Pasja Roberta Kubicy do pokera jest znana od dawna. Gdy sześć lat temu wracał do zdrowia po fatalnym wypadku we Włoszech, koledzy z toru wysłali mu… walizkę żetonów.
O tym, że Robert Kubica interesuje się pokerem, pisaliśmy dawniej wiele razy. Nasz kierowca zagrał na Unibet Open w Algarve i rywalizował z mistrzem Main Eventu WSOP, Joe Hachemem. Znane są też historie o pokerowych potyczkach z innymi kierowcami przy okazji kolejnych Grand Prix Formuły 1.
W lutym 2011 roku Kubica miał poważny wypadek podczas jednego z rajdów we Włoszech. Polaka czekała długa rehabilitacja, a tym trudnym momencie o Robercie nie zapomnieli jego koledzy i rywale z torów Formuły 1, którzy przesłali mu miły prezent. Dziennikarz motoryzacyjny Mikołaj Sokół poinformował, że Kubica otrzymał specjalną walizkę żetonów do pokera. Tak pisał wówczas o zainteresowaniach naszego kierowcy:
Polak uchodzi za kierowcę, który zaszczepił w padoku pasję do wersji Texas Holdem i niejednokrotnie ogrywał rywali z toru w naprędce zorganizowanych wieczornych partyjkach. Mimo sugestii, aby spróbowali pograć np. o pozycje startowe do wyścigu, kierowcy poprzestawali na grze o niskie stawki.
Walizka z żetonami opatrzona była życzeniami powrotu do zdrowia oraz podpisami autorów prezentu. W tym gronie znaleźli się między innymi Adrian Newey, Rubens Barrichello, Nick Heidfeld, Bruno Senna, Heikki Kovalainen, Timo Glock, Vitantonio Liuzzi i Jerome D’Ambrosio
Walizka żetonów to nie jedyny pokerowy akcent w czasie rehabilitacji Roberta Kubicy. W nakręconym nieco wcześniej filmie z życzeniami powrotu do zdrowia Sebastian Vettel oraz Timo Glock również nawiązali do pokera. Vettel mówił wówczas: – Mam nadzieję, że nie przegrasz wszystkich pieniędzy, grając w szpitalu z innymi pacjentami. Zaoszczędź trochę na swój powrót do Formuły 1, żebyśmy mogli na tym skorzystać. – Natomiast Glock dodał: – W zeszłym sezonie wygrałeś ode mnie dość dużo w pokera i chcę się odegrać!
Niedawno Robert Kubica po ponad sześciu latach znów wrócił do bolidu Formuły 1. Czy Polak powróci niedługo do tego elitarnego sportu jako członek jednego z zespołów, a po wyścigach będzie mierzył się z kierowcami także przy pokerowym stole? Bardzo byśmy sobie tego życzyli!