Udało mi się wygospodarować weekend, żeby się wybrać na turniej w klubie pokerowym Monte Carlo w Koszycach www.pokerclub.sk. Byłem tam po raz drugi i wrażenia mam lepsze niż za pierwszym razem. Poziom gry był znacznie wyższy, najprawdopodobniej ze względu na rodzaj turnieju. Grałem w dniu 1B w turnieju 10.000EUR GTD z wpisowym 30EUR + 1 rebuy. Taki format jest zawsze w ostatni weekend każdego miesiąca. Zagrało łącznie 197 graczy, więc całkiem sporo, jak na lokalną imprezę. To był mój pierwszy turniej na żywo po dłuższej przerwie, więc celem było ponowne oswojenie się z grą przy stole. Nie przeszedłem do dnia drugiego, kończąc turniej w dość nieoczekiwany sposób, gdy gracz z którym się starłem w rozdaniu wygrał je mając 3,6% szans po flopie. Wcześniej jednak nie zagrałem optymalnie w trzech rozdaniach, więc sam się pozbawiłem szansy na zbudowanie dużego stacka, który lepiej mógłby mnie ochronić przed tym pechowym rozdaniem. W niedzielę zagrałem kolejny turniej deepstack za 30 EUR bez puli gwarantowanej, ale akurat pieniądze nie były najważniejsze. Mam ten komfort, że mogę spokojnie skupić się na samej strategii i podejmowaniu najlepszych decyzji, a nie na zarabianiu na pokerze. Tak odnosząc się do poruszanego ostatnio tematu na znajomym blogu, myślę, że w tym przejawia się przewaga graczy, którzy nie muszą się z pokera utrzymać. Z drugiej strony nie wiem, czy nie jest to równocześnie wadą, bo może zabraknąć determinacji, która jest niezbędnym z kolei elementem rozwoju w każdej dziedzinie. Przyjechałem do Koszyc żeby na luzie poćwiczyć grę na żywo i nie miałem ciśnienia, że muszę wrócić z kasą. W tym roku zamierzam wybrać się w parę miejsc i w ten sposób spędzić swój urlop, tak że trochę więcej doświadczeń mi się przyda. Brak wygranej nie jest może bolesny ze względów finansowych, ale ponieważ jest ten element rywalizacji, to chcę być lepszy od innych graczy i zakończyć grę jako ostatni.
Zwykle łączę przyjemne z przyjemnym i coś oglądam, zwiedzam, poznaję, ale ostatnio byłem tak przemęczony, że teraz prawie całą niedzielę spędziłem hotelowym łóżku, odpoczywając. Tym bardziej, że czekała mnie kolejna noc przy stole. Wziąłem jeszcze ze sobą najnowszą książkę Frederica Forsyth’a „Czarna lista”, więc nie groziło mi, że się będę nudził. Gdyby ktoś się jednak wybierał do Koszyc z zamiarem szerszego programu to tutaj jest wszystko co trzeba wiedzieć: http://www.visitkosice.eu/pl.
Dla zainteresowanych kosztami: hotel **** 99 EUR za 2 doby, ze śniadaniami, parkingiem i internetem – rezerwacja przez www.booking.com . Wpisowe do turniejów 90 EUR, paliwo 200zł. Całość około 1000zł za pokerowy weekend. Teraz, kiedy się wyprowadziłem z Wawy, wszędzie mam daleko, żeby pograć, ale podróże zawsze mnie kręciły , nie mogę usiedzieć w miejscu, więc nie ma problemu. Czasu tylko jednak brakuje, bo sam dojazd to co najmniej kilka godzin w jedną stronę.
W telewizji słowackiej obejrzałem losowanie grup Mistrzostw Europy 2016.
Tak sobie pomyślałem, że nieważne do jakiej grupy trafimy, bo patrząc na wyniki naszej drużyny narodowej, to z większością drużyn będziemy mieć problemy, ale jak zobaczyłem, że Słowacy trafili na Hiszpanię, to odetchnąłem z ulgą, że do tej grupy już nas nie wrzucą. Przynajmniej unikniemy jakiegoś chorego wyniku typu 6:0. Znaleźliśmy się w dosyć przyjaznym otoczeniu, jednak to, że sporo piłkarzy naszej drużyny narodowej gra w Niemczech, nie znaczy niestety, że mamy dużą szansę z Niemcami wygrać. Tym bardziej, że nasza reprezentacja to tylko 25% Borussii Dortmund. Ponieważ do Mistrzostw awansują dwie pierwsze drużyny z każdej grupy, najlepsza trzecia i jeszcze są baraże, więc zobaczymy. Mam nadzieję, że Nawałka da radę przygotować naszych do walki. Mimo, że brak sukcesów naszej reprezentacji aż boli to ciągle im kibicuję i chciałbym się cieszyć z wygranych, tak jak byłem dumny z naszych w 1982.
Grupa D: Niemcy, Irlandia, Polska, Szkocja, Gruzja, Gibraltar
Nie za bardzo rozumiem o czym jest ten blog/wpis, o tym że nie musisz utrzymywać się z pokera więc spokojnie możesz dawać ciała na turniejach czy może o wynikach losowania euro – od tego są chyba inne portale i każdy kogo to interesuje wie kogo wylosowaliśmy.
Blog ze swojej natury jest indywidualną sprawą autora, jeśli nie znajdujesz w nim niczego dla siebie, możesz go pominąć, to nie artykuł. Odnośnie tego fragmentu o utrzymywaniu się z pokera, to nie złapałeś jego sensu, więc nie ma przestrzeni do rozmowy na ten temat, ale dzięki za komentarz.
Jakby ktoś potrzebował więcej info, to rozkład jazdy turniejów, polecane hotele i wszystkie dodatkowe informacje są na fanpage’u na faceooku —> https://www.facebook.com/MONTECARLOPOKERCLUB?fref=ts
Jednak najbardziej aktualne informacje są na ich stronie http://www.pokerclub.sk
Ja jeżeli chodzi o noclegi w Koszycach to polecam Penzion Set, ceny w weekendy tj. od poniedziałku do piątku 33 euro za jedynkę, 37 euro za dwójkę bez śniadań, do tego dochodzą jeszcze zniżki na kartę klubu Monte Carlo więc dwójka za noc wychodzi ok. 30 euro, a warunki hotelowe. Do klubu można spokojnie dojść pieszo ok. 700-800 metrów.
ceny w weekendy tj. od poniedziałku do piątku
Chodziło mi oczywiście o ceny od piątku do niedzieli.
Dzięki za info, domyśliłem się.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.