Jonathan Little, popularny coach, a przy okazji znakomity pokerzysta, pochyla się tym razem nad stołem finałowym niedawnego Super High Rollera podczas festiwalu PokerStars Caribbean Adventure. Gdy w grze pozostało czterech graczy, Bryn Kenney miał ogromną przewagę nad resztą stawki. Jak grać będąc zdecydowanym liderem? Jak z kolei powinni zachowywać się pokerzyści grający short stackiem? Zapraszamy!
W Super High Rollerze za 100.000$ pozostało czterech graczy, a zdecydowaną przewagę nad resztą stawki miał Bryn Kenney. Amerykanin w pewnym momencie dysponował stackiem wynoszącym 80BB, podczas gdy reszta graczy posiadała po około 20BB. Była to dla Kenneya fantastyczna sytuacja, ponieważ trzech pokerzystów grających short stackiem za wszelką cenę chciało uniknąć konfrontacji all-in – przede wszystkim ze względu na ogromne skoki w kasie. Tak bowiem wyglądała struktura wypłat:
1. miejsce: 1.492.340$
2. miejsce: 1.077.800$
3. miejsce: 686.960$
4. miejsce: 521.140$
Bonomo kontra Kenney
Tego typu sytuacje często są po prostu walką o to, kto wyblinduje się jako ostatni. Short stacki mają niewielkie szanse na wygranie całego turnieju, mogą za to z relatywną łatwością przeskoczyć o jedno czy dwa miejsca, szczególnie, gdy jeden z rywali popełni finansowy błąd i będzie „grać, żeby wygrać”.
Biorąc to pod uwagę, powszechną strategią używaną przez zdecydowanego lidera turnieju jest zagrywanie all-ina, gdy któryś z pozostałych graczy podbije. To przy założeniu, że short stack nie otwiera wyłącznie z najsilniejszymi rękoma. Jeśli natomiast rzeczywiście podbija jedynie z nutsowymi rękoma, gracz z największą liczbą żetonów może otwierać ze zdecydowanie szerszym zakresem, wiedząc, że raz po raz będzie kraść blindy.
Choć Kenney posiadał tylko 50% wszystkich żetonów w grze, ze względu na strukturę wypłat wygra cały turniej zdecydowanie częściej. Gdy komentowałem ten event, powiedziałem nawet, że Amerykanin nie wygra jedynie wtedy, gdy zacznie przegrywać wszystkie all-iny po kolei.
Sytuacją, która dość często powtarzała się na tym stole finałowym, były limpy Justina Bonomo – miał około 30BB – ze small blinda, gdy Kenney był na big blindzie. Inni gracze mieli po około 15BB. W odpowiedzi Kenney często zagrywał all-ina z szerokim zakresem, zdając sobie sprawę, że Bonomo nie może sprawdzić z dużą częstotliwością. Gdy na dużej ciemnej siedzi mocny przeciwnik, powszechną strategią ze small blinda jest limpowanie z szerokim rangem i późniejsze sprawdzanie ewentualnych podbić z grywalnymi rękoma. Pozwala to małej ciemnej na w miarę tanie obejrzenie flopa, co jest dobrym rezultatem. Wiedząc, że Bonomo limpuje z szerokim najpewniej zakresem, Kenney, zamiast podbijać i pozwalać Bonomo na sprawdzenie, zagrywał po prostu all-ina.
Taki jest poker!
Zagranie all-in za ponad 30BB do puli wynoszącej 2.5BB (blindy plus ante) może wydawać się gigantycznym overbetem, ale jeśli Bonomo limpuje z 90% swoich rąk, a sprawdzi jedynie z 88+ i AJ+, Kenney wygrywa olbrzymie pieniędze za każdym razem, gdy zagra all-ina – około 1.3BB na każdą rękę. Amerykanin kradnie pulę w 92% przypadków, a w pozostałych 8% gra pulę all-in za 35BB, którą z większością rąk wygra w około 31% przypadków. Choć ta strategia od czasu do czasu będzie prowadzić do pokaźnych strat, to długoterminowo jest prawdziwym drukowaniem pieniędzy. Alternatywą jest zagranie checka lub podbicie za kwotę mniejszą niż all-in, co również może być opłacalne, ale graczom tej klasy, co Bonomo lepiej nie pozwalać na zobaczenie flopa.
Co zatem może zrobić small blind, by ominąć tę ciężką sytuację? Powinien limpować ze zdecydowanie węższym zakresem, w granicach 55% rąk. To pozwoli mu na sprawdzenie ewentualnego all-ina z większą częstotliwością, a w efekcie sprawi, że big blind częściej będzie przegrywać duże pule. Granie tak wąskim zakresem ze small blinda nie jest sytuacją idealną, ale właśnie tak należy postępować, gdy na dużej ciemnej siedzi mocny gracz z dużym stackiem.
Wprawdzie Kenney był zdecydowanym faworytem do wygrania całego turnieju, to przegrywał dosłownie każdego all-ina i ostatecznie odpadł na trzecim miejscu. Choć grał w sposób, który niemal gwarantował zwycięstwo, nic z tego nie wyszło. Cóż, taki jest poker!