Właśnie dziś mijają dwa lata od największego sukcesu Jarosława Sikory w turniejach na żywo. Polak zajął wtedy drugie miejsce w High Rollerze na EPT Praga i zgarnął 378.280€.
W High Rollerze za 10.300€ zagrało na EPT Praga 2015 ponad 200 pokerzystów – łącznie uzbierały się 252 wpisowe. Od początku bardzo dobrze radzili sobie w tym turnieju Polacy. Kacper Pyzara był wiceliderem po pierwszym dniu zmagań, ale najlepiej z biało-czerwonych spisywał się Jarosław Sikora. To właśnie on jako jedyny z naszych graczy znalazł się w dniu finałowym, kiedy do stołów powróciła już tylko osiemnastka pokerzystów.
Na początku decydującego dnia Sikora trzymał się raczej w cieniu innych graczy, którzy przerzucali żetony od jednego do drugiego. Polak uaktywnił się dopiero w momencie wyklarowania się stołu finałowego. Polak odprawił na miejscu piątym Iliodorosa Kamatakisa. Grek po podbiciu Sikory do 170.000 zagrał all-in za 1.175.000 i po krótkiej chwili namysłu został sprawdzony. Jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja ze strony naszego reprezentanta. Złapał on bowiem tripsa dam i znacząco powiększył swój stack.
Kilka chwil później łupem Polaka padło naprawdę potężne rozdanie. Przed flopem Felix Bleiker otworzył z UTG za 175.000, a Jarek przebił go do 375.000. Bleiker najpierw zaczekał, by potem sprawdzić zagranie Polaka za 255.000 na flopie Q58. Podobna sytuacja miała miejsce na turnie i riverze (odpowiednio 7 i T), gdzie nasz zawodnik uderzył najpierw za 325.000, potem za 510.000. Sikora pokazał QT, dające dwie pary, które okazały się być wystarczające, gdyż przeciwnik szybko zmuckował karty.
Po tym rozdaniu Sikora został zdecydowanym chipleaderem. W tym momencie nastąpiła przerwa na wymianę żetonów, podjęto też decyzję o skróceniu kolejnych poziomów blindów z 60 do 40 miut.
Chwilę po przerwie miało miejsce rozdanie, w którym wzięli udział wszyscy rywale Polaka. Kenneth Smaron był szczęśliwym posiadaczem pary asów, Felix Bleiker miał AQ, natomiast wyeliminowany Ihar Soika dzierżył parę dam. Strit od asa skompletowany przez Bleikera i rozczarowanego rozwojem akcji Smarona zdecydował o składzie finałowej trójki turnieju. Dosłownie w następnym rozdaniu Sikora wzbogacił się kosztem tego ostatniego, ale po chwili stracił sporą część żetonów do tego samego gracza. Sprawdził na flopie all-in Smarona za 2,7 miliona żetonów, będąc w posiadaniu top pary. Niestety, rywal trafił seta siódemek i tym sposobem wskoczył na pozycję chipleadera.
Sytuacja była jednak bardzo dynamiczna. Sikora i Smaron zamieniali się pozycjami praktycznie co rozdanie, zaś Felix Bleiker pozostawał nieco w cieniu. Po dłuższym czasie przepychanek pomiędzy Polakiem a Amerykaninem, Felix Bleiker padł ofiarą tego drugiego. Jego K3 nie otrzymało pomocy w starciu z A3 i tym sposobem dotarliśmy do heads-upa, w którym jednak stan żetonów nie był dla Polaka zbyt korzystny. Sikora miał bowiem sporą stratę do rywala.
Heads-up nie był długi, bo rozstrzygnął się już po kilku rozdaniach. Jarosław Sikora zagrał za wszystko z KJ, a Kenneth Smaron sprawdził go z A6. Lepsza ręka się utrzymała, na turnie pojawiła się jeszcze szóstka i ostatecznie to Amerykanin wygrał cały turniej. Nasz pokerzysta za drugie miejsce i tak zgarnął 378.280€, co do dzisiaj jest jego najlepszym wynikiem w karierze, jeśli chodzi o turnieje na żywo. Łącznie Sikora wygrał w nich już ponad 1.100.000$.