Która ręka stanowi największą pułapkę, jaki zestaw okazuje się być tym przynoszącym najgorsze efekty, gdy mowa o graczach początkujących i średnich? Chodzi oczywiście o połączenie król-dama: ręka ta, choć z pozoru silna, i to, zdawać by się mogło, na miarę kart typu AK czy AQ, jest w rzeczywistości przedstawicielką innej ligi, o czym zresztą zaraz przekonacie się sami.
Początkujący gracze zwykle przeceniają siłę KQ w momencie, gdy na flopie kompletują parę. Q 5 2 mogłoby więc uchodzić za flop dla króla w towarzystwie damy doskonały, jednakże staje się bardzo niebezpieczny w sytuacji, gdy przeciwnik jest akurat w posiadaniu jednej z następujących rąk: 22, 55, QQ, AQ, KK lub AA (co, wbrew pozorom, nie będzie przypadkiem rzadkim). Dobry gracz potrafi zatem na takim flopie zdradliwe KQ zrzucić (jeżeli wyraźnie widzi, iż przeciwnik dysponuje lepszym układem), większość amatorów tymczasem nie jest w stanie w podobnym przypadku odpuścić, co więcej, nie umie także stwierdzić, kiedy z kolei należałoby kontynuować rozdanie aż do końca.
Problem z KQ polega również na tym, iż rzadko kiedy dociera do rivera jako zwycięzca. W efekcie nawet ręka tak słaba jak A3 nie w kolorze będzie z nią na dłuższą metę wygrywać. Jeżeli pojawi się as, KQ nie ma już oczywiście zbyt dużych szans, gdy z kolei nie doczekamy się na boardzie ani króla ani damy, A3 wygrywa po prostu dzięki wyższej karcie high.
Rozgrywanie KQ w turnieju jest szczególnie istotne w momencie, gdy rozważasz zagranie all-in. Jeżeli ktoś przed Tobą decyduje się na podbicie o wszystko, jakich rąk moglibyśmy się u niego spodziewać tak, aby nasze KQ okazało się na starcie faworytem? Jedyne ręce, które w tym momencie pokonujemy, to KJ, QJ, KT oraz QT, a przecież gracz ów najprawdopodobniej ma co najmniej asa. Bardzo często zobaczymy więc u niego AK bądź AQ, a w starciu z nimi kłopoty mamy niestety my i decydowanie się na all-in w nadziei, iż złapiemy któryś z naszych 3 outów, jest po prostu niepotrzebnym ryzykiem. Teraz, dla odmiany, wyobraźmy sobie, iż ręka naszego przeciwnika to para dwójek, przez co Twoje KQ przegra w 55% przypadków. Czy siła naszej ręki nie jest zatem co najmniej wątpliwa?
Jeżeli dostaliśmy KQ, a ktoś z wczesnej pozycji postanowił podbić, pozbądźmy się naszej zdradliwej ręki czym prędzej i bez żalu. Raise z takich pozycji zwykle bowiem oznaczać będzie silne karty, a te bez wątpienia dominują nasze KQ. Co więcej, we wczesnej fazie turnieju i przy pełnym stole warto zrzucać ten zestaw nawet wtedy, gdy nikt jeszcze przed nami do rozdania nie wszedł, a my znajdujemy się na wczesnej pozycji. Wszak ryzyko posiadania niższego kickera jest tutaj zbyt wysokie, aby dobrowolnie angażować się w trudne sytuacje (i to bez pozycji!) na flopie.
Niemniej jednak, KQ świetnie sprawdza się momencie, gdy jako pierwsi decydujemy się na otwarcie puli (ze średniej lub późnej pozycji). W takim przypadku wskazane jest wykonanie średniego podbicia, gdy jednak ktoś zareaguje przebiciem, wciąż łatwo możemy się z rozdania wycofać, czym samym zaoszczędzamy sobie dalszych kłopotów.
Zazwyczaj fakt, iż karty są tego samego koloru, nie ma większego znaczenia, w przypadku KQ jednakże ich wspólny kolor często okazuje się powodem decydującym, dla którego wykonujemy call w marginalnych sytuacjach. I tak: tutaj chętnie zobaczymy króla albo damę na flopie, nie wspominając oczywiście o perspektywach na strita czy kolor. Jeżeli z naszym KQ udaje nam się złapać parę, a obie karty przedstawiają ten sam kolor (podczas gdy przeciwnik również posiada KQ, tyle że w kolorach różnych), zyskujemy znaczącą przewagę w chwili, gdy pula jest kilkuosobowa. Dlaczego? Otóż im więcej graczy w pocie, tym silniejsza musi się okazać średnia ręka wygrywająca. W puli dwuosobowej ręką zwycięską może być więc wysoka para, pot pięcioosobowy tymczasem będzie najprawdopodobniej wymagał skompletowania koloru.
Na koniec warto podkreślić jeszcze raz, że choć KQ może przysporzyć nam sporych wygranych, przede wszystkim traktujmy ją ostrożnie ? to nie premium hand!
@LukeLasko
Tak o to mi chodzilo, jak mam asy to podbijam zawsze 5BB jak krole to 4BB a jak suited connectors na tylko i wylacznie do 3,5BB bo tak przeczytalem w ksiazce Phila Hellmutha, a on wie jak nalezy grac bo wygral 11 branzoletek@Indy
Masz racje, moze za bardzo do siebie wzielem te KQ, w koncu raz przegrac z jakas karta to nie mozna od razu jej odsadzac od czci i wiary. Dobrze ze mozna tu poznac rozne punkty widzenia m.in. takie jak twoj zeby pozniej jeszcze raz przeanalizowac swoje bledy.pozdrawiam
ja nie mowie, ze sie z Toba nie zgadzam tylko z autorem artykulu :p
Dla wszystkich zainteresowanych: artykuł znalazłam w hiszpańskim magazynie Planet Poquer – w wersji papierowej.
zgadzam sie z prawie wszystkim w tym artykule 🙂 prawie, bo nie zgadzam sie z “…W takim przypadku wskazane jest wykonanie średniego podbicia…”Wysokosci podbicia nie powinno sie uzalezniac od posiadanej reki a np od pozycji. Jesli bedziemy wysokosc podbicia bazowac na trzymanych kartach, to bedziemy latwiejsi do przeczytania 🙂
Pozdrawiam wszystkich :p
@Rado, udajesz czy mowisz powaznie?:) Rozumiem, ze jak masz AA na srodkowej pozycji to podbijasz o 5bb, jak masz KQ to o 3, a jak 44 to o 2,5, tak?
Rado – nie podpinam się do dyskusji czy KQ jest dobre czy złe, tylko chcę zaznaczyć że ty do zdradzieckich rąk włączasz AQ i AJ, bo TY się na nich ostro przejechałeś. Bardzo subiektywne wg mnie 😉 – w turniejach o większą kasę (w stosunku do mojego bankrolla) dwa razy odpadałem z AK, więc ja powinienem i tą rękę nazywać zdradziecką ;). No ale trzeba być świadom że AK to spory faworyt z każdą niesparowaną ręką, ale chociażby z głupim 22 to już jednak coinflip… Tak samo myślę że nie powinieneś oceniać siły AQ/AJ na podstawie własnych doświadczeń ;). Ja po serii trzech wtop pod rząd z AA, za czwartym razem rozważałem fold 😉
Popieram artykuł Kartki.
Jeśli chodzi o gry cashowe KQ mam na zielono, ale to w dużej mierze wynika z faktu, że nie traktuję tej ręki właśnie jako premium hand i nie buduję dużych pul z TPGK (w wypadku KQ właśnie). Na stołach 6-max zdarza mi się zrzucać KQ z UTG.Natomiast w turniejach zwłaszcza w późniejszych fazach KQ to jest OMG so sick&weak holding.
Co niektórzy piszą, że wystarczy KQ dobrze rozgrywać po flopie. Hmmm IMO to może się tyczyć gry przy niskich poziomach blindów, ale nawet i tutaj wolę rozwagę. Przy wysokich blindach argument mówiący o umiejętnościach rozegrania gry po flopie traci na znaczeniu, bo jeśli już w ogóle dochodzi do gry postflop to z takim KQ wielkiego rozgrywania nie ma. Natomiast w sytuacjach kiedy pushujemy z KQ preflop przy sprawdzeniu jesteśmy często ostro zdominowani.
ja tam bardzo lubie tą reke startowa….wszystko zalezy od rozegrania jej po flopie:)
Znam gorsze ręce niż KQ:P
Jest to ważny temat, niestety przedstawiony w trochę zły a na pewno dyskusyjny sposób. Jednak artykuły/książki/newsy itp mają to do siebie, że czytelnik chcąc nie chcąc coś z nich wyniesie. I mam nadzieje że każdy początkujący zapamięta z niego ostatnie zdanie:“Na koniec warto podkreślić jeszcze raz, że choć KQ może przysporzyć nam sporych wygranych, przede wszystkim traktujmy ją ostrożnie ? to nie premium hand!”
popieram ten artykul w zupelnosci, KQ to jedna z wiekszych turniejowych kich, jesli to dla was malo dorzucam do tego samego zbioru kiszek jeszcze AQ i AJ. Przejechalem sie na tym wielokrotnie a nawet jeszcze ostatnio w 300+30 w hiltonie.@LukeLasko
Gratuluje podbijania zawsze o tyle samo! 😉 Przeciez jesli znasz samego siebie i przeciwnikow nie wolisz z roznymi rekami podbijac o rozne kwoty tak aby kontrolowac wysokosc puli? Zwlaszcza na pozycji?@magilla
“Jak ktos nie umie rozgrywac KQ…” Jestes takim pewien ze ty umiesz? ;-))
Podpisuję się pod prośbą o link do oryginalnego artykułu.
jak sie pisze na podstawie kogos innego artykulu to trzeba to zaznaczyc, a nie poki jest dobrze to splendor, a jak nie pasuje to kto inny pisal…. zenda
możesz dać linka do tego artykułu?
ale ten artykuł przede wszystkim skierowany jest do początkjących graczy, którzy nagminnie oddają całe swoje stacki na tą rękę (szczególnie gdy jest suited), jasne, że KQ jest w większości przypadków o niebo lepszą ręką startową niż “random hand”, ale trzeba umieć ją rozegrać i w odpowiednim momencie zrzucić, dobry artykuł
AdamBB – a ja myślałem, że Ty nigdy nie popełniasz błędów i nie wchodzisz ze zdominowaną ręką, a przegrywasz tylko dlatego, że przeciwnicy dobiorą swoje 2 outy 🙂
A ja się w większości zgadzam z arkytułem. Też na początku przeceniałem siłę KQ ale potem po wielu sytuacjach gdzie byłem zdominowany i sporo przegrywałem – teraz inaczej patrzę na tą rękę. Fakt że z tym A3 i z niebezpiecznym flopem Q52 to lekka przesada ale poza tym ok.
Nie uważam się za osobę upoważnioną do sprzedawania swoich teorii na temat gry, bo jestem na to po prostu za słaba. Artykuł powstał w oparciu o tekst Negreanu, więc jeżeli z czymś się nie zgadzacie, to kwestionujecie zdanie nie moje, a jego. I tyle.
Zawsze powstrzymywalem sie przed pisaniem negatywnych komentarzy ale ten artykul jest zdecydowanie slaby. Nie chce mi sie wymieniac zdan z ktorymi sie nie zgadzam, ten tekst to jakies dziwne twoje wymysly. Jak ktos nie umie rozgrywac KQ to trudno ale pisanie ze to slaba reka i doszukiwanie sie u przeciwnika monsterow to lekka przesada. Z takim slabym podejsciem do gry mozna podwazyc sile kazdej reki.
U mnie ta ręka na shortach jest bardzo dochodowa :). Piszesz bardzo ogolnikowo, jak sie nie umie rozegrać na preflopie tylko callnąć i wyskoczy nam flop Q52 to nie wiadomo na czym stoimy, mogła bys napisać o rozgrywaniu tej reki z pozycji, kiedy dajemy 3-beta i dlaczego, jak grać z nią na blindach, kiedy reraisowac itd. A napisałaś ten artykuł sam nie wiem po co, nikomu on się nie przyda nawet początkującym , chyba tylko po to żeby coś napisać.
“Q 5 2 mogłoby więc uchodzić za flop dla króla w towarzystwie damy doskonały, jednakże staje się bardzo niebezpieczny w sytuacji, gdy przeciwnik jest akurat w posiadaniu jednej z następujących rąk: 22, 55, QQ, AQ, KK lub AA”W zasadzie podobnie mozna napisac o AA, dla ktorego flop Q52 wydaje sie doskonaly, jednakze staje sie bardzo niebezpieczny, gdy przeciwnik jest akurat w posiadaniu jednej z nastapujacych rak: 22, 55, QQ I nalezy zauwazyc, ze w tym przypadku prawodopodienstwo, ze trzyma QQ jest wieksze, niz wtedy, gdy jako reke startowa mamy KQ.Oczywiscie zartuje, ale chodzi o to, zeby nie przesadzac ani w jedna ani w druga strone. KQ to nie jest latwa reka, ale pisanie, ze flop Q52 nie jest jakis zajebisty dla KQ to lekka przesada. Wiadomo, lepiej trafic AJT:)“Problem z KQ polega również na tym, iż rzadko kiedy dociera do rivera jako zwycięzca. W efekcie nawet ręka tak słaba jak A3 nie w kolorze będzie z nią na dłuższą metę wygrywać. “Tez sie nie zgadzam. A3 co prawda przed flopem ma wiecej , zeby wygrac, ale na 100 wiecej w dlugi okresie wygrasz na KQ niz na A3.“Niemniej jednak, KQ świetnie sprawdza się momencie, gdy jako pierwsi decydujemy się na otwarcie puli (ze średniej lub późnej pozycji). W takim przypadku wskazane jest wykonanie średniego podbicia”A moim zdaniem kazde podbicie powinno byc ustandaryzowane i niewazne, czy posiadasz w danym przypadku AA czy KQ, powinnas podbijac o XBB, nie rozrozniajac zadnych srednich czy mniej srednich podbic.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.