W swoim blogu Phil Hellmuth napisał ostatnio, że w jego stylu bynajmniej nie leży uganianie się za gwiazdami. Mimo to szybko dodaje, że Michael Phelps znajduje się niemal na szczycie listy tych, o spotkaniu z którymi marzy.
W efekcie gdy Phelps zjawił się ostatnio w Vegas, Hellmuth szybko dowiedział się, gdzie przebywa słynny pływak i pospieszył mu na powitanie. Wspólnie bawili się w klubie, po czym następnego dnia Phil wprowadził Michaela na pokerowe salony przy okazji turnieju z wpisowym $15,000 w Bellagio.
W dodatku, gdy medalista usiadł do gry $20/50 No Limit Holdem, cały stół został przeniesiony do Bobby's Room na wyraźną prośbę Hellmutha. Niewątpliwie była to najniższa gra, jaką odnotowano w historii owego legendarnego pomieszczenia. Phil nie omieszkał przy okazji wypowiedzieć się na temat umiejętności medalisty: podsumował go jako ?good young player? (dobry młody gracz).
Taki Phelps może mu jedynie butu poczyscic, znakomity pokerzysta, wielokrotny triumfator wielu prestiżowych imprez pokerowych, a wy rownacie go z jakims glupim silaczem co plywa w basenie
Taki Phil moze mu jedynie butu poczyscic,znakomity pływak multimedalista a wy rownacie go z jakim oblesnym burakiem co gra w karty
“podsumował go jako ?good young player? (dobry młody gracz).”
@matej
w kasynie nigdy nie można robić zdjęć poza imprezami jajcarskimi z grą o fanty. Kasyno ma ustawowy obowiązek zapewnienia graczom anonimowości.
HAHAHAHA!! Nice rayo!! 🙂
czy Phelps zrewanżował się i określił Phila mianem the good old swimmer?
w Hiltonie to nawet na stawkach 1/2 nie można robić zdjęć 😛
ad Gorgolosobny oszklony pokój w kasynie Bellagio, gdzie grają na najwyższych stawkach (np. regularnie $4000/$8000 w Limicie). Przed drzwiami stoi ochroniarz i nie można nawet robić zdjęć.
co to Bobby’s Room – jakieś specjalne pomieszczenie tylko dla gwiazd.. or something like that?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.