splamiony puchar polski
We wszystkich tych opiniach przewijał się jeden motyw główny – prezes PFPS nie jest osobą, którą polskie środowisko pokerowe chce nadal oglądać na tym stanowisku. Oczywiście wszyscy są mocno oburzeni postawą pseudosponsora Pucharu Polski, bo numer jaki wykręcił Tobet jest po prostu nie do pomyślenia w cywilizowanym świecie, ale i tak większość odpowiedzialności za nieudaną organizację cyklu spada na federację i jej szefa. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że absolutnie nikt z Zarządu PFPS nie ma sobie nic do zarzucenia i na zeszłotygodniowym zebraniu Zarządu wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że nic się wielkiego nie stało, nie ma co rozdzierać szat, trzeba przełknąć gorzką pigułkę i dalej robić swoje. A tak w ogóle to wszystko to wina Jacka Danielsa, który jest wrogo nastawiony i sieje popelinę! No tak…
W czwartek Paweł Abramczuk udzielił Pawciowi kolejnego wywiadu . Naprawdę, wierzcie mi na słowo, nie myślałem, że Mikołaj w tym roku przyjdzie aż tak wcześnie!! Szanowny prezes PFPS każdym wypowiedzianym przez siebie zdaniem coraz bardziej się pogrążał podając mi swoją własną głowę na srebrnej tacy! W zasadzie to nie wiem, od czego mam zacząć tego bloga odpowiadając na stek bzdur wypowiedzianych przez Pawła. A jak nie wiem od czego to zacznę najlepiej od początku jadąc po kolei po co bardziej bzdurnym stwierdzeniu zawartym w wywiadzie…
Oczywiście najważniejszym tematem wywiadu była „zaginiona” pula nagród w turnieju finałowym Pucharu Polski. Czekałem na jakieś twarde argumenty wyjaśniające całą sytuację, próbę obrony dobrego imienia federacji, a co dostałem? Formalne przyznanie się do winy! Prześledźmy cały tok rozumowania prezesa – w wywiadzie w kwietniu tego roku Paweł mówił tak:
„Bezpośrednio w turnieju gracze wygrywają punkty rankingowe, które potem mogą zamienić u sponsora na nagrody finansowe, ale to już dzieje się na zagranicznych serwerach, legalnie działającej w UE firmy.”
Zaraz potem dodał również:
„Zarówno nasi prawnicy, jak i prawnicy sponsora uważają, że wygrane online to wygrane odniesione zagranicą i jako takie mogą zostać zalegalizowane w Polsce.”
Po kilku miesiącach prezes mówi jednak zupełnie co innego!! Na pytanie o powody rezygnacji Tobetu z wykupu punktów rankingowych Paweł Abramczuk jednoznacznie stwierdza:
„Gdybyśmy zmuszali kogoś do wykupienia punktów rankingowych to byśmy tym samym przyznawali się, że sprzedajemy punkty rankingowe, a tego nam robić nie można.”
No to jak jest w końcu?? W kwietniu wszystko jest legalne, można nawet zgłosić się do skarbówki i zalegalizować dochody z pokera online, w grudniu już nie można nawet ufundować nagród w turnieju, bo to niezgodne z obowiązującym prawem?? Co się stało przez te 8 miesięcy?? O ile wiem sytuacja prawna w naszym kraju się w żaden sposób w tym czasie nie zmieniła!! Pytanie brzmi – kiedy prezes kłamał?? Wtedy, gdy obiecywał gruszki na wierzbie (czytaj – pule nagród w wysokości €50.000) chcąc ściągnąć graczy na soft sponsora czy dopiero teraz?? A może prawnicy dopiero teraz kapnęli się, że żyjemy w kraju, w którym od 1 stycznia obowiązuje nowa ustawa hazardowa?? A może jednak ktoś naopowiadał przedstawicielom Tobetu bzdur o tysiącach graczy, którzy zasiądą do wirtualnych stołów i przyniosą sponsorowi olbrzymi zarobek, co okazało się jedną wielką wyssaną z palca bajką i jakiś wkurzony szef Nordic Gaming Group zakręcił kurek z mającą wypłynąć im z konta kasą?
Dalej jest jeszcze lepiej. Generalnie cała ta część wywiadu o Pucharze Polski to jedna wielka komedia. Jakie nagrody? Szkolenia zagraniczne. Czyli co dokładnie? Nie wiem, proszę się spytać Wydziału Szkolenia! Wielkie LOL! Ale już zaraz następuje sprostowanie – „Wyjadą na zagraniczny turniej i będą się tam uczyć jak grać jeszcze lepiej oraz dostaną materiały szkoleniowe”. Czyli co? Dostaną po pierwszym tomie Harringtona na głowę?? Dziś doszły mnie słuchy, że tym turniejem zagranicznym ma być kolejny turniej z cyklu HESOP, ale nie wiem czy jest to potwierdzona wiadomość. Zresztą nie jest to i tak do końca ważne. Tej imprezy nie uratowałyby chyba nawet wejściówki na Main Event WSOP…
Również przedstawiciel Tobetu na funpage’u tego poker roomu na Facebooku pobił swoją bezczelnością wszelkie granice. Ja już nawet nie mówię o stylu i tonie wypowiedzi (pod poprzednim odcinkiem bloga publikowałem je w miarę na bieżąco), ale przede wszystkim chodzi mi o potraktowanie osób zainteresowanych tematem. Totalna olewka!! Nic się nie stało! No i co z tego, że obiecywaliśmy 50.000 euro na nagrody?? A kto nas zmusi, żebyśmy teraz wyłożyli taką kasę?? Gracze?? Nie! Federacja?? Też nie, bo przecież jesteśmy cwani i nic na papierze nie podpisywaliśmy! To ja tylko chciałbym wrzucić tu print screena ze strony Tobetu z dnia 10 grudnia, czyli na dzień przed finałem Pucharu Polski…
Jeśli to nie jest obietnica puli gwarantowanej do turnieju finałowego to znaczy, że mamy do czynienia z firmą, dla której gracze to idioci i można ich traktować jak śmieci… Dziękujemy za współpracę! Aha, na koniec przedstawiciel Tobetu na Facebooku był już tak sfrustrowany pojawiającymi się krytycznymi komentarzami i opiniami, że po prostu skasował wszystkie posty od graczy pojawiające się tam od 2 grudnia i zostawił tylko to, co sam napisał… Brawo, naprawdę wielkie brawo!! Mistrz marketingu!!
Od prezesa PFPS dowiedzieliśmy się też, że w przyszłym roku Puchar Polski ponownie pojawi się w kalendarzu pokerowych wydarzeń w kraju. Walka będzie się rozgrywać już nie o grubą kasę tylko o puchar (a w zasadzie jego miniaturową replikę), na którym pojawiać się będą nazwiska kolejnych jego zdobywców. Może ja jestem dziwny, może mam spaczony sposób myślenia, ale ja bym nie chciał, żeby moje nazwisko widniało na czymś, co już zawsze będzie się kojarzyło z największą aferą w historii polskiego pokera. Swego czasu jako pierwszy gracz w Polsce zdobyłem indywidualny Puchar Polski w bowlingu (drużynowo zresztą również, na tych samych zawodach w Krakowie na nieistniejącej już od dawna kręgielni) i od tamtej pory jestem wymieniany we wszystkich biuletynach Polskiego Związku Kręglarskiego jako ten pierwszy, historyczny zwycięzca tej imprezy. Do dnia dzisiejszego to dla mnie wielki honor i olbrzymia satysfakcja. Na pewno nie byłbym tak dumny z wygranej w imprezie podszytej oszustwem, obłudą i zakłamaniem…
dla kogo pfps??
Podczas lektury dalszej części wywiadu z Pawłem Abramczukiem miałem nieodparte wrażenie, że cała ta organizacja, jaką jest Polska Federacja Pokerowa Sportowego, to prywatny folwark pana prezesa. Odporny na wszelką krytykę niczym najbardziej twardy partyjny beton prezes PFPS nie zauważa nawet, w jakiej sytuacji znalazł się zarówno on, jak i federacja, którą ma zarządzać. Krótko mówiąc – według Pawła cała fala krytycznych komentarzy, postów i wypowiedzi to tylko wroga robota małej grupki ludzi, nie będącej nawet członkami PFPS, a tylko zdanie osób płacących składki do kasy federacji kogokolwiek obchodzi. Mało tego, oczywiście wszystko to moja wina! Prezes Abramczuk ubzdurał sobie, że cały mój poprzedni odcinek bloga to nic innego jak mój osobisty atak na jego osobę, a nie na federację jako taką. No cóż, chciałbym Pawła niniejszym wyprowadzić z błędu – mój blog to nic więcej jak „głos ludu”, a że z zajmowanej przeze mnie ambony głos niesie się najgłośniej to akurat ode mnie dostał najmocniej. Ale gdyby tylko poświęcił kilka godzin swego cennego czasu na lekturę kilku portali pokerowych to dowiedziałby się tego samego, co z mojego bloga, tylko nie zawsze w tak kulturalnej formie jak to ja przedstawiłem. Poza tym, że chciałbym, aby natychmiast oddał federację w ręce ludzi kompetentnych i mających na celu jedynie dobro polskiego pokera to nic do Pawła nie mam osobiście, nigdy nie zrobił mi żadnej przykrości, zawsze był w stosunku do mnie miły i sympatyczny, a moja krytyka jest skierowana jedynie w kierunku jego działalności jako prezesa PFPS. Mówiąc, że nie dba o moje zaufanie strzela sobie oczywiście w stopę, bo już za chwilę proponuje mi stanowisko w PFPS (o tym w dalszej części bloga). Całą olbrzymią grupę polskich graczy wyrażających swoje zdanie w temacie organizacji Pucharu Polski i działalności PFPS na polskim rynku prezes nazywa „trollami”, co zapewne nie przysporzy mu nowych fanów, wręcz przeciwnie… Jeśli ważne jest dla niego jedynie zdanie członków PFPS to najdobitniej wyraził je chyba Góral rezygnując z członkostwa w federacji. Ale za chwilę się i tak okaże, że to ja Górala namówiłem do odejścia albo nasz czołowy gracz padł ofiarą zbiorowej antyfederacyjnej paranoi…
Generalnie wychodzi jednak na to, że każdy, kto mówi cokolwiek złego o federacji, jej prezesie czy Zarządzie to wróg pokera i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swych poczynań. Federacja działa zajebiście, są tylko niewielkie zgrzyty w jej funkcjonowaniu (np. oddział mazowiecki, o którym Paweł Abramczuk wypowiada się w kilku miejscach bardzo niepochlebnie, a chyba zapomniał, że jeszcze niedawno prosił Gina o rezygnację z funkcji prezesa stołecznej komórki PFPS, bo nie umie się z nim dogadać! sic!), a wszelkie głosy krytyki biorą się stąd, że po prostu nikt nic tak naprawdę nie wie co federacja dobrego robi. No więc ja się pytam – a czyja to wina, że nikt nic nie wie?? Też moja?? Najlepszy przykład polityki informacyjnej to piątkowe pokerowe mistrzostwa dziennikarzy – gdyby nie to, że pan prezes „wygadał się” podczas rozmowy z Pawciem to żaden z nas nic by o tym nie wiedział. A okazało się, że PFPS taka imprezę zorganizowała (oczywiście w klubie Rafała Pałki…). Nowo mianowany rzecznik prasowy, mający być według Pawła gwarancją pełnej informacji, „zapomniał” jedynie poinformować o tej imprezie portale pokerowe i jedyną znaną mi osobą, którą zaprosił był nasz warszawski kolega Karpiu, dziennikarz sportowy stacji telewizyjnej „n”. Jak stwierdził pan prezes „Karpiu powinien to wygrać”. Nie wiem jak się to skończyło, ale promocja pokera była mistrzowska! Jak wszystko w wykonaniu PFPS… Bo przecież po co federacji na mistrzostwach dziennikarzy ludzie piszący na co dzień o pokerze? Bzdura!
MODEL DUŃSKI? WŁOSKI? FRANCUSKI? CZY TO JAKIŚ ŻART??
Bardzo dużo komentarzy wzbudziła kolejna wypowiedź Pawła Abramczuka dotycząca aktualnych działań federacji w sprawie legalizacji pokera online. Powiem tak – gdybym miał jeszcze jakieś włosy na głowie to pewnie stanęłyby mi dęba!! Większych pierdół nie można było sobie wymyślić!! Dla niewtajemniczonych – zarówno model włoski jak i francuski, czyli rozwiązania zaproponowane w tych dwóch krajach oparte są na zbudowaniu wewnętrznego rynku dla pokerzystów. Innymi słowy, zarówno gracze z Włoch jak i Francji grają na softach licencjonowanych przez państwo poker roomów, ale wyłącznie pomiędzy sobą! We Włoszech jest to zresztą jedynie Poker Stars, bo inne roomy nie dostały licencji. Wszystko super, tylko prezes PFPS nie podał do wiadomości jednego drobnego szczegółu – te dwa rynki (obok USA, Niemiec i UK) to największe rynki pokerowe na świecie! Gdzie nam do tych gigantów?? Jeszcze lepsza akcja jest w Danii. Paweł Abramczuk mówi nam:
„My proponujemy model duński, który jest wg nas najlepszy”
Ja tam może wielkim specem od pokera online nie jestem, ale zasięgnąłem języka u osób znających temat dość dobrze i tylko potwierdziły moje przypuszczenia. Otóż w Danii (tak samo zresztą jak w Szwecji) poker online oparty jest na jednym państwowym monopoliście. Jest nim państwowa spółka Danske Spil, która trzyma „za mordę” całego pokera w sieci. Porównując to do naszego krajowego podwórka prezes PFPS proponuje nam, abyśmy grali we własnym sosie na sofcie stworzonym przez Totalizatora Sportowego (bo nie widzę innej firmy zdolnej do takiego przedsięwzięcia w naszym kraju). Świetna perspektywa, co? Pan prezes nie wie jednak zapewne, że od 1 stycznia 2011 roku właśnie w tej Danii ustawa zostaje znowelizowana i dopuszcza wejście na rynek duński światowych poker roomów, bo po prostu „model duński” w tejże Danii się nie sprawdził i okazał kosmiczną klapą finansową. Teraz każdy potentat pokera online będzie mógł wykupić licencję od duńskiego rządu i legalnie działać na terenie tego kraju. Licencja ma kosztować €140.000 plus podatek w wysokości 20% dochodów roomu na rynku duńskim. Tak właśnie zakończyła się w Danii historia „najlepszego modelu” pokera online…
O innych formach aktywności PFPS w walce o normalność nawet mi się nie chce szerzej wypowiadać. Mi wystarczyły pisma wysyłane do Ministerstwa Finansów, w których ktoś „inteligentny inaczej” napisał, że piłka nożna to też sport z elementem losowym, bo po boisku biega sędzia, który często wypacza wyniki spotkań… Wszystko mi opada łącznie z biustem jak czytam takie bzdety (pisane ponoć przez prawników!! LOL!!)!!
JACK DANIELS SEKRETARZEM??? LOL!!
Na koniec zostawiłem sobie prawdziwą perełkę z tego wywiadu – propozycję Pawła abym objął wakujące stanowisko sekretarza w PFPS. Ubawiłem się jak nigdy czytając te słowa i to z kilku powodów. Po pierwsze – działałem już trochę w organizacjach społecznych i wiem doskonale, na czym polega stanowisko sekretarza w Zarządzie jakiegokolwiek stowarzyszenia. A polega głównie na tym, że z każdego zebrania Zarządu należy robić protokoły zapisując dokładnie co kto powiedział, co kto zrobił i co kto zgłosił podczas obrad. Bardzo Pawła przepraszam, ale jak szuka kogoś do brudnej roboty to trafił pod zły adres. Owszem, ja lubię pisać, ale tylko to, co sam wymyślę, a zapiski z zebrań Zarządu federacji to nie jest raczej szczyt moich pisarskich marzeń. Pepone, który został wybrany sekretarzem na ostatnich wyborach zwiał ze stołka, bo zapewne wcześniej nie wiedział, co go czeka… Po drugie – nie wiem czy pan prezes w ogóle kiedykolwiek czytał statut własnej organizacji, ale ja czytam go ostatnio dość intensywnie i wychodzi mi na to, że nikt, nawet „szef wszystkich szefów” w PFPS nie może mi takiego stanowiska zaproponować. Paragraf 24 statutu mówi bowiem:
„Zarząd Główny PFPS i Komisja Rewizyjna PFPS mogą uzupełnić swoje składy w okresie kadencji – w przypadku zwolnienia miejsc – o osoby, które na ostatnim Walnym Zjeździe Delegatów uzyskały kolejno największą liczbę głosów, nie upoważniających do wejścia w skład tych władz. Uzupełnienie w ten sposób władz nie może przekroczyć 3/5 liczby składu pochodzącego z wyboru.”
Ja w ostatnich wyborach udziału nie brałem, więc jakim cudem mógłbym zostać mianowany na to stanowisko? Poprzez jednogłośną decyzję prezesa? Niezgodnie ze statutem? Hmmm… No raczej to trochę dziwne…
Odpowiadając jednak na sam fakt zaproponowania mi tego stanowiska i abstrahując od tego czy to jest w ogóle możliwe czy też nie, chciałbym powiedzieć, że nawet gdybym mógł zająć ten gorący stołek w federacji to na pewno bym odmówił. Z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że szanuję własne nazwisko i nie chciałbym, żeby gdzieś przy kolejnej minie, na którą wpadnie PFPS ktoś wycierał sobie nim twarz. A pan prezes Abramczuk ma to do siebie, że odpowiedzialnych za błędy w działaniu federacji szuka wszędzie tylko nie u siebie (Tobet? to Ojciec znalazł sponsora! impreza w klubie? to Gajowy prowadził rozmowy! itd. itp.), więc pewnie prędzej czy później i ja zostałbym w coś „umoczony”. Po drugie to jestem członkiem założycielem Polskiego Związku Pokera, który wreszcie po wielu bólach doczekał się rejestracji w sądzie i z ramienia tej organizacji mam zamiar brać czynny udział w tworzeniu życia pokerowego w naszym kraju (najprawdopodobniej jako rzecznik prasowy PZP, bo na tym stanowisku będę się czuł najlepiej). Tak więc „pracą, elokwencją i umiejętnościami dyplomatycznymi” będę się popisywał gdzie indziej.
Reasumując cały ten wywiad powiem tylko to, co zostało już napisane przez wiele osób w komentarzach pod nim. Paweł Abramczuk jako prezes PFPS się nie sprawdził i powinien z tego stanowiska niezwłocznie odejść podając się do dymisji! Ja rozumiem, że ciężko jest się przyznać do błędów, że ciężko zrezygnować przyznając się do porażki, ale to jedyne satysfakcjonujące całe polskie środowisko pokerowe rozwiązanie. Nie za rok, nie za pół roku tylko natychmiast. Odpowiadając na pytanie Pawła z wywiadu „komu by to miało służyć?” odpowiadam – całemu polskiemu pokerowi! Dalsza działalność PFPS w tym kierunku co dotychczas może doprowadzić tylko i wyłącznie do pogorszenia sytuacji polskich graczy. Wynika to z wielu dotychczasowych działań jak i z tego, co obecnie mówi prezes Abramczuk, który najwyraźniej nie ma bladego pojęcia, czego oczekuje od niego i od federacji przeciętny polski gracz. Sam prezes w jednym z ostatnich pism do Ministerstwa Finansów pisał, że graczy w Polsce może być obecnie nawet 800.000 (LOL!). Nie wiem skąd wziął te abstrakcyjne kosmiczne liczby, ale nawet jeśli graczy w naszym kraju jest dziesięć razy mniej, a PFPS ma 300 czy 400 członków to ja się pytam – prezesie, jak myślisz, dlaczego jest ich tak niewielu?? Odpowiedź na to pytanie zostawiam Czytelnikom bloga…
Nowy blog już za chwilkę 🙂
No chciałbym wtorek lub środa…
JD kiedy nowy odcinek bloga sie ukaże na stronie? Przydałby sie jeszcze przed koncem roku.
Wracając na chwilę do tobetu. Firma ta postanowiła naprawić swoją nadszarpniętą opinię wśród polskich graczy wychodząc z niesamowitą ofertą. Cytuję maila, który przyszedł do mnie na skrzynkę od tobetu:“Weź udział w dzisiejszym turnieju pokerowym all-in i zagraj o pulę 1000€!
W każdym rozdaniu wchodzisz za wszystko. Wpisowe wynosi 5 € + 0,50 €, a zwycięzca bierze wszystko. 1000 € gwarantowany!”I kto tu powie, że tobet nie ma ciekawej oferty? Kurcze, muszę poszukać gdzieś na forach, bo pojęcia nie mam o strategii w tej odmianie gry 🙂
chociaż z konta jakbym przelal to zona tez sie dopierdoli.. ehh ludzie nie żeńta sie:D
Pomyślimy i nad tym 🙂
może i tak ale powinniscie mieć możliwość wpłaty z kilku źródeł, np. niektórzy mają tel “na karte” i niekoniecznie muszą mieć te dwadzieścia pare zł..
@wojt52 – a nie uważasz, że to najwygodniejsza i najszybsza forma płatności? 🙂
Myślę, że dowodów na nieudolną działalność PFPS przedstawiono przez ostatnie tygodnie dość dużo. Jak widać w siedzibie federacji panuje jednak świetna atmosfera i nikt nie ma do siebie o nic pretensji. Zobaczymy jak będzie funkcjonować PFPS od Nowego Roku… PZP już zaczyna swoje działania!
czemu nie ma innych płatnosci niz tylko smsem? a chociaż dostane jakąś karte członkowską? hehe
Z wywiadu z PA:
“Wróćmy jeszcze do tej liczy 100 potwierdzonych osób. Przecież do Finału zakwalifikowane były 52 osoby?Tak, ale decyzją ostatniego zebrania zarządu wszystkie oddziały mogły zorganizować jeszcze dodatkowe kwalifikacje i wysłać 3 osoby na finał.”Nie wiem jak z innych oddzialow, ale w WLKP pojechali koledzy prezesa oddzialu WLKP i nikt nawet nie myslal o robieniu dodatkowej satki.
@Pitshot – forum jutro będzie działało, dzieki za info.
@dada2333 – witamy w PZP 🙂
szybka reakcja na mail i konto aktywne 🙂
dzis sie zarejestrowalem,oplacilem i czekam link aktywacyjny od rana.Powinno z automatu wysylac,ale skrzynka wciaz pusta
…a propos PZP…to przekażcie im, że nie działa im forum
W takim razie GL!!! Jak już ogarniecie sie z organizacja to dobrze by było gdybyście zrobili jakiś ranking grinderow… Bo mamy w Polsce kilku naprawde dobrych wyjadaczy a wydaje mi sie że są troszkę niedocenieni…
OMG, rzeczywiście macie jakiś ranking, w którym jestem pierwszy…
News dnia! No, zaraz po FT Górala na EPT :)http://polskizwiazekpokera.org/index.php?option=com_content&view=article&id=130:polski-zwizek-pokera-zarejestrowany-w-sadzie&catid=38:newsy&Itemid=53
Spoko, damy radę 🙂
nie czarujmy się poker to w karierze prezesika PA kolejny etap kiedyś bierki, warcaby, sudoku w mariaszu teraz to a potem np. kolejami, górnictwem, funduszami unijnymi (dowolne skreślić lub dopisać. Będąc działaczem działa, organizuje, itp nie ponosząc odpowiedzialności. To, że w Polsce osoby piastujące stanowiska nie potrafią powiedzieć, “spier… sprawę odchodzę w hańbie” wiemy nie od dziś, ostatni przykład horror na kolei nikt nie jest odpowiedzialny bo wszyscy realizują wiele poważnych projektów. A kto pracując realizuje gówniane i nic nie znaczące. Ale do sedna największe pretensje gracze w Polsce mają (w tym i ja, pozwalam sobie napisać o graczach na podstawie wpisów na tym portalu) za utratę zaufania do stowarzyszeń federacji lub innych form organizacyjnych graczy. Tego nie da się odbudować tak szybko jak się to straciło. Można niedoświadczonych studentów namówić na opłacenie rocznej składki, ale gdy posiedzą trochę w środowisku to zobaczą co i jak wygląda i również stracą zaufanie. Także droga jaką JD ma zamiar przejść jest o tyle trudniejsza bo walka ma być nie tylko z Kapicą & co., ale również z niechęcią środowiska graczy.
@ramzi – ja sie nie wkurzam, bo Twoje argumenty po części mają sens w tej wypowiedzi, ale nie możesz mówić, że organizacja pokerzystów nie ma racji bytu. Wierzę w to, że PZP okaże się sukcesem i mam nadzieję, że się do tego przyczynię.A co do tego co piszesz o poker roomach… Nie będę się tu teraz wypowiadał, ale akurat w tym temacie masz wiele racji. Rynek polski został praktycznie zmonopolizowany i to niekoniecznie zawsze z korzyścią dla graczy. Ale każdy ma swój rozum, wkłada w grę swoje pieniądze i robi co chce…
poker roomy i tak nie będą inwestować w Polskę…
zobacz jak wyglądają fora internetowe, mają tam działy no deposit, ludzie rzucają się o 1 euro, robią po 25 kont i wyprowadzają “darmową gotówkę”, chwaląc się tym na lewo i prawo. Sam grałem freerolle, ale to co się dzieje teraz to jest masakra… 90% polskich graczy to no deposit i “daj hasło do freerolla”…Doskonale obrazuje to, że robiąc stronki internetowe o hazardzie (kasyno, reviewsy pokerowe), porzuciłem polski rynek, zrobiłem coś dla niemców, anglików, zleciłem tłumaczenie na szwedzki i jakieś tam wpływy z affiliate są, depozyty… – na polskich graczach byłem poniżej kreski, tak samo jak i roomy. Mimo, że Tobet to krzak, nie dziwie się im, 50 tysiecy euro, za graczy, którzy od razu wypłacają nie rozegrawszy nawet tych 100 euro raku…Zresztą, oni bardziej celują w rynek bukmacherski, niż pokerowy w Polsce…Tak naprawdę to garstka 300-400 osób może generować rake i ma już swoje wybrane roomy, reszta czeka na freeroll i darmową gotówkę…Zrobiliśmy ostatnio turniej na RedBet z pulą 1000 euro, wpisowe to 1 euro, minimum graczy 50 + 20 raked hands miesiąc przed. Zarejestrowało się 3 Polaków, 70% rumunów, paru finów, mimo reklamy, próśb… zresztą udział deklarowało koło 100 osób, ale ciężko zainwestować 1 euro w taki turniej…@Pitshot
Mi się podoba, nie muszę brać udziału w promocjach tylko dla Polakówjest wiele innych ciekawych rozwiązań, programy VIP, np. w CarbonPoker 😉 – dają tygodniowy free 1500$ dla 15 osób w zasadzie…
Zresztą i tak całe to bydło ściągnął RiverStars i wciąga:) – normalne roomy są wolne…Dobra, koniec pieprzenia bo zaraz JD się oburzy, mam po prostu swoje zdanie jak i każdy w tych komentarzach, miałem, mam i będę miał gdzieś wszelkie Federacje… – zresztą i tak gówno zrobili, a swojego czasu chciałem im te debilne 100zl posyłać… pewnie po to, by zasilić portfele złodziei…
A w tak idiotyczne wypowiedzi, na temat legalności tego turnieju tobet, wymiany punktów na cash i gry, która się odbywa na zagranicznych serwerach, nie uwierzył pewnie nikt, jeśli jest przeciwnie, to współczuję…
Gra prowadzona z terenu Polski, ale na serwerze zagranicznym, jest nadal prowadzona w Polsce.
Z resztą rzeczy się całkowicie zgadzam w tym blogu…Mimo, że mam to gdzieś, życzę wam powodzenia z PZP, mam cichą nadzieję, że to nie będzie kolejna błazenada, z popularnymi hasłami typu ‘mistrzostwa’, ‘reprezentacja’, ‘puchar’… co ciekawe nie ma narodowych reprezentacji w pokera, więc to idiotyzm… są czasem teamy, ale nie reprezentacje…Koncze, bo serio JD się będzie wkurzał, pozdrawiam
@ramzi
Właśnie przez takie podejście większości pokerzystów, ciężko walczyć o jakiekolwiek zmiany. Większości wydaje się, że jak ma netellera, czy mb to ich problem nie dotyczy i mogą go olać…ale niestety się mylą
Czy myślisz, że obecna ustawa plus wprowadzenie zakazu gry w internecie nie wpłynie negatywnie na rozwój tej dyscypliny?
Pośrednio dotknie to również Ciebie – jak myślisz jeśli jakiś pokerroom będzie miał do wyboru inwestować w promocje (np: vip race, freerolle i inne promocje tylko dla Polaków) w kraju gdzie poker jest nielegalny i będzie grać grupka ludzi, a inwestować w kraju gdzie poker jest legalny i gra kilka razy więcej ludzi, to jak myślisz gdzie będzie inwestować swoje pieniądze
Wystarczy zobaczyć jak zmieniła się gra live po wejściu ustawy
przeczytaj “Odsiecz wiedeńska” w najnowszym wpisie MMP1980 (poniżej link), to możesz zrozumiesz różnice
https://pokertexas.net/mmp-blog/moszna-wyczymac
Ramzi, poczytaj co napisałeś, zastanów się nad tym jeszcze raz, a potem to odwołaj, bo większych głupot nie czytałem dawno…
A ja tam leje na wszelkie związki, pfps, pzp… po cholere mi to, robienie smrodu wokół pokera, sami sobie szkodzicie ludzie… najlepiej siedzieć cicho, to rząd was nie zauważy…
Zresztą nikt nie płacił podatków za pokera, więc po co teraz się w to pchać?Ja używam netellera i mb, karty do portfeli, przez konto bankowe nie mam ani jednej transakcji pokerowej. Jeśli będzie trzeba, użyję tunelowania proxy i wtedy będę grał poprzez UK…będę chciał pograć live, to przejadę się te 100 km do Czech…podatku nie zapłace i tak, mam inną pracę, więc udowodnię skąd mam nowe auto… hahFederacje, związki… brakuje nam jeszcze fundacji, parlamentu, sejmików czy sądów, a Tobet od dawna był krzakiem, jak i cała sieć nordic, która miała od zawsze w dupie Polaków. Mało tego, nordicbet banował polskie konta za sam fakt istnienia, więc się nie dziwcie…
Dziennikarze nie zostali zaproszeni raczej 🙂 Zresztą sam prezes podobno tez się nie pojawił…
Ktoś wie czy będzie jakaś relacja z tego Tupet finału?
Tam to mnie prawie w ogóle nie można spotkać 🙂
Jacku pod jakim nickiem można Cię spotkać przy pokerstarsowych stolikach ?
ok. dzieki za odpowiedz. znamy wreszcie jakis powod dla ktoreg nalezy uciekac z pfps i isc do pzp.
pozdrawiam
Cały wczorajszy dzień i noc latałem po mieście i załatwiałem swoje sprawy i dopiero teraz usiadłem sobie do komputera i przeczytałem wszystkie komentarze. Więc Sisko nie ciesz się, że mnie nie ma albo ucichłem, ale ja mam jeszcze jakieś życie poza internetem i robię wiele rzeczy poza pokerem czego chyba nie można powiedzieć o Tobie, bo siedzisz na moim blogu którąś dobę z kolei…Przede wszystkim jest mi przykro, że kilka osób uważa, że opisując aferę z Pucharem Polski i całą – moim zdaniem nieudolną – działalność PFPS mam w tym jakiś swój ukryty cel. Oczywiście nikt nie umie powiedzieć jaki, ale ponoć mam. “Skok na kasę” rozbawił mnie do łeż w każdym razie… Krótko więc na to odpowiem – jesteście w ogromnym błędzie i mam nadzieję, że już niedługo te same osoby będą miały w sobie wystarczająco dużo cywilnej odwagi, żeby napisać również pod moim blogiem, że się myliły. Po drugie to naprawdę ja nie muszę dyskredytrować osoby Pawła Abramczuka i jego federacji, bo on doskonale robi to sam i swoimi działaniami sam sobie wystawia świadectwo. Pisanie o “sukcesach PFPS” jakimi są Mistrzostwa Polski współorganizowane przez Full Tilt Poker jest według mnie jednak nadużyciem, bo to raczej wyjątek potwierdzający regułę. Nikomu nie odbieram prawa do grania freerolli, ale jednak nie tylko nimi (a może przede wszystkim nie nimi) poker żyje i działania federacji powinny się skupiać w takim samym stopniu na legalizacji pokera jak na jego promocji. A jak jest wiadomo… Dlatego też właśnie powstał Polski Związek Pokera, bo to legalizacja gry w Polsce ma być głównym celem działalności Związku, a nie zakładanie studenckich AZS-ów pokerowych…
T9o to akurat bardzo dobra reka ze wzgledu na to ze holdem jest glownie gra post flop gdzie mozemy flopnac strita, tripsa itd, pozniej taki donek placze ze ktos mu polamal asy jak sie stackuje tylko z overpara na flopie. To tylko moje zdanie ;p
A po co nam PiS, PO, SLD, PSL, PJN, RP, SDPL, itd? Pluralizm wpływa pozytywnie na prace, jesli nie bedzie alternatywy, nie bedzie tez zadnego motywatora do dzialania
no dobra ale cos JD ucichł z odpowiedziom na pytanie po co nam PZP
Ja chcialbym odniesc sie do jednego posta:
“No wszystko spoko. ale ja pociągnę temat który podją staszekL. Dlaczego JD juz rozdajesz stanowiska????
To chyba ma być związek graczy a nie kolejny jak sam mówisz prywatny twór prezesa tylko tym razem wiśni. Chyba trzeba wybory na stołki zrobić chyba ze zamierzac wystartować od razu z niezłym wałem?”Moze mi sie wydaje, albo po prostu polskie spoleczenstwo zostalo oglupione politykami, ale jesli wychodzi sie z nowym pomyslem na zwiazek, organizacje czy partie polityczna – wychodzi sie z konkretnymi ludzmi. Dzialaja przez rok, nastepnie odbywaja sie wybory i, jesli ktos zle pelni swoje stanowisko, jest zmieniany w glosowaniu. Tylko nasi politycy tego nie rozumieja i o ewentualnych wspolpracownikach, doradzcach dowiadujemy sie dopiero po wyborach. Taka mala dygresja
stasiu, nie wierzę w jakiekolwiek blokady u nas, kto te blokady będzie zakładał, kto monitorował, kto kontrolował, kto za to wszystko zapłaci ? Polska jest zbyt dzikim i zbyt biednym krajem, a politycy się takimi duperelami nie zajmują. prawo zostało zmienione bo zbysio, grzesio i miro dali się złapać przez cba a donek musiał coś zrobić aby sondaże nie leciały w dół. ich hazard tak naprawdę w ogóle nie obchodzi. zmiany w prawie hazardowym dotknęły tak naprawdę grę live. czy w przypadku online coś sie zmieniło ? afera została wyciszona przez smoleńsk i krzyż, politycy o tym bublu prawnym już dawno zapomnieli i podejrzewam, że obecny stan prawny długo się nie zmieni. poza tym nawet jakby jakieś blokady powstały to nasi krajowi maniacy internetowi szybko by znaleźli sposób aby je obejść 🙂
satelity do freerola 🙂
Wychodzi na to że nie były to kwalifikacje tylko satelity.
70 osób, to więcej niż przeszło kwalifikacje do finału Pucharu Polski. Czyżby była inna droga “na skróty” żeby zagrać w Wielkim Finale?
Przynależność do federacji?
Znajomość prezesa?To po co grać kwalifikacje?
jozik80,
jestem innego zdania. Zawodowi gracze, wyciągający systematycznie profity z gry w każdej chwili mogą wyjechać z Polski i grać tam, gdzie im będą pozwalali. Będzie ich na to stać. Oczywiście do momentu w którym będzie można grac w Polsce bez ryzyka karnego, do czasu ewentualnego zablokowania serwerów, będę grali oni w necie w Polsce. Takie blokady, zaostrzenia prawa dotkną przede wszystkim drobnych graczy, traktujących pokera jako rozrywkę po codziennej pracy.
ok 70 i po nagonce w necie myśle ze to dość dobry wynik.
pfps niczym się nie różni od PZPNu, a to oznacza, że pfps to burdel, w którym dziwki zarażają hivem.a co do legalizacji pokera online, najbardziej zależy na tym osobom, które zajmują się tym zawodowo albo sporo wygrywają. mikrosharki, żuczki i inne leszczyki, którym uda się uciułać miesięcznie tych kilakdziesiąt baksów się tym za specjalnie nie przejmują.a teraz wracam męczyć DoNy za 2$ xDDD
JD – doskonały tekstPodejście prezunia przypomina trochę czasy z poprzedniej “epoki” – My (zarząd PFPS) jesteśmy jedyną słuszną partią, a pokerzyści to ujadacze reprezentujący reakcję, którą należy zdusić w zarodku …pozdro
@ oldboy – “ a było ok “ może coś więcej na ten temat (ile osób grało?)
Magister Ludi,
rozliczanie państwa z pokerową platformą byłoby w miarę proste. I nawet nie musiałoby podlegać ciągłej kontroli on-line. Prawidłowo powinno być tak, że państwo powinno mieć zysk z licencji oraz z podatku od zysku firmy (na zasadach ogólnych, jak każdy inny podmiot). Podatku nie powinni płacić pokerzyści (oczywiście wygrywający). Przynajmniej do jakiegoś pułapu.
miało być 50k
witam od paru dni czytam komentarze i chciałbym podziękowac Teddypl uwazam ze ma racje a cała afera wywołana przez JD to poprostu skok na kase .Dlaczego nikt z oponentów nie przyjechał na finał pucharu polski i nie zobaczył jak było a było ok choć pewnie zaras usłyszę że miało być 50k .
Gra sie z graczami na świecie. Państwo ma wgląd w przegrane i wygrane Polakow
Goral, a wiesz jak wyglądałoby to od strony technicznej, tj. jak Pokerstars rozliczałby się z polskim urzędem skarbowym? Czy to nie prowadzi do sytuacji, w której państwo musiałoby mieć jakiś wgląd w systemy informacyjne pokerroomu, by sprawdzać ile prowizji płacą gracze z danego kraju?
Bo rozumiem, że nie mówisz o systemie, w którym powstałby na wzór Francji i Włoch jakiś Pokertars.PL ?
możliwość reklamy pokerromów też nie byłaby zła, zwłaszcza dla klubów sportowych, które przez debilną ustawę straciły naprawdę dużą kasę
@Goral, według modelu ktory chcecie wprowadzic, pokerrom placiłby licencje ale nadal gracze z Polski grali by z graczmi z całego świata tak? Bo zamnkięcie rynku tylko na Polakow to byłaby porażka… Bo co ta legalizacja tak naprawde by zmieniła? Mozliwość reklamy pokerromow? A podatek dochodowy wyglądałby tak jak z zarobku giełdowego? W sensie ze np raz na rok pokerzyci rozliczliby sie z fiskusem? Tylko bez polewy, bo ja nie mam o tym wszystkim pojecia wiec moje pytania mogą brzmieć debilnie
Miło, że komentarze nieco się stonowały.
Może faktycznie się zagalopowałem, i wrzuciłem trzy osoby do jednego worka, za co przepraszam; jeśli chodzi o moje zdanie w sprawie federacji/związku, to mam nadzieję, że w najbliższych dniach znajdę trochę czasu zreanimuję choć na chwilę bloga i wypowiem się tam. Jak starczy mi motywacji, bo praca czeka i dolary lecą (a do tego Młody pełza pod nogami) 😛
@wooysiah
Nie sądze żebym w którymś z 3 postów które zamieściłem pod blogiem Pana Rafała napisał że popieram działalność obecnych władz PFPSu. Pod poprzednim odcinkiem napisałem że ten rok był bogaty w wydarzenia dla graczy którzy grają w pokera dla frajdy.
Z PFPSem nie jestem w żaden sposób związany a o całej jego działalności dowiadywałem się z tego jak i konkurencyjnego portalu. Panu Rafałowi mam do zarzucenia tylko tyle że tym bardziej jako osoba w środowisku pokerzystów publiczna i jako redaktor największego pokerowego portalu w Polsce – niemalże opiniotwórczego – mógłby troche obiektywniej odbierać fakty. Pierwszy wpis na ten temat znając z zasłyszenia temperament JD wydał się znośny a ten śmierdzi polityką i osobistymi uprzedzeniami i jak już napisałem wcześniej jest prywatą dzięki której osiągnie jakieś swoje cele poza poklaskiem “starej i średniostarej gwardii”
Ja do niej nie należę bo najwyraźniej ( jak już stwierdził Góral po moim wpisie ) jestem graczem przegrywającym tak jak podobno 93% grających. Teraz powiedz dlaczego ta organizacja ma być tylko dla 7% pokerzystów którzy wygrywają. Dlaczego we freerollach organizowanych przez federację zagrało w tym roku pare tysięcy ludzi i dlaczego dla Górala są to fanatycy? Dlaczego turniej nie może się odbyć o puchar i nagrody rzeczowe? Dlaczego jest splamiony a na wydarzenie które chyba jednak się odbyło pojechali sami frajerzy bez honoru? Gdzie tu sport który jest jednym z członów nazwy federacji.
Do tobetu eliminacji nie grałem ale za to zdarzyło się popełnić kilka eliminacji FTP i przy stole często spotykałem ludzi którzy mówili że to ich pierwsza gra live. Może kiedyś któryś z nich się wybije i podziękuje tej znienawidzonej federacji za szanse posmakowania (nawet we freerollu który wśród amatorów również wzbudza sporo emocji) za darmo gry na żywo. Jeśli dla was to nie jest promocja i rozwijanie pokerowego środowiska to radzę się zhańbić i wpaść raz na taki turniej żeby zobaczyć aby później móc się wypowiadać. Wiem szkoda czasu na zabawę kiedy praca czeka i dolary lecą a gracze którzy tam się pojawiają są graczami drugiej albo trzeciej kategorii. Ale przecież to Wy wygrywający gracze się z tych dawców-amatorów utrzymujecie.
krewny to chyba Twój. chciałem prowadzić merytoryczna dyskusje ale widze ze nie ma z kim. jak masz zamiar uzywac argumentów typu to twój krewny to sorry idz sikac do piaskownicy
na podstawie tego ze odbyło sie tyle eventów na terenie polski które zorganizowała pfps. Podpisane umowy z tobotem(do finału wszystko było ok) i ftp. ciekawi mnie dlaczegoi nikt nic złego nie pisze o freerolach mistrzostw polski???? dobrego tez nikt nie pisze choc nie wiem dlaczego. powiec mi kto zrobił wiecej dla polskiego pokera w tym roku wymien z imienia i nazwiska
“bo kasa wam przechodzi obok. tylko ja sie pytam jaka kasa, jakie wałki macie dowody piszcie.”Sisko masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ? Przecież wszystko juz zostało napisne w 2 ostatnich wpisach JD oraz w komentarzach. Mi żadna kasa nie przechodzi obok.“ze jest to jedyny człowiek któremu sie chce cos zrobic” – na podstawie czego tak twierdzisz ? Spadłeś z choinki czy prezes to Twój krewny ?
@wooysiah- po pierwsze nie wiem czy JD i inni potrzebują adwokatów, a po drugie weź przeczytaj coś ze zrozumieniem za czym się wypowiesz. Sisko mówi o tym co mnie chodziło po głowie, a mianowicie próba zgłoszenia votum nieufności i nowych wyborów na prezesa w istniejącym PFPS, bo nie wiem czy rozumiesz sedno sprawy, bo nie ważne jest że ten zrobił tyle a tamten tyle, ważne jest to żeby rząd chciał rozmawiać o kwestii pokera , a po tym co może zobaczyć raczej ciężko do takiej rozmowy będzie go namówić. Wszyscy dyskutują tu o przyszłości pokera więc bez niepotrzebnych napinek tylko burza mózgów panowie i do roboty!!!
Naprawdę z całym szcunkiem do Ciebie i innych wspaniałych ludzi dzięki którym Wielu polaków może grać w pokera, nie macie monopolu na decydowaniu o wszytkim i wszystkich i to czy ktoś zaczął grac dziś czy gra od 8 lat a ty go nie znasz nie znaczy ze nie wie lepiej jak to ma wygladac. To co piszesz zaczyna smierdziec kolesiostwem i tym ze jak u władzy przykladowy pfps byli byscie wy czytaj stara gwardia którą jakbys nie wiedział znam i wiekszosc mnie zna.to bylo b y super bez zadnych wałku itd. Powiedz mi gdzie sa te wałki bo narzie jedyny wałek wykrecił tobet i pisze sie tu ze głównym winowajcą jest pfps tylko poto zeby zdyskredytowac ludzi nie lubianych. ja osobiscie tez nie przepadam za prezesem nie znam go osobiscie ale uwazam ze jest to jedyny człowiek któremu sie chce cos zrobic i to robi czasem lepeij czasem gorzej ale sie stara cos z robic a wy nic nie robicie tylo grindujecie na necie i gówno was to obchodzi ale jak jest szansa sie dopchac do władzy i kogos błotem obrzucic to jestescie pierwsi bo kasa wam przechodzi obok. tylko ja sie pytam jaka kasa, jakie wałki macie dowody piszcie.
Możesz, pod warunkiem, że Twoje zdanie nie będzie polegało na bezpodstawnych personalnych wycieczkach. Widzisz, ludzie, którzy tworzyli “nowoczesnego” pokera w Polsce, zakładali pierwsze regionalne ligi itd. są środowiskiem dość zintegrowanym i ta integracja opiera się na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Do czasu pucharu polski nie zdarzały się w polskim pokerze takie wałki – a incydentalne przypadki prób oszustw itp. spotykały się z szybką i zdecydowaną reakcją wszystkich. Ciebie postrzegam jako osobę z zewnątrz, próbująca rozstawiać po kątach ludzi, których nie znasz (tak zakładam) i o których dotychczasowej działalności na scenie pokerowej nie wiesz.
czyli jak nie jestem ze starej gwardi to juz nie mam prawa sie odzywac i wyrazac sojego zdania??????
Mi chodzi głównie o to zebysmy zaczeli poprawiac to co juz istnieje a nie robic nowe bo 33 zwiazki pokerowe z rowznymi ludzmi nic nam nie da. jedynie porozumienie, obalenie obecnej władzy jezeli to jest jedyny sposób a nie bawienie we własna piaskownice
@TeddyPL, zwierzalpuhary, sisko:
Widzicie, problem z PFPS (i z Waszymi wpisami) jest taki, że na czele PFPS stoi osoba, która z pokerem nie ma wiele wspólnego i dba wyłącznie o swój interes. Z kolei JD, Góral, Jani, Pawcio i inni, są osobami związanymi z pokerem od lat wielu – część znam osobiście, innych nie, ale wszystkich szanuję, bo przez lata aktywności na forach, turniejach live itd. nikt z nich się nie zeszmacił. Nie wszystkie osoby będące na świeczniku po “społecznej stronie” są graczami wybitnymi, ale jestem pewien, że zależy im na ogólnie pojętym “dobrze” pokera w Polsce. I nie chodzi tu o dzielenie kogokolwiek w środowisku – nie widziałem żadnego znanego mi z nicka gracza ze “starej” i “średniostarej” gwardii, z przynajmniej kilkuletnim stażem w “środowisku” który popiera działania obecnych władz PFPS. A znam ich sporo – Was wśród nich nie ma. Czemu?
Do Bacy62 – pfps spotykał sie juz peselami (Piechocinski i ktos jeszcze)i sie okazało ze im PO kaze w tej materii siedziec cicho, wiec nie farbuj nas na zielono.
Nie odpowiedziałes mi na pytanie po co nam PZP???
Czy nie lepiej w demokratyczny sposób przejąć PFPS juz istniejący. Rozumiem ze to wiąze sie z wielką pracą i nie chce Ci się bo w PZP juz masz stołki zaŁATWIONE I BEDZIE WAM DUZO ŁATWIEJ sie do władzy dopchać.
Ja w sumie tez chce byc prezesem to założe sobie stowrzyszenie bo tego jeszcze nie ma. Polskie Stowarzyszenie Pokera (PSP) i co bede sobie ządził.
JD dlaczego jeżeli ktokolwiek powie cos neagtywnego w twoją stronę, bądz o czyms co Cie dotyczy jest totalnie zbywalne przez Ciebie i wogole nie odpowiadasz. Tylko piszesz ze jestesmy obroncami prezesa bo w ten sposoób reszta gawiedzi nas zje a ty nie bedziesz musiał zabierac głosu.
Wiem, wiem o co Ci Kuba chodziło. Znamy się nie od dziś 🙂
Stasiu,
tak naprawdę chodziło mi o PSL, ale żeby nie wyjść na propagandzistę mojej zasłużonej partii wspomniałem dla przyzwoitości o LSD:)
Baca62,
miałem nie PiSać, jednak muszę coś odpowiedzieć.
Po pierwsze, nie sugeruj się wpisami słabo zorientowanych. Ja zawsze mówiłem (i mówię), że w polskiej polityce jestem anty czerwony i anty różowy.
Proponujesz (podobnie jak JD, tylko on z uśmieszkiem) partie 4 (sld). Ja po raz kolejny pragnę przypomnieć, że to przez starszych kolegów tych łachmaniarzy hazard w Polsce jest postrzegany tak źle. To oni przez 45 swoich rządów zrobili z kasyn źródło najgorszego zła proponując w zamian rozrywkę ludową zwaną totolotkiem. To przez nich przyjemność chodzenia do kasyna musi być ukrywana przed sąsiadami/przełożonymi w pracy/ a nawet rodziną. I przez nich nie jest łatwo przekonać osoby słabo zorientowane, że dzisiejszy poker (w wersji turniejowej) to nie hazard. Ukształtowany (celowo) stereotyp pokera (a nawet każdej gry karcianej na kasę) jest przez nich głęboko zakorzeniony w świadomości społeczeństwa.
@ zwierzalpuhary – “Klasyczny z ciebie internetowy napinacz” .
Jak już wspomniałem wcześniej “nie mierz innych swoją miarą”
Powtórzę się, ale mi afera z PFPS mocno przypomina sytuację w UPR rok temu:
http://www.youtube.com/watch?v=biIkiRQbu0A
http://www.youtube.com/watch?v=C9_UndFrX5k
A w takim razie pozostawienie tej organizacji, żeby umarła śmiercią naturalną, wydaje się najlepszym rozwiązaniem, bo prezes P. Abramczuk raczej nie będzie chciał odkleić się od stołka.
Góralu, JD,
przepraszam,ale trochę popolitykuję, jako że jest to obok pokera moja pasja:)
Daliście się wmanewrować w medialną akcje polaryzacji i budowania dychotomii na polskiej scenie politycznej. Na szczęście nasza scena polityczna jest barwniejsza. Zachęcam do przyjrzenia się innym stronnictwom spoza kłócącej się 2. Może uda się porozmawiać właśnie z posłami 3 i 4 siły politycznej tj. PSL i SLD w sprawie nowelizacji ustawy.
Pozdrawiam Stasia “Pisiora”- na szczęście jest Was coraz mniej co pokazały wybory samorządowe, brak zdolności koalicyjnej i wpływu na powołanie zarządów województw a zatem realnego wpływu na rzeczywistość i Bogu dzięki:)
jak dla mnie rozwiązanie jest proste:jedna bomba w siedzibie pfps i druga bomba na wiejskiej,czy to takie trudne?
Jako przedstawiciel kasty donkplayer również chciałbym wtrącić swoje 3 grosze rake`u do tego co powyżej.
Z punktu widzenia gospodarki i polityki:
Nic się nie zmieni. Dlaczego? Polska znalazła się na skraju bankructwa i ludzie ze środkowiska politycznego patrzą na swoją działalność polityczną w dwóch płaszczyznach – poparcia, gdzie partia miłościwie nam panująca POPZPR nie ma interesu w tym, aby umożliwiać nam swobodną grę, gdyż politycznie byłoby to dla nich szkodliwe, nie wiem o ile 3-5%(?), to dużo jeżeli chodzi o system proporcjonalny. Kilka(naście stołków) mniej. – finansowo: mamy taką dziurę budżetową, że żadne działania tego nie zmienią zapętlające się zadłużenie liczone w miliardach – opłata pokerroomu za obrót w Polsce maleńka w porownaniu do tego, a poza tym kto by na tym skorzystał? Forsują to posłowie frakcji X, a w ich okręgu wyborczym jest 20 pokerzystów max. Biorąc pod uwagę fakt, że aby zostac posłem trzeba przy szczęsliwym układzie na liście dostać ok. 5000 głosów – faktycznie gra warta świeczki.
W takim razie po co jednak wprowadzac monopole? Żeby przy oddaniu rynku panu Y, który wychodzi z inicjatywą móc zarobić do własnej kieszeni, doskonale zdając sobie sprawę, że to i tak w pizdu się rozpieprzy. Trzeba mieć za co tratwę wybudować.
Nawet osoby z Centrum Adama Smitha ograniczają się tylko do komentarzy decyzji politycznych. Dlaczego? Bo gdyby prof. Sadowskiemu zaproponowano MF, to skończyłoby się to szybszym upadkiem rządu niż za czasów Olszewskiego.
Dla tych, którzy nadal ostatkiem jestestwa swego wierzą w liberalizm PO – proszę, apeluję wyjrzyjcie poza pasek informacji TVN24. Nie namawiam nawet do czytania czegoś co te media nazywająoszołomstwem i moherstwem. Wystarczy, że zaczniecie obserować to co się dzieje.
Do tych zaś którzy wierza w przyjaźń polsko-komoruską. Jak byłem mały wierzyłem w Beboka 🙂
Który rząd obniżał podatki – nie ważne – ważne, że miał premiera mlaskacza. Grows up guys.
@TeddyPL, no wlasnie niestety dajac przyklad T9o, czyli reki wyrwanej z kontekstu stosujesz retoryke MF i innych przeciwnikow umiejetnosci w pokerze. Najwyrazniej jestes przegrywajacym graczem, ktoremu brakuje szerszej perspektywy na spojrzenie iz takie zagrania sa poprawne. Jak wiadomo agresja w pokerze jest najwazniejsza i zwykle w long runie ktos kto agresywnie (ale do tego madrze) zdominuje przeciwnika ten wygrywa. Aby caloksztalt jego rozdan byl agresywny znajda sie tam wyrwane z kontekstu rece typu T9o, ktore same z siebie moga wygladac na glupie (bo doszlo do showdowny gdyz akurat przecwnik postawiony na szeroki zakres mial najwyzszy mozliwy uklad z zakresu), ale tworza z innymi rekami danej sesji spojna calosc. Niestety przegrywajacy gracze zdaja sie tego nie widziec i skupiaja sie na swoich bad beatach i coolerach (w ktorych zagrali dobrze ale tak sie ulozyly karty ze ktos mial lepiej) nie zauwazajac, ze traca olbrzymie value we wszystkich innych rekach gdzie mogli zagrac lepiej ale nie zagrali i nawet o tym nie pomysleli! Umiejetnosci w pokerze sa najwazniejsze, a wygrywajacy gracze wygrywaja wlasnie dlatego, ze wszyscy inni zdaja sie tego nie dostrzegac… i chwala im za to! :)Co do podatku, jesli bedzie skonstruowany tak, ze poker room placi 10-20% od rake (20% w proponowanym modelu dunskim uwazanym za najlepsza jak dotad propozycje) ale roznoczesnie moze reklamowac na danym rynku dany produkt, to praktycznie wzrost liczby graczy przelozy sie na wzrost przychodu operatora a w rezultacie na to, ze dla pojedynczego gracza nie nastapi wzrost kosztow rake (czyli podatek nie zostanie przelany na gracza, jak np dzieje sie z kosztami paliw gdy ropa idzie w gore, na koniec zaplaci wiecej klient a nie koncern zmniejszy marze). Takie rozwiazanie uwazam za logiczne z ekonomicznego punktu widzenia (a sie na tym znam bo skonczylem wyzsze studia ekonomiczne i bylem doradca w miedzynarodowej firmie). Jednakze na rozwiazanie, gdzie podatek placi poker room a potem dodatkowo drugi raz wygrywajacy gracze juz bym sie zupelnie nie zgodzil.
@filipO
Bo do tego potrzebna bylaby rzeczywista chec zmiany sytuacji a nie tylko perspektywa krecenia lodow. Prezes moze byc tylko jeden, a firm chetnych do wspolpracy jest duzo. I kazdy ma znajomosci w innym roomie. I kazdy by chetnie gram tluszczu przyjal. I stosujac kupiecka przenosnie, dlatego kazdy stawia swoją “szczeke” zamiast sie zrzucic i zbudowac jeden porzadny pawilon.
Widzę że jeśli ktoś napisze jakiś post oczerniający JD albo jego ekipę to od razu jest wysłannikiem tobetu albo PFPS. Zwierzalpuhary jeśli dobrze Cie zrozumiałem dałeś dobre rozwiązanie. Jeśli Pan Abramczuk nie ejst mile widziany na stanowisku prezesa PFPS to można zrobić jakieś votum nieufności? Nie ma takiej opcji w regulaminie? Po co tworzyć nowe związki które będą się zwalczały podkładały kłody pod nogi. Rząd widząc to nawet nie będzie chciał odebrać telefonu w sprawie regulacji pokera w Polsce. Lepiej, gdy jest stworzona jedna federacja spróbować ją naprawić. Tylko do tego trzeba być członkiem , bo jeśli nie jesteś członkiem federacji to jedyne co pozostaje to wylewanie swoich żali w kółku wzajemnej adoracji. Jeżeli PFPS liczyła by 1000 osób i 70% członków zgłosiło by votum nieufności to nie wierzę że zarząd nie ogłosił by nowych wyborów.
Panie Rafale. Życzę z całego serca sukcesów nowej organizacji ale chciałbym zobaczyć za rok Was w takiej sytuacji i Ciebie po drugiej stronie barykady jak przepraszasz graczy że się sponsor z freerolla wycofał. Nie pisz że w waszej organizacji taka sytuacja nie będzie mieć miejsca bo wszystko się może zdarzyć.
Masz retorykę 100 więc oświadczenie, dwa wpisy na blogu i rozeszłoby się po kościach – no albo to samospalenie.
Pierwszy wpis w tej sprawie jakoś się kleił.
Jak rasowy dziennikarz podłapałeś gorący temat i wypunktowałeś wszystkich i wszystko co się dało. Ten śmierdzi polityką i osobistymi urzedzeniami. Jak dla mnie prywata i tyle.
Obrońcy prezesa nie skomentuje…
Obaj wyrażamy swoje poglądy w tej sprawie a że moje nie są “poprawne politycznie” i popularne wśród tłumów to trudno. Ja na szczęście demagogią swojej pozycji budować nie musze.
Pozdrawiam
@JD – ale czy ciebie ktos w ogole w PFPS chcial? PA rzucil tekst o tej funkcji sekretarza, zeby cie sprowokowac.Klasyczny z ciebie internetowy napinacz. Dobry jestes w klapaniu dziobiem i pisaniu kontrowersyjnych tekstow. A pozwalasz na nie sobie, bo wiesz, ze nikt sie nie bedzie z toba po sadach ganial. Pierwszy powod jest taki, ze sprawa w sadzie trwa wieki, a drugi taki, ze korzysc z prowadzenia cie do sadu nikla. Bo ile od ciebie mozna w sadzie wygrac? Na waciki.Robisz sie tu na Rejtana i niby ktos ma kupowac twoje milczenie. Ale moze po prostu nikt ci nic nie zaoferowal i stad zawiść? W koncu gdybys naprawde byl kims, to by cie Tobet albo inny room wynajal do prowadzenia ich biznesu w Polsce. A moze ktos to juz zrobil i w ten sposob niszczysz konkurencje?Widzisz, jaki jestes slabiutki a motywy jakie czytelne, Rycerzu Bez Skazy?
Kazdy zarabia na przegrywajacych, tylko nie kazdy wprost.
zwierzalpuhary:“Skoro wygrywa tylko 7% graczy w PL, to znaczy, ze reszta przegrywa i w tym sponsorzy widza szanse. Przeciez kazdy z pokerromow chce zarabiac! I kazdy szuka dojscia na rynek. A do tego potrzebne sa zwiazki”A od kiedy to pokerroom zarabia na przegrywających graczach??? Aż mnie w dole brzucha zabolało ze śmiechu…
Nie pieprz Jacku, nie przyjąłbyś po tym wszystkim co zostało napisane i powiedziane. Poczekamy, zobaczymy. Z PZP masz carte blanche. Nie dziw się też, że są tu osoby które podważają Twoją uczciwość jak i uczciwość ludzi PZP. Dociekliwi są po obu stronach. Zarówno Ty jak i większość ludzi tu piszących patrzycie na ręce PFPS (i słusznie!) Ale musisz się liczyć z tym, że PZP będzie także miał “spore grono fanów”.
Jedna tylko uwaga do tego co JD napisał o nagrodach za Puchar Polski jakimi mają być turnieje HESOP. Wczoraj rozmawiałem z przedstawicielem Hey Poker i prosił, aby poinformować, że on nikomu nie zabrania wykupienia miejsc na HESOP-ie jednak nie jest to żadna forma oficjalnej współpracy Hey Poker z PFPS-em.
To samo chciałem napisać Gregor… Bardzo mi przykro zwierzalpuhary, ale gdybym chciał robić wałki to po prostu przyjąłbym propozycję funkcji w PFPS i dałbym kupić swoje milczenie. Jak widać tego nie zrobiłem…
@ zwierzalpuhary – mam nadzieje że nie będzie cię w zarządzie PZP, widać że masz doświadczenie w “wałkach” i wizję jak byś działał.Pamiętaj “nie mierz wszystkich swoją miarą”Pozdrawiam.
@MariaPolo
Trzeba byc naiwnym, zeby sadzic, ze PZP ma sluzyc do czegos innego niz dowolne inne fundacje, zwiazki i stowarzyszenia. One zawsze maja funkcje komercyjna. Nie pisze o wyzszosci PFPS, tylko o tym, do czego ma sluzyc PZP.Skoro wygrywa tylko 7% graczy w PL, to znaczy, ze reszta przegrywa i w tym sponsorzy widza szanse. Przeciez kazdy z pokerromow chce zarabiac! I kazdy szuka dojscia na rynek. A do tego potrzebne sa zwiazki
@JD
Pisze od siebie, nie probuj mnie dyskredytowac. Postanowilem sie wypowiedziec, bo czytam te twoje wypociny i widze, ze stosujesz w nich prosty zabieg, ktory daje ci przewage w dyskusji. Bezceremonialnie atakujesz ludzi, ktorzy nie moga ci odpowiedziec w ten sam sposob. Wiadomo, ze zadna oficjalna wypowiedz nie moze byc tak samo nieformalna jak twoje rewelacje na blogu. Ale dowiesz sie o tym, jak zaczniesz dzialac w PZP. Wtedy na ciebie beda bluzgac a ty bedziesz robic madre miny.
To, ze sobie napiszesz piec razy LOL, nic nie zmienia. Oskarzasz innych o przekrety a rwiesz sie do dzialania, bo w perspektywie jest KASA, misiu.
@zwierzalpuhary – nie wiem na czyje zlecenie piszesz tu swoje posty – PFPS czy Tobetu – ale bardzo się cieszę, że wpadłeś i podzieliłeś się z nami swoimi głębokimi przemysleniami. Głównie na temat politycznych zagrywek… LOL!Również Sisko bardzo dziękuję, że dopatruje się afery w tym, że napisałem, że chciałbym być rzecznikiem prasowym PZP. Proponuję to zgłosić do CBA… Pewnie zapłaciłem komuś za to stanowisko łapówkę…No i TeddyPL, jak mógłbym zapomnieć… Liga Obrońców Prezesa ma widzę coraz więcej członków!
“Po co komu PZP, skoro mozna byloby dzialac w PFPS?” Zwierzalpuhary żartujesz czy piszesz serio ? Przecież tyle juz napisano o “działalności” PFPS i to nie ma nic wspólnego z polityką czy liczbą sponsorów. Twoje posty to niczym echo wywiadu z prezesem P.A. Echo na zamówienie ? A może wyjaśnisz przed czym ostrzegał, prosił i wyjaśniał Wisnia w poście wyżej skoro tak jesteś mądry i przekonany o wyższości PFPS ?
Od poczatku bylo czytelne, ze najazd na PFPS i Tobet to polityczna zagrywka. Tak sie w Polsce dziala – pierwszym krokiem do budowania wlasnej wiarygodnosci MUSI byc oplucie i zdyskredytowanie potencjalnego konkurenta. Zeby zrobic to inaczej, trzeba miec klasę i odwagę. Palikotyzm pierwszej wody.Najazd na Tobet to samo. Przy calym niedyplomatycznym rozwiazaniu kwestii przez pokerroom, wydanie nagrody online za turniej offline, rozgrywany w PL, nie rozni sie niczym od przyznania jej w gotowce. Napinka w internecie rozni sie od skladania wyjasnien w US. Kto chce, moze sprobowac. Idzcie zglosic do US wygrana za te bilety co Tobet zwracal. I zameldujcie o rezultatach.Po co komu PZP, skoro mozna byloby dzialac w PFPS? Bo w jednej organizacji nie da sie zmiescic wszystkich “sponsorow”. Wiec skoro w PFPS jest FT i Tobet, to trzeba innego zwiazku, zeby przytulic kase od PS, Unibet czy kogokolwiek innego.Co bedzie robic PZP? Tak samo sprzedawac licencje na imprezy sportowe, w ramach istniejacego prawa, tym, ktorzy beda chcieli je kupic. Promowac nalezace do czlonkow kluby i dawac prace zaprzyjaznionym tournament directorom. A z JD para zejdzie szybciej niz z Palikota, bo az tylu jeleni w jednym miejscu, co Palikot w Kongresowej, nie uzbiera nawet na pol godziny.I co, sadzicie, ze PZP jest w stanie lobbowac? Hahahahaha! Na pewno do stolu negocjacyjnego zasiada przedstawiciele MF z celebrytą-skandalistą i gosciami w czapeczkach z logo sponsorow. I rzad na wszystko sie zgodzi, bo bedzie sie obawial kleski w wyborach. Z pewnoscią.
dobry wpis.
No wszystko spoko. ale ja pociągnę temat który podją staszekL. Dlaczego JD juz rozdajesz stanowiska????
To chyba ma być związek graczy a nie kolejny jak sam mówisz prywatny twór prezesa tylko tym razem wiśni. Chyba trzeba wybory na stołki zrobić chyba ze zamierzac wystartować od razu z niezłym wałem?
Z drugirj strony ciekawe jakby wyglądało życie jak każdy kto przsegra wybory zamiast stać się opozycją otwierałby swoje podwórko??
PiS przegrywa wybory i otwiera swój rząd walcząc o jego legalizację. nie ważne co robi obecna legalna władza ja sobie swoją piaskownice zbuduje obok.
No ja zdecydowanie wolałbym nie płacić – jak np. w UK; ale jeśli to miałoby być ceną, którą muszę zapłacić aby uznać pokera za moje źródło dochodu, to jestem skłonny jakiś sensowny podatek.
“Chcecie przekonać kogo kolwiek że cashówki to nie hazard i przerzucanie się pieniędzmi po stole z T9os to sport? skill? talent?”. Uhm… tak? I nawet nie chodzi o to, żeby na siłę przekonywać kogoś, że to nie hazard – wystarczy żeby zrozumiał, że hazard nie większy niż giełda czy ubezpieczenie.
Już widze jak każdy z Was płaci 10-20% podatku po legalizacji pokera w Polsce.
Jak na 7% wygrywających graczy ogółem to Polska ma niezłą statystykę. Nie dość że wszyscy wygrywają to jeszcze chcą to robić legalnie! Na ZUS odkładać co jest ewidentnie EV- bo tyrasz przez 40 lat do 65 roku życia a średni żywot to 71 lat.
Krzyczycie że PFPS nic nie zrobił a zaraz piszecie że na Wiejskiej to nie ma z kim rozmawiać…
Pan Rafał pod ostatnim odcinkiem pisze o hipotetycznym turnieju który sponsoruje Betfair a w razie wycofania się sponsora zapewne dokonuje samospalenia na placu defilad a tłum zawiedzionych graczy wykonuje efektowne skoki nad dogowyrającym truchłem.
Góral twierdzi cyt. “Bezzasadne skupienie się na freerolach co jest tylko w interesie grupki fanatyków” C’mon! Chcecie przekonać kogo kolwiek że cashówki to nie hazard i przerzucanie się pieniędzmi po stole z T9os to sport? skill? talent? Chcecie powiedzieć że turniej do którego wpisowe to roczna pensja przeciętnego Polaka jest największym wydarzeniem “sportowym” w tym kraju ale zagrają w nim tylko gracze którzy zaprezentowali swój skill w pojedynczym turnieju ( satelicie – a przecież to gra która wymaga długiego okresu ) albo, jak dla mnie “fanatycy” którzy na podstawie różnego rodzaju wspomagaczy wygrindowali na 30 stolikach klikając po naście godzin dziennie na wpisowe.
Co jest nie tak z ludzmi którzy chcą wygrać puchar? Są trędowaci i środowisko musi ich odrzucić?
Faktycznie poker to “sport” ale obdarty ze wszystkiego co sportowe bo chodzi tylko o pieniądze.
I wy chcecie kogoś nierozumiejącego pokerowej rozgrywki przekonać że to nie hazard?Związek ( niezależnie kto będzie prezesem) który będzie miał w nazwie “Sportowy” i będzie głosił takie rewelacje nigdy w tym kraju nic nie osiągnie.Kaplica to czyta i myśli … Jacek, miałeś racje.
@Jack
“Teraz będzie mozna na spokojnie usiąść i przygotować linię pracy”To trzymam kciuki za dobre pomysły 🙂
też odnoszę wrażenie, że nie mamy za bardzo z kim rozmawiać na wiejskiej o naszej sytuacji z pokerem – co jest wkurwiające…
jak dzieci
Goral
Przecież ja jestem pokerzystą amatorem należącym do 93% grupy dawców. A, że w życiu wyjąłem z pokera więcej niż włożyłem to już czysty przypadek.
Ale już o polityce kończę :))
racjonalista
no bije, jak cholera.
Pytanie brzmi – z kim tak naprawdę teraz rozmawiać o naszych problemach?? Z PO raczej nie ma sensu, z PiSem tym bardziej… Może jednak starzy dobrzy komuszkowie wyciągną do nas pomocną dłoń? 🙂
Stasiek, sorry, nie znam Cie, ale jak czytam dowolne Twoje posty to bije z nich taka ignorancja że brak słów.
Stasiu nie gadal o polityce bo podwazasz logicznosc swoich pokerowych postów. Wszyscy wiemy ze jestes fanatykiem Kaczyzmu i niech tak zostanie. Aktualnie scena polityczna w kraju (ta mająca jakiekolwiek poparcie) nie moze nam nic zaoferować. PO jest do dupy ale PIS jeszcze gorszy EOT. Najbardziej mnie boli ze promująca sie na liberalna partie PO staje sie drugim PISem ;(
wooysiah
ja tego tematu nie zacząłem. Odsyłaj tego co zaczął politykować do portali politycznych.
Jeśli jest tak jak piszesz Góral to oddaję honor i przyznaję się do pomyłki w tym zakresie. Jednak w wywiadzie “model duński” brzmiał obok “modelu francuskiego i włoskiego” tak samo prawdopodobnie… 🙂
Jesli chodzi o model Dunski to uczciwie musze sprostować, ze Prezesowi chodziło o planowany na 2011 model z licencjami. Natomiast prace nad legalizacja były (spotkania z komisja sportu i MF) lecz utknęły w martwym punkcie (czy z braku chęci czy umiejętności czy wszystkiego po troche). W kazdym razie materiały przygotowane przeze mnie (główne założenia prezentacji dla KS i pismo z założeniami do MF) do odbiorców nie dotarły w czasie chyba 9 mies i 6 mies. Ktos gdzies pytał co Goral zrobił dla legalizacji, oprocz wszystkich blogów (nawet przez JKM docenionych) spotkania z MF i KS i materiały na nie, wywiady do gazet i radia i sytuacji itd. Ten ktos nie pamietam nicka chyba niezorientowany w temacie…
Precz z polityką w komentarzach tutaj.
Stasiek(L): w kwestii katastrofy odsyłam tam, gdzie odesłałem też szwagra – do miejsca rozmów ludzi znających się na temacie – miłej lektury, wątek ma prawie 2 tysiące postów:http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-44.html
@runfish – na razie za wcześnie na jakiekolwiek szczegóły o działalności PZP, bo dosłownie dopiero co dostaliśmy rejestracje w sądzie. Teraz będzie mozna na spokojnie usiąść i przygotować linię pracy.@Pitshot – no więc własnie ja trafiłem na kilka dość sprzecznych żródeł, ale jakby nie było to generalna zasada będzie taka sama (źródła podają tylko inne ceny licencji).
Mnie też się ciężko rozmawia z 5 pokerzystą polskim. Co prawda nie wiem w jakiej odmianie (chyba taja). Ale to ciężki temat.
No i dlatego Stasiu rozmowa z Tobą na jakikolwiek temat – w tym pokera – nie ma najmniejszego sensu…
Nie musieli nic wysadzać. Wystarczy podać troszkę inne dane o wysokości, ciśnieniu na płycie lotniska (a to, czy świadomie, czy tylko po pijaku to już inna sprawa).
Ponadto gratuluję wiary w przyjaciela Rosję. Oni od wieków postępowali zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Dlaczego nagle miałoby to się w kwietniu (po kwietniu) zmienić ?
Tak Stasiu… Ruscy z Tuskiem wypieprzyli samolot w powietrze… Brawo…
Musiałbyś mieć 5% mojej wiedzy o radiolokacji, możliwościach naprowadzania samolotów podczas złych warunków atmosferycznych, urządzeniach (na kołach) do tego służących itp. Wtedy moglibyśmy o kwietniu podyskutować. Jeśli chcesz w nowym związku robić politykę opartą na zawodowych politykach to chyba …….
Stasiu, spytaj swojego ukochanego Kaczyńskiego czemu służy wieczne przypominanie o katastrofie w kwietniu. Jak Ci odpowie to wróć do mnie… Wtedy też odpowiem…
JackDaniels
Zachowuj się. Byle jak, ale się zachowuj.
wooysiah
To wszystko było w komentarzach.
Co do wyboru stanowiska to może faktycznie nieco się zagalopowałeś, choć moim zadniem nadałbyś się. Co do drugiego pytania Staśka(L): choćby po to, aby wypunktować idiotyzmy wypowiadane przez PA “niedzielnym graczom”, którzy nie zagłębiają się w materii.
JD, Wiśnia – tylko ustrzeżcie się please błędów PFPS, zwłaszcza na płaszczyźnie informacyjnej (bo o chęć kręcenia wałków Was nie posądzam) i marketingowej. Bo PFPS już dawno zapomniał, że miał mieć dwa cele – promocja pokera jako gry umiejętności i działania w stronę jego legalizacji.PS. Wiśnia, widziałem ostatnio w empiku “symulator pokera” w którym maczałeś palce. Trochę się uśmiałem, ale mimo wszystko właśnie takie rzeczy, niezależnie od Twojego na nich zarobku, promują naszą grę.
Stasiu, ty naprawdę im starszy tym głupszy??? Nie ja siebie wybieram tylko prowadziłem w tej sprawie rozmowy z Michałem, prezesem PZP… Weź się czasem mocno puknij w łeb zanim po raz kolejny sie przypiepzrysz do tego co piszę…
Brzydko brzmi. Związek ledwie zarejestrowany, a Ty już wybierasz siebie na konkretne stanowisko. To po pierwsze. Po drugie to chyba już wszyscy, po pierwszym blogu w tym temacie i po wywiadzie, mają wyrobione zdanie na temat PFPS i jej działań. Po co temat ciągnąć ? Czemu to służy ?
Ostrzegałem. Prosiłem. Tłumaczyłęm. Nic.To były demokratyczne wybory 🙂 tyle, że ustawione w regionach. Trudno. Stało się. Teraz nowa organizacja ma szansę i mam nadzieję, że bez zbędnych obietnic, zakłamania i fałszywych pul pokaże klasę.Czy uda się coś przewalczyć – nie wiem. Wiem jedno – będzie uczciwie.Ale problem jest jeden. Trzeba się jednoczyć i pokazać siłę a na razie każdy walczy o swoje. Szkoda.
jeśli chodzi o Danie to czytałem, że:
Opłaty licencyjne mają zależeć od zysków osiąganych przez operatora, kwota za samą aplikację to 36,000 EUR, a roczna opłata za licencję zależna od zysków ma wynosić od 7,000 EUR do 200,000 EUR.
Rafale, czy możesz zdradzić jakieś szczegóły odnośnie przewidywanych działań PZP, skoro piszesz “z ramienia tej organizacji mam zamiar brać czynny udział w tworzeniu życia pokerowego w naszym kraju”. Pytam całkiem szczerze, bo potencjalnie jestem zainteresowany działaniami tej organizacji, a informacje na stronie nie są najświeższe. Chyba wiele osób tak jak ja zażenowanych ostatnimi zdarzeniami wokół PFPS zastanawia się co jest alternatywą do jego nieudolnych działań, o których była mowa tutaj i w blogu Górala. Tak więc: – czy PZP planuje jakieś działania na rzecz uregulowania kwestii pokera online i na żywo, tzn. czy będą jakieś rozmowy na poziomie parlamentu/rządu w imieniu pokerzystów, czy samodzielnie czy w porozumieniu z PFPS, który w końcu był jakoś kojarzony przez stronę rządzącą (chodzi mi o to, czy ktoś odpowiedzialny z ramienia rządu będzie chciał prowadzić rozmowy z kolejną organizacją, skoro prowadzone były już wcześniej z inną – żeby nie było czegoś na zasadzie: “A wy kto?” i totalnej klapy czegoś co i tak było klapą, jak wynika z wspomnianych wcześniej źródeł) – czy planowane jest zorganizowanie jakiś imprez, freerollowych lub z wpisowym, w porozumieniu z jakimś roomem gwarantującym, że pula nie wycieknie? Uważam, że w przypadku Mistrzostw Polski FullTilt nie wyszło to najgorzej i final online raczej się odbędzie – czyli jednak się da. Czy też w ogóle nie jest to kierunek brany pod uwagę? – wiadomo mistrzostwa o tytuł największego donka itd. (przynajmniej takie wypowiedzi czytałem, chociaż gra o wejściówkę na WSOP Main Event to jak dla mnie nie gra o pietruszkę). Dlatego mówiąc o tego typu imprezach myślę też o turniejach z niewielkim wpisowym (jak np. HESOP mimo tego przyciągający bardzo wielu ciekawych zawodników z naszego kraju). – czy też planowane są jakieś inne działania, które tu pominąłem?
Podsumowując, myślę że wielu graczy wycofało właśnie tę przysłowiową “stówkę” z PFPS, a inni jak ja chętnie by wsparli działania organizacji proponującej sensowną alternatywę w stosunku do istniejącej. Potrzeba jednak odrobinę informacji…
hm, w kwietniu mówił że legalne, teraz mówi że nielegalne, a i tak organizuje cashówki u siebie… oto świadectwo prawdomówności i nieomylności wielkiego prezesa
okrada sie od 65 lat, tylko wczesniej to byly PP 😉
Model włoski po polsku 200 osób na micro stawkach 10 na średnich, 4 na wysokich, turnieje na 50 osób i technicy z Totalizatora na superkontach 🙂
Nie wiem kto by tam grał bo ja mając na uwadze że spółki skarbu państwa okrada się w naszym kraju od 20 lat nie wpłaciłbym ani 5groszy.
Musiałbyś z nim jeszcze coś wypalić.
nie idz ta droga – probowal tego Rych ze Zbychem i nie wyszlo, musisz byc bardziej kreatywnypowodzenia Dżeku
Tak, umówię się z nim, walniemy litra i wszystko załatwię…
Ja nie wiem, ja sie tylko pytam. Najczesciej ludzie wykazuja tyle determinacji w zwalczaniu innych, gdy walczą o rząd dusz.No, ale jak mowisz, bedziesz dzialal w PZP, to na pewno bedziesz mial okazje sie wykazac. Moze Tobie sie uda przekonac Tuska, zeby popuscil?
@zwierzalpuhary – brzmisz jak przedstawiciel Tobetu na Facebooku, więc ci odpowiem to samo co jemu – tak, właśnie dlatego!! Zadowolony?? W ogóle ja przez całe życie przypieprzam się tylko do tych co mi nie płacą…
Kocurr, to chodzi bardziej o to, żeby właśnie tego co jest teraz nam nie odebrano… A szanse są na to spore, jeśli rząd Tuska nadal będzie chciał przeprowadzić proponowane ustawy dotyczące e-gamblingu…
A, to dlatego tak jedziesz na PFPS? 🙂
I pewnie Tobet tez ci sie nie podoba, bo ci nie placi za reklame tak jak inni?
Nie wiem jakie masz problemy z czytaniem, więc jeszcze raz:Po drugie to jestem członkiem założycielem Polskiego Związku Pokera, który wreszcie po wielu bólach doczekał się rejestracji w sądzie…
A ja cały czas nie rozumiem, dlazego tyle osob chce legalizacji… Gdyby ograniczyć pokerowy rynek tylko na graczy z Polski to po prostu nie byłoby z kim grac, bo nie ma nas tak duzo jak np w USA. Ja osobiscie straciłbym prace i musiał szukać nowego zajecia. Nie lepiej zostawić to tak jak jest teraz?
Slaby tekst, ten o slodkim zapachu fekaliów byl lepszy.A PZP to chyba ma jakies problemy z rejestracja, co nie? I chyba raczej nic z tego nie bedzie?
Mnie najbardziej zabolaly slowa Gorala, ze federacja nie zrobila nic, aby przywrocic stan prawny pokera live przed 1.01.2010… To jest dla mnie najbardziej przykre, bo ten puchar polski pierdole…
Nice one Jac’u. Obawiam się tylko, że Twoje podsumowanie tego tematu da tyle samo, co wszystkie komentarze dotyczące tej sprawy. Czyli nic !
Pan Abramczuk jest twardy jak stonka. Każdy polityk czy biznesmen w każdej działalności czy firmie spieprzałby po takim numerze do do jakiejś tam Albanii (nie obrażając Albanii) i tam od nowa próbowałby otworzyć jakiś wałek (ups – interes), bo wiadomo, że zaufanie zostało zburzone i się go już nie odbuduje. Ale zarząd PFPS trwa i trwał będzie ! I to nie przez kolejne trzy lata ale dłużej bo przecież znowu sami siebie wybiorą na następną kadencję.
Niestety – śmierć naturalna to jedyne wyjście.
Zamknac PFPS. Jedna federacja w zupelnosci wystarczy.
Pepone, Ty po prostu jako pierwszy zobaczyłeś co tam zaraz się będzie działo… Decyzja była słuszna i nie musisz się nikomu tłumaczyć. Podziałamy razem w PZP 🙂
“Pepone, który został wybrany sekretarzem na ostatnich wyborach zwiał ze stołka, bo zapewne wcześniej nie wiedział, co go czeka”Pepone działał aktywnie kwartał i jak zobaczył co się tam wyprawia to spierdolił, aby dziś nie musiał świecić oczami.Przez kwartał stworzył system komunikacji wewnątrz Federacyjny z którego mało kto korzystał, doprowadził prawie do końca druk kart członkowskich oraz internetowy system rankingowy regionalnych rozgrywek który nigdy nie wypłynął na szerokie wody. Był inicjatorem zatrudnienia odpłatnie osoby odpowiedzialnej za “czarną robotę”.Oczywiscie, w/w działania sa gówno warte, ale stanowiłyby mocna podstawę do poprawy wizerunku PFPS, na ktorym to wizerunku nie za bardzo zależy wiadomej osobie.Jak się ogarnę ze sprawami poza pokerowymi to pewnie skrobnę kiedyś szerzej parę słów w temacie, może w styczniu…
“A pan prezes Abramczuk ma to do siebie, że odpowiedzialnych za błędy w działaniu federacji szuka wszędzie tylko nie u siebie (Tobet? to Ojciec znalazł sponsora! impreza w klubie? to Gajowy prowadził rozmowy! itd. itp.)”Już myślałem że o tym nie wspomnisz 😀
A ktoś w końcu wie ile osób grało w weekend?
pfps pfps je..ać je..ać pfps! hymn każdego turnieju
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.