Po kilku dobrych wynikach i wysokich lokatach, francuscy pokerzyści silną grupą zameldowali się na starcie Main Eventu WSOP. Jednym z nich jest Paul Tedeschi, który znalazł chwilę na udzielenie krótkiego wywiadu.
– Na początku grałem tylko online – opowiada Tedeschi – Nie znałem zbyt wielu gwiazd francuskiego pokera. Davida Benyamine'a widywałem czasami przy stolikach cashowych na wysokie stawki. „ElkY” jest jednym z najlepszych zawodników na świecie i posiadaczem największej liczby sukcesów w naszym kraju. To świetnie, że Francja ma swoich reprezentantów w najbardziej prestiżowych turniejach na świecie, jak choćby Big One For One Drop. To on stworzył w głowach wielu francuskich pokerzystów marzenie o grze na tym poziomie, wliczając w to mnie.
Tegoroczny festiwal WSOP dla Tedeschiego nie należy do wyjątkowo udanych. Franzus scashował mniej niż 10 procent eventów, w których brał udział, jednak ma nadzieję, że bilans ten uda się poprawić dobrym wynikiem w Main Evencie.
– Na WSOP przyjeżdżam każdego lata. W tym roku scashowałem dwa na 25 zagranych turniejów, więc nie był to wymarzony start. Zagram Main Event, prawdopodobnie będzie to mój ostatni turniej w Vegas. To ostatni turniej na WSOP i jestem bardzo podekscytowany grając w nim, jak zresztą każdego roku.
Paul Tedeschi – Francuzi tworzą świetną społeczność
Mimo kilku solidnych deep runów w ostatnich trzech latach, żadnemu z Francuzów nie udało się zdobyć mistrzowskiej bransoletki. Ostatnim, który tego dokonał, był Hugo Pingray, który w 2014 roku zwyciężył w turnieju Monster Stack.
– Wielu Francuzów zaliczało stoły finałowe, drugie miejsca i tym podobne, ale nikt od trzech lat nie może wygrać bransoletki. Może jesteśmy kiepscy – zażartował. To oczywiście kwestia wariancji, ale jednym z naszych, który w tym roku może jeszcze wygrać, jest Ivan Deyra. Myślę, że stać go na dobry występ w Main Evencie i zdobycie bransoletki.
Deyra jest zawodnikiem, który w drużynie francuskiej jest obecnie w najlepszej formie. Zaliczył cztery miejsca płatne – 53.000$ w turnieju NLH/PLO oraz trzy inne w turniejach No-Limit Holdem. Ivan jest również członkiem stani Tedeschiego – Onpok, czym bohater wywiadu bardzo się szczyci.
– Onpok jest marką stworzoną przez Guya Pariente, który sponsoruje pokerzystów na większości największych turniejów pokerowych. Przy współpracy z Nustyl oferujemy graczom suplementy diety, które są przygotowywane specjalnie na potrzeby pokerzystów. Produkty tej marki są często w sprzedaży podczas festiwalu WSOP.
Deyra w trzech turniejach utrzymał się w grze do wyłonienia czterech ostatnich stołów. Tedeschi jest przekonany co do tego, że w przypadku jego deep runa w Main Evencie, na trybunach pojawi się wielu jego rodaków.
– Zawsze mamy wielu zawodników w railu. We francuskiej społeczności pokerowej każdy każdego zna, mamy ogromne poczucie solidarności.
Main Event WSOP dla każdego zawodnika jest szansą na „uratowanie” lata. Tedeschi jest przygotowany na tego typu scenariusz jak nikt inny.
– Za każdym razem, gdy nadchodzi Main Event, jestem podekscytowany. To jedyny turniej, do którego rejestruję się już na początku, do reszty dołączam podczas późnej rejestracji. Wyłączam również telefon. W tym turnieju gra wielu amatorów, można złapać dużo telli, trzeba być bardzo skupionym.
