Rejsy pokerowe nie są z pewnością nowym pomysłem, gdyż pierwsze tego typu podróże zostały zorganizowane już w 1990 roku. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem tej kategorii był Partypoker Million z 2002 roku, podczas którego Kathy Liebert została pierwszą kobietą, która wygrała milion dolarów podczas turnieju pokerowego.
Card Player Cruises jest najbardziej znaną na świecie organizacją zajmującą się rejsami pokerowymi, prowadzoną przez Lindę Johnson i Jana Fishera. Linda kupiła tę firmę z ramienia Card Player Magazine w 1993 roku i kontynuowała działalność długo po odejściu z gazety. Aktualnie firma Card Player Cruises przeprowadziła ponad 130 rejsów do najodleglejszych miejsc na świecie, w tym do Kanady, Skandynawii, na Karaiby oraz Alaskę.
Poniżej krótki filmik streszczający działalność Card Player Cruises.
Heartland Poker Tour współpracuje z Card Player Cruises od kilku lat i aktualnie ten duet jest w trakcie organizacji dorocznego rejsu, który zaplanowany jest na luty 2016 roku. Ante Up Poker Cruises szykuje się do czterech rejsów w 2016 roku, World Poker Tour natomiast ma zaplanowane dwa eventy, jeden w maju, drugi we wrześniu 2016 roku. Również Norwegian Cruise Line przygotowuje się do trzeciej edycji Norwegian Poker Challenge, zaplanowanej na grudzień 2016 roku. Szykuje się zatem rok bogaty w pokerowe imprezy wśród morskich fal.
Pojawia się jednak pytanie – dlaczego rejsy pokerowe są tak popularne? Oto 10 najbardziej prawdopodobnych powodów.
Prawdziwe połączenie pokera i wypoczynku
Większość graczy podczas podróży do kasyna na turniej pokerowy nie planuje z niego wychodzić, by zwiedzać okoliczne zabytki. Jednak na statkach kasyna są zamykane w momencie przybicia do portu, co staje się doskonałą okazją do poznania okolicy i zobaczenia nowych miejsc jako zwykły turysta.
Podróże w gronie osób o podobnych zainteresowaniach
Nieczęsto zdarza się, że jadąc na urlop ludzie spotykają osoby o takich samych zainteresowaniach. Wielu ludzi, którzy wzięli udział w pokerowych rejsach, samotnie czy ze swoimi przyjaciółmi, bardzo chwalą sobie znajomości zawarte właśnie podczas takich rejsów.
Małżonek? Żaden problem!
Wielu pokerzystom trudno zaplanować podróż na turniej z uwzględnieniem bliskiej osoby, która nie jest zainteresowana pokerem. Rejsy pokerowe są dla tych osób idealnym rozwiązaniem, gdyż podczas turnieju czy gry cashowej partnerzy graczy mają pod ręką wiele możliwości na efektywne spędzenie wolnych chwil. Poza tym, jak już zostało wcześniej powiedziane, kasyna zamykane są wraz z wpłynięciem statku do portu, zatem pary mają okazję na wspólne spędzenie czasu.
Konkurencyjne ceny
Rezerwacja rejsu pokerowego poprzez np. Card Player Cruises umożliwia podróżnym wzięcie udziału w takim rejsie po bardzo korzystnej cenie. Na przykład cena podróży z ramienia tej właśnie organizacji, zaplanowanej na luty 2016 roku, wynosi 849$ za osobę, zaś grudniowy rejs na meksykańską rivierę to koszt rzędu 789$. Wiele biur podróży oferuje również rejsy w jeszcze niższych cenach, zwłaszcza przy wcześniejszej rezerwacji miejsc.
Lekcje pokera wliczone w koszta
Większość rejsów pokerowych ma w swojej ofercie również lekcje pokera wliczone w pakiet pokerowy. Card Player Cruises oferuje bezpłatne seminaria podczas każdego rejsu, zaś Ante Up Poker Cruises szczyci się bezpłatnymi szkoleniami z gry dla pasażerów. Natomiast WPT Spring Training Cruise pływa po wodach Karaibów i oferuje zajęcia z profesjonalnymi pokerzystami, takimi jak Mike Sexton, Nick Bringer czy Eric Lynch.
Niezliczone kierunki podróży
Wiele rejsów pokerowych znajduje swój cel na Karaibach, Alasce czy meksykańskiej rivierze. Card Poker Cruises tylko w tym miesiącu zabiera swoich pasażerów w podróż do Malezji i Indonezji, zaś ich przyszłoroczne plany związane są z krajami skandynawskimi, Rosją i Kanadą. Jednym słowem – tego typu rejsy są idealną okazją na zwiedzenie kawałka świata, przy okazji umilając sobie czas graniem w pokera.
Gry cashowe
Większość gier pieniężnych na pokładach statków charakteryzuje się niskimi stawkami, poczynając od limitów 1$/3$ dla No Limit Holdem. Jednak wraz ze zwiększającym się popytem na grubsze gry, organizatorzy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom podróżnych i posiadają w swojej ofercie np. gry w Omahę z limitami 20$/40$. Nie ma jednak żadnego przymusu do grania na wysokie stawki, gdyż większość osób na statku to gracze rekreacyjni, którzy mają ochotę jedynie dobrze się bawić.
Brak regularnych graczy
Jak zostało powiedziane w poprzednim punkcie – znakomita większość osób biorących udział w turniejach pokerowych na statkach to amatorzy. Łatwo zatem o przyjemną atmosferę, bez zawziętych twarzy stałych bywalców, którzy za cel stawiają sobie „zniszczenie” turystów. Wszyscy bowiem są zwykle na takim samym poziomie i ich jedynym celem jest czerpanie przyjemności z gry.
Przyjemna atmosfera poza kasynem
Wyjazd na turniej do kasyna na lądzie zwykle charakteryzuje się tym, iż gracze skazani są na przebywanie w pomieszczeniach sztucznie oświetlonych, bez możliwości oglądania światła słonecznego i bez dostępu do świeżego powietrza. Rejs natomiast oferuje piękne widoki, a także różnorodne atrakcje, od pokładowego kina, spa, fitnessu, po boiska do koszykówki i ścianki wspinaczkowe.
Dzieci mile widziane
Kasyna nie są zwykle przyjazne dla rodzin z dziećmi. Podczas rejsów pokerowych oferta skierowana dla najmłodszych towarzyszy podróży jest jednak bardzo szeroka. W jej skład wchodzą liczne baseny, zjeżdżalnie, często również małe szkółki cyrkowe oraz wiele innych atrakcji, które umilają czas dzieciom, gdy np. jeden z ich opiekunów ma ochotę wziąć udział w turnieju pokerowym.
Pomysł odbycia rejsu pokerowego z pewnością wielu z Was chodził już po głowie. Nie da się bowiem ukryć, że perspektywa zwiedzania świata w towarzystwie znajomego dźwięku przerzucanych żetonów jest bardzo interesująca. Oferty różnych biur podróży są tak szerokie, że na pewno każdy z Was znajdzie tam coś dla siebie. Jedyną przeszkodą może być chyba tylko choroba morska, ale i z tym da się jakoś żyć, prawda?
No, właśnie liczyłem na to że tak będzie 🙂 będę liczył dni o oczekiwaniu na kolejny odcinek.. Pozdrawiam 😛
Pytanie, wprawdzie nie jest związane z artykułem ale zapytam? Kończysz z blogowaniem na PT ? 🙁
Otóż, wierny czytelniku, nie kończę, jednak blog odszedł w odstawkę przez różne zawirowania w życiu. Mogę Cię jednak zapewnić, że wróci i to ze zdwojoną siłą 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.