Jak by to..

2

Pozwoliłem napisać sobie jeden wpis, pozwolę sobie na drugi. Co z tego, że komentarze były bez sensu a minusów było więcej niż plusów. Przecież nie o plusy i minusy tutaj chodzi. Na łapkach, lajkach, kciukach mi nie zależy. Do „znajomych” wpisywany być nie muszę a krąg wzajemnej adoracji grzecznie mówiąc mnie śmieszy.

Popularny jak Negreanu nie będę. Nie przeszkadza mi to jednak bym go lubił.

Kogo lubię a kogo nie na razie pisać nie chcę. Towarzystwa nie znam a na pokerze..

Jak mogę to zmienić? No bo chęci to ja mam ogromne. Napalony jestem. Widziałem też reklamę gdzie przy stole jeden zawodnik zabiera ogromną ilość żetonów drugiemu.

Jak to zrobił? Jakie miał karty? Nie wiem. Wyobraźnia moja została jednak pobudzona.

Szukać kasyna, organizować grę u znajomych czy może online?

Zapisałem się nawet do kilku serwisów, rozegrałem trochę gier. Gram tak jak mi intuicja podpowiada. Babą nie jestem, mazać się nie mażę ale intuicję mam słabą.

Muszę zapytać kogoś co i jak? Poszukam jakiś książek w księgarni. W telewizji nic o pokerze nie znalazłem a w klubie sportowym „kółka pokerowego” nie ma.

„Raise” od „bet” nie odróżniam dlatego rejestruję się do szkoły intellipoker.pl. Będę uczył się od podstaw, chłonął teorię.

Przerobiłem kurs podstawowy, poznałem ranking układów, trochę słów i kilka zasad. Zaliczyłem quiz podstawowy.

Poprzedni artykułWSOP 2014 – John Kabbaj zdobywa drugą bransoletkę
Następny artykułUKIPT Dzień 2: Marcin Barwiński liderem turnieju

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.