Spory boost bankrolla po ostatnim sukcesie pozwolił mi na szerszy wybór gier także z powrotem będzie mnie widać więcej na high stakes MTT oraz SNG. Gram trochę 9manów z wpisowym od $114 do $335 z tym że mocno stawiam na game selection. Bo nie ma sensu gra w 9cio osobowym turnieju gdzie 8miu graczy to bardzo solidni regularsi często lepsi ode mnie. Do tego kiedy nie mam ochoty na długie, wielogodzinne sesje gram trochę 6cio osobowych satelit hyper turbo. Buyiny od $87 do $420 (w tych najwyższych przez 30 turniejów miałem sporego rusha i zdaje się rozsądnie przestałem je grać kiedy na liście zapisanych graczy w następnych grach miałem samych najlepszych regularsów high stakes). Te turnieje są o tyle ciekawe że powstają w nich naprawdę trudne sytuacje ICMowe na niskich stackach i trzeba co rozdanie oceniać swoje equity w turnieju i decydować się na dziwaczne pushe / calle. Ich zaletą jest też to że kończą się bardzo szybko i nieźle nabija się na nich punkty vpp/fpp a da się ich zagrać naprawdę sporo (Jorj95 miał kilka dni kiedy grał ich nawet po 2000 w drodze do Supernova Elite). Struktura tych turniejów wygląda następująco : 6ciu graczy, startowe stacki 500, blindy 25/50 z ante i rosną co 3 minuty :).
Sam myślałem o tym żeby zabrać się za wyrobienie tego najwyższego poziomu vip na PokerStars jednak oznacza to naprawdę sporo pracy oraz wymaga regularności i dyscypliny żeby cały czas nadążać i kończyć każdy miesiąc z ~100k vpp. Generalnie jeśli bardzo bym chciał myślę że jestem w stanie to zrobić ale wymaga to zbyt wielu wyrzeczeń a jak już wcześniej wspomniałem there's more to life then poker :). Ponadto myślę że przez ciśnienie związane z wyrabianiem punktów vpp zbyt często grałbym na silę i jak robot zamiast rozwijać się jako gracz i prowadzić w miarę zbalansowane życie.
Już jakiś czas też nie grałem takiej solidnej nocki w której zaliczam wszystkie turnieje MTT które myślę że warto grać czy to ze względu na profit czy też punkty TLB. Może w marcu uda mi się coś więcej powalczyć o polskie TLB bo w lutym się nieco rozleniwiłem w tej kwestii. Teraz piszę tego bloga z 9cioma stolikami w tle i mam nadzieję grać do rana. Czekam też na heads-up hyper turbo shootouta za $102 jakoś w środku nocy.
Wczoraj graliśmy drafta w mtg a potem domowego pokerka w ramach mini-parapetówki w nowym mieszkaniu, gra zaczęła się od tajskiego pokera z 50gr za punkt a skończyło się na dealer's choice gdzie już po paru drinach latały pule po 300-500 zł z marginalnymi układami i blefami, ach ta degeneracja :).
Postanowiłem również powalczyć w satelitach do EPT Monte Carlo żeby połączyć to z wyjazdem na EPT San Remo. Zagrałem póki co dwa takie duże eventy i muszę przyznać że mimo braku wyników wyniosłem z tych turniejów bardzo dużo. Poza tym jest to dla mnie niesamowite przeżycie grać turnieje w karty z tak ogromnym wpisowym. Stanowi to niesamowite wyzwanie, pozwala na zmierzenie się z najlepszymi i oczywiście możliwość wygrania ogromnych pieniędzy też jest fajna. Do tego turnieje te zawsze są organizowane w ciekawych miejscach i zawsze można obejrzeć kawałek świata. Do wygrania pakietu na EPT Monte Carlo byłem już blisko kiedy w $22 rebuy satelicie z nagrodą jedynie dla pierwszego miejsca odpadłem 3 handed AQ na KJ, ale raczej mnie to zachęciło do dalszej gry w tych satelitach.
Zamieszczam poniżej mój graf z gry od ostatniego wpisu na blogu. Postanowiłem wymazać total profit gdyż nie uważam by każdy powinien wiedzieć jak wyglądają moje zyski i straty w walucie, ale na żyrafę zawsze miło popatrzeć :). Jak widać w miarę mało gier i spore skoki w górę. Mnie zawsze mobilizowały chore wykresy dobrych graczy jakie widywałem na 2+2 więc postanowiłem co wpis dawać swoje, może kogoś to zmobilizuje a ja mam nadzieję że będę miał więcej takich jak ten a nie same pikujące w dół :). Te drugie też będę zamieszczał żeby pokazać jaka okrutna potrafi być ta gra.
Dziś polecam jeden z utworów z niesamowitą solówką gitarową, wielu ludzi to bawi a dla mnie to utwór mojego życia :). Chłopaki śmiesznie wyglądają ale muzyczka i tekst są świetne. Dire Straits – Sultans of Swing.
Plan na nadchodzące dni – pograć trochę więcej 9man sng $114-$335, cały czas z game selection. Mam też nadzieję na to że znajdę czas i chęci na grind Sunday Majors, w końcu trochę mi brakuje żeby prześcignąć Celofozya i czas zacząć coś z tym robić :)). Do tego wreszcie się rozpakować i zacząć urządzać mieszkanie żeby żyło się miło.
Pozdrawiam,
NegPL
odpada, masz za silną rękę
dzięki za komenta 🙂 z tym 57 myślisz, że fold po turnie odpada?
https://pokertexas.net/forum/analizy-rozdan/1092-2-rozdania.html#post4450 mogłem tak zrobić od razu 😛
srry, nie chce dawać swojego maila publicznie:)
sry, nie mogę tego wrzucić, coś mi blokuje… w dodatku brak możliwości edycji postów i zrobiłem śmietnik ;// daj maila, plz! 🙂
W ostatnich rozdaniach wywalczyłem
nad nim przewagę psychologiczn
wybaczysz neg, że wrzucę nieprzekonwertowane? mam do rąk komentarze a nie mogłem znaleźć konwertera który na to pozwalał.
mój nick-DarkOOne
PokerStars Rozdanie nr 38868492753: Turniej nr 235341825, $25.00+$2.50 USD
Hold’em No Limit – Poziom XXVII (3000/6000) – 28/01/2010 21:09:52 CET
[28/01/2010 15:09:52 ET]
Stół ’235341825 15’ 4-max Miejsce nr 3 to rozdający
Miejsce 2: DarkOOne (355441 żetonów)
Miejsce 3: GuitosBR (347235 żetonów)
Miejsce 4: Kfuse (263324 żetonów)Dość deep stackowa końcówka porównąjąc inne FT na którym grałem,
najniższy stack ma M>20. Z Kfuse gram już od jakiegoś czasu. Jest on graczem
dość tight jak na taki turniej. Nie gra jakichś skompliwanych zagrań.DarkOOne: wpłaca ante 750
GuitosBR: wpłaca ante 750
Kfuse: wpłaca ante 750
Kfuse: wpłaca małą ciemną 3000
DarkOOne: wpłaca dużą ciemną 6000
*** KARTY WŁASNE ***
Gracz DarkOOne otrzymał [5h 7h]
GuitosBR: pasuje
Kfuse: podbija 6999 do 12999standardowe przebicie tego zawodnika. W ostatnich rozdaniach wywalczyłem
nad nim przewagę psychologiczn
przekonwertuj gdzies na necie i wklej w jakims czytelnym formacie tu na bloga to odpisze w komentarzach 🙂
nice stats Neg 🙂 to 2 miejsce w 109$ rebuy- fajna pulka 😉 rzuciłbyś okiem na 2 rozdanka i propozycję mojej analizy w turku za 27$? byłoby super jakbyś dał maila albo napisal na [email protected] 🙂
wszystko zależy, ile grasz stołów, czy to turbo czy non-turbo? Jeśli nie więcej niż 4 stoliki na raz, a poker nie jest Twoim żródłem utrzymania myślę że na spokojnie z $200 możesz je grać. Z tym że jak spadniesz jakoś do $100 to schodzisz na level niżej.
a jaki powinien byc optymalny roll na granie normalnych sitów 30-os np przy buyin =3dolce?
wiadomo, variance jest ogromny ale ze sporym rollem, odpowiednia samokontrola (schodzenie nizej jak trzeba) mozna mysle agresywniejszy brm przyjąć. tez nie jest tak ze gram tych gier po 500 dziennie i tylko 4 stoly naraz zeby obserwowac shovy i calle i uczyc sie tego od lepszych graczy.
Tylko dodaj jaki potrzeba mieć BM na 6max hyper turbosy. Ja w nich przegrałem ponad pół rolla niedawno, nic mi nie wchodziło, żadne 60/40, 70/30 czy 50/50. Nie wiem ale z 500bi chyba trzeba by mieć 🙂
hyper turbo to tez dobra gimnastyka umyslowa dla oceniania equity i shoving rangów, jak ktos lubi takie lamiglowki 🙂
poker to poker, a że hyper turbo- trzeba pogodzić się z większym swingiem, mniejszym % ROI i można grać, aczkolwiek wolę wolniejsze turnieje 😉
sułtani swingu – geniusz! fajny wpis 🙂
Nie wiedziałem,że hyper turbo można traktować poważnie. Człowiek uczy się całe życie. Szybki kolejny odcinek dobrze wróży 🙂
200 gier ? Troche malo zeby wykresik wrzucac 🙂 Powo.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.