Kara Scott – jedyne zdjęcia kobiet na turniejach, to te z modelkami

0

Zakończył się kolejny Main Event World Series of Poker, w którym miliony dolarów zgarnęli wyłącznie mężczyźni. Dlaczego przy stole pokerowym widujemy wciąż tak mało kobiet i jak można to zmienić? W bardzo ciekawym wywiadzie opowiedziała o tym Kara Scott.

Jedyną kobietą w historii, która dotarła do stołu finałowego Main Eventu World Series of Poker, była w 1995 roku Barbara Enright. Bardzo blisko tego osiągnięcia była w 2012 roku Francuzka Gaelle Baumann, lecz ostatecznie odpadła tuż przed November Nine, na 10. miejscu. Poker to gra, która nie powinna być zdominowana przez jedną płeć – w końcu grupa osób siedzi jedynie przy stole, obierając odpowiednią strategię w zależności od kart.

Kara Scott jest pokerzystką i ambasadorką 888poker, ale też reporterką, która przeprowadza wywiady z uczestnikami Main Eventu WSOP. W rozmowie z Joe Bishem opowiada o tym, dlaczego poker przyciąga zdecydowanie więcej mężczyzn niż kobiet i co zrobić, aby zachęcić więcej przedstawicielek płci pięknej do gry.

Jedną rzeczą, która trzyma mnie z dala od gry, jest to, że gdy idziesz do kasyna, to jest tam wielu facetów, którzy starają się zastraszyć innych ludzi przy stole. To rodzaj wielkich psów, które chcą Cię po prostu wkurzyć i sprawiają, że chcesz odejść od stołu. Czy też dostrzegasz tu problem?

Ludzie na pewno mają różne style i nie można wszystkich nadzorować. Wiem to, ale jest jednak czasem odpychające, gdy gra się przeciwko ludziom, którzy używają języka ciała lub sygnałów werbalnych, aby pokazać, że o Tobie za wiele nie myślą. To jest nie tylko złe dla pokera, ale też złe dla nich samych. Jeśli uczestniczą w tej grze, to zarabiają pieniądze, ale przeganiają ludzi, którzy przyszli się tu bawić – i którym zabierają pieniądze. Sami robią sobie krzywdę swoim zachowaniem. Wiesz, to nie jest miły temat.

Poker nie może odpędzać nowych graczy i graczy rekreacyjnych. Od dłuższego czasu jestem adwokatem graczy rekreacyjnych, bo sama nie gram zawodowo. Gram z profesjonalistami, ale zarabiam jako reporterka i bardzo dobrze widzę różnicę. Czasami, gdy gram przeciwko naprawdę świetnym graczom, to wiem, że jestem „fishem”. Ale oni nie sprawiają, że tak się czuję, bo lepiej rozumieją jak to działa. Ryzykuję moje pieniądze i mogę czerpać z tego radość, nawet jeśli je przegram.

Powiedzmy, że to pieniądze na moją rozrywkę. Jeśli gram za pewną kwotę pieniędzy, to równie dobrze mogę ją poświęcić na jakąś inną formę rozrywki, na przykład drogie jedzenie. Zawodowcy nie sprawią, że będę czuła, że zmarnowałam pieniądze, bo lepiej to rozumieją. A może po prostu mają też lepsze maniery.

Czy czujesz, że gdy siadasz do stołu, istnieje już pewne założenie na Twój temat i na temat Twojej gry?

Tak, oczywiście. Jestem chroniona w wielkim stopniu dzięki mojej pozycji w branży, jestem tu już tak długo. To bardzo młoda branża, a ja jestem w niej już od ponad dziesięciu lat, więc obecnie jestem jednym z weteranów. Mam też dobrą pozycję na World Series of Poker, co chroni mnie przed wieloma rzeczami. Ale tak, to się zdarza. Nie jest to fajne uczucie, lecz musisz nauczyć się sobie z tym radzić. Gdy siedzisz przy stole przy stole cash i nie chcesz od niego odejść, bo dobrze Ci idzie, albo grasz w turnieju i nie chcesz wyrzucić wpisowego w błoto tylko dlatego, że ktoś nie chce Cię przy stole, to po prostu musisz tam usiąść i sobie z tym poradzić.

Jest jedna rzecz, za którą lubię piłkę nożną. Gdy przychodzi co do czego, to całkiem śmieszne widowisko. Czy kiedykolwiek myślałaś tak o pokerze, grze, która wydaje się bardzo poważna?

Myślę, że to kamery robią to z ludźmi. Obecnie wszyscy jesteśmy bardzo ostrożni medialnie. Wiemy, co znaczy robić pewne rzeczy przed kamerą i mieć tam swoje pięć minut. To sprawia, że ludzie są bardziej poważni, a jeśli jest inaczej, to robi się o nich głośno. Oni wiedzą, że to co jest w telewizji, wyląduje potem na Youtube i dlatego ważne jest, aby nic nie zepsuć. To zostanie potem na zawsze. Rozegrałam źle jedną rękę podczas Irish Open siedem lat temu, a ludzie wciąż mi o tym przypominają, mówiąc, że nie powinnam w ogóle grać. To było siedem lat temu! Czasami pieniądze są zbyt poważne. Nie jestem zaskoczona, że ludzie są cisi.

Czy uważasz, że są jakieś korzyści z bycia kobietą grającą w pokera?

Kobiety w pokerze są mniejszością, więc jesteśmy bardziej widoczne. To zarówno dobre, jak i złe. Wolałabym, aby było to rozłożone bardziej równomiernie, ale bycie kobietą w pokerze oznacza, że masz większe szanse na oferty reklamowe, ponieważ jesteś bardziej widoczna. To tak samo jak z byciem sportowcem lub aktorem.

Jak myślisz, co odciąga kobiety od gry?

To dobre pytanie. Człowieku, to naprawdę świetna gra. Chciałabym, aby ktoś przeprowadził prawdziwe badania, abyśmy mogli zakończyć spekulacje. Musimy się dowiedzieć, dlaczego kobiety są wyłączone z gry. To ważne. Częściowo jest to kwestia marketingu. Kiedy rynek tak mocno skupia się na jednej płci, można poczuć pewnego rodzaju wykluczenie. Jeśli spojrzymy na pokerowy marketing, to jedynymi zdjęciami kobiet są te modelek pracujących przy turniejach, a nie graczy. Kiedy ludzie mówią o kobietach w pokerze, wyobrażają sobie je jako 20-kilkuletnie atrakcyjne profesjonalistki, których twarze widzieli. Nie wyobrażają sobie sporej liczby kobiet w średnim i emerytalnym wieku, które przecież grają. Nie widzimy ich jednak w marketingu ani w mediach. Ja uważam, że powinniśmy je widzieć. Jest w tym coś fajnego.

Może jest coś do zrobienia ze stereotypowym podziałem między kobietami i mężczyznami podczas gry w karty? Mężczyźni mają swoje męskie wieczory podczas których grają w pokera, podczas gdy kobiety grają w tym czasie raczej w brydża.

To było dopuszczalne przez tradycję. Jest wiele rzeczy na świecie, które zostały umieszczone w różnych kategoriach i wydaje się, że są tam bez powodu. Płeć oddziela pewne rzeczy. Może to historia, może to sposób patrzenia na świat, może płeć. Poker nie ma nic z męskiej lub żeńskiej natury. To świetna gra!

Źródło: www.vice.com/en_uk/read/the-trials-of-being-a-woman-in-the-poker-world

Poprzedni artykułQui Nguyen – pokerowy Donald Trump?
Następny artykułPokerowe rankingi – Gordon Vayo w pierwszej dziesiątce