Wczorajsze turnieje Micro Millions nie przyniosły nam kolejnego, polskiego triumfu, ale też trudno stwierdzić, że był to dzień nieudany.
Polacy ponownie zagrali bowiem bardzo dobrze i trzykrotnie byli o włos od końcowego sukcesy. Niestety tym razem heads-upy nie potoczyły się po myśli naszych zawodników i musimy zadowolić się trzema drugimi miejscami.
Event 63 $5,50 NL Holdem to 5,741 zawodników na starcie i ponad $28,000 w puli nagród. W heads-upie znalazł się „klimzowiec”, który miał jednak sporo mniej żetonów od przeciwnika. W ostatnim rozdaniu turnieju Polak zagrał all-in z K-T, dostał call od 4-4, a na stole pojawiły się 8-8-J-A-5 i Polak musiał zadowolić się drugim miejscem. W nagrodę „klimzowiec” otrzymał $3,344.
W Evencie 66 $2,20 NL Holdem mieliśmy ponownie Polaka w heads-upie. Tym razem do finałowych rozdań dotarł „Pharey”. Tym razem w heads-upie Polak miał wyjątkowego pecha, w rozdaniu, w którym zagrał all-in miał A-Q, a rywal A-T. Niestety przeciwnik uzbierał kolor i ponownie musieliśmy zadowolić się drugim miejscem. W nagrodę „Pharey” otrzymał $2,695.
Trzeci, polski heads-up to Event 68 $3,30 PL 5-Card Omaha. Tym razem w TOP-2 turnieju znalazł się „Rhadamanthe3”. Na flopie A-J-8 Polak zagrał all-in mając A-K-Q-8-7, rywal pokazał jednak lepsze dwie pary z A-J-K-T-3. Turn i river to nic nie zmieniające 9 i 2 i ponownie Polak ukończył turniej na drugim miejscu. W nagrodę do „Rhadamanthe3” trafiło $1,732.
A już w niedzielę (23 marca) o 20:30 rozpocznie się Main Event Micro Millions VII. Wpisowe $22 i $1,000,000 gwarantowanej puli nagród w tym $75,000 dla zwycięzcy.