Jak przygotować się do turnieju? Podpowiada Jonathan Little

0
Jonathan Little - blefowanie bez pozycji

Na swoim blogu Jonathan Little postanowił opowiedzieć w jaki sposób przygotowuje się do najważniejszych turniejów, w jakich bierze udział. Jego porady są uniwersalne, z pewnością pomogą więc nie tylko na wyjazd na WSOP, ale też choćby do bliższego Rozvadova.

Zdaniem Little’a zadziwiające jest to, ilu pokerzystów jeździ z miejsca na miejsce, by grać w pokera i robi to w tak nieinteligentny sposób. Kupno biletu to teoretycznie wystarczające przygotowania, ale w praktyce to zdecydowanie za mało, żeby w trakcie wyjazdu wydobyć największą ilość equity z każdego turnieju. Do tego potrzebne jest właściwe przygotowanie mentalne.

Dla osób, które nie grają regularnie w pokera, ważne jest, żeby przed wyjazdem odświeżyły swoją wiedzę. Oglądanie materiałów szkoleniowych, omawianie rozdań ze znajomymi lub na forum, a nawet przeczytanie książki może być dobrym sposobem, żeby poker znów zaczął zaprzątać nasze myśli. W ten sposób siadając do turnieju nasz mindset będzie gotowy do gry.

Nie stanie się tak jednak, jeśli nie zrobimy jeszcze jednej rzeczy. By dać z siebie wszystko, potrzebujemy wolnej głowy. Oznacza to, że na kilka dni przed grą warto zrezygnować z kofeiny, alkoholu, papierosów i narkotyków. Przygotowanie fizyczne też ma niemałe znaczenie – w końcu w zdrowym ciele zdrowy duch. Da się oczywiście grać mając słabą formę, będąc pijanym lub na kacu i czując potrzebę ciągłego uzupełniania organizmu kofeiną, ale po co utrudniać sobie życie?

Jonathan Little

Ważny jest też sen. Jonathan Little przed każdym wyjazdem zmienia swój harmonogram snu w taki sposób, by współgrał z turniejami, w których będzie grał. Jeżeli zawsze śpi do 6:30, to będzie dążył do tego, by budzić się o 10:00, jeżeli turniej zaczynał się będzie o 12:00. Musi też wydłużyć swój dzień, by zasypiać godzinę po zakończonej grze. W ten sposób, gdy pojawi się już na miejscu, jego harmonogram snu będzie dostosowany do turnieju, co pozwoli mu na jak najlepszy wypoczynek. A to z kolei zwiększa szansę na A-game przy stole.

Oczywiście swój harmonogram snu warto dostosować, gdy zwykle śpimy cały dzień, a gramy w nocy lub gdy zamierzamy grać w wyraźnie innej strefie czasowej. W innym przypadku nie ma to aż takiego znaczenia.

Ostatnią rzeczą jest zadbanie o to, że naprawdę chcemy grać w pokera. Jeżeli czujemy się zmęczeni, wypaleni lub mamy akurat inne, ważniejsze sprawy na głowie, to wyjazd na pokerowy festiwal może nie być najlepszym pomysłem. Zmuszając się do gry nie dajemy sobie wielkich szans na sukces, a utrata pieniędzy z wpisowych jeszcze bardziej pogłębi naszą niechęć do pokera.

Pamiętaj: jadąc na festiwal pokerowy planuj z wyprzedzeniem. Nawet, jeśli przygotowania nie sprawią, że będziesz lepszym pokerzystą, to na pewno pozwolą ci grać swoją A-game częściej od rywali, a to oznacza, że na dłuższą metę zarobisz więcej pieniędzy niż równie utalentowani, ale gorzej przygotowani rywale.

Jak radzić sobie z regularsami w nowym miejscu? Oto prosty sposób

pokerowe książki

ŹRÓDŁOjonathanlittlepoker.com
Poprzedni artykułTriton Series – Richard Yong wygrywa event 6-max!
Następny artykułTim Ferriss przepytuje pokerzystów – Daniel Negreanu