Max Kruse to 26 letni niemiecki piłkarz grający w Borussii Monchengladbach.
Max Kruse ma za sobą bardzo udany sezon w niemieckiej Bundeslidze, w którym strzelił 12 bramek. W związku z tym zawodnik wiązał spore nadzieje związane z wyjazdem na mistrzostwa świata w Brazylii. W ostatniej chwili okazało się, że trener Niemiec zrezygnował z Kruse i Maxowi pozostało kibicowanie przed telewizorem. Po tej decyzji trenera Kruse nie ukrywał, że jest bardzo rozczarowany, bowiem naprawdę mocno liczył na powołanie do kadry wyjeżdżającej do Brazylii.
Max Kruse postanowił poprawić sobie humor i zdecydował się, że jeśli nie może jechać i grać w Brazylii na mistrzostwach świata w piłce nożnej do pojedzie do Las Vegas i zagra w mistrzostwach pokerowych, czyli World Series of Poker. Na miejscu Kruse spotkał swojego znajomego, którym jest jeden z najwybitniejszych specjalistów od mniej typowych odmian pokera George'a Danzera. George udzielił mu ekspresowej lekcji gry w 2-7 Draw Lowball i właśnie w tym turnieju z wpisowym $1,500 zagrał niedoszły uczestnik piłkarskiego mundialu. Okazało się, że Danzer to świetny nauczyciel, a Kruse to bardzo szybko łapiący uczeń i turniej Max Kruse zakończył na znakomitym trzecim miejscu wygrywając $36,494 i będąc o włos od zdobycia bransoletki. Lepszymi od Niemca w tym turnieju okazali się tylko Steven Wolansky oraz Joseph Cheong.
W rozmowie z PokerNews.com Max Kruse opowiada, że w pokera grywa amatorsko już od ośmiu lat. Gdy miał 18-19 lat i grał w Werderze Brema koledzy z zespołu grali w pokera i czasami chodzili do kasyna, Maxowi gra ta bardzo się spodobała i od tamtej pory w wolnych chwilach próbuje swoich sił przy pokerowych stolikach. Najczęściej brakuje mu jednak czasu na grę w oficjalnych turniejach i grywa po prostu ze znajomymi, chociaż zaznacza, że akurat w jego obecnym klubie w pokera w ogóle się nie grywa.
O nauce 2-7 Triple Draw mówi, że trwała około 30 minut. George Danzer szybko wytłumaczył mu podstawowe zasady, a także to jakiego typu ręce należy rozgrywać. „George wygrał już dwie bransoletki więc on na pewno wie o czym mówi. I to dlatego wszystko poszło tak dobrze” dodaje Kruse. Oczywiście w ogóle nie liczył on, że zajdzie w tym turnieju tak daleko. Max dodaje też, że chociaż poker to dla niego tylko hobby, to gdy znalazł się już tak daleko w turnieju to bardzo chciał wygrać i zdobyć bransoletkę.
Max opowiadając o swoim pobycie w Las Vegas podkreśla, że liczył na pobyt w innym Rio, ale sama atmosfera WSOP oraz atmosfera panująca pomiędzy niemieckimi pokerzystami bardzo mu się podoba. Max dodaje też, że jego ulubioną odmianą pokera jest Pot Limit Omaha, chociaż teraz po sukcesie w 2-7 Triple Draw nie wyklucza, że więcej zacznie grać i w tą odmianę.
Na podstawie – „Max Kruse: How the German Footballer Found Poker and Challenged for a WSOP Bracelet” – www.pokernews.com
prawdziwy talent – 30 minut i top3, a góral siepie kilka lat i nic nie ugrał 🙁
prawdziwy talent – 30 minu i top3, a góral siepie kilka lat i nic nie ugrał 🙁
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.