Jacek Łągwa – Poker Turniejowy jest sportem

W dniu 1b Unibet Open w trakcie ostatniej przerwy około godziny 2 w nocy udało mi się zamienić parę słów z członkiem zespołu Ich Troje biorącym udział w turnieju Jackiem Łągwą, który wśród pokerzystów z całej Europy spisywał się nadzwyczaj dobrze, przypomnę, że odpadł dopiero w dniu finałowym po bardzo nieszczęśliwym rozdaniu.

PokerTexas: Powiedz Jacek jak Ci się gra?

Jacek: Marnie się dzisiaj gra, ponieważ nie mam karty w ogóle od samego początku, trzeba kombinować, to co mi się udało wziąć najwięcej to tak naprawdę semi-bluff, który się udał. Reraisowałem przed flopem z parą dwójek i mój przeciwnik sprawdził, dzięki Bogu na flopie spadła trzecia dwójka dla mnie, a dla niego król. Gdyby się nie pojawił trzeci trefl na końcu to pewnie zagrałbym all-in. To było właściwie jedyne większe wzięcie.

PokerTexas: Jak Ci się podoba organizacja tego turnieju?

Jacek: Wszystko jest na najwyższym poziomie, tutaj w ogóle nie mam żadnych uwag, jest to do tej pory najlepiej zorganizowany turniej w Polsce.

PokerTexas: Od jak dawna grasz w Holdema?

Jacek: Od lutego tego roku, jak byłem w trasie w Stanach kolega z zespołu, perkusista wciągnął mnie, zaczęliśmy troszkę pogrywać . Jak wróciłem zacząłem grać turnieje ligowe w Krakowie i Łodzi. W Łodzi w HUC-u czyli Holdem Underground Club, u Rufiego dla tych wtajemniczonych, a w Krakowie w pubie u Mariana.

PokerTexas: Jakieś osiągnięcia?

Jacek: Grałem około dwudziestu razy tu i tu, parę sukcesów było, bodajże trzy razy zdobyłem pierwsze miejsce. Pierwszy turniej jaki zagrałem skończyłem na trzeciej pozycji, na następnym byłem drugi. Pierwszy występ w Łodzi niestety położony, to był turniej rozgrywany w kasynie i coś tam nie poszło, później parę razy drugie, trzecie miejsca. Ale tak raczej powiem Ci, że na tym stole finałowym udaje mi się zakończyć.

PokerTexas: Czy grasz w Texasa online?

Jacek: Tak, gram ale zacząłem grać dużo później bo w lipcu, gram nawet sporo. Największy sukces jaki udało mi się osiągnąć to był turniej na 180 osób na PokerStars ze wpisowym $11, w którym udało mi się zdobyć drugie miejsce, wziąłem około $400, taki miły prezent :). Gram również cashowe stoliki ale powiedzmy od czasu do czasu. Często grając w Internecie czytam w trakcie książkę, żeby mnie nie kusiło grać zbyt dużo rąk.

PokerTexas: Będziesz występował w turniejach organizowanych przez Michała Wiśniewskiego?

Jacek: Zawsze chętnie, jeśli tylko czas na to pozwoli, ale daleko w sumie z Łodzi nie mam 🙂

PokerTexas: Według Ciebie w pokerze jest więcej hazardu czy sportu?

Jacek: Wiesz co, to chyba zależy od dnia, w momencie kiedy nie idzie karta, trzeba postawić na szczęście. Widziałem parę osób, które wygrywały duże pule, a nawet i turnieje grając tylko na farcie, bez sensu, bez przewidywania. Powiem szczerze moje zagranie z parą dwójek dzisiaj było zagraniem typowo na fart, bo ja już miałem dosyć, tak mi nie szło, że mówię "dobra, chromole to, niech się dzieje wola nieba".

W każdym bądź razie, myślę, że przy takich turniejach podstawową cechą jest cierpliwość, której mi właśnie zabrakło, ale zawsze też potrzeba odrobiny szczęścia.

PokerTexas: Myślisz, że uda się spopularyzować Texas Holdem w Polsce?

Jacek: Powiem Ci, że ta gra bardzo wciąga, większość osób, z którymi się zetknąłem w tej chwili gra w Holdema! Niektórzy grają tylko i wyłącznie rozrywkowo od czasu do czasu, a niektórzy na pieniądze. To co ważne to pokazanie, że poker turniejowy jest sportem, bo to nie jest hazard w momencie kiedy ma się do stracenia tylko i wyłącznie wpisowe.

PokerTexas: Bardzo dziękuję za Twój czas, życzę powodzenia!