Phil Galfond analizuje swoją rękę

Często dyskutując o ciekawych rozdaniach na najwyższych stawkach pojawiają się głosy, że najlepsi pokerzyści świata grają jak maniacy, że to nie jest gra, którą można stosować na niższych stawkach itd. Ciekawy materiał zamieścił Cardplayer i dzięki temu możemy poznać sposób myślenia jednego z najlepszych pokerzystów na świecie. 

Phil Galfond analizuje jedno ze swoich rozdań, w którym jego przeciwnikiem był Patrik Antonius. Prześledźmy więc sposób myślenia "OMGClayAikena" i przekonajmy się jak wiele nam jeszcze brakuje…

Pot Limit Omaha – Blindy $300-$600, ante $100 

W grze biorą udział: 

Phil Galfond – $137,641 (button) 

Martonas – $69,591 (small blind) 

Patrik Antonius – $304,376 (big blind) 

Ręka Phila Galfonda – K 9 5 5

Galfond podbija do 1,800 USD, Martonas pasuje, a Antonius przebija do $6,100. Pula w tym momencie to $12,800.

Analiza Galfonda: Ręka z królem high suited wygląda nieźle, ale z pewnością nie jest to żadna z premium hands, jednak otwarcie z tą rękę z buttona przy dość głębokich stackach jest standardowym zagraniem dla Galfonda. 

3-bet Antoniusa z big blinda Galfond decyduje się sprawdzić ze względu na dwa czynniki: pozycja oraz oddsy 2:1. Oczywiście Galfond zdaje sobie sprawę, że jego ręka niezbyt często trafi potężny układ na flopie, jednak uważa on, że wystarczająco często będzie w stanie przejąć pulę na flopie, kiedy pojawią się karty niebezpieczne dla zasięgu Antoniusa, ewentualnie jeśli Patrik pokaże słabość. Dodatkowo Galfond uważa, że dzięki przewadze pozycji będzie on w stanie kontrolować rozmiar puli, więc call na głębokich stackach i z pozycją nawet z tak marginalną ręką jak jego jest ok. 

Flop – 9 8 2 . Antonius zagrywa za $11,400, a Galfond sprawdza. Pula wynosi już $35,600.

Analiza Galfonda: Niezbyt dobry flop dla Galfonda, top para drugi kicker i backdoor do koloru. Jak sam mówi niezbyt dobra sytuacja, jest niewiele kart na turn, które spowodują, że chciałby wrzucić wiele pieniędzy do puli. Outy Galfonda nie są dobrymi outami, żaden z nich nie da mu nutsa, najlepszym outem wydaje się król, biorąc pod uwagę zasięg rąk, z którymi 3-betuje Antonius wydaje się, że dwie top pary powinny być dobre. 

Jeśli chodzi o zasięg kart z jakimi Antonius 3-betuje to Galfond twierdzi, że na tak głębokich stackach zasięg Antoniusa jest dość tight i składają się na niego następujące ręce: podwójnie suited wysokie karty, suited asy z opcjami na strita, double suited asy, double suited króle z opcjami na strita, suited króle z opcjami na strita i kilka rąk z niższymi double suited connectorami. Oznacza to, że w większości sytuacji po tym flopie Antonius ma over karty lub over parę, należy też brać pod uwagę ręce typu 9-8-7-6, T-9-8-7, Q-J-T-9, które całkiem dobrze trafiły na tym flopie, ale pomimo tego Galfond uważa, że może sprawdzić na tym flopie. 

Przede wszystkim dlatego, że Antonius będzie cont.betował zdecydowaną większość rąk, z którymi 3-betuje pre flop. Według Galfonda mógłby on grać tylko check-call mając ręce typu A-A-x-x lub K-K-x-x. Mając rękę A-K-Q-J mógłby decydować się grać check-fold, ale to jest mało prawdopodobne, głównie ze względu na fakt, że Patrik jest graczem naprawdę agresywnym. W związku z tym Galfond uważa, że zasięg c-betów Antoniusa jest tak szeroki, że spokojnie może on zaryzykować i sprawdzić próbując przejąć pulę na turnie, jeśli pojawi się odpowiednia do zablefowania karta. 

Wracając do swojej ręki Galfond analizuje co się może wydarzyć na turnie. Jeśli trafi króla chętnie wrzuci do puli cały stack, podobnie wygląda sytuacja jeśli na stół spadnie kolejna 9, chociaż w przypadku dziewiątki sytuacja nie jest już tak kolorowa, ponieważ w zasięgu Antoniusa znajdują się takie ręce jak 9-8-x-x lub A-Q-J-9. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli na turn spadnie 5 dająca Galfondowi seta. Co prawda nie ma wielu kombinacji kart w zasięgu Antoniusa, w których ma on na ręku 7-6, jednak kilka takich kombinacji istnieje, w związku z tym jak już Galfond pisał wcześniej nie ma karty, która dałaby mu nutsa. Pomimo tego decyduje się na call bazując głównie na głębokich stackach i przewadze pozycji. Galfond twierdzi, że jeśli ich stacki byłyby o połowę mniejsze to z pewnością nie byłoby go w tym rozdaniu. 

Turn – A , czyli na stole leżą już 9 8 2 A . Antonius gra za $32,400, a Galfond sprawdza. W puli jest już $100,400.

Analiza Galfonda: Ciekawa sytuacja uważa Galfond, kierowy as daje mu nutsowy draw do koloru, ale też as doskonale pasuje do wielu kart z zasięgu Antoniusa, łączenie z ewentualnym trafieniem przez niego nutsowego seta. 

Wracając do akcji na turnie bet za prawie pot Antoniusa, oznacza, że Galfondowi pozostanie około $90,000, czyli mniej więcej wielkość puli na river. Galfond uważa, że nie ma tutaj możliwości na semi blef i zagranie allin, ponieważ as mógł znacząco pomóc zasięgowi Antoniusa i ma on tutaj niewielkie folding equity. Oczywiście jeśli Antonius nie miałby na turnie absolutnie nic też mógłby zagrać tak jak to zrobił, jednak biorąc pod uwagę jego zasięg Galfond uważa, że szanse, na to, że Antonius mógłby złożyć tutaj swoją rękę są niewielkie. 

Analizując swoją rękę Galfond uważa, że ma 9 outów do koloru, prawdopodobnie 5 też jest dla niego dobrą kartą, podobnie jak i dziewiątka, jednak cały czas pamięta on, że ani 5 ani 9 nie są nutsowymi outami. Plusem w porównaniu z flopem jest to, że teraz sporo outów Galfonda to są outy nutsowe, z drugiej strony uważa on, że jako outy ubyły mu króle i jeśli jeden z nich pojawi się na river to on spokojnie zrzuci swoją rękę. 

Kolejna dobra sytuacja według Galfonda to fakt, że dwukrotnie sprawdzając na flopie i na turnie reprezentuje on dobry draw do strita, czyli rękę w stylu T-7-6, J-T-7. Oznacza to, że jeśli na river spadnie nie kierowa 6,7,T,J lub Q to będzie to doskonała sytuacja do blefu, o ile Antonius zaczeka. Galfond uważa, że jeśli nawet Antonius ma seta asów to sprawdzenia przez niego betu na river jeśli spadnie jedna z ww. "scary cards" będzie bardzo trudne i będzie to bardzo opłacalne zagranie dla Galfonda. Oczywiście Antonius sam może mieć draw do strita, jednak w tej sytuacji Galfond uważa, że trafiając go w większości sytuacji Antonius sam zabetuje pierwszy river i nie będzie ryzykował próby wymuszenia blefu.

Biorąc więc pod uwagę swoje outy do koloru, oraz dość dużą szansę na skuteczny blef Galfond decyduje się sprawdzić.

River – Q , czyli na stole mamy 9 8 2 A Q . Antonius czeka, Galfond gra allin za $87,000 i zostaje sprawdzony. Nutsowy kolor Galfonda wygrywa ze stritem Antoniusa, który pokazał J T 9 7 .   

Analiza Galfonda: Jak twierdzi Galfond, trafienie nutsa na river bardzo pomaga, w sumie ciężko się z tym nie zgodzić :). Analizując jednak strukturę stołu Galfond uważa, że trochę pechowo, że na river spadła kierowa dama, ponieważ Antonius mając seta asów mógłby go spokojnie teraz spasować, za dużo lepszą kartę dla siebie uważał on 3 kier, która nie dawałaby oczywistego strita i przy której spasowanie silnej ręki byłoby bardzo ciężkie. 

Jak się jednak okazało draw do strita miał w tym rozdaniu Antonius i chociaż to Galfond wygrał sporą pulę to uważa on, że Patrik całe rozdanie rozegrał bardzo dobrze. Biorąc pod uwagę jakie plany na rozegranie rivera miał Galfond to okazuje się, że Antonius był w znakomitej sytuacji. Jeśli river to byłaby nic nie znacząca karta i Antonius zagrałby allin, Galfond spasowałby, jeśli river skompletowałby Antoniusowi strita i ten zaczekałby to Galfond dałby się złapać w pułapkę i blefował. Galfond uważa, że sytuacja na turnie wyglądała następująco przeciwko prawdopodobnemu zasięgowi Patrika gra Galfonda była bardzo dobra, jednak przeciwko rzeczywistej ręce Antoniusa gra Galfonda była bardzo mocno nieopłacalna. 

Jak widać z powyższego analiza tylko jednego rozdania robiona przez zawodowca to poważna sprawa, widać jak wiele rzeczy bierze pod uwagę Galfond oraz jak dobrze przeciwnicy się znają. Co z tego wynika? Przed większością z nas jeszcze daleka droga, żeby posiąść pokerową wiedzę chociaż w części taką jaką dysponuje Galfond, a dodatkowo pamiętajmy, że jeśli będziemy chcieli kiedyś krytykować zagrania zawodowców to może lepiej czasami ugryźć się w język, bo są sytuacje, których my sami jeszcze nie dostrzegamy.