Pokerowy rok 2018 – podsumowanie najważniejszych wydarzeń cz.4

0

Kolejny rok nieubłaganie dobiega końca. W najbliższych dniach zaprezentujemy Wam czteroczęściowe podsumowanie najważniejszych wydarzeń, którymi żyła branża. Oto pokerowy rok 2018 w pigułce – pora na ostatni kwartał.

Poprzednie części:


PAŹDZIERNIK

Shaun Deeb Graczem Roku WSOP

W październiku potwierdziła się informacja, na którą zapowiadało się od momentu zakończenia festiwalu WSOP w Las Vegas. Mowa tu o triumfatorze klasyfikacji na Gracza Roku serii, którym oficjalnie został Shaun Deeb.

Amerykanin w społeczności uważany jest za złośliwego i cynicznego pokerzystę, jednak czego jak czego, ale wyników odmówić mu nie można. Podczas tegorocznych festiwali WSOP i WSOP Europe Shaun zdobył dwie mistrzowskie bransoletki (za zwycięstwa w 25.000$ Pot Limit Omaha High Roller 10.000$ NL Holdem 6-handed Big Blind Ante), zaś w Rozvadovie otarł się o kolejną – w heads-upie 1.650€ Pot Limit Omaha / No Limit Hold'em Mixed (Event #6) uległ tylko Norbertowi Szécsiemu. Łącznie w obydwu festiwalach zanotował 20 miejsc płatnych na łączną kwotę 2.545.623$.

Shaun Deeb

Zwycięzca Sunday Million z zawieszonym kontem

Drugą w tym roku głośną aferą związaną z dużym turniejem rozgrywanym na platformie PokerStars był listopadowy incydent z zawieszeniem konta zwycięzcy jednego z eventów Sunday Million. Chodzi o Brazylijczyka grającego pod nickiem „lftgjc”, który dotarł do TOP3 tego turnieju. Nie byłoby w jego wyczynie nic dziwnego, gdyby nie fakt, że do tamtego momentu rywalizował on zwykle w turniejach z niskim wpisowym, w których – delikatnie mówiąc – nie osiągał zbyt oszałamiających rezultatów.

Zachowanie Brazylijczyka zwróciło uwagę streamującego turniej gracza o pseudonimie „IrEgption”, a także zdobywcy mistrzowskiej bransoletki WSOP – Ryana Laplante. Ten drugi zwrócił się zresztą do Starsów z zapytaniem o ich działania w walce ze zjawiskiem jakim jest ghosting.

Jego działanie najprawdopodobniej przyniosło jednak skutek, bowiem uczestnicy SM podzielili między siebie kwotę skonfiskowanej wygranej zawieszonego zawodnika. Choć nigdzie wprost nie napisano, że chodzi właśnie o „lftgjc”, jest to wysoce prawdopodobny scenariusz.

LISTOPAD

Audycja pokerowa debiutuje w radiu Weszło FM

Od lat najbardziej zaangażowani działacze w branży pokerowej walczyli o to, aby temat naszej gry był obecny w mediach mainstreamowych i aby był to obraz jak najbardziej pozytywny. W listopadzie na antenie Weszło FM zadebiutowała audycja o tematyce pokerowej, która – ku naszej uciesze – cieszy się sporą popularnością.

Skoro mówi się o pokerze, w przedsięwzięciu tym nie mogło zabraknąć redaktora naczelnego naszego portalu – Jacka Danielsa. W tworzenie audycji w radiu związanym z portalem piłkarskim zaangażowany jest także były redaktor polskiej edycji portalu PokerNews – Dżony.

Aby być na bieżąco z kolejnymi terminami audycji „Na waleta” zaglądajcie na profile Weszło FM i Jacka Danielsa. Pod tym adresem znajdziecie natomiast sześć nagrań dotychczasowych audycji.

Miesiąc w ciemności za 100.000$? Szalony prop bet pokerzysty

Nie od dziś wiadomo, że szalone zakłady i pokerzyści to wybuchowa mieszanka. W listopadzie doszło do zawiązania kolejnego niecodziennego prop beta, na mocy którego śmiałek miał spędzić miesiąc w zaciemnionym pomieszczeniu. Kwotą, którą w razie powodzenia przedsięwzięcia miał on zarobić, było okrągłe 100.000$.

W mediach społecznościowych przeważały opinie, że wytrwanie 30 dni w zupełnej ciemności (z udogodnieniami typu dostęp do łóżka, kosmetyków do higieny osobistej, rakietki oraz kostki Rubika) jest raczej niemożliwe. Internauci opowiadający się za tym scenariuszem mieli rację – ciemnolubny pokerzysta wytrwał 20 dni i wykupił się z zakładu zarabiając 62.400$ (+ koszty przedsięwzięcia).

GRUDZIEŃ

Rekordowy turniej MILLIONS Online

Od momentu ogłoszenia turnieju MILLIONS Online z rekordową jak na standardy pokera online pulą w wysokości 20.000.000$ (czterokrotnie wyższą, niż w poprzedniej edycji tego eventu) wiadomo było, że wydarzenie to zapisze się na kartach historii pokera online. Pozostawało pytanie, z jak dużym overlayem przyjdzie się zmierzyć włodarzom platformy PartyPoker.

Ci jednak postawili na rozbudowany system satelit i hojność pod względem gwarantowanej liczby biletów, dzięki czemu nie dość, że zawrotna pula została osiągnięta, to jeszcze udało się wypracować lekką „górkę”. Dokładne podsumowanie turnieju, który padł łupem Portugalczyka Manuela Ruivo, znajdziecie w tym miejscu.

Na oddzielne wspomnienie zasłużył natomiast użytkownik posługującego się nickiem „Scarmak3r”. Zamienił on wpisowe do satelity za 5$ na wygraną za trzecie miejsce w MILLIONS Online, która wynosiła bagatela 1.364.688$.

 Czułem się wspaniale. Byłem naprawdę szczęśliwy, że dotarłem tak dalej i podekscytowany tym, że mogę wejść jeszcze wyżej. Moją strategią była próba wejścia na kolejny poziomy wypłat – mówił wywiadzie udzielonym po turnieju i dodał, że nie czuł raczej finansowej presji, ale ekscytację, bo nawet min-cash w tym turnieju był jego największym wynikiem w karierze.

Szachowa rozgrywka PokerStars i Joe Ingrama

Ostatnim wydarzeniem, które umieścimy w naszym podsumowaniu, jest „łapówka” od PokerStars pośrednio wręczana na ręce często krytykującego ten poker room Joe Ingrama. Operator chciał zaprosić go na festiwal Poker Players Championship na Bahamach, czyniąc z tego ostatni warunek do spełnienia dla marzącego o wyjeździe na ten turniej Arliego Shabana. Gdyby Ingram zgodził się na wyjazd, obydwaj otrzymaliby Platinum Passy o wartości 30.000$ każdy.

Joe poszedł jednak o krok dalej i przebił sprytną zagrywkę Starsów. Zaproponował on, aby pakiet wyjazdowy otrzymał także mąż Randi Hilsercop, której chwytające za serce nagranie obiegło pokerowe media.

Jeśli nawet nie śledziliście naszego portalu w końcówce roku, to zapewne już domyślacie się zakończenia tej historii. PokerStars przystało na propozycję Ingrama, dzięki czemu na Bahamy wybierze się zarówno on, jak i dwóch głównych beneficjentów całego zamieszania. Jeśli świętować, to na całego!


W tym miejscu dziękujemy wszystkim Czytelnikom za zaglądanie na łamy naszego portalu w trakcie minionych dwunastu miesięcy i zachęcamy do tego samego w nowym, 2019 roku.

Poprzedni artykuł„Durrrr challenge” – niekończąca się historia?
Następny artykułPlany polskich pokerzystów na początek 2019 roku