Od kilku dni wiemy, że nowym dyrektorem serii PartyPoker LIVE będzie John Duthie, który w 2004 roku stworzył cykl EPT i pozostawał jego prezesem przez następne siedem lat. W poniższym wywiadzie opowie o tym, jak zamierza w swojej nowej pracy wykorzystywać feedback od graczy i jakie są jego plany odnośnie nowej marki.
W jaki sposób Twoje doświadczenie zawodowe przygotowało Cię do wyzwań, jakie stawia przed Tobą PartyPoker LIVE?
Myślę, że najważniejsza jest umiejętność zrozumienia zawodników. Samemu będąc graczem i rozumiejąc innych graczy, wyczuwam w środowisku pewien poziom rozczarowania tym, co się obecnie dzieje na rynku turniejów na żywo. To oznacza, że teraz każdy mógłby spróbować uczynić te doświadczenia przyjemniejszymi. Graczy należy przede wszystkim słuchać.
A kiedy już ich wysłuchasz – jak zamierzasz przyjąć ich feedback w swojej nowej roli?
Cokolwiek gracze będą mieli do powiedzenia – wysłucham tego z przyjemnością. Mówiąc szczerze, zawsze słuchałem graczy. Sukces dowolnego eventu można oprzeć wyłącznie na dobrym feedbacku. Słuchanie, wprowadzanie zmian i łączenie ich z własnymi pomysłami może przynieść tylko pozytywne rezultaty.
Co jest dla Ciebie najbardziej ekscytujące w nowej roli? Dlaczego zdecydowałeś się powrócić do branży właśnie z PartyPoker?
Już samo wyzwanie jest ekscytujące. Co zaprowadziło mnie do PartyPoker? Cóż, jest pewna luka na rynku – tego nie da się nie zauważyć. Światowe eventy pokerowe są nijakie i coś musi się zmienić albo odejdą one w zapomnienie. Wszyscy mamy obowiązek dbać o to, żeby gra była przyjemnym doświadczeniem. Myślę, że PartyPoker pokazało, że robi więcej niż ktokolwiek inny, żeby przywrócić radość do eventów na żywo. To jest jak przygotowywanie przyjęcia, naprawdę. Jedyne czego potrzeba to odpowiednich składników.
W planach serii PartyPoker LIVE jest wiele interesujących przystanków – którego z nich najbardziej nie możesz się doczekać?
Myślę, że impreza w Sochi wygląda bardzo obiecująco. Jedynie obserwując i słuchając opinii innych wiem, że to będzie bardzo dobry event. Mówiąc ogólnie myślę, że w Rosji wiedzą jak się dobrze bawić. Na turnieje i na imprezy zawsze przychodzą z butelką! Jeśli to wszystko połączyć, to wiadomo, że będzie się działo, ale to bez wątpienia będzie dobra zabawa.
Już z punktu widzenia samej lokalizacji ten event doskonale się zapowiada, podobnie jak turnieje w Playground Poker Club w Montrealu, w King's Casino w Rozvadovie i w Dusk Till Dawn w Nottingham – to są miejsca, które są dosłownie stworzone dla pokerzystów.
Czy sam również zamierzasz usiąść do stołów?
Myślę, że zagram, o ile tylko czas mi na to pozwoli.
Co będzie unikalnego w cyklu PartyPoker LIVE? Co zamierzasz zrobić inaczej?
Zainteresowanie buduje się już na starcie: wszystkie trzy lokalizacje, to znaczy Playground, King's i DTD, są całkowicie poświęcone graczom i prowadzone przez ludzi, którzy kochają grę. Myślę, że oddanie graczom jest naprawdę fundamentalną sprawą. Niektóre kasyna wręcz nie lubią pokerzystów, bo nie widzą w nich potencjalnych zysków. Różne miejsca potrafią stworzyć do gry zupełnie inną atmosferę.
To wszystko zaprocentuje w ciągu roku czy dwóch – w tym wszystkim chodzi wyłącznie o dobrą zabawę i na tym polu mamy ogromną przewagę nad konkurencją. Jeśli wkupujesz się do turnieju, to płacisz za to niemałe pieniądze. Organizatorzy jedynie czuwają w Twoim imieniu nad przebiegiem rozgrywki. Turnieje nie istnieją bez graczy, więc ktokolwiek podejmuje się zorganizowania takiego wydarzenia, musi pamiętać, że to gracze dali mu taki przywilej. Nie ma „nas” i „ich”, są tylko zawodnicy, którzy pozwalają nam zrobić to za nich.
Staramy się myśleć „Gdyby gracze zebrali się we własnym gronie i decydowali, w jakim miejscu chcą zagrać, to gdzie by to było?” Wybór z pewnością padłby na takie lokale jak Playground, King's i DTD.
Jakie masz plany wobec PartyPoker LIVE na przestrzeni najbliższych pięciu lat?
Przede wszystkim cieszę się, że działamy globalnie. Największym celem jest stworzenie eventów przyjaznych pokerzystom, z ogromnymi pulami gwarantowanymi, świetnym jedzeniem, dobrą obsługą i po prostu doskonałą zabawą. Jeśli przegrasz, chcę żebyś odszedł od stołu myśląc „mimo wszystko świetnie się bawiłem i na pewno tu wrócę.” Chodzi o samą obecność i doświadczenie, a nie tylko o pieniądze. Wiele razy grałem w turnieju i jeśli odpadłem, to odchodziłem z poczuciem, że przynajmniej mile spędziłem czas. Jeśli wygrasz, to jest to podwójna korzyść.
Podsumowując chcemy, żeby PartyPoker LIVE było unikalnym doświadczeniem i – co najważniejsze – żeby pokerzyści znowu byli szanowani.
Aby wziąć udział w satelitach do nadchodzących eventów PartyPoker LIVE oraz skorzystać ze wszystkich innych atrakcji, jakie ma dla Was ten operator, musicie być posiadaczami konta na platformie PartyPoker oraz dokonać pierwszego depozytu w kwocie min. 10$, który jest warunkiem koniecznym, aby Wasze konto zostało potwierdzone. Pod tym adresem dowiecie się jak odebrać darmowe 20$ na grę, w tym miejscu natomiast możecie zapoznać się ze wszystkimi promocjami, jakie w swojej ofercie posiada platforma PartyPoker.
Do zobaczenia przy wirtualnych stolikach!