Już dziś wieczorem w warszawskim kasynie Hit odbędzie się turniej charytatywny, z którego całkowity dochód zostanie przeznaczony na leczenie małego Stasia.
Staś ma dwa lata i choruje na bardzo rzadką chorobę – zespół Kabuki. Mimo, że jego wola życia i chęć walki z niezwykle silnym przeciwnikiem jest bardzo duża, jego rodzina nie jest w stanie z własnych środków pokryć rosnących z każdym dniem potrzeb. W przypadku Stasia potrzebna jest stała opieka lekarska, nieprzerwana rehabilitacja oraz kosztowne leki.
Z tego właśnie powodu zrodziła się inicjatywa organizacji turnieju charytatywnego, z którego cała pula zostanie przeznaczona na leczenie i rehabilitację Stasia. Jest to możliwe dzięki uprzejmości dyrekcji kasyna, która podjęła decyzję o całkowitej rezygnacji z opłat przewidzianych dla turniejów pokerowych.
Na ten moment swój udział w turnieju potwierdziła cała plejada pokerzystów oraz innych znanych osób. Będzie to niepowtarzalna okazja, by zasiąść przy jednym stole Jankiem Przysuchą, Michałem Wiśniewskim czy Kaczmarolem. Ponadto w Hit Casino pojawią się Kacper Ruciński (znakomity polski stand-uper) oraz Michał Jarmołowicz (aktor teatralny i telewizyjny).
Choć cała pula nagród zostanie przeznaczona na leczenie Stasia, to zawodnicy, którzy podczas tego turnieju osiągną dobry wynik, z pewnością nie wyjdą z pustymi rękami. Główny sponsor, portal Pokerground, pokryje koszt wpisowego do jednego z przystanków cyklu Pokertour. Ponadto dla trzech najlepszych pokerzystów przewidziane są gadżety z EPT Grand Final w Monte Carlo, które z tego turnieju przywiezie Piotr Franczak. Ponadto gra będzie toczyła się o słuchawki Estrellas, ufundowane przez Marcina „Górala” Horeckiego.
Natomiast wczoraj dotarła do nas jeszcze jedna ciekawa informacja. Redaktor naczelny Pokertexas, Rafał „Jack Daniels” Gładysz, zdecydował się wyznaczyć bounty dla tego śmiałka, któremu uda się wyeliminować go z turnieju. Zapowiedział jednocześnie, że będzie walczył do ostatniej kropli krwi, więc o bounty będzie bardzo trudno.
Przy tej okazji zapraszamy również do dołączania do wydarzenia na Facebooku – zaproście do niego swoich znajomych, niech wszyscy dowiedzą się o tym wyjątkowym wydarzeniu, które odbędzie się już dzisiaj!
Poniżej szczegółowe informacje dotyczące turnieju charytatywnego „Gramy dla Stasia”.
Miejsce: Hit Casino, ul. Krucza 28, Warszawa (budynek hotelu Mercure Grand)
Data i godzina: 22 kwietnia 2016, godz. 19.30
Wpisowe: 100 zł
Stack startowy: 10.000 żetonów
Levele: 20 minut (późna rejestracja oraz faza nielimitowanych re-entry do końca 7 poziomu blindów)
Ok Stanko sorry za inwektywy rozumie ze dla ciebie pomoc ma sens jak jest robiona po ciemku w piwnicy albo garażu bez publiki i poklasku. Oczywiście są wyznawcy takiej prawdziwej „czystej” pomocy. Problem w tym ze czysta to była tylko Maryja reszta juz ma z tym problem i jeżeli byśmy tak podchodzili to w gruncie rzeczy mało komu udałoby się pomóc.
stanko, proszę, powiedz, że pokertexas płaci Ci za bycie trollo-kontrowersjowzbudzaczem, bo trochę niedowierzam temu, co czytam XD
Nic mi o tym nie wiadomo 🙂
Kolego Stanko, ośmieszasz się pisząc takie brednie.
Czyli uważasz że lepiej uratować 1 Stasia niż 20 Czarków/Marków/Wojtków którzy potrzebują mniejszej pomocy?
Jestem przeciwnikiem takich akcji z prostego względu, za tę kasę można uratować 20 innych dzieci które potrzebują mniejszej pomocy a po prostu nie są tak medialnie wypromowane…
Każdy matematyczny komentarz jest tutaj nominowany, widać że ktoś nienawidzi matematyki;) Ale rzecz gustu. 1>20
Problem Stanko w tym, że pomoc charytatywna to nie tylko matematyka. Z matematycznego punktu widzenia cała ta doroczna histeria WOŚP jest nic nie warta. Koszty przewyższają wpływy, a mimo to impreza się odbywa. Dlatego rozważanie pomocy charytatywnej, ale i każdej innej przez pryzmat matematyki jest nie ma sensu.
Przecież od dawna krytykuję wosp bo to nie jest żadna pomoc jeśli koszty przewyższają wplywy. Jest to po prostu impreza dla ludzi a nie akcja charytatywna, niektórzy dostaną serduszko i poczują się dowartościowani. Stanko nie musi się dowartościowywać więc nie wspiera owsiaka.
Akurat też nie wspieram owsiaka, ale oczywiście mówisz bzdury. To kiedy pomoc charytatywna ma sens? Żeby zebrać większe fundusze trzeba zainteresować większych inwestorów, a oni zainwestują jeżeli, zaktywizuje się ludzi. W związku z tym nawet jeżeli rachunek ekonomiczny wskazuje, że coś się nie opłaci to w sposób opłacalny takiej pomocy by się nie zebrało. Zycie nie polega tylko na tym co się opłaci. Na tej samej zasadzie funkcjonują wszystkie drobne kluby sportowe w mniejszych miejscowościach. Teoretycznie inicjatywy całkowicie nie opłacalne, pomoc jaką otrzymują nigdy się nie zwróci bo reklama z tego żadna, a jednak firmy te inicjatywy wspierają. Osobiście sami finansujemy 3 kluby sportowe, i kilka imprez sportowych w roku. Jest to całkowicie nie opłacalne, a jednak odczuwa się wewnętrzną potrzebę wsparcia dla takich inicjatyw.
Sry ale idziesz po prostu na łatwiznę, weź wsiądz w samochód, jedź do domu dziecka/schroniska/noclegowni czy czegokolwiek, dowiesz się czego potrzebują- wtedy zacznij działać.
Jeżeli mówisz że coś jest pójściem na łatwiznę to widać, że nie masz o tych sprawach żadnego pojęcia. Najproście siedzieć przed monitorem i krytykować sobie czyjeś zaangażowanie. Jeżeli boli cię ze ktoś pomaga stasiowi a nie 10 innym to sam pomóż chociaż jednemu. A jeżeli uważasz że zaangażowanie w dziedzinie sportu i choćby pomóc dzieciakom w wyjeździe na zgrupowanie, które dla niektórych jest pierwszymi wakacjami w życiu jest pójściem na łatwiznę to jesteś głupi i nie ma więcej o czym z tobą rozmawiać. A porównywanie ratowania życia dziecka do wsparcia pijaków z noclegowni to już idiotyzm.
Nie przeszkadza mi to, jak dla mnie to mogą ludzie robić co chcę, po prostu uważam to za zagranie pod publiczkę i chodzi o pokazówkę a nie faktyczną pomoc.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.