David Baazov, były prezes Amayi, wyraził chęć przejęcia spółki na własność już na początku roku. Jednak dopiero w poniedziałek 14 października zaproponował oficjalnie cenę w wysokości 24 dolarów kanadyjskich za akcję, czyli łącznie około 3,48 miliarda dolarów kanadyjskich.
Jest to kwota, która o 31% przewyższa notowania spółki na giełdzie, gdyż w piątek cena akcji zamknęła się na poziomie 18.34 CAD. Jednak już w poniedziałek na otwarciu cena wzrosła do 21 CAD.
Co najciekawsze, w sierpniu Baazov zrezygnował ze wszystkich stanowisk zajmowanych w firmie, po tym jak został przez kanadyjskiego regulatora oskarżony o „insider trading”, czyli o przestępstwo polegające na obrocie akcjami spółek, o których posiada się niejawne informacje, w celu osiągnięcia prywatnego zysku. Miało to związek z tym, że kilka dni przed ogłoszeniem przejęcia PokerStars przez Amayę, wartość akcji spółki zaczęła zaskakująco szybko rosnąć. Wyglądało więc na to, że David Baazov dopuścił do ujawnienia informacji, które na tamtą chwilę nie powinny jeszcze ujrzeć światła dziennego. Sprawa jest ciągle w toku.
Baazov posiada obecnie 17% udziałów w spółce. Oczywiście nie posiada pełnej kwoty, którą zaproponował za przejęcie Amayi. Mówi się o czterech firmach, które finansowo wspomogą zakup. Na razie nie wiadomo jak dalej potoczy się sprawa. Inwestorzy Amayi nie zajęli jeszcze oficjalnego stanowiska.
źródło: http://www.cardplayer.com/poker-news/21022-david-baazov-makes-offer-to-buy-online-gambling-business
Kto się chce założyć, że za max rok ten cały Pokerstars pierdolnie i będzie tylko jedna wielka afera z tego?
Call
Jakie oddsy dajesz?
Ja się mogę założyć, że w przeciągu roku Baazov wyląduje w pierdlu 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.