Chris Moneymaker był sprawcą pokerowego boomu, a od lat jest ambasadorem pokera. Podczas PCA 2018 uczył gry kompletnych nowicjuszy. Jak to zrobić i zainteresować innych grą? Według Amerykanina wcale nie jest to trudne!
Od zwycięstwa Chrisa Moneymakera w Main Evencie World Series of Poker minęło już blisko 15 lat. W 2003 roku Amerykanin, będący wówczas pokerowym amatorem, zadziwił cały świat i sięgnął po najcenniejsze pokerowe trofeum, zgarniając przy okazji wielkie pieniądze. Przez kolejne lata to właśnie Moneymaker był jedną z osób, które popularyzowały pokera i pokazywały go innych.
Amerykanin robi to od wielu lat i nie zamierza przestawać – podczas zakończonego kilka dni temu festiwalu PokerStars Caribbean Adventure także uczył pokera grupy zupełnych nowicjuszy. Zaczęło się od dziennikarki z innej branży, która przeprowadzała wywiad z Moneymakerem, później dołączył do tego kamerzysta, a także grupa kobiet, która znajdowała się wówczas w kasynie.
Jak więc nauczyć pokera osoby, które nie mają o tej grze zielonego pojęcia? Zapewne wielu z Was zadawało sobie kiedyś to pytanie, chcąc pokazać pokera znajomym. Z pewnością nie jest to łatwa sprawa, ale według Moneymakera nie jest to tak trudne, jak początkowo może się wydawać.
Pokerzysta radzi, aby naukę nowicjuszy rozpocząć od wytłumaczenia układów, tego czym są blindy i ante oraz jaka jest kolejność graczy przy rozgrywaniu rąk. Później najlepiej rozegrać jest kilka „fałszywych rozdań”. Co to oznacza? Każdy z nowych graczy otrzymuje wówczas dwie odkryte, a nie dwie zakryte karty. Właśnie w taki sposób najlepiej zdaniem Moneymakera wytłumaczyć podstawową strategię w grze:
– Gdy odwrócimy zakryte karty, nowi gracze zobaczą różnicę. Dowiedzą się, jak trudno czasem podjąć decyzję o tym czy zagrać, czy spasować. Dostrzegą, że należy zwracać uwagę nie tylko na to, co samemu się dostało, ale również na to, co mogą mieć przeciwnicy.
Ważne, aby gracze mieli też z nauki pokera zwyczajną zabawę. Właśnie wtedy istnieje największe prawdopodobieństwo, że kiedyś do tego wrócą i w efekcie grać będą przez wiele godzin. Podczas gry w internecie wszystko jest łatwiejsze i nie ma presji innych osób, ale to właśnie poker na żywo przynosi aspekt społeczny, który według Moneymakera jest nie do przecenienia:
– To nie tak, że jest to coś trudnego do nauczenia. W rzeczywistości jest to bardzo łatwa gra, ale trudno opanować ją na wysokim poziomie. Mogę nauczyć kogoś gry w kilka godzin. Na tyle, aby usiadł przy stole i robił to całkiem nieźle. Zawsze patrzę na to, że gdy ktoś już zacznie grać w tę grę, prawdopodobnie będzie to robił przez długi czas.