Leo Fernandez i Rodrigo Borquez powalczą o końcowy triumf w High Rollerze PokerStars Festival Chile. Pierwszy przystanek nowego cyklu w Ameryce Południowej to jednak na razie spory niewypał. Frekwencja z pewnością nie zadowala organizatorów.
Początkowo High Roller podczas PokerStars Festival Chile miał odbyć się na koniec tego przystanku, lecz organizatorzy zdecydowali się na przeniesienie turnieju na początek. Frekwencja pokazuje, że nie była raczej dobra decyzja. W pierwszym dniu turnieju zagrało tylko 11 osób, w drugim dołączyły do nich kolejne cztery (jedna po raz drugi).
Łącznie wpisowe w wysokości 3.300$ wpłacono więc 15 razy, w puli nagród znalazły się niecałe 44.000$. Płatne były czołowe trzy miejsca, a po pierwszym dniu zmagań na prowadzeniu znajdował się Peruwiańczyk Jorge Postigo.
Jedyną osobą, która zdecydowała się wkupić do turnieju dwukrotnie, był członek Teamu PokerStars Pro, Leo Fernandez. Argentyńczykowi ta decyzja się opłaciła, bo to właśnie on jest obecnie najbliżej końcowego triumfu. Po dwóch dniach turnieju na placu boju został tylko on i Rodrigo Borquez, którzy dzisiejszej nocy powalczą o końcowy triumf.
Dla Borqueza pierwszy dzień zmagań również nie był udany – z ośmiu osób, które awansowały dalej, właśnie on miał najmniejszy stack. Reprezentant gospodarzy na bubblu wyeliminował Postigo, trzecie miejsce zajął natomiast rugbysta Lucas Gonzalez, który z waletami wpadł pod damy Fernandeza. Za trzecie miejsce Gonzalez otrzymał 8.740$.
Heads-up rozpoczął się już wczoraj, ale organizatorzy i gracze zdecydowali o przeniesieniu rywalizacji na kolejny dzień – początkowo turniej i tak miał być trzydniowy. Zdecydowanym faworytem jest Leo Fernandez, który ma 388.000 żetonów. Strata Borqueza nie jest duża, bo Chilijczyk 362.000 żetonów. To Fernandez jest jednak zdecydowanie bardziej znanym pokerzystą i członkiem Teamu PokerStars Pro, a jego rywal nie wygrał jeszcze żadnego turnieju live. Na zwycięzcę czeka statuetka i 20.950$, drugi pokerzysta otrzyma natomiast 13.960$.
Co dalej?
Nie ulega wątpliwości, że kolejny przystanek jednego z cyklów PokerStars okazał się niewypałem. 15 wpisowych w High Rollerze to bardzo słaby wynik i choć nie znamy wyników innych side eventów, to możemy podejrzewać, że jest niewiele lepiej. Dziś rozpoczyna się Main Event za 1.650$, w którym zagwarantowano 500.000$. Czy organizatorzy będą musieli dołożyć pieniądze z własnej kieszeni? Okaże się już wkrótce.