Mike Sexton to jedna z największych pokerowych legend. Sexton to nie tylko gracze, ale także fantastyczny ambasador pokera. W ostatnich dniach odbyła się oficjalna premiera jego książki „Life's a Gamble”.
Premiera książki Mike'a Sextona zaplanowana została w czasie wielkiego turnieju pokerowego WPT500 rozgrywanego w Aria Casino w Las Vegas. W imprezie z okazji premiery książki wziąć udział mogli także gracze, którzy kwalifikację na WPT500 Aria wygrali w satelitach na PartyPoker.
Mike Sexton udzielił też ciekawego wywiadu, w którym opowiadał zarówno o swojej książce, jak i swoich pokerowych wspomnieniach, planach i wizji rozwoju pokera.
Mówiąc o swojej książce Sexton podkreślił, że przede wszystkim nie jest to kolejny poradnik „jak grać w pokera”. Nie jest to też jego autobiografia, ale bardziej historia pokera, w której umiejscowione są również własne wspomnienia Sextona.
– To jest rozrywkowa lektura, wierzę, że wszyscy pokerzyści, golfiści i ludzie, którzy lubią akcję będą się przy lekturze tej książki dobrze bawili – powiedział Sexton.
Podkreślił, że w książce są rozdziały dotyczące wielkich prawdziwych legend, w których każdy powinien znaleźć coś nowego, coś o czym wcześniej nie słyszał. W „Life's a Gamble” mamy rozdziały poświęcone m.in. takim graczom jak: Stu Ungar, Chip Reese, Doyle Brunson, Puggy Pearson oraz Billy Baxter.
Wyjątkowy moment
Mike Sexton został także zapytany czy w jego pokerowych wspomnieniach jest jeden wyjątkowy moment. Stwierdził on, że chociaż wygrywał bransoletkę WSOP, wygrywał milion dolarów w Turnieju Mistrzów WSOP to dla niego osobiście najważniejszym i najbardziej pamiętnym momentem było włączenie go do Pokerowej Galerii Sław.
– Nie chodziło o wygranie turnieju, albo zaliczenie świetnego roku. To była nagroda za całokształt kariery i wiem, że nic, nigdy tego nie przebije – powiedział Sexton o momencie, w którym dołączył do Poker Hall of Fame.
Przyszłość pokera
Mówiąc o przyszłości pokera Mike Sexton stwierdził, że z pewnością pokera będzie rozwijał się cały czas globalnie. Bardzo istotną sprawą jest też powrót pokera online do Stanów Zjednoczonych, co pozwoli rozwojowi pokera nadać dodatkowej dynamiki.
Wchodząc w szczegóły, Sexton powiedział, że ma nadzieję na powszechne wprowadzenie „Action Clocków”, które przyspieszą grę i zapewnią jeszcze więcej dobrej rozrywki przy pokerowym stole. Mike Sexton ma nadzieję, że w przyszłości będą one stosowane we wszystkich grach cashowych oraz we wszystkich turniejach.
Mike Sexton, który jest także ambasadorem PartyPoker, powiedział także, że bardzo podoba mu się pomysł tego pokerroomu, który coraz częściej dni pierwsze swoich turniejów rozgrywa online, a na grę live wysyła graczy dopiero na dzień drugi, gdy znajdą się oni już w kasie. W opinii Sextona to świetne rozwiązanie, gracze nie marnują czasu jadąc na dzień pierwszy i odpadając poza kasą. Dzięki temu rozwiązaniu wyjazd na turniej równa się jakiejś wygranej i z pewnością jest to dobre rozwiązanie dla wielu graczy rekreacyjnych.
Plany
Mike Sexton podkreślił, że nie wybiera się na żadną pokerową emeryturę, nie planuje też robić sobie żadnej przerwy od pokera. Już zaraz rzuca się w wir gry i pracy. Przed nim 15. sezon World Poker Tour, wspólne przedsięwzięcia z PartyPoker, w tym wielki turniej w Punta Cana, który rozegrany zostanie jesienią tego roku.
Sexton podkreślił, że cały czas chce widzieć wzrost popularności pokera i samemu czynnie w tym uczestniczyć. Chce działać na rzecz promocji pokera, a także część swojego czasu poświęcać na różne pokerowe inicjatywy związane z działalnością charytatywną.
Na podstawie: „”Life's a Gamble” Chronicles the History of Poker and Mike Sexton” – www.pokerlistings.com