Po grudniowym bojkocie platformy Poker Stars przyszedł czas na jego kolejną odsłonę. Zaplanowany na pierwszy tydzień stycznia protest nabiera rozpędu i grono pokerzystów biorących w nim udział stale się powiększa.
Pierwszy bojkot platformy Poker Stars odbył się na początku grudnia. Jego efekt można uznać za dyskusyjny, gdyż operator zminimalizował swoje straty poprzez zapewnienie „atrakcji” dla graczy rekreacyjnych, którzy w tym czasie zdecydowali się odwiedzić serwis. Tym razem jednak organizatorzy zdecydowali się na przemyślane i stopniowe działania, mające na celu zwrócenie uwagi na ich postulaty.
W imieniu protestującej społeczności na forum 2+2 wypowiedział się użytkownik o nicku Ivan. Opowiedział on dokładnie o taktyce przyjętej w trakcie obecnego protestu oraz o kolejnych działaniach, jakie pokerzyści mają w zanadrzu, gdyby tygodniowy bojkot nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
Sam Ivan reprezentuje stronę wearepokerplayers.com, w pełni poświęconą wspomnianej akcji oraz zrzeszającą graczy chętnych do działania. Ustalił on taktykę opartą na trzech punktach, które mają być narzędziem do zorganizowanej walki ze zmianami wprowadzonymi przez spółkę Amaya.
Punkt pierwszy opisuje ogólne postanowienia strajku, który odbędzie się od 1 do 7 stycznia. W tych dniach wszyscy, którzy zadeklarują swój udział, proszeni są o wypłacenie nie mniej niż 10% swojego bankrolla z platformy Poker Stars. Liczba osób biorących udział w proteście stale rośnie, jednak ciężko podać oficjalną liczbę, gdyż pokerzyści zrzeszają się za pomocą różnych witryn internetowych.
Punkt drugi dotyczy kolejnego protestu, tym razem dziesięciodniowego, zaplanowanego na początek lutego. Celem organizatorów jest, aby wzięło w nim udział 5.000 graczy. Jest on również wprowadzeniem do punktu trzeciego, który w swojej definicji jest najbardziej drastyczny.
Organizatorzy liczą, że podczas lutowego protestu nie tylko zbierze się 5.000 graczy, ale liczba ta zostanie znacznie przekroczona. Jeśli się to stanie, protest zostanie przedłużony do końca miesiąca. Nie jest to jednak oznaką desperacji pokerzystów, lecz ma na celu przekonanie właścicieli firmy Amaya do tego, by rozpoczęła aktywny dialog ze swoimi, bądź co bądź, chlebodawcami.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na postulaty, jakie w negocjacjach ze spółką wysuwać będą przedstawiciele protestujących. Domagają się oni przywrócenia obiecanych profitów, wynikających z wyrobienia statusu Supernova i Supernova Elite, przywrócenia poprzedniego systemu bonusów dla turniejów z niskim procentem wygranych oraz regularnych spotkań z przedstawicielami społeczności. Ponadto organizatorzy protestu sugerują inne rozwiązania, takie jak wprowadzenie dodatkowych bonusów dla nowych graczy czy system „happy hour”.
Działania zaplanowane przez społeczność poirytowaną zmianami na platformie Poker Stars wyglądają na bardzo przemyślane i sensowne. Będziemy oczekiwać na pierwsze opinie dotyczące obecnego strajku oraz bacznie przyglądać się temu, jak protest rozwinie się w przyszłości. W tym miejscu możecie przeczytać komunikat skierowany przez organizatorów protestu do polskich pokerzystów.
dopisać:
zmniejszenie rake a w przyszłości wycofanie go wogóle, do tego czasu podwojenie starych profitów z rakebacka, codzienne freerole o milion dolców dla tych co rozegrali min 1 rozdanie z rake, cotygodniowe losowanie min 10 porshe i 100 wycieczek dookoła świata, coś się jeszcze wymyśli jak nie to PROTEST DO SKUTKU 🙂 badzmy powazni….
Chyba nie rozumiesz co da obniżenie raku… 90% graczy zaczynało w pokera grać po to aby iść wyżej. Obecnie żaden nowy gracz nie pokona nl2 min z powodu wielkiego raku! Natomiast gdyby gracze szli wyżej i dopiero tam wtapiali to chcieliby wrócić i próbować ponownie.
Zmniejszenie rake!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.