Narty i poker

10

Narty

Motywacją do treningów poza oczywistą chęcią do jazdy był fakt, że był to mój ostatni, siódmy, sezon w Sekcji Narciarskiej AZS SGH . Jedyną siłą napędową tejże grupy miłośników białego szaleństwa jest wspólna narciarska zajawka. Wspólne treningi, wyjazdy w Alpy i starty w zawodach, no i oczywiście imprezy, mocno integrują towarzystwo. W tej sekcji nawiązałem najtrwalsze przyjaźnie z okresu studiów. Jako doświadczony student (wszak 7 lat na uczelni ekonomicznej to prawie 200% normy w porównaniu do tych najambitniejszych) polecam młodszym kolegom i koleżankom, by podczas studiów realizowali się swoich pasjach (przecież nie samą nauką student żyje) i korzystali z możliwości wyjazdów na stypendia zagraniczne.

Na slalomie podczas AZS Winter Cup w Białce Tatrzańskiej

Wracając do wątku narciarskiego. Celem pierwszorzędnym naszej sekcji były coroczne Akademickie Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Alpejskim znane popularnie jako AMPy. Cel został osiągnięty poprzez wygranie klasyfikacji drużynowej mężczyzn jak i kobiet w grupie uczelni społeczno ? przyrodniczych (lol dawniej byliśmy uczelnią ekonomiczną). Muszę tu dodać, że w tej kategorii w facetach jesteśmy niepokonani od przynajmniej 4 lat! Takie osiągi możliwe są tylko dzięki pełnemu zaangażowaniu i motywacji do trenowania nawet w najmniej sprzyjających warunkach, a wręcz wrogim środowisku o czym przekonuje zamieszczony poniżej film udostępniony przez skiportal SkiWojownik.pl oraz motto samego portalu: ?Jak jest. To musi być? 🙂

Poker na żywo

Nie było go zbyt wiele, a to z tego powodu, że turnieje w Polsce stały się rzadkością i zamiast o kasę gra się o jakieś tam punkty w klasyfikacji polskiej i europejskiej. Na szczęście raz na jakiś czas coś się dzieje.

Ostatnią okazją do gry live był turniej z cyklu Blef Wiśniewskiego, który odbył się w Warszawie u Clippera. Podczas tego turnieju miałem przyjemność po raz drugi zagrać w barwach Chilipoker, pokerroomu, z którym łączy się moja do tej pory najprzyjemniejsza pokerowa przygoda, a mianowicie gra w turnieju ECPT Malta i sam wyjazd na słoneczną wyspę w listopadzie ubiegłego roku. A propos tego przyjaznego roomu to polecam satelity do turniejów z cyklu ChiliPoker Deepstack Open , w których mimo relatywnie niewysokiego wpisowego gracze dostają aż 50k żetonów na start i mogą wykazać się umiejętnościami, sam na pewno powalczę.

Wracając do Blefu Wiśniewskiego, był to kameralny turniej, w którym na starcie stawiło się 27 zawodników walczących o pulę 2800 punktów liczonych w klasyfikacji europejskiej. Szło mi całkiem nieźle do momentu, w którym po podbiciu musiałem sprawdzić all ina, i w rezultacie podwoić Yoshina siedzącego na shortcie. Wcześniej kilka moich podbić pre flop spasowałem do przebić All in przeciwników i w sumie mój stack stopniał do marnego M2. Jakiś czas później mój All in z K5 z cutt offa został sprawdzony przez Pana Staśka siedzącego na BB i jego solidne dziewiątki, poparte trzecią już na flopie sprawiły, że odpadłem z turnieju w połowie stawki. Bardzo miło było zasiąść przy pokerowym stole z polskimi graczami, spotkać paru znajomych i po prostu pograć na żywo.

Czym byłby blef Wiśniewskiego bez Michała i jego blefów…

Jak widać było wesoło

Gra online

Po okresie przerwy od gier stolikowych w marcu odkryłem na nowo ich urok. Można powiedzieć z drugiej strony, że trochę przejadły mi się turnieje, w których ostatnio oprócz wygranej pierwszego turnieju kwalifikacyjnego USOP nie idzie rewelacyjnie. Dlatego w marcu gram tylko turnieje z pulami dodanymi, które pozytywnie wpływają na wartość oczekiwaną.

Dobrym przykładem turnieju z fajna pulą dodaną jest turniej, który odbył się niedawno na Everest Poker. Mianowicie był to finał pojedynków przyjaźni między Polakami, a Węgrami z dwoma dodanymi pakietami na WSOP side event o wartości 2,5k $ każdy. Nie ma to jak uiścić wpisowe w wysokości 33$ i grać o nagrody jakby wpłaciło się 55$, a tak było właśnie w tym turnieju. Mimo przewagi Węgrów 109 do 86 Polaków udało się nam zgarnąć jeden z pakietów. Jacki19888 spróbuje swego szczęścia w Vegas. Ja odpadłem na 175 i o dziwo wszedłem do kasy 🙂 dzięki płaskiej strukturze wypłat. Mając 1250 w stacku i AK na ręce podbiłem ze środkowej pozycji do 250 otwierając licytację (blindy 50/100). Otrzymałem śmierdzące siłą podbicie do 600 od gracza z BB, który posiadał więcej żetonów ode mnie. Nie mogłem liczyć na pas przeciwnika, który posiadał solidne statystki (16/10), więc tak naprawdę miałem do dorzucenia 1000 do puli 1500 zakładając, że oczywiście zostanę sprawdzony. Niechętnie wsunąłem ai wiedząc, że nie jestem zdecydowanym liderem w tej ręce. Przy ciasnym zakresie przeciwnika JJ+ i AK jest to call na EV = 0. Czasem przeciwnik zagra tam tez szerzej (z AQ, TT czy nawet 99, AJs) i wtedy EV sprawdzenia zamienia się na dodatnie choć wciąż o bardzo niewielkiej wartości.

Wracając do cash games, motywacją były dobre oraz powtarzalne wyniki kolegów jak i książka, którą polecił mi brat, a pożyczając ją nie omieszkał dwukrotnie zacytować naszą Mamę mówiąc: ?Tylko nie zgub? 🙂 Książkę ?Treat your poker like a business? napisał Dusty ?Leatherass? Schmidt, mega grinder, który najprawdopodobniej rozegrał najwięcej rozdań w historii pokera (7 milionów w ciągu ostatnich 5 lat). Nie tylko ilość rozdań jest imponująca ale i win rate jaki towarzyszy grze tego tytana pracy. Tak właśnie należy nazwać tego gracza gdyż imponująca liczba z nawiasu powyżej bierze się ze średnio 6 godzin poświęconych grze (multitabling do 20 stołów) każdego dnia w przeciągu ostatnich 5 lat. Książka nie traktuje o strategii rozgrywki, a optymalnym, profesjonalnym podejściu do pokera, dlatego polecam ją każdemu dla kogo poker jest czymś więcej niż hobby. Dzięki niej pobiłem własny rekord ilości gry w jednym miesiącu łamiąc magiczny próg 100 godzin. Wciąż mało, w kwietniu będzie to 120. W kolejnym odcinku bloga podzielę się z Wami wskazówkami z książki, do których zacząłem się stosować, oraz ich wpływem na moją grę.

Na koniec zamieszczam analizę nietypowej ręki z 5cio osobowego stolika cash. Nie jest to skomplikowana ręka pod względem przyjęcia odpowiedniej linii gdyż w grę wchodzi tylko call lub fold. Analiza zawęża się więc do odpowiedniego określenia zakresu przeciwnika. Hero ze stackiem 100BB podbija do 2,8 BB z buttona, Villain wsuwa ai z dużego blinda za 49BB. Hmmm, na szczęście nie był to stolik turbo, więc Hero uruchamia time bank i zaczyna kminić.

Villain ma statystyki 24VPP, 21PFR czyli bardzo solidne. Co znaczy ten ai od takiego gracza przy tych stackach? Takie zagranie raczej wyklucza premium hand (QQ+, AK) gdyż Villain chciałby wyciągnąć większą wartość z takiej ręki. W miarę logiczna wydaje się być średnia para, AQ, AJs z którą villain niechętnie sprawdzałby nasz ewentualny 4bet, będący dla niego ai. Ponadto jest szansa, że Villain jest na tilcie i gra tam jeszcze szerzej. Z doświadczenia można wykluczyć takie zagranie z KK czy AA od dobrego gracza będącego na tilcie. Raczej tilt działa w ten sposób, że te ręce gramy wolniej, żeby w końcu coś wygrać i się odegrać. Dlatego Hero po namyśle sprawdza z zadowoleniem z AQs i z myślą, że na dłuższą metę zagranie to przynosi mu profit.

Pozdrawiam,

Horek

Poprzedni artykułHigh Stakes Poker – Znakomite wyniki oglądalności
Następny artykułPokerStars Big Game – Nowy pokerowy show

10 KOMENTARZE

  1. @ ramzi

    Najwięcej Ci przepiszą jak pójdziesz na Metody Ilościowe i Systemy Informatyczna (MIESI). Jest to ciężki kierunek dla niezłych mózgów, ale za to rynek pracy po nim nie jest tak przesycony jak po Finansach czy Marketingu.

    @ Piter_3m

    Dobrze wiedzieć, że pokerzystów wśród narciarzy nie brakuje :)My na wyjazdach w alpach zawsze trochę pykamy w texasa.

  2. O Winter Cup w Białce i AMP-y na harendzie. Na obu imprezach byłem, ale jako że jestem z Gdańska to o wynikach może mniej.:)) Choć nasze dziewczyny z politechniki w uczelniach technicznych drugie miejsce w drużynówce przed oboma uczleniami krakowskimi:)))

  3. Ciekawy kierunek Horek, ja po informatyce, planuję coś ekonomicznego, tylko jeszcze nie wiem co 😉

    Przynajmniej matematykę mi przepiszą :]Pozdrawiam

  4. @ ramzi

    Gospodarkę Przestrzenną, Zarządzanie Innowacjami

    @ quanti

    Na tym roomie nie bardzo ponieważ nie ma przycisku all in, wiec wykluczyłem tą możliwość.

  5. “Niechętnie wsunąłem ai wiedząc, że nie jestem zdecydowanym liderem w tej ręce. Przy ciasnym zakresie przeciwnika JJ+ i AK jest to call na EV = 0. Czasem przeciwnik zagra tam tez szerzej (z AQ, TT czy nawet 99, AJs) i wtedy EV sprawdzenia zamienia się na dodatnie choć wciąż o bardzo niewielkiej wartości”

    a przeciwnik pokazał KK :]

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.