Pięcioro pokerzystów, których plany na WSOP są owiane tajemnicą

0
WSOP - Chris Ferguson

W ostatnich latach bohaterem wszelkiej maści zgadywanek społeczności na temat udziału we WSOP był Phil Ivey. W tym roku sytuacja ma się nieco inaczej, bowiem pokerzysta ogłosił, iż w Las Vegas pojawi się na pewno. Redakcja portalu US Poker pokusiła się zatem o znalezienie innych pięciu postaci, których plany związane z festiwalem World Series of Poker wciąż pozostają tajemnicą.

Scott Blumstein

Ostatni zwycięzca Main Eventu WSOP od lipca ubiegłego roku pojawiał się przy stołach bardzo sporadycznie. Najczęściej rywalizował w turniejach WPT – w sezonie XVI zaliczył jedno miejsce płatne w rodzimym kasynie Borgata w New Jersey. Ostatniego lata Blumstein zagrał natomiast tylko dwa turnieje – Wynn Summer Classic Championship i – a jakże! – Main Event WSOP.

26-latek do tej pory nie miał okazji zaliczyć pracowitego i napakowanego eventami harmonogramu WSOP, ale kto wie, czy ubiegłoroczna siedmiocyfrowa wygrana go do tego nie skłoni. Niezależnie od tego, czy i do ilu eventów zarejestruje się Blumstein, warto mieć oko na jego poczynania.

Art Papazyan

Papazyan bliski jest domknięcia tematu zdobycia tytułu Gracza Roku XVI sezonu serii WPT. To, co stanie się później, znajduje się jedynie w kwestii domysłów. Wystarczy wspomnieć, że w 2017 roku dysponował na tyle solidnym bakrollem, że z powodzeniem mógł przystąpić do gry w Main Evencie WSOP za 10.000$ – zamiast tego wybrał grindowanie cashówek w Los Angeles. Art wspomniał, że w tym roku dołączy do grona uczestników ME, jednak jego plany dotyczące pozostałych eventów nie doczekały się doprecyzowania.

Na ten moment pierwszeństwo w jego kalendarzu mają cashówki w Los Angeles i rozgrywki Live at the Bike. Może jednak dopadnie go chęć poszerzenia gabloty z trofeami i zabierze się za walkę o bransoletki?

WPT-Art-Papazyan
Art Papazyan

Chris Ferguson

Z Fergusonem – zdobywcą tytułu Gracza Roku WSOP 2017 – sytuacja ma się dość interesująco. Od momentu wygrania szóstej mistrzowskiej bransoletki na WSOP Europe w Rozvadovie „Jesus” nie zarejestrował się do choćby jednego turnieju.

Biorąc jednak pod uwagę jego aktywność w ostatnich latach, przerwa ta nie powinna zbytnio dziwić. W 2016 w atmosferze skandalu powrócił na WSOP po sześciu latach nieobecności, przed rokiem natomiast rozniósł w pył rekord liczby cashy na festiwalu w jednym roku. Ku niezadowoleniu wielu dzięki temu dorobił się wielkiego baneru ze swoją twarzą, rozwieszonego w Rio Convention Center.

Ciężko przewidywać, jak będzie wyglądała jego aktywność w tym roku. Na pewno pojawi się, aby odebrać nagrodę za tytuł Gracza Roku 2017 i wygłosić przemowę, która jest o tyle zagadkowa, że „Jesus” stroni od udzielania wywiadów. Z pewnością próba podjęcia walki o obronę tytułu najlepszego zawodnika serii dodałaby tegorocznej rywalizacji specjalnego smaczku.

Paul Volpe

Rok 2018 jest pierwszym, w którym Volpe od poprzedniego festiwalu WSOP nie zaliczył choćby jednego miejsca płatnego. Nie może to jednak dziwić biorąc pod uwagę fakt, że od stycznia praktycznie nie grał – jedynym zanotowanym eventem z jego udziałem było Borgata Winter Poker Open, odbywające się niedaleko jego domu w Pennsylwanii.

Zeszłego lata pokerzysta informował za pośrednictwem Twittera, że turniejowy grind nie daje mu tak wielkiej przyjemności, jak kiedyś. Być może to właśnie efekt wypalenia jest głównym czynnikiem wpływającym na jego aktywność w tym toku. Nie będziemy jednak zaskoczeni, jeśli Paul odpocznie i znajdzie w sobie siłę, aby pokusić się tego lata o wybranie się na polowanie na trzecią w karierze mistrzowską bransoletkę.

Cate Hall

Podobnie do Paula Volpe, Cate Hall mimo dużej sympatii do cyklu WPT, nie była w tym roku jego regularną uczestniczką. Znaczny spadek aktywności zanotowała również na Twitterze – ostatni sensowniejszy uptade pochodzi z kwietnia, kiedy to pokerzystka ogłosiła, że mieszka w Bay Area w San Francisco.

Hall przyznała, że wybiera się na WSOP, jednak nie przekazała konkretniejszych informacji na temat intensywności tej wycieczki. Przed rokiem zaliczyła sześć miejsc płatnych, wliczając w to pierwszy cash w Main Evencie. Nadchodzący festiwal będzie doskonałą okazją do przebudzenia kontrowersyjnej swego czasu pokerzystki zarówno przy stołach, jak i na Twitterze.

Cate Hall na WSOP 2017 (foto: PokerNews.com)

Przepowiednie przed WSOP cz.3 – gwiazda lata, frekwencja i najlepszy występ byłego mistrza w Main Evencie

ŹRÓDŁOUS Poker
Poprzedni artykułPoker After Dark – świetny wynik Billa Perkinsa, Phil Hellmuth z solidnym zyskiem
Następny artykułSCOOP 2018 – dadowiec z trzecim tytułem mistrza serii!