Turnieje World Series of Poker rozgrywane są od pięćdziesięciu lat. Nigdy jednak nie było mistrzyni, a tylko jedna kobieta zdołała dotrzeć do finału. Była to Barbara Enright. Reżyserka Sandra Mohr filmem „Poker Queens” chce promować kobiecego pokera i zmienić tę sytuację.
Kasyna organizują specjalne turnieje, oglądamy cashówki z pełnymi kobiecymi line-upami, ale fakty są dość smutne: w pokera gra bardzo mało pań. Szacuje się, że pokerzystki stanowią kilka procent graczy. Zwykle w Main Evencie WSOP gra ich kilkaset, czyli mniej niż 5%.
Są jednak pokerzystki, które doskonale reprezentują grę. Streamerki jak Monika Żukowicz, czy grinderki wysokich stawek jak Kristen Bicknell z powodzeniem rywalizują w turniejach zdominowanych przez mężczyzn. Teraz reżyserka Sandra Mohr chciałaby pokazać niektóre z tych pań. Od dłuższego czasu pracuje nad filmem „Poker Queens: Glamour, Glitz, Guts, Glory: They’re All In”. Poniżej zobaczyć możecie jego najnowszy zwiastun. Film ma mieć swoją premierę na Amazon Prime za niecałe trzy miesiące.
Alice „Poker Alice” Ivers będzie jedyną historyczną bohaterką filmu. Występują w nim Maria Ho, Kristen Bicknell, Jennifer Harman, Loni Harwood, Vanessa Rousso, Barbara Enright, Live Boeree, Lauren Roberts, Kathy Liebert, Lili Kiletto, Gillian Epp, Jennifer Tilly, Angelica Hael, Kayla Voogd, Kristy Arnett, Linda Johnson, Sia Layta (czyli reżyserka pod pseudonimem), Kelly Minkin oraz Jan Fisher.
W filmie zobaczyć będzie można wywiady, vlogi, turniejową akcję i przygody pokerzystek podczas 50 edycji World Series of Poker. Panie, które wystąpiły w filmie mieszkały w specjalnym apartamencie w Rio, który nazwano „Poker Palace”. Był on swoistą bazą wypadową bohaterek filmu, które miały tam czas na relaks i rozrywki pomiędzy turniejami, a także spotkania z trenerami mentalnymi i specjalistami od strategii. Dzisiaj wiemy już, że żadna z wymienionych grinderek nie wygrała bransoletki, ale ciekawie będzie zobaczyć turniejową rywalizację okiem najlepszych pokerzystek.
Pokerowy „Rocky”
Mohr przyznaje, że realizacja filmu nie byłaby możliwa bez wsparcia Christine D.Beatty. To właśnie producentka zainwestowała w ten projekt pieniądze. W rozmowie z Pokernews reżyserka mówi, że ma nadzieję, iż film w ciekawy sposób pokaże całą drogą najlepszych grinderek: od momentu, kiedy były jeszcze dziećmi, poprzez rozpoczęcie pokerowej przygody aż do gry o największe sukcesy.
– Ten film ma być „Rockym” dla kobiecego pokera. Chcę, aby to był film, po którym panie, które są sfrustrowane grą lub chcą ją rozpocząć, rzuciły szlafroki, zjadły surowe jajka, a następnie wbiegły po schodach. Chcę, aby on je zainspirował – wyjaśnia reżyserka.
„Poker Palace”, w którym przebywały bohaterki programu, dostępny był przez ponad miesiąc. Bohaterki grały na WSOP, uczestniczyły w specjalnych turniejach, a zdjęcia miały zakończyć się 16 lipca, czyli pod koniec festiwalu. Nieco szkoda, że żadna z pokerzystek nie zdobyła upragnionej bransoletki, ale z niecierpliwością czekamy na efekty pracy Mohr. Być może film stanie się doskonałym sposobem na promowanie pokera pośród kobiet?
Znamy harmonogram europejskich turniejów WPT i WPTDeepStacks
