
Pisaliśmy jakiś czas temu, że Phil Hellmuth postanowił zbojkotować World Series of Poker. Nie podobała mu się sytuacja, w której podczas 6 dnia nie ma przerwy. Teraz chyba zmienił zdanie. Zrobił ankietę na dawnym Twitterze, ale ta zakończyła się chyba nie po jego myśli.
Parę miesięcy temu Phil Hellmuth ogłosił, że nie zamierza zagrać Main Eventu World Series of Poker. Nie podobała mu się struktura Maina. Argumentował wtedy, że organizatorzy nie biorą pod uwagę zdrowia starszych graczy, którzy muszą czasem grindować przez kilka dni z rzędu. Czy opuściłby więc turniej po raz pierwszy od ponad 30 lat? Raczej nie!
Hellmuth niedawno zdecydował się przeprowadzić… ankietę na X, w której zapytał obserwujących: zagrać, czy nie grać, mając nadzieję, że w przyszłej edycji dzień numer 6 będzie jednocześnie wolnym.
Fani decydują?
Niestety głosowania na X nie są szczególnie dobrą ideą. Głównie z tego powodu, że część osób odpowiada dla żartu, pojawia się kwestia botowania i inne problemy. Początkowo około 75% chciało, aby Phil grał. Easy, nie? Później jednak głosów zaczęło przybywać. Kiedy były już ich tysiące, to fani bojkotu zaczęli prowadzić. Phil skasował głosowanie. Nie skomentował też go w żaden sposób.
Niektórzy zaczęli sobie z tego żartować. Kevin Martin ogłosił nawet powstanie zbiórki dla Phila Hellmutha, aby ten zagrał Maina. Samw wpłacił 2 000 dolarów. Zasugerował tam, że Phil, który „opuści Maina, sprawi, że poker upadnie”.
Hellmuth natomiast pojawił się na licytacji do Fantasy Poker. Tam powiedział, że zagra Main Event – nagrywał film lub jakąś wypowiedź, której jednak nie zamieścił. Oficjalnie nie ogłosił, że zamierza jednak zaszczycić graczy swoją obecnością. To jak będzie? Trudno sobie wyobrazić, żeby Hellmuth nie pojawił się w tym turnieju. WSOP pewnie go namawia, a komentujący na X nie wierzą w ogóle, że mógłby opuścić taki turniej. Jedno jest pewne. „Poker Brat” ma rekordową liczbę bransoletek. Gotowy jest na to, aby powiększyć swoją kolekcję!