Cztery lata temu będący w w Teamie PokerStars Online Andre Coimbra postanowił rozpocząć ciekawy challenge – w bankrollu zostawił sobie zaledwie 100$, a jego celem było osiągnięcie kwoty tysiąc razy większej. Jak zakończyło się to wyzwanie? Tego dowiecie się z dzisiejszej pokerowej kartki z kalendarza!
Andre „acoimbra” Coimbra to jeden z najbardziej znanych portugalskich pokerzystów i członek PokerStars Team Online. 17 stycznia 2013 roku ogłosił początek ciekawego challengu – chciał udowodnić, że droga od najniższych stawek do sporych pieniędzy wciąż jest możliwa. Na dodatek poprosił operatora, aby ten zredukował jego status VIP do Bronze Stara, co niwelowało przewagę rakebacku w stosunku do „szeregowego” gracza.
Coimbra na początku challengu miał w bankrollu zaledwie 100$. Jego celem było zgromadzenie kwoty tysiąc razy większej, czyli 100.000$. Portugalczyk do osiągnięcia tego celu mógł grać tylko w turniejach Sit&Go i MTT, a do profitu wliczany był również rakeback. Cały roczny zysk z tego wyzwania miał na dodatek zostać przekazany na cele charytatywne.
Trzeba przyznać, że portugalski pokerzysta znakomicie rozpoczął wyzwanie. W zaledwie 20 dni zamienił 100$ na 7.300$, bardzo szybko przechodząc z turniejów za 0,5$ na zdecydowanie wyższe stawki. Coimbra sam mówił później, że nie spodziewał się aż tak dobrego początku wyzwania i był bardzo pozytywnie nastawiony do kolejnych miesięcy.
Rzeczywistość okazała się jednak dość brutalna – kolejne tygodnie w przypadku Coimbry to już duży zastój, a bankroll zamiast iść w górę, pozostawał mniej więcej na tym samym poziomie. Niskie i średnie stawki z pewnością były dla Portugalczyka do przejścia. Pokazała to druga połowa roku, gdy pokerzysta wygrywał kolejne tysiące.
Ostatecznie jego wyzwanie nie zakończyło się pełnym sukcesem, bo rok Coimbra zakończył, mając na koncie 69.200$. Z pewnością nie można go jednak uznać za całkowitą porażkę, bo trzeba przyznać, że osiągnięcie naprawdę trudnego celu było w przypadku Portugalczyka bardzo blisko. I udowodniło wszystkim, że nawet w obliczu niewątpliwie rosnącego poziomu pokera, przy sporej ilości pracy droga od zera do milionera jest możliwa.
Jak według Was zakończyło by się podobne wyzwanie, gdyby Andre Coimbra podjął się go dzisiaj? Czy również miałby szanse na tak dobry start i byłby blisko osiągnięcia celu? Czekamy na Wasze opinie!