Każdy z nas zna pokerowe historyjki i anegdoty z własnego podwórka, niektóre z nich są śmieszne, inne straszne, ale są one nieodłączną częścią pokerowego folkloru. W tekście poniżej kilka najciekawszych pokerowych historyjek ze świata pokera, są one nieodłącznym składnikiem pokerowej historii więc warto się z nimi zapoznać.
Pokerowa kariera Richarda Nixona
Richard Nixon swoją karierę polityczną zawdzięcza w niemałym stopniu pokerowi. To dzięki wygranym przy pokerowym stoliku sfinansował swoją pierwszą kampanię polityczną podczas wyborów do Kongresu w 1946 roku. Wygrane pochodził z gier, którym Nixon oddawał się podczas służby w marynarce wojennej w czasie II wojny światowej. Niestety prezydent Nixon szybko zakończył dobrze zapowiadającą się karierę pokerową i po tym gdy w 1952 roku został vice-prezydentem zaprzestał gry w karty. Nixon często mówił, że poker nauczył go, że osoby które mają silne karty siedzą cicho i mówią niewiele, a ci co blefują są głośni i starają się na siłę zwrócić na siebie uwagę.
Legenda Poker Alice
Poker Alice była angielką, która w latach 60-tych XIX wieku zamieszkała w Kolorado, gdzie poślubiła inżyniera, który lubił grać w karty. Poker Alice towarzyszyła mężowi, obserwowała grę i się uczyła. Po śmierci męża sama zaczęła grą w karty zarabiać na życie i czyniła to z wielkimi sukcesami, pod koniec "gorączki złota" miała ona na koncie ponad $5,000 wygrane w pokera (olbrzymia kwota jak na tamte czasy) i na zasłużoną emeryturę przeniosła się do Nowego Jorku. Poker Alice prowadziła bardzo barwne życie, a oprócz gry w pokera ma na swoim koncie również postrzelenie dwóch mężczyzn i otwarcie jednego z pierwszych salonów pokera połączonego z domem publicznym.
Pochodzenie określenia "the nuts"
Dzisiaj słowem "the nuts" określamy w pokerze najsilniejszy możliwy układ. Ciekawa jest jednak historia związana z pochodzeniem tego wyrażenia. Na dzikim zachodzie podczas gier w pokera często oprócz pieniędzy stawiano na stół konia wraz z wozem. Aby mieć pewność, że śmiałek, który postawił na swoją kartę konia z wozem nie ucieknie, kazano mu kłaść na stół nakrętki (po angielsku "nuts") od kół. Ponieważ w tamtych czasach ciężko było myśleć o przemieszczaniu się nie mając swojego konia i wozu przyjęło się uważać, że kto obstawia nakrętkami musi mieć bardzo silną rękę.
Canada Bill – Legendarny pokerowy oszust
Historia pokera w XIX wieku pełna jest opowieści o rewolwerowcach i oszustach. Jednym z najbardziej znanych oszustów w historii był Canada Bill, grający na dzikim zachodzie w połowie XIX wieku. Co ciekawe miał on bardzo wysoki głos i wygląd ofermy, często jego przeciwnicy brali go za mało inteligentnego prostaka, którego łatwo jest ograć. Canada Bill miał jednak do perfekcji opanowane karciane oszustwa i na rękę był mu wizerunek jaki kreowała jego fizjonomia.
Pomimo wielu wygranych Canda Bill umierał bez grosza przy duszy, a wszystko za sprawą gier, w których sam był oszukiwany. Jego żądza gry była tak wielka, że kiedy jego przyjaciel ostrzegał go, aby nie brał udziału w jednej z gier, o której wiedział, że jest ustawiona przez kilku oszustów Canda Bill powiedział "Wiem, ale i tak zagram bo to jedyna gra w mieście".
T-2, ręka Doyla Brunsona
Historia znana chyba większości pokerowych fanów. T-2 to ręka wyjątkowo słaba, z którą raczej grać nie należy, ale nie znaczy to, że dzięki niej nie można zdobyć dwukrotnie tytułu pokerowego mistrza świata, a właśnie tego dokonał Doyle Brunson. W 1976 roku w pojedynku 1-na-1 Doyle mając T-2 sprawdził podbicie Jesse Alto (miał on A-J), a na flopie A-J-T po zagraniu Alto Brunson zagrał allin. Turn to 2, river T i dzięki runner-runner fullowi Doyle wygrał.
Rok później przeciwnikiem Brunsona w heads-upie był Bones Berland (w rozdaniu miał 8-5). Na flopie T-8-5 obaj przeczekali, a kiedy na turn spadł 2 zagrane zostały alliny. River to kolejna T i ponownie full Brunsona zapewnił mu pokerowe mistrzostwo świata.
W 2005 roku Brunson wygrał swoją 10 mistrzowską bransoletkę mając zbliżoną rękę T-3.
Nieporozumienia Amarillo Slima
Kolejna pokerowa legenda Amarillo "Preston" Slim jest często błędnie cytowany. Przytacza mu się słowa o tym, że "podetnie on sobie gardło jeśli kiedykolwiek kobieta wygra turniej WSOP". Jak to często z cytatami bywa zdanie to jest wyrwane z kontekstu i zupełnie nie oddaje tego co Amarillo chciał powiedzieć. Podczas jednego z turniejów WSOP, niedaleko stolika Slima, pewna pani udzielała wywiadu (robiła to bardzo głośno i w arogancki sposób), w którym powiedziała, że to ona wygra turniej WSOP. Siedzący i obserwujący wywiad Amarillo został zapytany co sądzi o deklaracji tej pani i właśnie wtedy powiedział on, że "podetnie sobie gardło jeśli turniej wygra TA pani".
To i tak zupełnie niewinne nieporozumienie w porównaniu z tym co również przez przypadek spotkało legendarnego pokerzystę. Podczas pobytu w Kolumbii Amarillo Slim został porwany przez ludzi narkotykowego bossa Pablo Escobara. Uznali oni, że Slim jest policyjnym informatorem, na szczęście dla pokerzysty cała sprawa wyjaśniła się po jego myśli, a on odzyskał wolność.
Johnny Moss kontra Nick "The Greek"
Pojedynek pomiędzy tymi graczami na trwałe zapisał się w historii pokera. Moss i Nick "The Greek" Dandalos w 1949 roku w Binion's Horseshoe Casino zmierzyli się w grze, która trwała 5 miesięcy. Podczas blisko pół roku dwaj zawodnicy mierzyli się we wszystkich granych wtedy odmianach pokera, a pojedynek zakończył się zwycięstwem Mossa, którego zysk z tego pojedynku wyniósł 4 miliony dolarów.
Jako, że zarówno Moss jak i Dandalos uważani byli za najlepszych pokerzystów na świecie,a pojedynek ten odbył się w miejscu, w którym ponad 20 lat później rozegrany został pierwszy World Series of Poker to często starcie Moss-The Greek określa się mianem pierwszego, nieoficjalnego, dwuosobowego WSOP.
Dead Man's Hand
Ostatnia z przedstawianych historii jest dość powszechnie znana. W 1876 roku podczas gry odbywającej się Deadwood w Południowej Dakocie Jack McCall zastrzelił Wild Billa Hickoka. Zdarzenie to miało miejsce w czasie rozdania, McCall uważał, że jest w czasie gry oszukiwany i w ten niecodzienny dzisiaj sposób wymierzył sprawiedliwość. Martwy Wild Bill trzymał w ręku karty, które dzisiaj określane są mianem Dead Man's Hand – dwa czarne asy i dwie czarne ósemki.
Konkretnie zemsta za brata.
Bill miał nawyk siadać twarzą do drzwi, ale zdarzyło się że nie było wolnego siedzenia, jedynie to felerne… No i sie naciął ;]
Jack McCall zastrzelił Wild Billa Hickoka.
Ja słyszałem nieco inną wersję.
Bill był tak pewny siebie, że usiadł plecami do drzwi.Każdy znał jego umiejętności i nikt nie poważyłby się podnieść na niego ręki. Ale do saloonu wszedł pewien chłopaczek i strzelił mu w plecy ! Podobno była to zemsta za kogoś z rodziny , którego Wild Bill Hickok zabił w pojedynku.
..
a gdzie anegdota o powstaniu 53 w drzewkach? Na którym miejscu by się uplasowała?
Wreszcie poznałem detale ręki T2. Wcześniej myślałem,że to były all in pre flop, a tutaj fuks jak nie wiem.
ad Hajjer
Czytałem wypowiedź Doyla jak tłumaczył się czemu zagrał all in. Twierdził on,że stawki były już takie wysokie, że jego przeciwnik na pewno by blefował z każdym draw lub korzystał,że na stole pojawił się As.
fajny artykuł, podziękował
Taki jest poker, Alto nikt nie żałuje, chociaż donkerem tutaj nie był.
a gdzie JD i drzewka
Faktycznie. Trzeba dużych “umiejętności” albo dużo alkoholu żeby zagrać all in z kartą T 2 gdy na stole leżą AJT.
Tak powstają legendy. Wolę Fiszunia
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.