Nieczęsto się zdarza, aby w późnej fazie dużego turnieju na żywo oczy wszystkich wcale nie były zwrócone na pokerzystów. Tak było przed dwoma laty w Main Evencie PCA, kiedy ze znakomitej strony pokazał się Brazylijczyk Ronaldo. Niestety, chyba był to jednorazowy wyskok.
Brazylijczyka Ronaldo raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Choć słynnemu napastnikowi wielokrotnie zarzucano nadwagę, to klasy na boisku z pewnością nie można mu odmówić. Dwukrotny mistrz świata, król strzelców mundialu w 2002 roku, piłkarz PSV Endhoven, FC Barcelona, Interu Mediolan, Realu Madryt czy AC Milan. Jedna z największych gwiazd piłki nożnej w XXI wieku, która na dodatek bardzo lubi pokera.
Czy można było więc wyobrazić sobie lepszą okazję na promocję pokera jako gry umiejętności, niż świetny występ byłej gwiazdy sportu w Main Evencie jednego z największych festiwali na świecie? Rok po sukcesie Dominika Pańki też śledziliśmy turniej z wielkim zainteresowaniem. Ronaldo doszedł bowiem aż do czwartego dnia rywalizacji.
Brazylijczyka nie mogło oczywiście zabraknąć na stole telewizyjnym. Trzeba przyznać, że zapewniał sporo akcji, ale na końcu nieco go poniosło. Ronaldo zdecydował się bowiem na 4-be shove z KT w karach, a jego rodak, Eugenio Mattar, nie miał problemu ze sprawdzeniem z parą dam. Board nie przyniósł byłemu piłkarzowi pomocy i jego marzenia o triumfie zakończyły się na 26. miejscu, za które otrzymał 42.180$.
Ronaldo pierwszy kontakt z pokerem miał dawno temu, jeszcze w czasie swojej piłkarskiej kariery. Do gry nastawiony był bardzo optymistycznie. – W pokera zacząłem grać w 1999 roku, gdy byłem w Interze Mediolan. Graliśmy w hotelu w oczekiwaniu na rozpoczęcie naszego meczu. Poker w Brazylii cały czas się rozwija i uważam, że pod względem popularności ma szanse dorównać piłce nożnej.
Plany Ronaldo na kolejne miesiące też były bardzo ambitne. – Bardzo chciałbym zagrać na World Series of Poker, jednak na razie dla mnie to chyba za dużo. To co jest pewne, to fakt, że w 2015 roku będę grał bardzo dużo na całym świecie. Zawsze szukam wyzwań, nigdy się nie zatrzymuję. Kocham pokera i będę wciąż w niego grał.
Z zapowiedzi wyszło niewiele, bo po Main Evencie PCA Brazylijczyk do tej pory miał zaledwie jedno miejsce płatne w turniejach na żywo – także podczas PCA, ale w 2016 roku. Mamy nadzieję, że były piłkarz powróci jeszcze do gry, bo jego sukcesy z pewnością przysporzyłyby pokerowi sporej popularności. Na koniec zapraszamy do obejrzenia poczynań Ronaldo we wspomnianym Main Evencie. Dobrej zabawy!
