Jonathan Little radzi – rozgrywanie pary króli na short stacku

0
Jonathan Little - para króli na short stacku

W kolejnej odsłonie cyklu z krótkimi poradami dla pokerzystów Jonathan Little analizuje rozdanie z parą króli na ręku. Zapraszamy do lektury!

Jonathan Little podjął się analizy rozdania, które niektórzy z Was mogą uznać za bardzo standardowe. Jeśli jednak zależy Wam na wyciąganiu maksymalnej wartości z silnych rąk, z pewnością dojdziecie do wniosku, że jest to proces dużo bardziej skomplikowany, niż zwykłe przebijanie i zagrania all in.

Choć przyjemnie jest po prostu wrzucić wszystkie żetony do puli z rękami z absolutnego top range'u, zdarzają się sytuacje, w których warto obrać nieco bardziej rozważną strategię. Nad takim przypadkiem pochylił się właśnie Little.

Na blindach 75/150 zawodnik siedzący na under the gun przebił do 375, a gracz siedzący za nim sprawdził. Little na środkowej pozycji trzymał przed sobą 4.500 żetonów (30 big blindów) i otrzymał K K.

Rozgrywanie pary króli na short stacku – analiza

Jonathan zdecydował się na re-raise do 1.100 żetonów. Zagranie to wynikało z wielkości stacka Little'a, który chciał zmusić rywali do myślenia, że w przypadku ponownego przebicia wciąż może wyrzucić swoje karty. Ponadto nie chciał wystraszyć zawodników skłonnych do callowania – z parą króli chciał bowiem otrzymać jak najwięcej sprawdzeń.

Zawodnicy kolejno wyrzucali swoje karty, aż do 40-letniego gracza siedzącego na small blindzie, który błyskawicznie sprawdził zagranie Little'a. Podobnie zachowali się również pierwotny agresor i zawodnik siedzący tuż za nim, dzięki czemu w puli jeszcze przed flopem znalazło się 4.500 żetonów.

Flop w postaci T 7 8 skłonił biorących udział w rozdaniu zawodników do zaczekania. Akcja wróciła do naszego eksperta, który w stacku posiadał 3.400 żetonów.

Little zdecydował się na wykonanie zagrania w wysokości 1.800 żetonów. Dwóch zawodników wyrzuciło swoje karty, a ostatni pozostający w grze pokerzysta, który dysponował większym stackiem od Jonathana, zagrał za wszystkie żetony.

Ekspert zdawał sobie sprawę, że w tej sytuacji nie może pozbyć się swoich kart. Jedyną opcją było wrzucenie do puli wszystkich żetonów i oczekiwanie na dalszy rozwój wydarzeń. Sprawdźmy zatem, jakimi kartami pochwalił się rywal Little'a, w jaki sposób potoczyło się to rozdanie i co o zagraniu przeciwnika sądzi Jonathan.

Kosztowny błąd przed flopem – efekt domina

Jonathan Little w swojej analizie cofnął się do momentu, w którym zawodnik stawiający go na all inie przed flopem sprawdził podbicie gracza z UTG. Zdaniem trenera był to pierwszy i zdecydowanie nie ostatni błąd tego gracza. Dokładanie do takiego podbicia z rękami typu KT, QT, J9, J8 etc może być o tyle ryzykowne, że po złapaniu pary na flopie gracze nie będą w stanie poprawnie ocenić siły swojego układu.

Co do zasady, nie jest wielką przyjemnością rozgrywanie top pary lub średniej pary z niskim kickerem, bowiem w znakomitej większości przypadków w starciu z agresorem siedzącym na UTG może się to wiązać z uszczupleniem stanu posiadania.

Kolejnym błędem przeciwnika Little'a był check-raise all in na flopie. Zdaniem eksperta, bohater tego rozdania powinien zwyczajnie rozstać się ze swoimi kartami, w miejsce tego opłacił dobry układ Jonathana. Stało się tak dlatego, że Little doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że gdyby przed flopem zdecydował się na wyższe przebicie, zapewne nie dostałby akcji od zawodnika, który ostatecznie pozwolił mu wyciągnąć maksymalną wartość z ręki.

W tym miejscu pytanie do naszych Czytelników – jak w tej konkretnej sytuacji rozegralibyście parę króli? Czy obralibyście podobną linię, co Jonathan Little? Dajcie znać w komentarzach!

Pokerowe książki

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułAlex Fitzgerald – Głupotą jest użalanie się nad pechowymi riverami cz.1
Następny artykuł[Transmisja od 20:00] Vinci Lounge – lekcja pokera z DaWarsawem #18