Jak grzyby po deszczu wyrastają nam ostatnio nowe artykuły dotyczące pokera. Po mniej lub bardziej udanych, ale ogólnie pozytywnych tekstach w Newsweeku, Wprost i na Sport.pl przyszedł czas na Wirtualną Polskę.
W dziale praca pojawił się tekst o interesującym tytule "Ile zarabiają na bukmacherce? Ile w pokera?". Tekst nosi datę 23 września 2010 roku i jest to bardzo istotne bo czytając go miałem wrażenie, że pochodzi on sprzed wprowadzenia "ustawy hazardowej".
Pierwsza część tekstu dotyczy zarabiania na zakładach sportowych i ją możemy pominąć, jednak już fragment o pokerze zaczyna się od niezwykle intrygującego i ciekawego zdania: "Łatwiej zarobić legalnie na grze w pokera". Myślimy, że będzie to więc tekst o pokerze na świecie, gdzie rzeczywiście legalnie można zarabiać grając w pokera. Tutaj jednak następuje kolejne zaskoczenie, czyli
"Coraz więcej turniejów jest oficjalnie organizowanych w naszym kraju".
Najwyraźniej całe nasze środowisko jest mocno niedoinformowane i nie dostrzega tej olbrzymiej ilości oficjalnych turniejów. W tym momencie można jednak pomyśleć, że nie są to jeszcze całkowicie wyssane z palca bzdury, bo być może autorka pisze o małych turniejach, które odbywają się w kasynach, przypominam, że grywa w nich po kilkadziesiąt osób, z reguły max 40. Co prawda ciężko na nich zarabiać (podatek 25%), ale zapewne regularna gra pozwoliłaby na wypracowywanie jakiś niewielkich zysków.
Okazuje się jednak, że autorka Agata Dutkowska wcale nie pisze o tak małych turniejach, a na myśli ma znacznie większe imprezy:
"W Polsce na razie jest to sport niezbyt popularny, więc w turniejach
rzadko bierze udział więcej niż sto kilkadziesiąt osób, a wygrane są na
razie liczone w tysiącach złotych, a nie milionach euro. Powoli jednak
zmienia się nastawienie do pokera i coraz częściej jest on traktowany
jak sport".
Pomijam już tutaj, że pokera jako sport to traktują zapewne tylko pokerzyści, ale jakim cudem nam wszystkim umykają te "turnieje na sto kilkadziesiąt osób"?
Na koniec tego bardzo interesującego tekstu dowiadujemy się, że w Polsce są już zawodowi gracze, którzy podróżują po całym świecie. "Poker jest już sportem i może nawet wejść do grona sportów
olimpijskich. Na całym świecie w pokera grają miliony ludzi. Pieniądze
w tej grze są na razie na pewno mniejsze niż w tenisie czy piłce
nożnej, choć można z tego żyć – mówi Artur Nowicki, gracz z Warszawy. –
Dobry gracz, który przebije się przez turnieje kwalifikacyjne do
największych rozgrywek ma szansę zarabiać nawet 30-50 tys. złotych miesięcznie."
Ocenę wiarygodności tekstu pozostawiam Wam, a ja zaczynam się rozglądać za oficjalnymi turniejami w Polsce na 100 i więcej osób…
Na podstawie: "Ile zarabiają na bukmacherce? Ile w pokera?" – www.wp.pl
Przecież te artykuły są sponsorowane przez lobby pokerowe. Podobnie jak w filmach i serialach jest coraz więcej pokera, tak samo w gazetach, zwykły marketing w celu promocji marki…
to tak jakbyś pisał ile można wyciągnąć z prowadzenia firmy.
to jest ok 10-15 tyś euro – to jest do zrobienia – bez przesady 😀
skąd liczba 30-50 tys? z dupy
A moze autorce chodzilo o turnieju Polish Championship FTP czy ten Puchar Polski Tobet?
właśnie dlatego, że nie ma z nich relacji, mogą się spokojnie odbywać w takich Redułtowach
W małej miejscowości Rydułtowy pod Wodzisławem sa turnieje na 100 i wiecej osob ;]
Hmm az dziwne ze nie ma z nich zadnych relacji ;/
Może chodziło o turnieje online? Czy naprawdę trzeba się przyczepić do drobnostek, a darować sobie fakt że artykuł pozytywnie przedstawia pokera? Chyba taka krytyka nie jest potrzebna. Dobrze że się coś dzieje, dobrze że na takich portalach jest coś i dobrze że jest to pozytywne.
dzisiaj się szykuje kolejny, hehe
Ja wczoraj taki grałem! Ale był zakrapiany, więc może mniej tych osób jednak było…
no wiesz Pawcio, taki redaktor i nic nie wie o tych najwiekszych turniejach…
Jeżeli każdy ich artykuł ma taką wiarygodność, to nic tylko ich polecać jako źródło rzetelnych wiadomości 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.