
Jeff Schulman jeden z członków November Nine postanowił solidnie przygotować się do finałowej batalii o tytuł pokerowego mistrza świata. W związku z tym wynajął trenera, którym został nie kto inny jak sam Phil Hellmuth.
Schulman stwierdził, że nie ważne jak jesteś dobry zawsze możesz być lepszy i pewnego dnia myśląc o swoim występie na finałowym stole Main Eventu WSOP stwierdził, że każdy sportowiec ma swojego trenera więc i on powinien mieć. Wybór Hellmutha był naturalny, Phil jest nie tylko znakomitym graczem, o czym wiedzą wszyscy, ale prywatnie jest bardzo dobrym znajomym Schulmana więc jego wybór w zasadzie nie mógł być inny.
Phil Hellmuth twierdzi, że Schulman to znakomity businessman, który kocha grę w pokera. "Zawsze lubiłem i szanowałem Jeffa, z tego też powodu zdecydowałem się zostać jego trenerem" powiedział Hellmuth, który dodał również, że według niego Jeff Schulman jest zdecydowanym faworytem finałowej potyczki.
Jeff Schulman uważa, że pomimo dotarcia do finałowego stołu nie grał on swojej A-game podczas Main Eventu i jest niezadowolony z kilku zagrań i właśnie nad tym będzie chciał popracować z Hellmuthem. Większa część treningu odbywać będą na odległość posługując się intenretowymi komunikatorami, ale obaj zapowiedzieli, że z pewnością spotkają się również na kilka dni w październiku, aby wtedy przeprowadzić bardziej intensywny trening.
Jeff Schulman jest pierwszym członkiem November Nine 2009, który ogłosił wynajęcie trenera. W zeszłym roku z profesjonalnej pomocy korzystał Dennis Philips, który po lekcjach u Rona Winstona zajął 3 miejsce w Main Evencie WSOP. Czy Phil Hellmuth okaże się równie skutecznym nauczycielem jak graczem?