Japonia jak Polska

5

Japonia często wydaje się wzorem, do którego powinno się dążyć. Rozwinięta gospodarka, wysoki poziom zaawansowania technologicznego i pracowici ludzie to coś co może rzeczywiście być wzorem. Nie jest tak tylko z sytuacją pokera, która jest zbliżona do tego co mamy w Polsce.

W Japonii powoli zaczyna się pokerowy boom, a jego katalizatorem jest Naoya Kihara, pierwszy w historii Japończyk, który wygrał bransoletkę World Series of Poker (Kihara w 2012 roku wygrał turniej WSOP $5,000 PL Omaha 6-max).

Wygrana ta wiele zmieniła w życiu pokerzysty, ale z jego słów wynika, że zmienia także podejście Japończyków do pokera. Sam Kihata podpisał umowę sponsorską z PokerStars, a także stał się najlepiej rozpoznawalnym pokerzystą w Japonii i wzbudził duże zainteresowanie mediów.

Hazard, w tym także poker, jest w Japonii nielegalny, ale Naoya Kihara uważa, że wkrótce może się to zmienić. „Rząd wie, że z biznesu kasynowego może mieć wiele pieniędzy. Jeśli hazard zostanie zalegalizowany poker w Japonii stanie się bardzo popularny” twierdzi zdobywca bransoletki WSOP.

Kihara w Japonii pełni rolę podobną do Marcina Horeckiego w Polsce. Japończyk często występuje w mediach i stara się edukować ludzi tłumacząc im czym jest współczesny poker. „Obecnie ludzie w Japonii uważają, że poker to po prostu hazard, jeśli więc tylko mam okazję to tłumaczę czym jest poker naprawdę. Poker to gra i możesz traktować go jak hazard, ja jednak traktuję ją jak inwestycje, jak normalny biznes. Poker to gra umiejętności i to staram się przekazać ludziom w Japonii mówi Kihara.

Jednak to nie debata o roli umiejętności w pokerze interesuje media najbardziej, Kihara cały czas pytany jest o to co zrobi z wygranymi pieniędzmi (nagroda za zwycięstwo na WSOP wyniosła ponad pół miliona dolarów). „Pokerzyści wiedzą, że wygrane pieniądze to tylko twój bankroll, który zainwestujesz w dalszą grę. Ludzie niezwiązani z pokerem sądzą, że będę teraz kupował kolejne domy i samochody. Ja używam wygranej w inny sposób, gram w grach na wyższe stawki, gram więcej turniejów” stwierdza japoński pokerzysta.

Ciekawostką, o której wspomina Kihara, jest to, że chociaż poker jest w Japonii nielegalny to odbywają się pokerowe turnieje zwane „Amusement Poker”. W takich turniejach wygrać można niewielkie nagrody, jak np. udział w kolejnym turnieju, czy też zniżki na napoje lub jedzenie. I tego typu imprezy są w Japonii legalne. Czasami organizowane są większe turnieje „Amusement Poker”, w których wygrać można miejsce w dużych turniejach pokerowych w Macau. Kihara twierdzi, że jednak im większy turniej tym bliżej do złamania prawa i duże turnieje Amusement Poker są tak naprawdę w szarej strefie i na granicy złamania prawa.

Naoya Kihara jest jednak optymistą i twierdzi „10 lat temu poker w Japonii właściwie nie istniaj, 5-6 lat temu ludzie zaczęli w niego grać i poker staje się coraz bardziej popularny. Jeśli kasyna zostaną zalegalizowane to poker w Japonii będzie naprawdę wielki”.

Na podstawie – „WSOP Champ Naoya Kihara Leading Japan's Poker Boom” – www.pokerlistings.com

Poprzedni artykułPokerStars kupuje kasyno w Atlantic City
Następny artykułHeyPoker – rake race z pulą nagród $3.000 – styczeń 2013

5 KOMENTARZE

  1. Poker jest zle kojarzony w Polsce dlatego nie bedzie legalny, tak samo jak Marihuana czy prostytucja. Na nowa, umyslowo otwarta i pozbawiona uprzedzen Polske musimy poczekac, az odejda pokolenia zmanipulowane przez Kosciol a zaczna rzadzic ludzie wychowywani w dobie internetu, tolerancji, wolnosci i rownosci.

    • Nie sposób się nie zgodzić. Tylko co z tego że odejdą? Emerytur i tak nie będą mieli z czego wypłacać i będzie tak samo źle jak jest teraz. Dlatego trzeba kombinować na boku i grać w pokera żeby dorobić, a inny podpierdala coś się da itp. numery…

  2. E tam, myślę, że politycy wchodzący w skład naszego rządu oraz parlamentu są jednymi z najbardziej kumatych polityków na świecie. Nie prowadzą polityki jak ostatnie leszcze realizując przedwyborcze obietnice tylko prowadzą ją tak, aby IM przyniosła jak największe korzyści. Całkiem zdroworozsądkowe podejście. 😀 I nie mam tutaj na myśli łapówek czy też zwykłych ordynarnych przekrętów tylko bardziej „wyrafinowaną” działalność mającą doprowadzić do uzyskania większości w kolejnych wyborach. 😀 Natomiast poker to dla przeciętnego Polaka-katolika hazard w najczystszej postaci więc żaden szanujący się mainstreamowy polityk nie będzie tykał tego szajsu aby zrobić dobrze mało znaczącej grupce degeneratów. 😀

  3. Różnica jest taka że w Japonii rząd jest bardziej kumaty i jeśli rzeczywiście dojdą do wniosku ze można na tym zarobić to coś zmienią. U nas takie pomysły są wrzucane do betoniarki…

    • Powiedz lepiej w którym państwie jest mniej kumaty rząd od naszego, mieszanie w ten artykuł Polski to jakieś nieporozumienie…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.