Martin Bradstreet – Myślę o pokerze w środku nocy

0

Martin Bradstreet to australijski gracz cash online na wysokich stawkach. W wywiadzie dla Card Player opowiedział o swoich pokerowych początkach, strategii i podejściu do gry.

Bradstreet, tak jak wielu innych pokerzystów, przygodę z pokerem rozpoczął między innymi dzięki grze Magic: The Gathering, w której po raz pierwszy zetknął się z grą w karty na pieniądze. Później usłyszał o pokerze od znajomych ze Starcrafta i Warcrafta 3, którzy zaczęli odnosić spore sukcesy. – Jeden z nich opowiedział mi o pokerze, a ja w końcu zgodziłem się na wpłatę 50 dolarów. W domu było nas trzech i poważniej zainteresowaliśmy się pokerem. To było mniej więcej w czasie, kiedy Gus Hansen stał się gwiazdą pokera telewizyjnego, a niektóre jego zagrania wydawały się nam kompletnie szalone. Ja szybko zacząłem wygrywać, z 50 dolarów zrobiłem 200 i przeniosłem się ze stawek 0.01/0.02 na 0.10/0.25 dolarów.

Australijczyk szybko przegrał jednak cały kapitał i zdecydował się na wpłatę kolejnych 50 dolarów. Jak przyznał, ta porażka wiele go nauczyła. – To była dla mnie pierwsza lekcja zarządzania bankrollem. Nigdy więcej nie wpłacałem ponownie pieniędzy, ani nie dostawałem ich od przyjaciół. Myślę, że nauczyłem się dobrze zarządzać kapitałem.

Bradstreet podkreśla, że na najwyższych stawkach nie można założyć sobie konkretnej strategii. Absolutną podstawą jest dostosowanie swojej gry do przeciwnika. – Na tym poziomie trzeba przestać myśleć o strategii, a zacząć myśleć o ludziach. Matematyka, czytanie gry, agresja, skomplikowane zagrania – o wszystko wynik czytania przeciwników. Czasami nagle budzę się w nocy i myślę, że nie powinienem komuś kraść tak często blindów, bo on naprawdę tego nienawidzi. Jeśli zapytałoby się o to kilku najlepszych zawodników, na pewno mają po sesji bezcenne noce. Pewnie dlatego Ivey tak świetnie czyta grę, mimo że nie angażuje się aż tak bardzo w nowoczesną naukę. Spędził na pewno wiele nocy, myśląc o tym, jak ludzie grają.

Według australijskiego pokerzysty do osiągnięcia sukcesu konieczne jest całkowite oddanie pokerowi. Ważne jest również to, aby nie powtarzać tych samych błędów. – Ludzie stale popełniają błędy, także ja. Nie tylko małe. Aby grać w pokera na najwyższym poziomie, naprawdę trzeba nim żyć. to sprawia, że możesz nauczyć się grać lepiej, bo po prostu nie możesz przestać o tym myśleć. Jeśli zrobisz błąd nie możesz myśleć „ok, straciłem 50 000 dolarów, ale kogo to obchodzi, gram następną rękę”. Powinno to wyglądać raczej w stylu „ok, miałeś prawo raz tak zagrać, ale nie rób tego więcej”.

Poprzedni artykułFull Tilt Poker – turniej za $2,20 z $25K gwar.
Następny artykułPokerzysta Pokerstars w norweskim serialu