To, że small blind to najgorsza pozycja w pokerze, powinno być wiadome każdemu, kto siada przy pokerowym stole. Zawsze gramy z niej jako pierwsi po flopie, co oznacza, że nie mamy żadnych informacji, a chociaż musimy w ciemno włożyć pół big blinda do puli, to i tak nie dostajemy odpowiednich pot odds przeciwko otwarciu podbiciem. Czasem sytuacja jest jednak w miarę korzystna nawet na small blindzie.
W turniejach całkiem często może zdarzyć się, że wszyscy – łącznie z buttonem – spasują do nas na small blindzie. Otwiera się wtedy okazja, by otworzyć akcję przeciwko big blindowi. Trzeba wziąć jednak kilka ważnych rzeczy pod uwagę, zanim podejmiemy jakiekolwiek działania. Poniższe zasady pomogą ci stworzyć strategię na grę ze small blinda przeciwko big blindowi, dzięki której możesz się poczuć pewnym siebie nawet na tak niepewnej pozycji.
Kradzież
Kluczową częścią turniejowego pokera jest kradzież. Oczywiście chodzi o tę legalną, w której wykorzystujemy okazję, by zabrać blindy i ante od jedynego pozostałego w grze rywala. Do obliczenia tego jak często możemy spodziewać się sukcesu i, co ważniejsze, zysku, posłuży nam prosta matematyka.
Blindy wynoszą 500/1.000 z 500 button ante. W puli jest więc 2.000 żetonów, a my musimy pokonać tylko jednego gracza, żeby je zabrać. Zawsze chcemy otwierać przynajmniej za trzykrotność big blinda, ponieważ jesteśmy bez pozycji i nie chcemy dawać big blindowi zbyt dobrej ceny do kontynuowania gry. Możemy za to obliczyć jak często big blind musi pasować, żebyśmy wykazali natychmiastowy zysk.
Zainwestowaliśmy wcześniej 500 żetonów w formie small blinda, ryzykujemy więc kolejne 2.500, żeby wygrać 4.000 (1.000 BB + 3.000 SB + 500 ante). Żeby obliczyć, jak często rywal musi spasować, po prostu dzielimy nasz wkład przez całą pulę, a więc 2.500/(2.500+2.000) = 0,55. Wystarczy teraz wyrazić to procentami, żeby dowiedzieć się, że jeżeli big blind spasuje w przynajmniej 56% przypadków na nasz raise, to natychmiast zarabiamy. Oznacza to wygranie puli bez gry po flopie.
Strategia otwierania
Są dwa sposoby na otwieranie puli ze small blinda. Możemy grać raise/fold bazując na naszych kartach, a więc jeżeli nie chcemy podbijać z naszą ręką, to pasujemy i „porzucamy” naszego small blinda.
Możemy też dodać do tego zakres limpowania. Plusem tego rozwiązania jest to, że mając umiejętności gry po flopie, możemy je wykorzystać, by wygrać pulę na kolejnych ulicach. Minusem jest to, że kompetentny gracz na big blindzie może zaatakować naszego limpa widząc w nim oznakę słabości. Może to nas postawić w trudnym położeniu gry o dużą pulę bez pozycji. Rozwiązaniem może być dodanie kilku silniejszych rąk do zakresu limpowania.
Gra na short stacku
W turniejach ważne jest, by zrozumieć grę na short stacku. Dużą jej częścią jest nauka zakresów wchodzenia all in oraz sprawdzania all inów.
Załóżmy, że mamy 13BB i wchodzimy all in w optymalny sposób (wyrażony w poniższej tabeli). Nasz spodziewany zysk możemy obliczyć za pomocą równania:
Szansa, że nasz rywal spasuje * equity, gdy sprawdzi = Fold Equity
Przykład: blindy są te same, co w przypadku pierwszego przykładu. Wchodzimy all in z powyższym zakresem za 13BB, czyli 64,7% rąk. Zakładamy, że big blind sprawdza w optymalny sposób, a więc jego zakres będzie wyglądał mniej więcej tak:
Gdy przyjrzymy się obu zakresom, okaże się, że z matematycznego punktu widzenia nie jesteśmy faworytem do zwycięstwa:
Jeżeli wiemy więc, że big blind sprawdza z 43% rąk, oznacza to, że pasuje 57% rąk. Wiemy również, że gdy jesteśmy sprawdzani, mamy ok. 45% equity. Uzupełniając dane wcześniejszego równania możemy obliczyć, że wychodzimy na zero, gdy rywal pasuje w 25% przypadków.
0,57 (szansa, że nasz rywal spasuje) * 0,45 (equity, gdy sprawdzi) = 0,252
Wiemy, że pasuje w ponad 50% przypadków, widzisz więc, jak to zagranie dosłownie drukuje ci pieniądze? I to przy założeniu, że big blind sprawdza optymalnie, a większość pokerzystów ma o wiele bardziej tight zakres w takiej sytuacji. Co prawda jest jeszcze kilka elementów, które składają się na grę small blind vs big blind, ale powyższe wskazówki to świetny początek do dobrej gry. I przy okazji odkrycie dla wielu graczy na to, jak agresywne podejście może się opłacać.