack podwoił Artur Wasek, który wraz z 3 przeciwnikami ogląda za 2.000 flopa: J 8 4 i po jednym checku zagrywa all in za 13.400 do puli 9.000. Tylko jeden z rywali decyduje się na call i Arczi pokazuje 4 4 , a gość z buttona K J .
Na sali rozpoczęła się końca dobiega przerwa i wracamy na 5-ty level z blindami 150/300 ante 25.
Chipcount Polaków na starcie 5-tego poziomu:
- Grasiu – 47.000
- Andrzej Siemieniak – 41.000
- Artur Wasek – 36.000
- Łukasz Wasek – 27.000
- Paweł Muza – 25.000
- Rambo – 21.000
- Jeff Sarwer – 15.000
Na zdjęciu Artur Wasek.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 17:35
Mamy nowego lidera w naszej ekipie! Po przerwie ostro do akcji przystąpił Paweł Muza, dzięki czemu ma już ok. 60.000! Niewiele za nim plasuje się Grasiu, który małymi kroczkami zbliża się do 50.000.
Bardzo grube rozdanie Muzyka łapię na flopie: J 4 2 . Mały blind czeka, a jakiś Norweg zagrywa za 2.100. Polak i blind decydują się na call. Na turnie oglądamy 9 i po dwóch checkach Paweł zagrywa za 5.125. Ponownie zostaje sprawdzony przez obu rywali. River: K . Scenariusz się powtarza, czyli check/check. Nasz rodak, po bardzo długim namyśle, wymierza bet w wysokości 14.500, który zostaje sprawdzony tylko przez gracza na małym blindzie. Polak chwali się 9 9 i nie jest nam dane poznać karty pozostałych graczy.
W krótkiej przerwie porozmawiałem z Pawłem i jest niemalże pewny swojego sukcesu w Berlinie. Mówi, że ostatnio na necie złapał ostry downswing, a przecież wszystko musi się wyrównać! Z jego kalkulacji wychodzi, że nastąpi to właśnie tutaj. Trzymamy kciuki!
Do stacka startowego powrócił Jeff Sarwer. Przed kilkoma minutami popisał się dobrym callem za 7.500 na river: T 4 J 6 6 . Rywal odsłonił Q 9 , a Kanadyjczyk J 9 .
Na zdjęciu Leo Margets.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 18:20
Ostatnie 40 minut to istny roller coaster dla Grasia!
Najpierw Polak spada do 20.000, po tym jak sowicie opłacił seta. Niestety nic więcej nie udało mi się dowiedzieć na temat tego rozdania.
Najważniejsze jednak jest to, że kilkanaście minut później udało mu się powrócić w okolice 46.000. To rozdanie już udaje mi się zarejestrować, ale w mocno zaawansowanej fazie, gdyż na stole leżały już T 8 A A 7 , a przeciwnik Polaka zagrał za 10.000! Grasiu miał już tylko jakieś 14.000 i mówiąc "Just for fun", wykonał call! Betujący gracz natychmiast wyrzucił swoje karty, a Grasiu odsłonił A 5 .
Kontynuując dobre wieści, Jeff Sarwer zaliczył mega comeback i z short stacka zrobił się nam już sporym stackiem z 72.000! Rozdanie rozpoczęło się od podbicia Kanadyjczyka do 900, a gracz z blinda przebił go do 2.700, co Jeff sprawdził. Flop: 5 2 7 . Blind czeka, a Gdańszczanin zagrywa za 2.500, co spotyka się z przebiciem do 7.500. Mamy call! Turn to T i nagle gracz z blinda budzi się, betując za 10.000. Pan Sarwer zagrywa all in za 14.000 więcej i zostaje sprawdzony przez A K , które ma już tylko sześć outów przeciwko J J Jeffa. Para się utrzymuje, dzięki czemu nasz gracz zalicza double-upa.
Gorsze wieści ze stołu od Artura Waska, który skrócił się do 12.000, po tym jak na flopie J 9 4 postanowił postawić przeciwnika na all inie za 11.000, po tym jak ten drugi zagrał już za 3.000. Niestety K 9 Polaka było zmiażdżone przez K J gościa na all inie.
Zaczęliśmy właśnie 6-ty level, na którym blindy wynosić będą 200/400 ante 50.
Na zdjęciu Łukasz Wasek.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 19:15
Siedzący dziś w miarę cicho, albo skrzętnie ukrywający przede mną wszystkie swoje boje, Rambo po raz drugi już w dniu dzisiejszym zagrał all in, tym razem na flopie A 4 3 , po tym jak jego przeciwnik zaczekał. All in Polaka wynosił 13.600 i była to suma w zupełności wystarczająca do zgarnięcia całkiem przyjemnej puli.
Do sporej bitwy preflop doszło na stole Andrzeja Siemieniaka! Gracz na CO podbił do 1.000, a siedzący na buttonie Andrzej odwinął się do 3.100. Pierwotny agresor postanowił dalej stawiać opór Polakowi i przebił do 8.500! Nasz gracz, niewiele myśląc, wrzucił wszystkie swoje żetony w ilości ok. 41.000 i tym samym zapewnił sobie wygraną w tym rozdaniu.
Kolejnego już double-upa w dniu dzisiejszym uświadczył Artur Wasek w bardzo ciekawym rozdaniu! Wszystko zaczęło się od limpu Polaka, a następnie sprawdzenia przebicia do 1.400. Po tej akcji obaj gracze decydują się przeczekać flopa: T 3 J i na turnie pojawia się J . W tym momencie młodszy Wasek zagrywa za 2.500 i zostaje przebity do 6.000, co sprawdza! Na riverze spada A i po checku Polaka, jego rywal stawia go na all inie za 10.900. Artur długo się zastanawiał aż w końcu sprawdził i pokazał A 2 , co było o wiele lepsze od 8 7 przeciwnika!
Do skutku doszła kolejna już dzisiaj przerwa. Ta będzie tą dłuższą, gdyż potrwa aż 90 minut. Do gry na 7-mym levelu z blindami 300/600 ante 50 wracamy więc o godzinie 20:30.
W grze uczestniczy wciąż 299 osób, a stack średni wynosi 38.929.
Na zdjęciu Barny Boatman.
Poniżej stacki naszych pokerzystów przed przerwą:
- Jeff Sarwer – 70.000
- Paweł Muza – 62.000
- Andrzej Siemieniak – 50.000
- Grasiu – 40.000
- Artur Wasek – 38.000
- Rambo – 33.000
- Łukasz Wasek – 23.000
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 21:10
No i jak zwykle… Wszyscy się najedli, napili i akcja po przerwie zdecydowanie siadła. Już myślałem, że nie będę miał kompletnie o czym pisać, ale na szczęście z pomocą mi przyszedł Artur Wasek!
Stałem sobie spokojnie przy stole Rambo w oczekiwaniu na jakąś akcję (kompletnie przeciwny koniec sali), kiedy z drugiego końca usłyszałem angielszczyznę Arcziego: "YES! STRIT!!!!". Moim oczom ukazał się Polak z rękoma uniesionymi ku górze i wrzeszczący na całą salę.
Okazało się, że nasz gracz zaliczył double upa w bardzo emocjonującym rozdaniu. Jeden z graczy podbił do 2.000, a Artek to sprawdził. Jednakże kolejny zawodnik zdecydował się na przebicie do 6.500 i flopa obejrzał już tylko z Panem Waskiem: K Q 4 . W tym momencie, na zagranie rywala za 5.000, nasz rodak odpowiada all inem za ponad 20.000 i dostaje instant call!!! Artur pokazuje draw do pokera – A J , a Włoch Q Q . Na turnie spadła nic nie znacząca 7 , ale river przyniósł przepiękną T .
W ten sposób Artur ma już 65.000!
Na zdjęciu Vicky Coren.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 21:50
Radość w obozie polskim nie trwała niestety za długo! Ostatnie 40 minut to istny pogrom Polaków…Postaram się przedstawić te wydarzenia chronologicznie.
Po wejściu na salę zostałem złapany przez Łukasza Waska, który chciał się ze mną podzielić spostrzeżeniem, że ma głupiego brata! Okazało się, że Artur bardzo szybko oddał, to co zarobił ze swoim A J .
Po tym jak jeden z graczy podbił do tysiąca, Polak przeraise`ował to do 4.000, a siedzący dwa miejsca za nim gracz podwyższył stawkę jeszcze do 11.000! Sprawdzony już został tylko przez Arcziego. Na flopie pojawiły się niziutkie karty i w tym momencie, po serii przebić, Artur postanowił sprawdzić all in przeciwnika za 27.000. Niestety J J Artka było za słabe na K K i nasz zawodnik ma już tylko 27.000.
Po tym wydarzeniu udałem się na oględziny sali i zobaczyłem, że Andrzej ma już tylko 7.000! Nie wiem niestety jak to się stało, a mina z jaką Polak siedział przy stole nie wykazywała większych chęci na dialog. Postanowiłem więc nie dochodzić, gdzie podziało się jego 40.000…
Stojąc przy stole Andrzeja i oczekując na jego all in, ze strony wyjścia moich uszu dobiegł ryk: "Łysy, k…., na all inie jestem! Króle na asy! Moje króle!". No więc biegnę i okazało się, że Łukasz Wasek, który odbudował już swój stack do ponad 30.000 wpadł pod pociąg i jego K K zostało zmiażdżone przez A A w all inach preflop.
Łukasz jest na maxa wściekły, gdyż we wczorajszej satelicie do main eventu wypadł na 84-tym miejscu (były 52 wejściówki) w dokładnie taki sam sposób, mając stack powyżej średniej…Wychodząc z sali, Łukasz poprosił mnie jeszcze o to, aby serdecznie od niego pozdrowić jego żonę, Anetę, co też niniejszym czynię!
Kiedy emocje już na sali nieco opadły, po limpie z UTG, Andrzej Siemieniak zagrywa all in za 5.900 i dostaje call od limpera z K Q . A J Polaka wydaje się być w dobrej kondycji i lepsza ręka, łapiąc dwie pary, utrzymuje się.
Po ostatnich wydarzeniach aż boje się teraz wracać na salę…
Na zdjęciu Katja Thater.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 22:10
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 22:40
Udało mi się uzyskać informację, kto jest odpowiedzialny za tak drastyczne skrócenie się Andrzeja! Oczywiście dwie baby!!!! Okazało się, że Q Q naszego zawodnika natrafiło akurat na K K i stąd jego stan short stacka, a raczej już status wyeliminowanego!
Po powrocie na salę Andrzej Siemianiak akurat opuszczał swoje stanowisko gry i wyszło na jaw, że jego A J wpadło na A K i udział Polaka w EPT Berlin dobiegł końca…
Wspaniałe wieści mam za to dla trójmiejskiego fan klubu Grasia! Jakieś 15 minut temu doszło do podwojenia tego gracza i ma on obecnie ok. 75.000!
To bardzo ciekawe rozdanie rozpoczęło się od podbicia z MP do 2.000. Polak, wraz z jeszcze dwoma graczami, zdecydowali się to sprawdzić i obejrzeliśmy flopa: Q T 2 . Pierwszych trzech (wraz z Polakiem) odstukali checki, a gracz na buttonie uderzył za 4.000. Na call zdecydował się mały blind, a kiedy kolej doszła do Grasia, po dłuższym namyśle zdecydował się on na all in za 31.375! Button wyrzucił, a gość na SB musiał dojść do wniosku, że jego Q 8 jest dobre i sprawdził! Polak pokazał A Q i na szczęście żaden bad beat mu się nie przytrafił, dzięki czemu może on teraz się cieszyć z pokaźnego stacka.
W turnieju mamy ostatnią już dzisiaj przerwę, po której o godzinie 22:45 powrócimy na 9-ty level z blindami 500/1.000 ante 100.
Na zdjęciu Joao Barbosa.
Oto stacki naszych przed zejściem na przerwę:
- Grasiu – 75.000
- Jeff Sarwer – 54.000
- Paweł Muza – 46.500
- Artur Wasek – 40.000
- Rambo – 34.000
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 23:30
Ostatni level dnia 1A nasi gracze (przynajmniej niektórzy) postanowili wykorzystać na powiększenie swoich dobytków.
I tak, najpierw swój stack o 10.000 powiększa Artur Wasek, który na turnie 6 9 T K atakuje za 3.000 i zostaje sprawdzony. Na riverze dealer wyłożył kolejną 6 i po checku, Polak ponownie uderzył, tym razem za 6.000 i po tym jak został sprawdzony pochwalił się Q J .
Następni, kolejnego poprawnego sprawdzenia dokonuje Grasiu, który na riverze Q 7 5 4 K czeka, a następnie decyduje się na call betu za 10.500, czym znacząco podbudowuje swoją górkę żetonów! Okazało się, że Polak miał Q J , a jego rywal blefował z A 3 .
Niestety do pułapu 35.000 spadł Jeff Sarwer, który po podbiciu z UTG do 3.000 dostał odpowiedź od buttona w postaci all ina za 10.800. Kanadyjczyk najwyraźniej stwierdził, że już mu się opłaca sprawdzić i dokłada z A 8 . Jego ręka jest znacząco z tyłu za J J rywala, co też nie zmienia się już do końca rozdania.
Gra powoli dobiega końca i zapewne po powrocie na salę okaże się, że do zegar został już zatrzymany, a gracze rozgrywają ostatnie 5 rozdań. Po ich zakończeniu postaram się zdobyć oficjalny chipcount wszystkich Polaków i opublikować go na koniec dzisiejszej relacji.
Na zdjęciu Benjamin Kang.
PokerStars.com EPT Berlin – dzień 1A – godz. 00:05
W ostatnich rozdaniach przed przerwą o podwojenie postarał się jeszcze Paweł Muza!
Po tym jak podbił jako pierwszy do 2.500 i został przebity do 6.000, Polak zdecydował się wsunąć wszystkie żetony za linię, a miał ich 34.000! Rywal postanowił sprawdzić i pokazał J J . Muzyk na koniec miał do wygrania kluczowego dla siebie coinflipa, gdyż pokazał A Q . Na szczęście już na flopie na stół wjechały A i Q i Paweł przystąpi do gry w dniu 2 z bardzo porządnym stackiem.
Dzień 1A na EPT Berlin dobiegł końca! W pamięci naszej na pewno pozostaną wyeliminowani Łukasz Wasek i Andrzej Siemieniak, ale mimo wszystko powinniśmy być zadowoleni z przebiegu dzisiejszej rozgrywki. Z sześciu Polaków aż czterech uzyskało awans do dnia 2.
Według aktualnych wskazań zegarów, dzień 1A przetrwały 202 osoby, a stack średni to 57.623. Informacje te na pewno jeszcze uaktualnione zostaną w porannym wpisie.
Chipcount Polaków na koniec dnia 1A:
- Łukasz "Grasiu" Grabowski – 80.500
- Paweł Muza – 71.500
- Jeff Sarwer – 56.900
- Artur Wasek – 50.400
- Patryk "Rambo" Ślusarek – 30.200
Na uwagę zasługuje na pewno wyczyn Patryka, który utrzymał stack startowy choć cały dzień rzeźbił w przysłowiowym wiadomo czym. Większość dnia dla Ramba upłynęła pod znakiem oglądania samych śmieci, ale kradnąc i blefując małe pule udało mu się utrzymać na startowym poziomie.
Na zdjęciu vice-lider polskiej ekipy, Paweł Muza.
Wszystkim dziękuję już bardzo za uwagę w dniu dzisiejszym i do usłyszenia jutro w okolicach godziny 12:00!
dobrze, że są jeszcze tacy gracze którzy jak w przypadku JJ Jeffa wierzą do końca w swoje AK.. 😉
no mam nadzieje, ze bedzie, trzymam kciuki zeby dotrwali…
Good idea! Wyniki naszych zapowiadają, że w piątek może być jeszcze ciekawie : D
w Piatek przybywam z ekipa ze Szczecina…
czyli cos tam wygrał,thnx za info i super relacje jak zwykle:)
Wygrał Unibet Open w Madrycie, a w Warszawie wygrał EPT.
A ten Jose Barbosa to nie wygrał czasami Unibet open w W-wie?
przykład:Polacy w Angliihttp://www.youtube.com/watch?v=Z2LR0TdoEUAnie ma co sie dziwić 🙂
chujowo byc murzynami europy 🙁
“Chyba widzisz, co się tutaj dzieje! W takiej sytuacji chyba nie oczekujesz, że Polska dostanie miejsce!”
Nieźle się dzieje
K… co roku to lepiej w Niemczech Co za kraj…..
Leo ^^
aha dobra nie czytalem wczesniejszych wpisow
mozna bez problemu wejsc i ogladac gre? Bo chgetnie rusze dupsko zeby zobaczyc jak to wyglada?
lal rzeczywiscie ciekawe rozdanie te AT vs JJ, naleza sie wrecz soczyste brawa (sarkazm)
no, ja słyszałem nawet, że niedoszły premier z Krakowa to posuwa jedną Niemkę
No cóż, Niemcy też nie są dużo lepiej traktowani w Polsce przez niektórych Polaków. A jednak trzeba przyznać, Polska w porównaniu do innych krajów to mała rybka jeśli chodzi o poker.
szwabskie buce
hahaha dobrze matt86ck
Łysy napier…. niemca w kask!!!!:D
chu… z relacjami Polacy jechac z kurw….:D
Opłat brak
Czy dalej zgodnie z Niemiecka tradycją jest pobierana dodatkowo zdziercza opłata ok 30 euro za wejście do kasyna? Jakbyś mu Łysy przywalił za taki tekst to wszyscy byśmy byli z Ciebie dumni, jak z zaliczenia FT i w pełni wyrozumiali, ze nie może byc relacji. A tak to się musisz męczyć. Miłego Dnia!
trzeba było to jednak dokładniej zbombardować
Łysy, muszę spytać – po takim tekście nie dałeś gościowi w ryj??? 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.