Pokerowa matematyka i zrozumienie jej podstaw bardzo pomaga w podejmowaniu lepszych decyzji, a co za tym idzie – w częstszym wygrywaniu. Każdy wie, że w Texas Hold'em AK przeciwko JJ to czysty coin flip. Jednakże zdecydowanie lepiej mieć JJ za każdym razem, ponieważ w rzeczywistości ma 56% szans na wygranie puli. W perspektywie czasu ma to ogromne znaczenie.
Z kolei JTs ma prawie 54% szans przeciwko parze dwójek, jest więc lepszą ręką. Jest wiele sytuacji, w których możesz wykorzystać te obliczenia dla swojej korzyści. Na przykład, gdy twój rywal otwiera all inem za 25BB ze small blinda, a ty masz w ręku JTs. Jeżeli przeciwnik jest regularnym graczem, możesz być prawie pewien, że jego zakres w tym momencie to jedynie niskie pary, możesz więc go sprawdzić.
Wokół tego tematu panuje wiele błędnych mniemań, dlatego trzeba w pełni zrozumieć swoje oddsy i na nich opierać swoje decyzje. Na razie skupmy się na sytuacji, którą z pewnością napotykacie setki razu podczas każdej sesji online – c-betować czy nie? Zobaczmy, jak prosta pokerowa matematyka nam w tym pomoże.
C-betować czy nie?
Posłużmy się najczęstszym przykładem, z jakim mamy do czynienia grając w internetowych poker roomach: otwieramy z buttona, a przeciwnik z big blinda sprawdza. Oglądamy flopa, a on czeka. Co robić?
Musimy podjąć decyzję, czy czekać, czy betować. Jednak decydując się na bet musimy wciąż pod uwagę również najróżniejsze możliwości dotyczące rozmiaru betowania: 1/3 puli, połowa puli, cała pula, overbet i wszystko pomiędzy. Wybranie właściwego rozmiaru beta pozwala osiągnąć różne rezultaty, a nawet manipulować zakresem sprawdzania rywala.
Zacznijmy od betu za 1/3 puli. Gdy zdecydujesz się na to rozwiązanie, twój przeciwnik musi spasować w zaledwie 25% przypadków, żeby było to dla ciebie opłacalne zagranie.
Jeżeli zdecydujesz się jednak na c-bet w wysokości puli, rywal będzie musiał spasować 50% czasu, by osiągnąć ten sam rezultat, czyli opłacalność twojego zagrania.
Inne liczby w kontekście rozmiaru beta wyglądają następująco:
- bet o rozmiarze 1/3 puli potrzebuje 25% foldów
- bet o rozmiarze 1/2 puli potrzebuje 33% foldów
- bet o rozmiarze 2/3 puli potrzebuje 40% foldów
- bet o rozmiarze całej puli potrzebuje 50% foldów
- bet o rozmiarze pięciokrotności puli potrzebuje 60% foldów
Co mówią nam te liczby? Cóż, po pierwsze: im mniejszy bet, tym częściej przeciwnik powinien się bronić. Szczerze mówiąc, jeśli zagrasz za 1/3 puli, twojemu rywalowi będzie niezwykle ciężko bronić 75% swojego zakresu. W większości przypadków popełni błąd i będzie zbyt często foldował. Przeciwko betowi o rozmiarze puli rywal może jednak spokojnie spasować połowę swoich rąk nie popełniając błędu.
Dlatego też stawiasz go przed zdecydowanie cięższym wyzwaniem wybierając małe bety. Co na dłuższą metę powinno sprawić, że będziesz wygrywał więcej pieniędzy. Ponadto, będziesz mógł dodać więcej rąk do swojego zakresu blefów, ponieważ nie stracisz dużej liczby żetonów, gdy przeciwnik będzie miał dobrą rękę i cię przebije.
Pokerowa matematyka pozwala również łatwiej manipulować zakresem sprawdzania rywala. Jeżeli chcesz, by kontynuował grę z wieloma słabymi rękami, powinieneś betować znacznie mniej. Jednak jeśli chcesz, żeby spasował wszystkie średniej siły karty, osiągniesz to betując mocno. Musisz więc tylko zdecydować, czego potrzebujesz od rywala.
Podsumowanie
Nie są to oczywiście jedyne czynniki, które trzeba brać pod uwagę podejmując decyzję o rozmiarze betów. Tekstura boarda jest równie ważna, co twój i rywala zakres. Dobre decyzje wymagają wzięcia pod uwagę wszystkich tych informacji.
Należy też podkreślić, jak ważne dla naszych wyników jest prawidłowe granie w tym miejscu, ponieważ jak było mówione na wstępie, decyzje dotyczące c-betowania podejmujemy wielokrotnie podczas każdej sesji. Opanowanie tej sztuki z pewnością sprawi, że twoje wygrane zanotują widoczny wzrost.