Za nami cały ogrom mniejszych i większych sukcesów Polaków w międzynarodowych turniejach wielkiego formatu. Jak odbiło się to na rankingach?
W rankingu ogólnym prowadzi niezmiennie Fedor Holz, ale wciąż zwiększa on swoją przewagę nad goniącym go Nickiem Petrangelo. Pierwsze cztery pozycje pozostają bez zmian, ale z miejsca ósmego na miejsce piąte przeskakuje Eric Seidel. Miejsca chcąc nie chcąc ustąpił mu Bryn Kenney. Z szóstego na ósme spadł Connon Drinan. Nikt jednak nie opuścił pierwszej dziesiątki.
Bez zmian personalnych obeszło się również w pierwszej dziesiątce zestawienia Gracz Roku 2016. Alan Ari Engel zamienił się miejscami z Samuelem Panziką i jest teraz siódmy. Liderem pozostaje oczywiście Fedor Holz.
W zestawieniu Card Playera nie zaszła nawet drobna zmiana miejsc. Jedynie Ari Engel dodał do swojego konta trochę punktów, ale wciąż daleko mu do Davida Petersa, który jest wiceliderem rankingu.
Życiem wielu polskich pokerzystów zatrzęsły ostatnio Paryż, Amsterdam oraz Ołomuniec. W pierwszych dziesiątkach rankingów nie zaszły jednak większe zmiany. W rankingu ogólnym z miejsca ósmego na szóste awansował Jakub Michalak. Spadek o jedną pozycję zaliczyli więc Dominik Pańka oraz Przemysław Piotrowski.
W klasyfikacji Gracza Roku pierwszą dziesiątkę opuścił Dominik Pańka. Wszystko za sprawą Jakuba Michalaka, który zaliczył spory awans i wylądował na miejscu siódmym. Nie wygląda jednak na to, by w którymkolwiek z polskich zestawień ktoś mógł strącić z piedestału Dimę Urbanovicha, mimo że w klasyfikacji światowej spadł aż o dziesięć pozycji.
Wśród płci pięknej prym wiedzie niepokonana Cate Hall. Panie jednak jakby zrobiły sobie kilka dni laby, gdyż żadnej z pierwszej dziesiątki nie przybył od poprzedniego tygodnia nawet ułamek punktu.
Przed nami ostatnie cztery tygodnie roku, które pokerzyści skorzy będą raczej spędzić w większości z rodziną niż na turniejach, zwłaszcza że w kalendarzu imprez niewiele się już dzieje. Ale może ktoś jednak postawi sobie za cel wyprzedzenie Fedora Holza, Dimy Urbanovicha lub Cate Hall? Pożyjemy, zobaczymy.