Kto jest najbardziej denerwującym pokerzystą? Kto najwolniejszym? Co najlepszych graczy doprowadza do tiltu? Card Player przeprowadził ankietę wśród czołowych pokerzystów, a oto jej – często zaskakujące – wyniki.
Pierwsza część ankiety znajduje się w tym miejscu.
Czy kiedykolwiek grałeś w high rollerze będąc pod wpływem alkoholu lub na haju?
- Nie – 40
- Tak – 18
- Brak odpowiedzi – 3
Uwierzylibyście, że prawie 1/3 ankietowanych odpowie twierdząco na to pytanie? Widać grając o takie pieniądze praktycznie co tydzień, można odciąć się od wagi stawki. Tylko co by powiedzieli na to ich backerzy?
Cytaty:
„Prawie wszystkie.”
„Nie z własnego wyboru, ponieważ nadal odczuwałem te efekty jeszcze z poprzedniej nocy.”
Kto jest najbardziej denerwującym graczem przy stole?
- Martin Kabrhel – 8
- Charlie Carrel – 7
- Randall Emmett – 6
- Christoph Vogelsang – 4
- Jordan Cristos – 4
Ankietowani brali chyba bardzo różne kryteria pod uwagę, ponieważ aż 16 nazwisk wymieniono tylko raz. Czterech graczy odmówiło odpowiedzi na to pytanie. Zakładamy, że duża część ankietowanych mogła brać pod uwagę szybkość gry, ponieważ…
Cytaty:
„Dla mnie to zawsze powolni zawodnicy, jak Vogelsang i Cristos.”
„To musi być David Peters. Ten facet mnie niszczy, więc zawsze jestem zirytowany, gdy widzę go na swoim stole.”
Kto jest najwolniej grającym pokerzystą?
- Christoph Vogelsang – 28
- Jordan Cristos – 15
- Byron Kaverman – 5
Z 59 głosów prawie połowa została oddana na Christopha Vogelsanga, co mówi tyle, że nie trzeba nawet tego komentować. Jordan Cristos też dostał dużo, bo 25% głosów. Nic dziwnego, skoro właśnie ta para zawsze pojawia się w dyskusjach o tankowaniu i tym, że poker z tego powodu staje się nudny do oglądania.
Widać jednak, że zastanawianie się przy stole nad najlepszą możliwą decyzją im się opłaca. Niemiec wygrał już 20 mln dolarów w turniejach, włączając w to zwycięstwo w 300.000$ Super High Roller Bowl. Cristos to mistrz WPT i posiadacz pierścienia z WSOP Circuit, a Kaverman to regularny gracz wysokich stawek, który w turniejach ma już 15 mln dolarów na koncie.
Cytaty:
„Będę zszokowany, jeśli Christoph [Vogelsang] nie otrzyma najwięcej głosów.”
„Nie możesz krytykować zawodników, którzy wolno grają, ponieważ tak naprawdę nie łamią zasad. Tak, to irytujące, ale to powód, dla którego powinniśmy częściej używać shot clocków.”
Na jaki temat najbardziej nie chcesz rozmawiać przy pokerowym stole?
- Polityka – 26
- Poker – 17
- Kryptowaluty – 8
- Bad beaty – 4
- Religia – 2
Nikt nie chce rozmawiać o polityce, ale nie jest to dziwne. Najciekawsze jednak jest to, że drugą najpopularniejszą odpowiedzią jest… poker! Zawodowi pokerzyści nie chcą słuchać podczas gry ani nic o strategiach, ani o prop betach, ani o zwycięzcach różnych turniejów. Nie chcą też słuchać o bad beatach, co było osobną odpowiedzią.
Cytaty:
„Przestańmy przy stole rozmawiać o strategii. Rozmawiając o tym albo uczysz słabych zawodników, jak lepiej grać, albo wystraszysz ich w ten sposób. Nie chcę tego słuchać. Rozmowy o strategii zachowaj na czas, gdy razem z przyjaciółmi jesteś na widowni turnieju.”
„Trump. Nie nie chcę rozmawiać o Trumpie. Gram w pokera, żeby uciec od słuchania o Trumpie.”
„Ostatnio trochę się to uspokoiło, ale rozmowy o kryptowalutach są najgorsze. Nikt z was nic o niczym nie wie, a każdy jest ekspertem.”
Co najszybciej doprowadza cię do tiltu?
- Złe zagranie – 17
- Krytykujący krupier/gracz – 8
- Powolna gra – 8
- Kiepskie warunki do gry – 5
- Tilt? Co to tilt? – 4
- Brak snu – 3
Tylko czterech graczy stwierdziło, że całkowicie poradzili sobie z tiltem. I chociaż gra z powolnym graczem lub niekomfortowe warunki do gry potrafią denerwować, to jednak najlepszych pokerzystów najbardziej frustrują… oni sami. A dokładniej złe zagrania z ich strony.
Cytaty:
„Najszybszy sposób na to, żebym wpadł w tilt to gra na dziesięciosobowym stole pełnym dziewięciu Christophów Vogelsangów.”
„Czytanie tweetów Daniela Negreanu.”
„Brak przestrzeni osobistej przy pełnym, dziesięcioosobowym stole. To sprawia, że za każdym razem chcę od razu odpaść z turnieju.”
Jakie jest najlepsze miasto do życia dla zawodowego pokerzysty?
- Las Vegas – 34
- Londyn – 9
- Fort Lauderdale – 6
- Los Angeles – 4
- Vancouver – 4
- Playa Del Carmen – 3
Nic dziwnego, że Las Vegas okazało się zdecydowanym zwycięzcą – czy może być inaczej, skoro jest to dom dla największego festiwalu turniejów live na świecie? Nie wspominając o tym, że praktycznie przez cały rok można grać tam w pokera na różnych stawkach i w różnych odmianach.
Dobre gry są również w Los Angeles i na Florydzie, a wielu Amerykanów przenosi się też do Kanady i Meksyku, żeby móc grać online. Z kolei Londyn cieszy się ostatnio dużym powodzeniem wśród pokerzystów ze względu na praktycznie nieistniejące tam podatki od hazardu.
Cytaty:
„Nie ma znaczenia, które miasto, ponieważ dzisiaj i tak musisz podróżować, żeby grać.”
„Vegas. Biorę tam udział w takich grach cashowych, które nie istnieją w innych miejscach.”
Turnieje z re-entry – dobre czy złe dla pokerowego świata?
- Dobre – 27
- Złe – 26
Debata na temat turniejów z re-entry trwa w najlepsze i jak widać nawet wśród czołowych pokerzystów nie ma co do tego zgody. Nie wiemy jednak ilu z nich odpowiadało w kontekście własnych interesów, a ilu myślało o całej pokerowej społeczności. Do tego część z nich podkreślała, że re-entry jest ok, ale powinno być ograniczone do jednego na turniej.
Cytaty:
„Ogólnie są złe, ponieważ faworyzują lepszych zawodników i wyciągają dużo pieniędzy ze środka pokerowej ekonomii.”
„Jako profesjonalny pokerzysta muszę powiedzieć, że turnieje z re-entry są dla mnie świetne, szczególnie w krótkim okresie. Jednak dla ogólnego zdrowia pokerowej ekonomii, prawdopodobnie są złe. Gracze rekreacyjni szybciej „spłukują się” i przestają wracać do gry, gdy każdego tygodnia widzą tych samych ludzi na stole finałowym.”
Pokerzyści noszący okulary przeciwsłoneczne i/lub w inny sposób zakrywający twarz – denerwujące czy nie?
- Denerwujące – 32
- Akceptowalne – 21
Jak widać, również w tym temacie najlepsi pokerzyści nie są zgodni. Teatralne zakrywanie twarzy bardziej ich jednak denerwuje. Co ciekawe, można by przypuszczać, że starsze pokolenie będzie miało z tym większy problem, ale wśród ankietowanych panował mniej więcej równy podział na „tak” i na „nie” w każdej kategorii wiekowej. Widać było za to inną regułę – im więcej pokerzysta wygrał w swojej karierze, tym bardziej denerwowało go zakrywanie twarzy.
Cytaty:
„Lubię mój szalik! Co próbujesz mi powiedzieć? W kasynie Rio jest cholernie zimno. Okulary przeciwsłoneczne są głupie. Kto wciąż używa tego głupiego dziadostwa?”
„To jest nie tylko irytujące, ale to straszne dla pokera.”
„Okulary przeciwsłoneczne są dosyć kiepskie, ale czasami światła na stole telewizyjnym mogą sprawiać, że trudno sobie z tym poradzić, więc to nic wielkiego, gdy ktoś chce je nosić. Szale są zwykle akceptowalne, ponieważ w poker roomach często jest bardzo zimno. Jeśli jednak zakrywają twarz, to jest to absurdalne.”