Dopiero co pisaliśmy o nieeleganckim zachowaniu Mike`a Matusowa wobec Teda Forresta, a antybohater tej historii znowu trafia na łamy naszego portalu, tym razem zawdzięcza to wygranej, jaką odniósł w turnieju pokerowym na Florydzie.
Matusow udał się na Florydę w celu przeprowadzenia pokerowego szkolenia na żywo w ramach 
usług świadczonych przez portal DeepStacks University, z którym to Mike ściśle współpracuje. To właśnie w trakcie tego szkolenia pokusił się o stwierdzenie: "Na Florydzie macie mnóstwo słabiutkich graczy, którzy są po prostu fatalni". Wówczas Matusow był jeszcze nieświadomy tego, co miało się wydarzyć kilka dni później…
Po zakończeniu szkolenia, "The Mouth" postanowił wziąć udział w lokalnym turnieju z wpisowym $1.000, Florida Poker Championship. Jest to nowość na Florydzie, gdyż do tej pory lokalne prawo zezwalało na turnieje z wpisowym maksymalnie do $100! W turnieju tym udział wzięło 410 osób, a jego zwycięzcą został właśnie Mike Matusow, wygrywając $103.000! Jest to jego pierwsze turniejowe zwycięstwo od 2008 roku, kiedy to wygrał bransoletkę WSOP w evencie No Limit 2-7 Draw Lowball.
Wpisy pokerzysty na Tweeterze pokazał, co Mike sądzi o takich turniejach: "Chip leader, 925k, zostało 19, jeśli grając 3 dni w turnieju za 1k go nie wygram to trafię chyba do kostnicy".
Na koniec update`ów Tweeterowych, Matusow skomentował także informacje o tym, jakoby miał nie spłacić przegranego zakładu z Tedem Forrestem: "Do wszystkich debili, których interesują moje finanse – Ted Forrest został spłacony, więc możecie iść się wypałować!".
Jestem debilem i idę się wypałować. Cokolwiek to znaczy.
Oj przepraszam jakoś ten akapit mi uciekł nie wiem czemu.
Maska czytaj cale artykuly 😉
Jeszcze tylko 1,9 mln $ i spłaci Teda
zawsze jakos go lubilem 😉 pewnie dlatego ze wyglada jak zbity pies za kazdym razem jak odpada;)
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.