Maria Konnikova zaczęła uczyć się gry w pokera na potrzeby swojej książki, ale okazało się, że Eric Seidel wykonał tak dobrą robotę będąc jej nauczycielem, że dziennikarka zaczęła odnosić sukcesy przy pokerowych stołach. Z tego powodu jej książka może się sporo opóźnić, ale Barry Carter uważa, że jej premiera może mieć nie lada wpływ na pokerowe środowisko. Być może nawet taki, jaki miał Chris Moneymaker piętnaście lat temu.
Historia Marii Konnikovej szeroki echem odbiła się w pokerowym świecie, ale szybko podłapały ją również wszystkie mainstreamowe media. Na wielu portalach i w wielu językach można przeczytać o dziennikarce, która rok temu nie wiedziała o pokerze nic, a teraz wygrała swój pierwszy duży turniej live. Trudno wyobrazić sobie lepszą reklamę dla pokera.
Przede wszystkim jest to po prostu fajna i interesująca historia, którą z powodzeniem można by zekranizować. W ciągu roku pokonała wszystkie przeciwności losu i osiągnęła wynik, o którym wielu pokerzystów marzy. Jeśli dorzuci do tego kolejny sukces, choćby na zbliżającym się wielkimi krokami WSOP, to jej historia stanie się jeszcze bardziej niesamowita.
Ponadto Maria Konnikova jest już uznaną autorką. Jej książka nie tylko powinna być dobrze napisana, rozrywkowa i pełna wartościowych informacji, ale też jest na najlepszej drodze, by dotrzeć do bardzo szerokiego grona odbiorców. Z pewnością może to być najlepiej sprzedająca się książka o pokerze w historii.
Kolejną ważną rzeczą jest to, że Konnikova jest – czego nie da się ukryć – kobietą. Od lat poker próbuje na różne sposoby przyciągnąć do siebie więcej kobiet, a ta książka może osiągnąć lepszy efekt na tym polu niż wszystkie dotychczasowe starania razem wzięte. Fakt, że to kobieta jest bohaterką tej historii, może w końcu przekonać inne panie, że w pokerze mogą walczyć jak równy z równym z mężczyznami.
Jednak najważniejszy powód, by czekać na premierę książki Marii, to to, że będzie ona dla wszystkich przypomnieniem, że poker to gra, której można się nauczyć. Maria nie tylko przez rok nauczyła się jak być świetną pokerzystką, to jeszcze zrobiła to na terenie USA, gdzie dostęp do gry online jest mocno ograniczony. Panuje przekonanie, że ponieważ gry zrobiły się już bardzo ciężkie, więc pokera nie da się już nauczyć. Maria jednak to zrobiła i to właśnie teraz.
Chris Moneymaker pokazał światu, że mając odwagę i szczęście nawet amator może dokonać cudu w pokerze. Maria Konnikova ma szansę udowodnić szerszej publiczności, że chociaż poker jest wymagający intelektualnie, to dzięki ciężkiej pracy można odnosić w nim sukcesy i zarabiać pieniądze. Może nie jest to tak „proste” rozwiązanie, ale z pewnością niesie nadzieję. Dla ludzi, jak też samego pokera.