Jose Macedo o tym jak zostać milionerem

Jose „Girah” Macedo to portugalskie cudowne dziecko pokera. O jego wyczynach krążą mniej i bardziej sprawdzone legendy. Z pewnością prawdą jest jednak to, że w krótkim czasie z mikrostawek awansował na stawki bardzo wysokie.

Swój pierwszy bankroll Macedo wybłagał od mamy, która w końcu zdecydowała się dać mu €30. Okazało się to znakomitą inwestycją, bowiem po wcale niedługim czasie Macedo z grindowania stawek $0,01/$0,02 przeszedł na stawki $10/$20 i wyższe, a dzisiaj dysponując siedmiocyfrowym bankrollem na pojedynki wyzywa największe cashowe nazwiska takie jak Tom Dwan czy Viktor „Isildur” Blom. Pomimo więc bardzo młodego wieku Jose Macedo ma już naprawdę duże doświadczenie i warto posłuchać jego rad dotyczących podbijania kolejnych limitów w grach cashowych.

Wspinanie się po limitach

Główną różnicą na poszczególnych limitach jest według Macedo ilość słabych graczy. Podczas gdy na stawkach $1/$2 możemy stosować selekcję stołów tak, aby zawsze grać z jakimś „fishem” to już na stawkach $5/$10 znalezienie stołu z takim graczem może okazać się znacznie trudniejsze. Z tego też powodu na wyższych limitach będziemy zmuszeni do gry z mniej i bardziej utalentowanymi regularsami.

Druga różnica, którą szybko zauważymy to im wyższy limit tym agresywniejsza i mniej przewidywalna gra. Jose Macedo podkreśla, że wspinając się na wyższe stawki musimy zdawać sobie sprawę, że 3-betowanie będzie częstsze, gra pre flop staje się mniej loose, a bardziej tight-agressive. Dodatkowo gracze stają się bardziej kreatywni, zamiast prostej agresywnej linii bet-bet-bet wybierają opcje takie jak check-raise, mocno różnicują wielkość swoich zagrań i stają się znacznie mniej przewidywalni. Aby poradzić sobie w takich grach sami musimy być jeszcze  bardziej kreatywni i poprzez różnicowanie naszej gry musimy starać się stawiać przeciwników przed sytuacjami, w których nie czują się oni komfortowo.

Nie szufladkujmy

Jose Macedo podkreśla, że im wyżej gramy tym bardziej powinniśmy odchodzić od standardowego szufladkowania naszych przeciwników.

„Kiedy gram przeciwko słabemu przeciwnikowi staram się unikać takich zbyt ogólnych klasyfikacji jak „calling station” czy „aggro-fish”. Zamiast tego staram się o bardziej dokładne i więcej mówiące ready”

Macedo zamiast ogólnych określeń stara się wniknąć w głowę przeciwnika i zrozumieć jakie myśli stoją za jego poszczególnymi zagraniami. Przykładowo jeśli ktoś na boardzie T-7-8-9-2 robi call tylko z As-high to Macedo nie klasyfikuje go jako „calling station” tylko stara się zrozumieć jak rywal postrzega pokera, że decyduje się na takie zagranie. Potem może dojść do wniosku, że być może na tego gracza warto zacząć częściej overbetować ze średniej jakości rękoma i blefować małe pule.

Macedo stara się też zrozumieć jak przeciwnik postrzega jego samego i potem tak dostosowuje swoją grę, żeby jego własny zakres rąk jednak nie spełniał oczekiwań przeciwnika. W związku z tym może zacząć tylko flat callować układy składające się z dwóch figur, a 3-betować więcej niskie i średnie connectory. Dzięki temu może wprowadzić przeciwnika w zakłopotanie i pozbawić go komfortu wiedzy o sposobie gry rywala.

Istotna rola statystyk

Jak chyba każdy zawodowiec wywodzący się z pokera online tak i Macedo docenia wielką rolę statystyk i programów typu Holdem Manager. Jak sam mówi tego typu oprogramowania używa w dwóch celach:

• po pierwsze wyświetlania statystyk w czasie gry. Większość swoich decyzji Macedo podejmuje na podstawie pokazywanych mu statystyk. Dzięki temu może dokładniej określać zakres rąk rywala, co powoduje, że podejmowanie decyzji staje się znacznie łatwiejsze.
• po drugie przeglądanie własnej sesji już po jej zakończeniu. Tutaj jednak Macedo trochę się różni od większości graczy. Wiele osób przegląda swoją sesję skupiając się tylko na największych rozdaniach, a Macedo przegląda wszystkie rozdania ze swojej sesji. Dzięki temu dowiaduje się czy tiltował oraz jak dostosowywał się do dynamiki gry na swoim stole.

Agresywny bankroll management

„Do bankroll management podchodzę w bardzo specyficzny sposób” zaznacza Jose Macedo. W skrócie można powiedzieć, że Macedo robi dużo shotów dysponując bankrollem 10-20 buy-inów, ale stosuje twarde zasady tzw. stop-loss, czyli kończy grę przy z góry określonych stratach.Z tego też powodu jego gra nie opiera się na długiej grze na jednym limicie, ale jest ciągłym wchodzeniem wyżej i schodzeniem na niższe limity. Przykładowo jeśli Macedo ma $20,000 to jako swoją główną grę uznaje limit $5/$10. Wygląda to na bardzo ryzykowane podejście, jednak zasady stop-loss jakie Macedo stosuje są następujące: po przegraniu $4,000 schodzi na stawki $3/$6, jeśli tam przegra $2,400 to czas na zejście jeszcze niżej na stawki $2/$4 itd.

Macedo zaznacza, że swoje własne zasady dotyczące bankroll management łamie tylko wtedy jeśli gra przeciwko bardzo słabemu graczowi, albo przeciwko rywalowi, nad którym ma dużą przewagę umiejętności, ewentualnie gdy widzi i czuje, że przeciwnik jest na tilcie.

Multitabling

Multitabling jest konieczny aby maksymalizować swoje zyski. Każdy jednak powinien znać granice, których nie powinien przekraczać. Multitablingując musimy mieć czas, aby na każdej decyzji móc skupić się maksymalnie i przeanalizować wszystkie dostępne nam dane. Dlatego też, szczególnie jeśli jesteśmy na początku naszej pokerowej kariery, powinniśmy unikać takiego multitablingu, który wymaga od nas klikania myszką jak robot.

Macedo zaznacza, że musimy znaleźć idealną dla nas równowagę, czyli taką ilość stołów przy której się nie nudzimy, ale jednocześnie mamy czas na analizę sytuacji, wyświetlanych danych, poznanie wielkości stacków, zidentyfikowanie fisha przy stole i dostosowanie swojej gry do tej sytuacji.

Oglądaj i się ucz

Jose Macedo uważa, że oglądające różne pokerowe show telewizyjne możemy nie tylko mieć rozrywkę, ale także wiele się nauczyć. On sam podczas każdego tego typu programu stara się wejść głęboko w proces myślowy zawodowców i robi sobie notatki. Kluczem jest zrozumienie dlaczego ten zawodnik zagrał właśnie tak, a nie inaczej, jak się do tego dostosowują inni przy stole i jak poszczególne zagrania wpływają na dynamikę gry przy stole.

Z tego typu programów można się wiele nauczyć, ale musimy pamiętać, aby nie patrzeć na specyficzne zagrania w oderwaniu od tego co się dzieje przy stole. Nie możemy więc oceniać i analizować poszczególnego zagrania w oderwaniu od tego co działo się przy stole wcześniej, powinniśmy także rozważać, jak to zagranie wpłynie na dalszą grę przy obserwowanym przez nas stole.

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa

Jose Macedo stara się trzymać zasady – im wyższe stawki tym bardziej odcina się od pieniędzy. Dlatego też grając wysoko swoje zagrania, zyski/straty przelicza po prostu na big blindy. Granie tzw. „strachliwego pokera” to jeden z największych błędów jakie możemy robić przechodząc na wyższe limity. „To jest po prostu głupie i nieracjonalne” twierdzi Macedo.

Macedo uważa, że jeśli cały czas gramy wygrywającego pokera to oznacza, że opracowaliśmy własną strategię, która jest efektywna i przynosi nam stały dochód. Dlatego też nie ma powodu, aby to zmieniać, kiedy wchodzimy na wyższy limit, najprawdopodobniej tam również nasza strategia będzie przynosić nam korzyści. Pamiętać musimy, że naszym celem nie jest gra tight i przetrwanie w grze jak najdłużej z jak najmniejszymi swingami, naszym celem jest zarobienie tak dużej ilości pieniędzy jak to tylko możliwe.

Dlatego też zamiast zmieniać naszą taktykę, po wejściu na wyższy limit ustalmy jakieś trudne, ale realne cele osiągalne w określonym czasie i po prostu starajmy się je zrealizować. „Ciężka praca naprawdę się opłaca” kończy swoje rady Jose Macedo.

Na podstawie: „Player notes – Jose Macedo” PokerPlayer