PartyPoker WPT Prague 2012 – Dzień 1A

Rozpoczynamy pokerowy maraton z czeskiej Pragi. Na pierwszy ogień idzie World Poker Tour Praga, a z kolejnymi dniami dołączą Eureka Poker Tour i European Poker Tour, z których relację przeprowadzi Fizoloff.

World Poker Tour w Pradze potrwa aż tydzień i zwycięzcę poznamy dopiero w niedzielę (9 grudnia). Na początek przed nami trzy dni pierwsze (1A, 1B oraz 1C), wpisowe wynosi €3,300 a turniej rozgrywany jest w formule re-entry. Zapowiada się więc sporo emocji!

Na początek emocji dostarczyła mi sama procedura dostania się na salę, rejestracja w kasynie, następnie 20-minutowe oczekiwania na formularze dla mediów i już chcę wchodzić, ale okazuje się, że jeszcze muszę zarejestrować się dodatkowo jako media w kasynie. No nic po 40 minutach udało się dostać na salę. Aktualnie do turnieju pozostało tylko kilka minut, a zarówno sala jak i stanowisko rejestracji dla graczy świeci pustkami. Z pewnością to się zmieni w czasie dnia, a z każdym kolejnym dniem powinniśmy mieć coraz więcej interesujących graczy. Liczymy też na przynajmniej kilku graczy z Polski.

Planowany start turnieju 13:00, ale mam wrażenie, że bez małego poślizgu się nie obędzie.

Kilka najważniejszych informacji:

Startowy stack – 30,000

Blindy – 60 minut (od dnia drugiego 90 minut)

Przed chwilą poinformowano nas, że turniej nie rozpocznie się wcześniej niż o 13:30.

WPT Praga – Dzień 1A – 13:50

Punktualnie o 13:30 formułkę „Shuffle up and deal” wygłosił jakiś czeski gwiazdor muzyki rockowej w otoczeniu hostess. Przy stołach początkowo zasiadło nieco ponad 50 osób, a obecnie zegar pokazuje 87 uczestników turnieju.

Organizatorzy robią co mogą, żeby zachęcić graczy do udziału w dniu dzisiejszym. Jeśli ktoś z Was jest akurat w Pradze i się zastanawia nad zagraniem to zachętą powinna być specjalna promocja. Gracze, którzy odpadną z turnieju dzisiaj, jutro będą mogli zagrać w specjalnym freerollu, w którym do wygrania będą wejściówki na dzień 1C (1 wejściówka na każdych 11 graczy).

Obawiałem się, że wobec tak niskiej frekwencji będzie problem z Polakami, ale okazuje się, że jest całkiem nieźle. Przy stołach już siedzą Mikołaj Zawadzki i Paweł Brzeski, a dookoła krąży Jacek Ładny i zapewne i on skusi się i zagra dzisiaj.

Na zdjęciu – Czeski gwiazdor wygłaszający formułkę „Shuffle up and deal”

 

 

WPT Praga – Dzień 1A – 14:15

Początek turnieju bardzo udany w wykonaniu naszych zawodników.

Paweł Brzeski najpierw 3-betuje pre flop przeciwnika, a następnie na flopie A K 3 uderza za 1,025 i zostaje sprawdzony. Turn to J i zagranie Polaka za 2,725 ponownie zostaje sprawdzone. Na river spada 5 i soczysty value bet za 6,625 ponownie sprawdzony – Paweł pokazuje A-K, rywal muckuje i solidna pula zasila stack lidera naszej ekipy.

Jacek Ładny dołączył do stołu Mikołaja i szybko zgarnął przyjemną pulę. Pre flop mamy otwarcie za 250 i jeden call, na co Jacek przebija do 1,050, co eliminuje z gry jednego przeciwnika. Flop to J K 9 i continuation bet za 1,100 Polaka zostaje sprawdzony. Jednak gdy na turnie A Jacek uderza za 2,100 rywal grzecznie pasuje karty.

Obecnie pozostało 15 minut do końca pierwszego poziomu blindów 50/100. Dzisiaj zagramy osiem lub dziewięć poziomów, obsługa turnieju jeszcze nie podjęła decyzji. Późna rejestracja potrwa do końca szóstego poziomu blindów.

Na zdjęciu – Paweł Brzeski

WPT Praga – Dzień 1A – 14:55

Blindy 75/150

Graczy 98/98

Po agresywnym początku trochę spokojniej dzieje się u Polaków. Nadal w wielu rozdaniach uczestniczą Paweł i Mikołaj, ale nie są to jakieś znaczące pule.

Miałem nadzieję na fajerwerki u Pawła Brzeskiego, który znalazł się w 4-osobowym rozdaniu gdy już przed flopem w puli znalazło się ponad 5,000. Jednak na flopie A-Q-J po zagraniu za 2,700 Benjamina Carpentera Polak spasował. Na sprawdzenie zdecydował się tylko Jurijs Binklers i po przeczekaniu turna 3 i rivera J to jego Q-T wygrała rozdanie.

Aktywny jest Mikołaj, który najpierw podbijał do 425 i spasował po przebiciu Paula Volpe. Chwilę później Polak ponownie otworzył za 425 i tym razem na przebicie do 1,200 zdecydował się Yngve Steen. Mikołaj wrzucił do puli 2,600 i rywal szybko spasował swoje karty.

Na sali znalazł się jeszcze jeden Polak Tomasz Niewiarowski i jak na razie wygląda na to, że dzisiaj emocjonować będziemy się grą czterech rodaków, chyba że ktoś skorzysta jeszcze z opcji late registration.

Na zdjęciu – Czekający na Polaków stół finałowy

WPT Praga – Dzień 1A – 15:25

Blindy 75/150

Graczy 99/101

Wracam po przerwie i niestety widzę, że stack Mikołaja mocno się skurczył. Okazało się, że Polak wdał się w mocną przepychankę ze znakomitym czeskim graczem Vojtechem Ruzicką. Mikołaj z K-Q 4-betował pre flop, na flopie A-Q-x c.bet Mikołaja został sprawdzony. Na turn Polakowi otworzył się draw do koloru, który jednak nie został skompletowany. Na riverze obaj zaczekali i A-K Czecha wygrała rozdanie, a Mikołaj stracił w nim około 15,000 żetonów.

Niedługo później odrobił część strat w bratobójczym rozdaniu z Jackiem Ładnym. Jacek przed flopem otworzył za 375, a Mikołaj sprawdził. Na flopie K 5 5 Jacek zagrał za 425 i dostał call. Turn to 6 i tym razem Jacek zagrywa za 1,100 a Mikołaj znowu sprawdza. River to 5 i zagranie Jacka za 1,050. Mikołaj chwilę myśli i sprawdza z A 2 , które po zmuckowaniu kart przez Jacka wygrywa pulę.

Jacek zaliczył jeszcze jedną większą przegraną. Podbił pre flop do 350, a następnie sprawdził 3-bet Jana Kropacka do 1,200. Na flopie K-5-7 obaj zaczekali, turn to Q i Jacek zagrywa za 700, a Czech sprawdza. River to kolejna dama i po checku Polaka mamy zagranie za 2,525, które zostaje sprawdzone. Kropacek pokazuje K-K i zgarnia solidną pulę.

Na zdjęciu – Zwycięzca starcia z Mikołajem – Vojtech Ruzicka

WPT Praga – Dzień 1A – Pierwsza przerwa

Jeszcze przed przerwą kolejną dużą pulę przegrywa Jacek Ładny. Akcję łapię na turn, gdy na stole leżą A J 2 4 i Polak zagrywa za 1,100, a Yngve Steen sprawdza. River to 6 i po checku Jacka Norweg wsuwa all-ina za 6,925. Jacek po chwili namysłu sprawdza i jego A-8 okazuje się za słabe na A-T przeciwnika.

Stacki Polaków na przerwie:

• Mikołaj Zawadzki – 20,000
• Jacek Ładny – 16,000
• Tomasz Niewiarowski – 23,000
• Paweł Brzeski – 60,000

WPT Praga – Dzień 1A – 16:20

Blindy 100/200

Graczy 98/103

Przerwa nieco rozleniwiła naszych graczy, którzy do tej pory dostarczali całkiem sporo akcji.

Pierwsze minuty po odpoczynku upływają u Polaków bardzo spokojnie. Od czasu do czasu tanio zerkną na flopa, potem najczęściej spasują, rzadziej zagrają i wygrają. Wielkich zmian w stackach naszych więc nie ma.

Jedyne nieco większe rozdanie wygrał Jacek Ładny. Tuż po przerwie grę zagraniem za 475 otworzył Konstantin Maslak, a na sprawdzenie zdecydowali się Ładny i Mikołaj Zawadzki. Na flopie K Q 3 Maslak zagrał za 675 i tym razem na call zdecydował się już tylko Jacek. Turn to 3 i po czekaniu rywala Jacek wypalił za 1,600 wywołując pas przeciwnika.

Na zdjęciu – Siedzący ramię w ramię Jacek Ładny i Mikołaj Zawadzki

WPT Praga – Dzień 1A – 17:00

Blindy – 100/200/25

Graczy 95/104

Zaczął się czwarty poziom blindów i trzeba przyznać, że jak na razie niewiele się dzieje zarówno u Polaków jak i na innych stołach.

Stół zmienił Paweł Brzeski i jak na razie wygląda na to, że Polak będzie głównie walczył z siedzącym po jego lewej ręce Brianem Lemke. Z tego co zaobserwowałem na razie jest 2:0 dla Amerykanina. Najpierw Paweł z buttona otwiera za 525 i dostaje call. Na flopie K Q 3 obaj czekają, a gdy na turn spada 5 Polak zagrywa ponownie za 525 i zostaje sprawdzony. River to 2 i  zagranie Pawła za 900 ponownie zostaje sprawdzone. Na showdownie A-J Polaka jest za słaby na T-T Lemke.

Niedługo później akcję łapię na flopie T-4-2 gdy Paweł znowu gra za 525 i dostaje call od tego samego przeciwnika. Turn to 5 i po checku Pawła Lemke gra za 1,025 i powoduje fold u naszego zawodnika.

Czasami nie trzeba grać dużo, aby wygrać pulę. Dowodów na to dostarczył Mikołaj Zawadzki, który na flopie T 9 7 sprawdził zagranie Jana Kropacka za 1,000. Turn 8 został przeczekany, a na riverze 8 Polak zagrał tylko za 625 i to zagranie wystarczyło, aby Czech spasował karty.

Na zdjęciu – Chyba największa grająca dzisiaj gwiazda, były mistrz świata – Jonathan Duhamel

WPT Praga – Dzień 1A – 17:30

Blindy 100/200/25

Graczy 95/105

Gruba akcja miała miejsce na stole Pawła Brzeskiego, niestety bez udziału Polaka. Lekko zwariował Brian Lemke, który na flopie A Q J postanowił zainwestować w rozdanie około 30,000. Jego przeciwnikiem był Avi Cohen, który pokazał T 3 , Lemke miał zaledwie K 9. Turn i river nie przyniosły kolejnego pika i Brian Lemke ma już dzisiaj wolne.

Najaktywniejszym z Polaków w ostatnich minutach jest Paweł Brzeski, który co chwilę bierze udział w kolejnych rozdaniach. Jak na razie ze zmiennym szczęściem. Najpierw Polak otwiera za 525 i dostaje dwa calle. Na flopie 5-K-4 Paweł zagrywa za 725, dostaje jeden call, ale Mihailis Morozovs postanawia zagrać all-in za 9,500 czym powoduje foldy u obu przeciwników.

Chwilę później Paweł sprawdza zagranie za 550, robi to jeszcze jeden zawodnik i we trzech oglądają flopa A-3-4. Michael Gagliano zagrywa za 1,100 i to zagranie sprawdza już tylko Paweł. Na turnie spada kolejny as i obaj czekają. River to 6 i ponownie dwa checki. Gagliano pokazuje Q-J, które przegrywa z 8-8 Pawła.

WPT Praga – Dzień 1A – 18:00

Zakończył się czwarty poziom blindów, a to oznacza kolejną 15-minutową przerwę.

Przed przerwą uaktywnili się Polacy, niestety aktywność ta nie przyniosła takich efektów jakich byśmy sobie życzyli.

Mikołaj Zawadzki na czwartego dołożył z T-8 i na flopie J-9-2 mocno zagrywał, kontynuował na nietrafionym turnie, a na river dał się wyblefować przeciwnikowi z Q-T.

Ostrą akcję pre flop urządził sobie Paweł Brzeski. Zaczęło się od zagrania za 550 i sprawdzenia, wtedy do akcji wkroczył Paweł przebijając do 1,625, ale siedzący za nim Roman Korenev podniósł stawkę do 3,625. Zagranie to wygoniło z rozdania dwóch przeciwników, ale Polak zdecydował się na zagranie za 7,125. Rosjanin na to 13,300 i mamy pas Pawła.

W ostatnim rozdaniu przed przerwą sporo żetonów oddał też Jacek Ładny. Akcję złapałem dopiero na river, gdy na stole leżały – Q-8-9-5-7 i Jacek zastanawiał się nad zagraniem Bulata Bikmetova, który postawił za linią 2,350 żetonów. Jacek w końcu sprawdził i zobaczył nutsa u rywala, który miał J-T.

Stacki Polaków:

• Paweł Brzeski – 54,000
• Mikołaj Zawadzki – 11,000
• Jacek Ładny – 10,000
• Tomasz Niewiarowski – 10,500

WPT Praga – Dzień 1A – 18:30

Po przerwie wracamy na blindach 150/300/25. W grze mamy jeszcze 99 graczy ze 111, którzy rozpoczęli dzień 1A (późna rejestracja trwa do końca 6 poziomu blindów).

Mikołaj Zawadzki zadowolony jest ze zmiany stolika i liczy, że przełoży się to na zmianę w jego stacku. Na razie bilans jest mniej więcej na zero.

Najpierw Mikołaj otwiera za 625 i dostaje call tylko od Alexandra Gerlacha. Na flopie Q-3-4 Polak zagrywa za 700 i ponownie dostaje call. Jednak gdy na turn spada 8, a Polak zagrywa za 2,025 przeciwnik wyrzuca już karty. W kolejnym rozdaniu Mikołaj ponownie otwiera za 625, tym razem dostaje dwa sprawdzenia. Na flopie Q-7-4 mamy znowu c.bet Polaka, tym razem za 1,025, ale gdy Lukas Dydek przebija naszego zawodnika ten jest zmuszony poddać swoją rękę i wyrzucić karty.

Jak do tej pory bardzo spokojnie wyblindowywał się Tomasz Niewiarowski, który grał bardzo ostrożnie i pasywnie. Po przerwie nadszedł czas na pokazanie agresji i gdy jeden z rywali otworzył za 700 Tomasz przebił do 2,600 wygrywając rozdanie i zadowolony pokazał przeciwnikowi A-A.

Na zdjęciu – Wobec braku jakiś rewelacyjnych informacji od Polaków trochę na pocieszenie jedna z krupierek.

 

WPT Praga  – Dzień 1A – 19:00

Niestety tracimy dwóch naszych graczy.

Najpierw wracając po poprzednim wpisie między stoliki widzę, że wolne jest miejsce Jacka Ładnego. Polak niestety nie został przesadzony do innego stołu, a przegrał wszystkie żetony. Nie wiemy w jakich okolicznościach, grający side eventa Darek Paszkiewicz poinformował mnie, że Jacek powiedział tylko „Mam na dzisiaj dosyć pokera”.

Niedługo później z grą pożegnał się Tomasz Niewiarowski. Akcję łapiemy na flopie A 5 9 , gdy Polak przebija zagranie rywala do 3,000. Ten odpowiada kolejnym przebiciem do 6,200 i Tomasz sprawdza. Turn to T i Polak, któremu w tym momencie pozostało 3,400 zostaje postawiony na all-inie. Po chwili namysłu sprawdza i widzimy karty – Tomasz ma J 4 , a rywal A 5. River to 2 , która jeszcze wzmacnia układ rywala i niezadowolony Tomasz musi opuścić swoje miejsce przy stoliku.

Na zdjęciu – Tomasz Niewiarowski

 

 

WPT Praga – Dzień 1A – 19:35

Blindy 200/400/50

Graczy 91/112

Dwaj pozostali w grze Polacy nie dość, że siedzą dokładnie na dwóch różnych końcach sali to jeszcze mają zupełnie odmienne stoliki. Paweł siedzi na bardzo agresywnym i wymagającym stole, gdzie non stop latają jakieś 3 i 4-bety, Mikołaj natomiast po zmianie stołu jest zadowolony z tego jaki poziom prezentują jego przeciwnicy.

Mikołaj powoli odbudowuje swój stack i obecnie ma już około 20,000. Większość jego wygranych ma podobny przebieg jak poniższe rozdania. Najpierw Mikołaj otwiera za 625 (jeszcze na blindach 150/300) i dostaje dwa calle. Na flopie K-Q-5 c.bet Polaka za 1,475 rywale potulnie pasują i pozamiatane.

Chwilę później Mikołaj otwiera za 850 i zostaje przebity do 2,100 przez Alexandra Gerlacha, Polak nie wymięka odpowiada przebiciem do 4,425 i rywal wyrzuca karty.

Gorzej ostatnio wiedzie się Pawłowi, który po zagraniu rywala za 1,100 i dwóch callach zdecydował się na przebicie do 2,525. Polak został sprawdzony tylko przez jednego zawodnika, którym był Avi Cohen. Na flopie A-Q-4 c.bet Pawła za 2,275 spotyka się z przebiciem do 6,500 i tym razem to Paweł został zmuszony do spasowania kart.

Na zdjęciu – Wyeliminowany już Jacek Ładny

WPT Praga – Dzień 1A – Przerwa obiadowa

Bardzo uaktywnili się nam Polacy w ostatniej półgodzinie przed przerwą.

Mikołaj Zawadzki korzysta z tego, że na swoim stole ma niezbyt wymagających przeciwników. Z UTG Polak zagrywa za 850 i zostaje sprawdzony tylko przez będącego na małym blindzie Martina Gaudiga. Na flopie 2-9-T obaj czekają, ale na turnie 5 Mikołaj zagrywa za 1,200 i zostaje sprawdzony. Na river spada jednak as i tym razem zagranie za 1,625 przynosi pas przeciwnik i pulę dla Polaka. Od razu w następnym rozdaniu Mikołaj dokłada z big blinda do podbicia do 800, a na flopie Q-3-8 gra check, a po zagraniu rywala za 1,400 przebija do 4,075 i zgarnia pulę. Świetna seria Mikołaja została zatrzymana dopiero w ostatnim rozdaniu przez przerwą, gdy nie w 3-osobowej puli nie skompletował open-ended drawa do strita i stracił ponad 5,000.

Paweł Brzeski w końcu zmienił stół, ale zanim to się stało ponownie wdał się w solidną potyczkę na przebicia pre flop. Akcję złapałem, gdy przed Pawłem będącym na big blindzie leżało już 12,600. Jego rywalem był zagrywający z buttona Michael Gagliano. Amerykanin po chwili namysłu wypalił za 19,500 i zmusił Polaka do spasowania. Już po zmianie stołu Paweł ponownie spróbował agresji odpowiadając 3-betem do 1,700 na zagranie Matta Waxmana, ten jednak zastosował skuteczny 4-bet i Paweł poddał pulę.

Na przerwę obiadową nasi udali się z następującymi stackami:

• Paweł Brzeski – 38,000
• Mikołaj Zawadzki – 18,000

Do gry wrócimy za 60 minut (około godziny 21:10).

WPT Praga – Dzień 1A – 21:10

Gra po przerwie została wznowiona na blindach 250/500/25

W grze 85 zawodników ze 115, którzy rozpoczęli. (późna rejestracja już zamknięta)

WPT Praga – Dzień 1A – 21:35

Po przerwie ostro do roboty zabrał się Mikołaj Zawadzki.

Najpierw akcję łapię na flopie J 2 3 , gdy Mikołaj sprawdza zagranie Michaela Gagliano za 2,200. Turn 9 jest przeczekany, na riverze 8 Gagliano również czeka, a wtedy Mikołaj wsuwa all-in za około 12,600. Gagliano myśli przez blisko 5 minut, ale w końcu pasuje mówiąc, że Polak na pewno nic nie ma, ale on sam ma strasznie słabą rękę.

Chwilę później Mikołaj samemu otwiera za 1,125 i dostaje call tylko od będącego na big blindzie Martina Gaudiga. Na flopie T 2 2 Polak gra za 1,300 i dostaje call. Turn 6 jest przeczekany. River to 4 i tym razem to rywal Polaka uderza za 1,600. Po chwili namysłu Mikołaj sprawdza i jego 6 5 okazuje się lepsze od A-4 rywala.

Na zdjęciu – Ostro walczący z Polakami Michael Gagliano

 

 

 

WPT Praga – Dzień 1A – 22:10

Rozpędzony Mikołaj Zawadzki zbiera żetony ze stołu w tempie iście ekspresowym.

Wszystkich wygrywanych przez Polaka rozdań nie da się przytoczyć więc tylko kilka przykładowych. Mikołaj otwiera bardzo często więc rywala lekko wariują i nie wiedzą jak sobie z tym radzić. Polak rozpoczyna akcję zagraniem za 1,125, następnie mamy 3-bet do 2,800 od Alexandera Gerlacha, a potem 4-bet do 5,500 od Aarona Gustavsona. Akcja wraca do Mikołaja, który podbija stawkę do 9,875 i wywołuje dwa ekspresowo szybkie foldy u przeciwników.

Chwilę później Polak dokłada z dużego blinda do zagrania za 1,000 i jednego calla. Na flopie 6-8-3 Mikołaj jako pierwszy gra za 1,200 i dostaje call już tylko od jednego przeciwnika. Turn 8 i river K są przeczekane i Mikołaj pokazując parę piątek zgarnia pulę.

W międzyczasie wygrał jeszcze grubsze rozdanie ze stritem przeciwko dwóm parom rywala i obecnie ma już sporo ponad 50,000 w stacku.

Na zdjęciu – Mikołaj Zawadzki

WPT Praga – Dzień 1A – 22:40

Blindy 300/600/75

Graczy 81/115

Średni stack – 45,500

Mamy lidera! (no może prawie lidera, ale na pewno Polak jest w ścisłej czołówce WPT Praga).

Wszystko za sprawą Pawła Brzeskiego, który mocno się nam uaktywnił.

Najpierw mieliśmy małą rozgrzewkę. Paweł otwiera za 1,300 i dostaje jeden call. Na flopie J 6 6 c.bet Polaka za 1,525 ponownie zostaje sprawdzony. Turn to 2 i tym razem Paweł zagrywa za 3,600 i dostaje call. River Q i nasz zawodnik gra za 7,500, a przeciwnik po niezbyt długim namyśle oznajmia call. Paweł niezbyt zadowolony odsłania K K , ale rywal muckuje karty, a Polak zgarnia dużą pulę mówiąc tylko „Blefowałem”.

To było jednak nic przy tym co nastąpiło kilka rozdań później. Otwarcie za 1,600, potem all-in za 17,000 i po chwili namysłu all-in Pawła za 52,000. Ku zaskoczeniu wszystkich siedzący za Polakiem gracz mający jeszcze więc od naszego zawodnika również zagrywa swój all-in. Jeszcze przed pokazaniem kart Paweł mówi „Jestem w dupie”. Nie jest jednak tak źle, bowiem rywale pokazują K-Q (short) oraz A-K, a Polak odsłania T-T. Razem z Mikołajem dopingujemy, ale pierwszą kartą na flopie jest K, kolejne to 3 i T, a potem Q i 8 i Pula około 120,000 trafia do naszego zawodnika. Oby tak dalej!!! Tym bardziej, że Mikołaj wracając na swoje miejsce powiedział „No dobra, to trzeba go gonić”.

WPT Praga – Dzień 1A – 23:20

Zakończył się ósmy poziom blindów i gracze udali się na 15-minutową przerwę przed ostatnim dzisiaj poziomem.

Już miałem pisać iż u naszych ostatnie minuty upłynęły bardzo spokojnie, gdy w ostatnim rozdaniu przed przerwą w dziwacznym rozdaniu znalazł się Mikołaj Zawadzki. Adam Adler z UTG wsunął all-ina za 18,900 (ponad 30 big blindów!), Mikołaj chwilę pomyślał i również zagrał all-in. Adler pokazał A-K, a Polak J-J. Na flopie widzimy K-2-K, potem T i Q i Adler zaliczył podwojenie kosztem naszego zawodnika. Na pytanie czemu od razu all-in odpowiedział, że zbliżała się przerwa i nie chciał tracić czasu – można i tak…

Stacki Polaków:

• Paweł Brzeski – 135,000
• Mikołaj Zawadzki – 35,000

W grze pozostaje 70 zawodników. Średni stack 49,300.

Na zdjęciu – Jedna z niewielu uczestniczących dzisiaj w grze kobiet Ana Marquez siedząca przy stole Mikołaja.

 

WPT Praga – Dzień 1A – 00:00

Poker jest okrutny!!!

Już szedłem do komputera i miałem napisać wpis zatytułowany „Rywale zmęczeni głupieją, a Polacy korzystają”. Niestety nieco muszę zmodyfikować to co chciałem napisać…

Ostatni dzisiaj level zaczął się świetnie dla Mikołaja. Polak otwiera za 1,600 z UTG, siedzący na środkowej pozycji Paul Volpe przebija do 3,800, Mikołaj nie wymięka i stawia 9,100 na co Amerykanin stawia Mikołaja na all-nie za około 34,000. Polak sprawdza i pokazuje A-Q, które wygląda bardzo dobrze przeciwko 2-3 rywala!!! K-Q-T-2-Q na stole i Mikołaj wskakuje na 70,000.

Parę minut później grubsza akcja na stole Pawła. Polak gra za 1,700 z buttona i zostaje sprawdzony przez obu graczy na blindach. Na flopie 8 4 2 przeciwnicy czekają, Paweł gra za 2,800, small blind pasuje, a Frederik Jensen z big blinda przebija do 6,600, nasz zawodnik sprawdza. Turn to T i rywal gra za 6,600 a Paweł ponownie calluje. River to 8 i Duńczyk wsuwa all-in za 31,000. Po chwili namysłu Paweł sprawdza z K T , rywal pokazuje K 5 i opuszcza stół a bardzo duża pula zasila i tak już olbrzymi stack Polaka.

Wracając do mojego stanowiska zerkam na stół Mikołaja i widzę leżące przed Polakiem żetony, po serii przebić pre flop dwa wielkie stacki lądują na środku stołu, a pula wynosi około 150,000. Mikołaj pokazuje AA, a będący jego rywalem Pasi Heinanen KK. Flop bardzo bezpieczny 3-3-3, turn nic nie zmieniająca 7, ale river to okropny, przez nikogo niechciany król. I zamiast mieć dwóch Polaków na dwóch czołowych miejscach WPT Praga musimy pożegnać Mikołaja.

Blindy 400/800/100

Graczy 63/115

Na zdjęciu – Pasi Heinanen szczęśliwy posiadacz pechowych dla Mikołaja króli

WPT Praga – Dzień 1A – Koniec

Dzień 1A WPT Praga zakończony.

W grze pozostało 55 zawodników.

Ostatnie minuty upłynęły na spokojnej grze Pawła Brzeskiego, który kontrolował grę na swoim stole wygrywając jeszcze kilka niewielkich pul. Ostatecznie Paweł zakończył dzień 1A ze stackiem 173,100 co powinno mu dać spokojne miejsce w gronie 3-4 największych stacków.

Jutro od 13:00 zapraszamy na dzień 1B, na starcie z pewnością pojawi się więcej gwiazd, powinno też zagrać więcej Polaków, na czele z jednym z bohaterów dzisiejszego dnia Mikołajem Zawadzkim, który zapowiedział już skorzystanie z opcji re-entry.

 

Pakiet wyjazdowy na kolejny turniej cyklu WPT możecie wygrać w turniejach kwalifikacyjnych na: